Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Jaki macbook na studia?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1 nelliee

nelliee
  • 4 postów

Napisano 17 sierpnia 2020 - 13:48

Cześć. Idę na studia filologiczne i chcę kupić macbooka, ale nasuwa mi się parę pytań, a moja wiedza na temat komputerów/laptopów jest znikoma, dlatego potrzebuje Waszej pomocy :)

Chcę, aby Mac posłużył mi przez no tak 5 lat (o ile to możliwe...). Jestem osobą, która nienawidzi mieć nieporządku w laptopie i telefonie, a więc niepotrzebne pliki systematycznie usuwam lub przerzucam do chmury. Nie zdarzyło się jeszcze, abym musiała dokupić miejsce w iCloud.

Jestem w stanie wydać 7500 zł i za te cene mogłabym kupić Air i5 16GB 512GB SSD lub Pro 16GB i wtedy 256GB SSD albo 8GB i 256GB. W sumie nie wiem, czy lepiej mieć więcej pamięci RAM czy SSD. No, chyba, że naprawdę warto dołożyć tysiaka do Pro i mieć 16GB RAM i 512 SSD, bo powiedzmy potem jakbym musiała dokupić pamięć w iCloud i płacić co miesiąc to wyjdzie na to samo jakbym kupiła od razu większą pamięć.

#2 winmaciek

winmaciek
  • 6 506 postów
  • Płeć:

Napisano 17 sierpnia 2020 - 14:13

Moim zdaniem chyba lepiej wziąć Pro. Ale musisz nam zdradzić, do czego konkretnie chcesz wykorzystywać Maca. Bo jak dla mnie, to do „studiów filologicznych” by wystarczył iPad Air za 1/3 wzmiankowanego budżetu. 


MacBook Pro 13" M1, iPhone 15 Pro Max, iPad Pro 11" M1 Wi-Fi+Cellular

Wszelkie porady udzielane są na licencji beerware. 


#3 nelliee

nelliee
  • 4 postów

Napisano 17 sierpnia 2020 - 14:43

Moim zdaniem chyba lepiej wziąć Pro. Ale musisz nam zdradzić, do czego konkretnie chcesz wykorzystywać Maca. Bo jak dla mnie, to do „studiów filologicznych” by wystarczył iPad Air za 1/3 wzmiankowanego budżetu.


Do pakietu Office, jakieś oglądanie filmów/seriali, słuchanie muzyki, przeglądanie internetu, jakbym mogła grać w Wiedźmina to byłoby świetnie, ale nie liczę na to. No i chyba tyle.

#4 ftpd

ftpd

    Nie.


  • 23 806 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 17 sierpnia 2020 - 15:06

> "Jaki MacBook na studia"
> chcę grać w Wiedźmina.

Abstrahując już pod faktu, że do gier to jest konsola, to się może zdecyduj, w którą stronę specyfikacji/potrzeb mamy iść, bo dajesz mylące sygnały.

> powiedzmy potem jakbym musiała dokupić pamięć w iCloud i płacić co miesiąc to wyjdzie na to samo jakbym kupiła od razu większą pamięć

'Pamięć' as in 'dysk', rozumiem? No to zupełnie nie. 256 GB wystarczy spokojnie do trzymania plików biurowych, a jak nie, to te 50 GB w iCloud (to jest DUŻO na dokumenty) kosztuje jakieś śmieszne 4 zł na miesiąc, więc zanim Ci się wyrówna ta opłata z dopłaceniem za dysk, minie wiele miesięcy. Poza tym zawsze możesz kupić po prostu dysk zewnętrzny na USB. Generalnie przestrzeń dyskowa to jest teraz taniocha.
_Zawsze_ polecę więcej ramu niż więcej dysku.
 


Używaj przycisku 'Zgłoś', zamiast edytować post i pisać w nim, na przykład, "do usunięcia".
Pisanie prywatnej wiadomości do moderatora powinno być ostatecznością. Do tego też służy przycisk 'Zgłoś'.
Do płaczu na pracę Moderacji służy ten wątek. Inne formy będą bezwzględnie kasowane.


#5 Mikołaj Maciejko

Mikołaj Maciejko

  • 4 644 postów
  • Płeć:

Napisano 17 sierpnia 2020 - 16:10

Air 16GB, 256GB SSD. W gry, szczególnie w Wiedźmina, to na Maku i tak za bardzo nie pograsz, a do pozostałych wymienionych zastosowań, ta konfiguracja wystarczy z zapasem i jeszcze zostanie coś w portfelu.

