[lucas144]

Ale serio, myśle ze notch jest głębszy. - https://ibb.co/N1KjvKg

Użytkownik lucas144 edytował ten post 24 października 2020 - 12:42

[soczekpl]

Ale serio, myśle ze notch jest głębszy. - https://ibb.co/N1KjvKg

 

Na tym zdjęciu to w Twoim Maxie wygląda na większy Porównałbym Maxa do Maxa, jeśli już. Mam w domu 11 Pro i 12 Pro. Nie widzę różnicy.

[PL95]

No, ekran jest lekko cieplejszy niż na moim starym X, ale nie przeszkadza mi to. 
jeżeli chodzi o formę, to jest to po prostu kwestia gustu. Na ten moment bardziej mi się podoba forma 12 Pro, ale to może dlatego, że jest ona nowa i stanowi miłą odmianę od (z grubsza) tej samej formy stosowanej od serii 6. Natomiast oba telefony dobrze leżą w mojej dłoni. 
Ciekawi mnie natomiast jaka będzie różnica w robieniu zdjęć. W porównaniu do X pewnie będzie widać kolosalną różnicę, zwłaszcza w nocy. 

[Molimo]

Potwierdzam. Ekran cieplejszy.

Co do ceny. W Orange cena telefonu na fakturze jest o 200zł niższa niż w sklepie.

[sheepysheep]

Jak 11 Pro Max mi odpowiada, tak 12 Pro Max nie wiem czemu zacząłem się bać. Będzie nieznacznie większy i zastanawiam się jak tutaj ta bryła się zachowa. Kiedyś wybór był łatwiejszy, bo 5,8 był dla mnie jednak trochę za mały. Teraz mamy upsizing wersji PRO do 6,1 cala i mam zagwozdkę, czy chcę Pro, czy Pro max. Dodatkowo jeszcze namieszali lepszą matrycą aparatu w Pro Max. Na telefon mogę poczekać 3 tygodnie, bo aż tak bardzo mi się nie pali, ale ciężko podjąć mi decyzje..

Fakt. Ja jednak nie chciałbym się teraz przesiadać na mniejszy telefon. Jak sprawdzałem zwykłą 12 pro, to wydawała mi się, hmm, ciut za mała...
Ale może poczekaj aż max wyląduje w sklepach i sprawdzisz organoleptycznie, czy z nim wytrzymasz?

[3Dexpert]

No, ekran jest lekko cieplejszy niż na moim starym X, ale nie przeszkadza mi to. 
jeżeli chodzi o formę, to jest to po prostu kwestia gustu. Na ten moment bardziej mi się podoba forma 12 Pro, ale to może dlatego, że jest ona nowa i stanowi miłą odmianę od (z grubsza) tej samej formy stosowanej od serii 6. Natomiast oba telefony dobrze leżą w mojej dłoni. 
Ciekawi mnie natomiast jaka będzie różnica w robieniu zdjęć. W porównaniu do X pewnie będzie widać kolosalną różnicę, zwłaszcza w nocy. 

iPhone X nie miał trybu nocnego także już między 11 a X była kolosalna różnica a teraz pewnie jeszcze coś poprawili. System aparatów został unowocześniony, są inne obiektywy, elektronika, oprogramowanie także można oczekiwać, że zdjęcia będą miały lepszą jakość. Dlatego pewnie sporo użytkowników X lub Xs zastanawia się nad zakupem 12 Pro.

[rafal886]

Fakt. Ja jednak nie chciałbym się teraz przesiadać na mniejszy telefon. Jak sprawdzałem zwykłą 12 pro, to wydawała mi się, hmm, ciut za mała...
Ale może poczekaj aż max wyląduje w sklepach i sprawdzisz organoleptycznie, czy z nim wytrzymasz?

 

Będę zamawiał w AOS 6 listopada. Mają fajną politykę zwrotów, więc w razie "W" zawsze mogę odesłać i wziąć 12 pro. 

Myślę, że dam radę, bo z 11 Pro max korzysta mi się w miarę komfortowo- rzadko kiedy rozmiar daje o sobie znać. 

Czasami na rowerze jedynie mnie wkurzał, ale nauczyłem się jeździć z takim workiem na plecy, bo i tak musiałem gdzieś wozić wodę w bidonie, klucze, jakieś parę zł w gotówce, gdyby po drodze gdzieś nie można było kartą płacić, więc wrzucam go do plecaka. 

 

Właśnie też się boję, że mimo, że 12 pro jest większy od 11 pro, to jednak będzie ciut za mały, zwłaszcza że nie mam tabletu, a media właśnie głównie pochłaniam z telefonu

[sheepysheep]

No to razem czaimy się na 6. listopada

[PL95]

Natomiast nie jestem zadowolony z silikonowego etui. Jest jakby trochę za duże na telefon, ponieważ z niespotykaną dotychczas przeze mnie łatwością można telefon wyjąć z niego. W moim przypadku wystarczy wyciągnąć iPhone’a z kieszeni i już próbuje wyskakiwać z niego. 

