[AjTee]

No to sobie kupicie nowe modele, że aż strach pomyśleć :-D Apple wystawiło środkowy palec przeciekom

nowy AW, nowe ipady i iOS, a iphony na wiosnę, żeby było na co czekać :-) hahaha

 

Przecież od dawna było wiadomo, że nowe modele nie zostaną dzisiaj pokazane. Zapewne w październiku się to zdarzy.

[Regiss]

Ciekawa jest cena np iPada Air. W USA 599$ co daje 2899 zł. Zapowiadny mały iphone 5.4 ma kosztować 649$ co by dało jakieś znośne 3199 zł. Byłoby spoko.

[soczekpl]

No to sobie kupicie nowe modele, że aż strach pomyśleć :-D Apple wystawiło środkowy palec przeciekom

nowy AW, nowe ipady i iOS, a iphony na wiosnę, żeby było na co czekać :-) hahaha

 

Nie, w październiku iPhony + Airtag, a prawdopodobnie w listopadzie Maki. I jeszcze gdzieś pomiędzy Airpods Studio.

[fudiasz]

Od listopada mam 11 128, po latach na androidzie. Jestem bardzo zadowolony, wszystko w nim jest cacy za wyjątkiem wagi i rozmiaru. Jeśli uda mi się sprzedać w przyszłym tygodniu za 2650, to będę celował w 5.4. Tam tylko obawiam się tylko baterii, 11 jest pod tym względem idealna, jednak bardziej wole kompaktowy rozmiar.

[Regiss]

Ale lipa, że modele bez Pro startują od 64GB w podstawowej wersji. W dzisiejszych czasach telefony za 1000 zł z androidem mają już 128GB. To jest czyste zdzierstwo, te pamięci w tej chwili to są grosze. Info nie potwierdzone na 100% ale niemal pewne.

[dobrakawa]

Ale lipa, że modele bez Pro startują od 64GB w podstawowej wersji. W dzisiejszych czasach telefony za 1000 zł z androidem mają już 128GB. To jest czyste zdzierstwo, te pamięci w tej chwili to są grosze. Info nie potwierdzone na 100% ale niemal pewne.

No wiesz, są różni ludzie, są różne wymagania. Mi np. pasuje, że będą wersje 64GB, bo mi więcej nie potrzeba, a dopłacać za więcej też bym nie chciał.

[Mikołaj Maciejko]

No wiesz, są różni ludzie, są różne wymagania. Mi np. pasuje, że będą wersje 64GB, bo mi więcej nie potrzeba, a dopłacać za więcej też bym nie chciał.

Kolega chyba chciał powiedzieć, ze i tak dopłacasz, tyle, że nie dostajesz.

[Regiss]

No wiesz, są różni ludzie, są różne wymagania. Mi np. pasuje, że będą wersje 64GB, bo mi więcej nie potrzeba, a dopłacać za więcej też bym nie chciał.

Sorry ale nie rozumiem. Chyba mieć więcej niż mniej to lepiej?? Jakbyś w tej samej cenie miał 64GB i 128GB to rozumiem że byś wziął 64GB bo więcej nie potrzebujesz?
Nikt nie mówi o dopłacaniu. Za ponad 3k dawać w podstawie 64GB w 2020 roku to jest po prostu kpina i tyle.

[dobrakawa]

Jakbyś w tej samej cenie miał 64GB i 128GB to rozumiem że byś wziął 64GB bo więcej nie potrzebujesz?
Nikt nie mówi o dopłacaniu.

A kto mówi o tej samej cenie? Jeśli model 12 startuje z 64GB za np. 3200zł, to model 128GB będzie za np. 3400zł. Jeżeli Apple zaczynałoby od razu od modeli ze 128GB pamięci, to płaciłbyś na starcie 3400, a nie 3200. Tak mi się po prostu wydaje, że i tak by sobie różnicę wliczyli.

 

A to, że to kpina, to już swoją drogą. Wiele rzeczy było kpinami ze strony Apple'a, zwłaszcza jeśli chodzi o ceny.

Użytkownik dobrakawa edytował ten post 29 września 2020 - 19:16

[MC_]

Ja sie przymierzam do 12pro 128 giga.

[sheepysheep]

Ale lipa, że modele bez Pro startują od 64GB w podstawowej wersji. W dzisiejszych czasach telefony za 1000 zł z androidem mają już 128GB. To jest czyste zdzierstwo, te pamięci w tej chwili to są grosze. Info nie potwierdzone na 100% ale niemal pewne.