 

iPada jednak bym nie polecał, bo spodziewam się, że będziesz dużo pisać, a wersje pakietów biurowych na iPadOS są jednak znacznie uboższe.


Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 17 sierpnia 2020 - 16:11


#6 nelliee

nelliee
  • 4 postów

Napisano 17 sierpnia 2020 - 17:58

> "Jaki MacBook na studia"
> chcę grać w Wiedźmina.

Abstrahując już pod faktu, że do gier to jest konsola, to się może zdecyduj, w którą stronę specyfikacji/potrzeb mamy iść, bo dajesz mylące sygnały.

> powiedzmy potem jakbym musiała dokupić pamięć w iCloud i płacić co miesiąc to wyjdzie na to samo jakbym kupiła od razu większą pamięć

'Pamięć' as in 'dysk', rozumiem? No to zupełnie nie. 256 GB wystarczy spokojnie do trzymania plików biurowych, a jak nie, to te 50 GB w iCloud (to jest DUŻO na dokumenty) kosztuje jakieś śmieszne 4 zł na miesiąc, więc zanim Ci się wyrówna ta opłata z dopłaceniem za dysk, minie wiele miesięcy. Poza tym zawsze możesz kupić po prostu dysk zewnętrzny na USB. Generalnie przestrzeń dyskowa to jest teraz taniocha.
_Zawsze_ polecę więcej ramu niż więcej dysku.


Chyba napisałam, że nie liczę na granie w Wiedzmińa na macu, bo nie wytrzyma i ogólnie jest niewygodnie. W sumie bez sensu, że o tym wspomniałam w ogóle.

Nie będę trzymać tylko plików biurowy, bo pewnie jeszcze jakieś prywatne zdjęcia. Nie znam się naprawdę na laptopach, ale czy w perspektywie 5 lat 256GB starczy? I w sumie nie pomyślałam o tym, że zawsze mogę dokupić dysk zewnętrzny.

Użytkownik nelliee edytował ten post 17 sierpnia 2020 - 17:59


#7 ftpd

ftpd

    Nie.


  • 23 806 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 17 sierpnia 2020 - 18:11

Ja mam 11 GB zużytego miejsca na katalog domowy, system zajmuje 16, także na dysku 256 się mieszczę ze spokojem. Ale:
- ja nie mam zdjęć, Photos.app mówi, że mam ich wszystkich całe 430 (w tym tapety i inne takie), więc biblioteka obrazkowa zajmuje 2 GB;
- tak naprawdę z tych 11 5,5 to backup, który i tak mam w sześciu innych miejscach, więc w razie potrzeby mogę lokalną kopię wywalić od ręki;
- nie trzymam też na komputerze ściągniętej do offline muzyki - z komputera korzystam zawsze w miejscu z Internetem, a jeśli go gdzieś nie ma, odtwarzam i tak z telefonu (i to tam ściągam);
- dokumentów nie zbieram, to są jakieś śmieszne megabajty. U Ciebie może być tego więcej, skoro uczelnia i w ogóle 'pakiet Office', ale nie oszukujmy się: 'więcej' to będzie gigabajt, a nie dwieście, dokumenty nie zajmują wiele.

Jak nie jesteś fotograficznym freakiem i nie trzymasz na dysku RAW-ów, to naprawdę nie widzę sensu pchania się w nie-wiadomo-jak-duży dysk. A nawet jeśli, to to jest właśnie idealny typ contentu do wpakowania na nośniki zewnętrzne i chomikowanie w szafie.


Używaj przycisku 'Zgłoś', zamiast edytować post i pisać w nim, na przykład, "do usunięcia".
Pisanie prywatnej wiadomości do moderatora powinno być ostatecznością. Do tego też służy przycisk 'Zgłoś'.
Do płaczu na pracę Moderacji służy ten wątek. Inne formy będą bezwzględnie kasowane.


#8 WojtekWojtek

WojtekWojtek
  • 1 760 postów

Napisano 18 sierpnia 2020 - 10:31

Praktycznie 256 starczy każdemu każdemu, kto:

Nie ma wielkiej biblioteki zdjęć i filmów

Nie chomikuje

Nie ma obrazów maszyn wirtualnych.

 

Do celów w tym wątku starczy 256. Pamięć - myślałem, że  8 jest ok, ale odkąd mam 16 widzę, że jest bardziej OK. Na przyszłość pamięć tak. 

 

Studia filologiczne - ma trzymać długo bateria, a nie potrzeba super procka - Air, może z i5.