[Bazagazeal]

https://twitter.com/...2874700801?s=20

 

Przypomina to sytuacje, gdzie pękały obiektywy w Xs/ Xs Max.

[ftpd]

Wziąłem do ręki 12 pro i jest wielkości mojego Xs w (dość grubym) etui Nomada. Myślałem, że będzie większy.

[bezybezy]

Chyba jednak wygląd Xs i 11 z obłymi krawędziami bardziej mi się podobał. Seria 5, która przypomina obecne 12 też mega mi się podobała i wspominam bardzo ciepło, ale… Nie wiem czemu jednak 11 > 12.

Po sklepowym pomacaniu mam podobne odczucia. Uwielbiałem 5s/SE, jednak przy większym rozmiarze ta forma w ręku jakoś nie zdaje egzaminu. W non Pro jest ciut lepiej, bo jednak różnica w wadze jest odczuwalna.

Złoty to najbrzydszy ajfon w tym kolorze ever - ramka wygląda jak pomalowany, tandetny chiński plastik (na szczęście nie mój problem ) 

[sheepysheep]

Gorzej, jak tylko te złote zostaną, bo ludzie rzucą się na inne kolory

[soczekpl]

Moje przemyślenia po około 30 godzinach posiadania 12 Pro pacific blue:

 

1) Czytam te zachwyty nad wyglądem, że najładniejszy iPhone w historii i nie rozumiem. iPhone 4 mi się bardzo podobał, ale przez te ramki telefon, w porównaniu do 11 Pro, wygląda jak kloc. Dodatkowo błyszczące ramki są takie sobie, myślałem, że to będzie wyglądać jak w iPadzie Pro. Dla mnie nowy wygląd na minus, pewnie się przyzwyczaję

 

2) Trudno dostrzec jakąkolwiek różnicę w aparacie, oprócz nocnego trybu w ultrawide, który pewnie równie dobrze mógłby zostać odblokowany softowo w 11 Pro

 

3) Rozmiar też na minus, X/XS/11 Pro był idealny

 

4) Bateria neutralnie, ale chyba jednak trochę gorzej niż 11 Pro

 

5) 5G nie mam jak przetestować, bo z powodów pandemicznych nie ma mnie w Warszawie, w mniejszych miastach nie ma

 

6) Telefon działa szybko, ale poprzedni też tak działał

 

Szczerze mówiąc bardziej byłem zadowolony ze zmiany XS na 11 Pro (aparat, bateria, plecki) niż z 11 Pro na 12 Pro. Ten telefon jest nudny. Może za rok 120Hz i notch zachęci do zmiany. Polecam tylko posiadaczom X/XS albo nawet 8 w dół. 11 Pro to był najbardziej udany iPhone od lat

Użytkownik soczekpl edytował ten post 24 października 2020 - 16:21

[rafal886]

Gorzej, jak tylko te złote zostaną, bo ludzie rzucą się na inne kolory

 

W AOS, w przypadku złotego/silver jest dłuższy czas oczekiwania, niż w przypadku koloru pacyficznego/szarego. 

Ciekawe, czy wynika to z większego popytu na te kolory, czy po prostu wyprodukowali dużo, dużo mniej sztuk w kolorach silver/gold..

[Molimo]

Przecież od początku było wiadome, że ramka nie będzie taka jak w iPad Pro ponieważ jest tam Alu.

[soczekpl]

Przecież od początku było wiadome, że ramka nie będzie taka jak w iPad Pro ponieważ jest tam Alu.

 

Co nie zmienia faktu, że to nie jest zmiana na plus. Nie otwierasz pudełka, mówiąc "wow!", tak jak np. przy iPhone X. Nie chodzi nawet o to, że on ma większy ekran, tylko że te ramki potęgują wrażenie "klocowatości". Seria Pro w zeszłym roku wyglądała bardzo elegancko, nawet zielony kolor, tak samo iPad Pro. Uwielbiam Apple, ale w tym roku mają u mnie minusa. Czwarty raz dostajemy prawie to samo.

Użytkownik soczekpl edytował ten post 24 października 2020 - 16:42

[sheepysheep]

W AOS, w przypadku złotego/silver jest dłuższy czas oczekiwania, niż w przypadku koloru pacyficznego/szarego.
Ciekawe, czy wynika to z większego popytu na te kolory, czy po prostu wyprodukowali dużo, dużo mniej sztuk w kolorach silver/gold..

To by była zła wiadomość dla mnie, bo zamierzam silvera w tym roku złapać. I wychodzi na to, że może to dłużej potrwać.

[Zygal]

Ja chyba odpuszczam zmianę 11 Pro max na 12 pro max. Chciałem zmienić na 12 Pro ale jednak trochę mały ekran. Zrobiłem porównanie z 11 kolegi. Ale czas pokaże... : )

[Molimo]

Co nie zmienia faktu, że to nie jest zmiana na plus. Nie otwierasz pudełka, mówiąc "wow!", tak jak np. przy iPhone X. Nie chodzi nawet o to, że on ma większy ekran, tylko że te ramki potęgują wrażenie "klocowatości". Seria Pro w zeszłym roku wyglądała bardzo elegancko, nawet zielony kolor, tak samo iPad Pro. Uwielbiam Apple, ale w tym roku mają u mnie minusa. Czwarty raz dostajemy prawie to samo.

Przy iPhone X było coś w rodzaju „wtf”.
Osobiście właśnie to co teraz mamy do mnie przemawia. Szkoda tylko, że kolor zielony został anulowany.

[sheepysheep]

Odrodzi się zapewne w innym odcieniu za rok. Na razie z aparatem bez szału - porównania z 11. Ale może faktycznie będzie przeskok znaczny w pro maxie.

[MasterM]

Oglądałem na żywo i oglądam video i patrząc prosto na ekran, te kwadratowe ramki nadal mi nie pasują. Zaokrąglone kształty wyświetlacza lepiej pasują do zaokrąglonej obudowy, w 12 się to nie sprawdza, ale jasne, inni mogą mieć inne zdanie w tym temacie. Widzę też, że szybkość ładowania MagSafe to dla wielu rozczarowanie, bo ładowanie trwa tyle co jakąś ładowarką 10W, a nie do 15W jak obiecywało Apple. Jeżeli chcesz mieć naprawdę szybkie ładowanie, musisz mieć 18 lub więcej watowy zasilacz. 

 

Uwielbiam Apple, ale w tym roku mają u mnie minusa. Czwarty raz dostajemy prawie to samo.

Trochę trudno mi się z tym nie zgodzić. 

[Stadivarius]

Czytam wasze pierwsze wrażenia i mam mieszane uczucia. Pierwszy raz od całkiem dawna, wielu z was jest niezadowolonych. Patrząc chronologicznie na okres wydawania modeli, mamy rok „s”(biorąc pod uwagę fakt, ze 8 była „s”). Jeżeli popatrzymy na to przez pryzmat iPhone X jako pierwszego (protoplasty z Face ID), to mamy rok bez „s”. Z waszych relacji bardziej mi pasuje opcja bez „s”, czyli nowy design i dużo błędów przy okazji. Jak wyglądają wasze odczucia w kwestii temperatury urządzenia poszukującego 5G? Będę niezmiernie wdzięczny jeśli ktoś podzieli się opinia na temat głębi koloru w odmianie grafitowej.

[maxwawa]

Widzę też, że szybkość ładowania MagSafe to dla wielu rozczarowanie, bo ładowanie trwa tyle co jakąś ładowarką 10W, a nie do 15W jak obiecywało Apple. Jeżeli chcesz mieć naprawdę szybkie ładowanie, musisz mieć 18 lub więcej watowy zasilacz. 

 

 

 

Nawiąże do Twojej wypowiedzi bo jest istotna.

Recenzenci piszą o czasie ładowania itp. a  Apple propaguje swoje MagSafe i ich indukcyjne ładowanie jednocześnie nie dodając słuchawek ani  ładowarki przewodowej do iPhona  tłumacząc dbaniem o środowisko    ... tiaaaa jasne.

naturalne nikt ale to nikt kompletnie nie zwrócił uwagi na to że

ładowarki indukcyjne mają nawet dwukrotnie mniejszą sprawność energetyczną od ładowarek przewodowych 

a to oznacza najprościej tłumacząc że do naładowania telefonu ładowarką indukcyjną  potrzebujesz aż dwukrotnie więcej energii niż z przewodowej a to z kolei oznacza dwukrotnie więcej CO2 do atmosfery. 

Poza tym oczekiwałem że w końcu będzie w nowym iPhonie USB-C bo mam to w iPadzie, Macbooku więc tu byłaby prawdziwa oszczędność. 

ładuje 12 Pro ładowarką 18W od mojego iPada Pro 

i robi to dość szybko bo 50% baterii (od 20% do 70%) ładuje w około 30min więc jest dobrze.

do pochłaniania treści internetowych, organizacyjnych,  filmów, bardzo rzadko gier itd. w zupełności wystarcza iPhone X który działa w tych kwestiach identycznie jak nowsze generacje (no chyba że ktoś potrzebuje super osiągów do gier ale od tego mam konsolę na dużym ekranie).

Jedyna zmiana na lepsze w nowych iPhonach to video i foto.

Użytkownik maxwawa edytował ten post 24 października 2020 - 20:10

[MasterM]

ładowarki indukcyjne mają nawet dwukrotnie mniejszą sprawność energetyczną od ładowarek przewodowych 

a to oznacza najprościej tłumacząc że do naładowania telefonu ładowarką indukcyjną  potrzebujesz aż dwukrotnie więcej energii niż z przewodowej a to z kolei oznacza dwukrotnie więcej CO2 do atmosfery. 

 

To raczej zależy z jakich źródeł energii korzystasz   Ale fakt, w naszym kraju znaczna część energii pochodzi z węgla.