Ja bym się tak tym nie sugerował. Jon Prosser z kolei twierdzi, że modele pro 12. wystartują od 128 gb pamięci. Także pewnie rzeczywistość zweryfikuje te przecieki, nie ma co się nastawiać na zapas.

[Regiss]

Ja bym się tak tym nie sugerował. Jon Prosser z kolei twierdzi, że modele pro 12. wystartują od 128 gb pamięci. Także pewnie rzeczywistość zweryfikuje te przecieki, nie ma co się nastawiać na zapas.

No właśnie tak niestety będzie. Według Prossera Pro starują od 128GB a modele bez Pro od 64GB. To już pewne info z kilku źródeł dystrybutorów i operatorów.

Użytkownik Regiss edytował ten post 30 września 2020 - 11:59

[sheepysheep]

Aaa. Źle doczytałem. Napisałeś, że modele bez pro.

[El_Matador_2018]

Ja pozostaje dalej przy X ponieważ nowa 12 jak dla Mnie nic nowego nie oferuje, choć już miałem kupić nowego iPhone ponieważ padł wyświetlacz w X ale okazało się że to wada fabryczna i wyświetlacz został wymieniony na nowy. 

[Kopara5]

Obecnie mam xs ale jak nowe IP będą miały 120Hz to mój tel oddaje Żonie (IP 7, iOS 10.3.3) a ja biorę nowego pro lub pro Max

[EMU]

Ja pozostaje dalej przy X ponieważ nowa 12 jak dla Mnie nic nowego nie oferuje, choć już miałem kupić nowego iPhone ponieważ padł wyświetlacz w X ale okazało się że to wada fabryczna i wyświetlacz został wymieniony na nowy. 

 

a skąd wiesz, że nowa 12 nic nic nowego nie oferuje? opierasz się tylko na przeciekach?

[soczekpl]

a skąd wiesz, że nowa 12 nic nic nowego nie oferuje? opierasz się tylko na przeciekach?

 

Akurat przecieki w ostatnich latach były dość trafne, tyle że one sugerują kilka znaczących nowości. Nowy wygląd 5G (nie przyjmuję argumentu, że nikt nie skorzysta, właśnie przedłużyłem w Orange abonament z opcją 5G, w Warszawie już jest), a także prawdopodobnie cieńsze ramki, ulepszony aparat (mówi się, że model Pro dostanie nocny tryb w aparacie ultrawide), no i oczywiście A14. Może coś jeszcze dorzucą. ;-)

 

Na 120Hz bym się w tym roku nie nastawiał - ostatnie doniesienia są takie, że nie będzie. Pewnie za rok. Apple nie może dać za dużo nowości w jednym roku  

[Geble]

Naprawdę nie wiem co musiałbym robić na telefonie żeby odczuć różnicę przy 5G. LTE mam obecnie średnio 50 Mbps. Nawet jakbym używał 5G i uzyskiwał wyniki rzędu 400-500 Mbps to ja tego na telefonie nie odczuję. No chyba, że chciałbym się chwalić samymi wynikami speedtesta. Nikt raczej nie pobiera plików ważących kilkadziesiąt GB na telefon  5G to ewolucja, nie rewolucja. Jej skutki to będziemy mogli realnie odczuć dopiero jak zostanie przeprojektowana infrastruktura miast tak aby poszczególne punkty mogły przesyłać dane między sobą praktycznie w czasie rzeczywistym. Obecnie na telefonie? Żadna rewolucja, ale marketingowo sprzedaje się rewelacyjnie.

 

Gdyby miał 120Hz, biorę w ciemno. 

[kummer]

Patrząc na wyniki ankiety stwierdzam że warto zaglądać na to forum.

[MasterM]

Ja nie kupię (prawdopodobnie) nowego iPhone’a przede wszystkim ze względu na brak odświeżania 120 Hz. Biorąc pod uwagę ile lat temu dostał to iPad, iPhone już też powinien, tym bardziej że konkurencja już to ma nie od dziś.

Apple wiadomo, zawsze dawało małe pojemności dysku w porównaniu do konkurencji. Jeszcze 5 lat temu 16 GB było w podstawie.

Użytkownik MasterM edytował ten post 02 października 2020 - 07:26

[Regiss]

Brak 120Hz( wg mnie jest to tylko kwestia baterii, która w 12 ma być mniejsza od tych z 11, co w połączeniu z 5g byłoby tragedią), brak ładowarki i słuchawek w zestawie, tylko 64GB w podstawie. Ale i tak pewnie kupię wersję mini, bo wreszcie będzie to mały i zgrabny flagowiec ( wydajność), co jest dla mnie najistotniejsze. Oby inni poszli w te ślady i dali ludziom wybór- nie tylko paletki do ping-ponga.

[ftpd]

Totalnie nie rozumiem tego rejdżu o brak ładowarki w zestawie. Nie pamiętam, kiedy wyjąłem w ogóle tę od Apple z pudełka, zawsze używałem po prostu 'jakiejś, bo akurat była wpięta do kontaktu'. Potem się przeniosłem na szybki multiport (100W, 2 x usb-a + 2 x usb-c) i już w ogóle wszystko ładuję z jednej.

Chciałbym mieć 120Hz, ciągnie mnie trochę do 'dania szansy' androidowi i zamiast iPhone 12 + AW6 kupić OnePlusa 8Pro + coś-co-umie-płacić (oppo watch albo fitbita), ale trochę się boję, że mnie Android pokona swoim kretynizmem i niespójnością, jak w 2011 roku. Poza tym te wszystkie flagowe androidy są ogromne, rozmiar mojego XS to jest jakiś taki max, który toleruję (a i tak chwilę mi zajęło przyzwyczajenie się).

Dlatego raczej jeśli iPhone 12, to 'Mini', bo mam głęboko Właśnie Tam aparat (nie robię zdjęć w ogóle, po co to komu), a będzie szybki i mały. Chociaż jak zaskoczą i jednak jakimś cudem do Pro dołożą 90/120Mhz, to będę w kropce, bo wszystko super, ale przejście z 5,8" na 6.1" może zaboleć.

[Regiss]

Większość z nas to geeki, ludzie którzy się interesują technologiami i mają pewnie po kilka różnych ładowarek. Sam mam ich pewnie z 10 z różnych sprzętów. Ale większość to ludzie, którzy nie mają bzika na tym punkcie, nie znają się na tym. Kupią taki telefon przyjdą do domu i okaże się że nie mają czym go naładować bo starą ładowarkę sprzedali ze starym telefonem ( co jest raczej oczywiste). Apple musi to wyraźnie zaznaczyć, bo masa wkurzonych ludzi wracających do sklepu po ładowarke to proszenie się o gówno burze. No i dobrze, oprócz nich wszyscy producenci dają ładowarke i tak powinno pozostać. Bez niej jest to produkt nie pełnowartościowy, bo mogę go używać tylko do rozładowania. A nie mam obowiązku posiadania innych ładowarek w domu.

[krystek82]

Ja przyznaję się jestem osobą, która nie posiada jak to niektórzy piszą "ładowarek walających się po szufladach". Dlatego tak jak brak słuchawek oleję tak brak zasilacza już mnie trochę wkurzy, tym bardziej że cena nowych telefonów z pewnością nie będzie o taki zasilacz pomniejszona. Obecny Xs będę sprzedawał z ładowarką(zresztą 5W) więc poza ładowarką indukcyjną którą mam w domu będę praktycznie zmuszony kupić zasilacz. Nie będę ładowarki indukcyjnej woził ze sobą do pracy czy na jakiś wyjazd...

Dlatego czekam na prezentację nowych Iphonów. Może się okazać że zdecyduję się jednak na zeszłoroczny 11 pro bo tegoroczne nowości po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw mogą mnie nie przekonać.

[ftpd]

Zauważ, że w innych produktach (niż telefony) od dawna nie ma ładowarki. W AirPodsach nie miałem, w Beatsach nie miałem, w Sony W-<skomplikowana nazwa> też nie - żeby nie było, że tylko Apple podaję w przykładach. Amazon do Kindle też nie dodaje od lat albo wręcz od zawsze (nie wiem, czy do pierwszych modeli dodawał, nie chce mi się sprawdzać). I jakoś magicznie wszyscy z tym żyją.
Pozwolę sobie wysnuć założenie, że w 2020 ludzie mają w domu tyle sprzętu elektronicznego, że jakaś ładowarka musi się gdzieś walać. A jak nie, to byle telewizor z ostatnich ~10 lat ma porty USB, mogą ich sobie 'awaryjnie' użyć, zanim będą musieli wkurzeni wracać do sklepu.

Jasne, inna sprawa to jakość/szybkość tych ładowarek - ale przecież i tak te pięciowatowe wsadzane do pudełka z iPhone nie były czymś wspaniałym. Byle kupa z Media<Cokolwiek> za dychę się nada - tylko będzie szło wolniej, ale 'no to how I can take', cytując klasykę internetu.