 

iCloud - zaletą jest bardziej kopia zapasowa - to nie time machine, ale wymaga mniej zachodu - uważam, że warto.

 

Ponadto komputer na studia nie powinien kosztować za dużo i powinien być lekki (z uwagi na ciągłe noszenie) - proponuję więc Air.

 

A jak możesz - poczekaj do września - możesz być wzorowym użytkownikiem nowej generacji z procesorem Apple - tanio, mocno i oszczędnie energetycznie - może przed startem roku akademickiego. Jak na 5 lat to bardzo warto.



#9 Tomzik87

Tomzik87
  • 1 015 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 18 sierpnia 2020 - 12:45

Ja bym nie brał Maca, jeżeli studia filologiczne łączysz później z tłumaczeniem. Nie jestem pewien ale większość CATów (programy do tłumaczeń) nie chodzą na Macu, ewentualnie jako drugi system Winowsa  będziesz musiała postawić lub bawić się z wirtualną maszyna. Niestety nie wszystkie narzędzia są online. 


Użytkownik Tomzik87 edytował ten post 18 sierpnia 2020 - 12:58


#10 nelliee

nelliee
  • 4 postów

Napisano 18 sierpnia 2020 - 13:57


Ponadto komputer na studia nie powinien kosztować za dużo i powinien być lekki (z uwagi na ciągłe noszenie) - proponuję więc Air.

A jak możesz - poczekaj do września - możesz być wzorowym użytkownikiem nowej generacji z procesorem Apple - tanio, mocno i oszczędnie energetycznie - może przed startem roku akademickiego. Jak na 5 lat to bardzo warto.


Z tego co patrzyłam to różnica w wadze pomiędzy Air a Pro jest znikoma, a więc na to nie zwracam uwagi nawet.

Sprawdzałam dziś jakieś artykuły i było napisane, że nowe macbooki dopiero w październiku będą albo przyszłym roku? Jeśli naprawdę byłyby we wrześniu to bym poczekała, zależy mi na tym, aby 1 października mieć już go w domu.

Ja bym nie brał Maca, jeżeli studia filologiczne łączysz później z tłumaczeniem. Nie jestem pewien ale większość CATów (programy do tłumaczeń) nie chodzą na Macu, ewentualnie jako drugi system Winowsa będziesz musiała postawić lub bawić się z wirtualną maszyna. Niestety nie wszystkie narzędzia są online.


No właśnie taki mam zamiar, aby być tłumaczem i specjalizację na studiach wybrać translatoryczną. Przyznam, że po wielu latach używania iphone przerzuciłam się rok temu na Samsunga i bardzo żałuję i przez to mam lekki uraz do produktów innych firm niż Apple.

Użytkownik nelliee edytował ten post 18 sierpnia 2020 - 13:53


#11 ftpd

ftpd

    Nie.


  • 23 806 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 18 sierpnia 2020 - 14:49

Nie używam softu CAT, ale szybki rzut oka na tabelkę na Wikipedii nie potwierdza teorii, że na Maca takich nie ma.
Natomiast możesz to pogooglać rzeczywiście - chociaż za 5 lat to się i tak wszystko zmieni.


Używaj przycisku 'Zgłoś', zamiast edytować post i pisać w nim, na przykład, "do usunięcia".
Pisanie prywatnej wiadomości do moderatora powinno być ostatecznością. Do tego też służy przycisk 'Zgłoś'.
Do płaczu na pracę Moderacji służy ten wątek. Inne formy będą bezwzględnie kasowane.


#12 Tomzik87

Tomzik87
  • 1 015 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 18 sierpnia 2020 - 21:07

Oczywiście zależy co dana osoba robi i dla kogo. Ale tłumaczenia UI dla firm IT (w tym Apple, Samsung) to głównie Passolo - na Macu nie działa, Dokumentacja medyczna i instrukcje obsługi to głównie Trados Studio - na Macu nie chodzi. Memoq również nie. Jest masa narzędzi które działa ale to wszystko zależy co kto będzie robił i dla kogo. Niestety tłumaczenia nie dzieją się już na kartkach tylko w sofcie z podłączonymi MT i bazami. Nie licząc poświadczonego oczywiście. Można wszystko obejść i na Macu uruchomić ale nie natywnie. Może tego nie będziesz nigdy potrzebować ale akurat zauważyłem, że filologia, a ja jestem z branży lokalizacyjnej to dorzuciłem 2 grosze.


  • winmaciek lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych