[michobo]

8GB ramu w MacBooku to dziś za mało, 16 to absolutne minimum do pracy. Ramu nie dołożysz, więc nie ma co oszczędzać na początku. Można z dysku zrezygnować, bo dziś większość osób trzyma wszystko w chmurach, czy to domowych czy płatnych.

Niestety - ludzie nie rozumieją że szczędząc na RAM zajeżdżają później SSD plikiem wymiany. Chodzi szybko - więc jest OK.

To taka sama oszczednosc jak np. wymienianie oleju w aucie co 2-3 lata zamiast co roku. Po co wymieniać? -  auto jedzie tak samo

[kristof461]

To zależy do czego jest potrzebny. 8GB to dzisiaj minimum ale nie oznacza że każdy zużywa je w 100%. Myślę że takie prawdziwe minimum to jakieś 6GB choć na szczęście mało kto wciska takie rzeczy. 8 GB to dla większości starczy na lata. Niemniej jeśli ktoś wykonuje bardziej pamięciożerne prace to rzeczywiście te 8GB to za mało i warto dołożyć bo później nic już się nie poprawi.

[_Artek_]

Napisze tutaj bo nie będę tworzył nowego tematu żeby zapytać o jedną rzecz 
 
[ciach] A trzeba było otworzyć nowy temat. Rozwiązanie konkretnego problemu ułatwi następnemu użytkownikowi znalezienie pomocy. Stąd W tym dziale nie zadajemy pytań - zasady

[martinez.]

Pytanie do tych z Was, którzy ten komputer mają. Przymierzam się do kupna, tylko wciąż trochę obawiam się o tę klawiaturę. Przechodzę z thinkpada, gdzie jest wysoki skok i jest zupełnie bezawaryjna. Czy zanotowaliście jakieś kłopoty z tą 3. generacją klawiatur w pro? I na marginesie - polecacie idream?

P.S. Zdałem sobie sprawę, że może to nie najlepsze miejsce na taki post, ale nawet nie widzę opcji by usunąć post...

Użytkownik martinez. edytował ten post 26 grudnia 2018 - 13:04

[Xseverys]

Ogólnie na klawiaturze pisze się super, szybko i przyjemnie. Jeśli chodzi o głośność to jest ok. Przejdź się najlepiej do sklepu i poużywaj jej chwilę. Mi się bardzo podoba.

 

Niestety, ale co jakiś czas się zacina i trzeba przedmuchać. Przez jakiś czas miałem problem z podwójnym wciskaniem jednego klawisza. Laptopa używam sporo na zewnątrz (kawiarnia, studia, co-working) i przenoszę go bez żadnego etui po prostu w torbie. 

 

Nie mam porównania co do poprzedniej generacji, bo ja się przesiadłem z 2k15.

[Zireael]

Pytanie do tych z Was, którzy ten komputer mają. Przymierzam się do kupna, tylko wciąż trochę obawiam się o tę klawiaturę. Przechodzę z thinkpada, gdzie jest wysoki skok i jest zupełnie bezawaryjna. Czy zanotowaliście jakieś kłopoty z tą 3. generacją klawiatur w pro? I na marginesie - polecacie idream?

P.S. Zdałem sobie sprawę, że może to nie najlepsze miejsce na taki post, ale nawet nie widzę opcji by usunąć post...

Od momentu zakupu (4 miesiące temu) nic mi się nie zacina. Klawiatury nie dmuchałam jeszcze ani razu (ale też nie mam nie wiadomo ile kurzu u siebie - dość często sprzątam ), przecieram tylko na sucho ściereczką z mikrofibry i ewentualnie machnę parę razy pędzelkiem . Generalnie klawiatura jest bardzo wygodna i raczej się tak już nie obawiam o jej awaryjność jak na początku . Co do iDream - nie miałam z nimi styczności, jeśli coś kupowałam u tego typu resellerów to był to Cortland .

 

Z kolei w egzemplarzu wystawionym w Media Markt jakiś miesiąc albo dwa miesiące temu już nie działa strzałka w górę... Tyle że równie dobrze ktoś mógł tam celowo zepsuć, wiele razy widziałam, jak ludzie wychodzili z założenia "nie moje, to po co dbać"... Nie wspomnę nawet o tym, jakie one zawsze są wysmarowane palcami, aż strach dotykać .

[meg]

Ja mam też nowego Macbook Pro od około 2 miesięcy i też nic mi się nie zacina. Żadnych problemów i pisze mi się bardzo wygodnie. Lepiej niż na poprzedniej - przesiadałam się z Macbooka Pro 2013

[ZielakDG]

Nie będę zakładał tematu ale czy da się wyłączyć w tym sprzęcie uruchamianie MacBook'a przez podniesienie klapy ? Irytuje mnie to i chciałbym uruchamiać go normalnie przyciskiem    oczywiście mówimy tu o wersji bez Touchbara z 2017r.

Użytkownik ZielakDG edytował ten post 29 grudnia 2018 - 14:22

[Regiss]

Otwierasz terminal i wpisujesz:

sudo nvram AutoBoot=%00

[grzechotek]

Czy MBP13 2018 sprawia jakieś problemy ? 

[makemymind]

Ogólnie na klawiaturze pisze się super, szybko i przyjemnie. Jeśli chodzi o głośność to jest ok. Przejdź się najlepiej do sklepu i poużywaj jej chwilę. Mi się bardzo podoba.

 

Niestety, ale co jakiś czas się zacina i trzeba przedmuchać. Przez jakiś czas miałem problem z podwójnym wciskaniem jednego klawisza. Laptopa używam sporo na zewnątrz (kawiarnia, studia, co-working) i przenoszę go bez żadnego etui po prostu w torbie. 

 

Nie mam porównania co do poprzedniej generacji, bo ja się przesiadłem z 2k15.

 

z 2k15 było warto? Narazie jak dla mnie 2k15 to imo ulubiony sprzęt. Wizualnie również.

[Xseverys]

Warto. 2k15 to też był mój ulubiony sprzęt

 

Bateria tylko trochę gorzej trzyma, ale mam wrażenie, że po ostatnim patchu coś jakoś lepiej to działa. Klawiatura, ekran, głośniki, rozmiar, wielkość gładzika, porty, touchbar na plus. Wydajnościowo też czuć, szczególnie przy moim stylu pracy. Kilka vm, dwie przeglądarki, kilkanaście kart każda, parę biurek, docker, messenger i kilka innych tematów odpalonych jednocześnie.

[Laowai]

3 lata woziłem się z decyzją o nowym MBP. Mam 15 cali Retina z 2012 roku, 16 GB RAM, i7. Po aktualizacji do Mojave wszystko działa super. Poza tym ciągle czytałem o klawiaturach i innych problemach z nowymi MBP.

 

No i wczoraj padła decyzja. Kupiłem nowy MBP 13", 512 GB, 16 GB Ram, procek i7 Coffee Lake 2,7 GHz. Mniejszy, bardziej mobilny, parametry OK, Touch Bar. Myślałem jeszcze o nowym Air, ale ... jasność 300 nitów w drogim, co by nie powiedzieć, laptopie w 2019 roku, to już pewna przesada. Często pracuję na zewnątrz. Zimą nie ma problemu, ale latem ... Dlatego padło na MBP. 

 

Narazie pracuje mi się dobrze, nowa klawiatura jest OK, przyzwyczaiłem się i po jednym dniu już mnie stara denerwuje (stara klawiatura jakby co). Touch Bar zaczyna mi się podobać. Duży trackpad nie przeszkadza. Na początku miałem problem z tym silnikiem taptycznym w track barze. Jakioś się przyzwyczajam. Głośniki super, ekran też. Jedyne co mnie trochę martwi, to praca na baterii. Przy normalnym jak na mnie użytkowaniu nie daje rady ponad 4 godziny. A wzasadzie pada między trzecią a czwartą godziną. Rozumiem, że oglądanie filmu na przyciemnionym ekranie może trwać i 10 godzin, ale nie po to mam laptopa, żeby przez 10 godzin filmy oglądać. 

 

Zainwestowałem też 880 zł w skórzane Etui od Apple. Wiem, wiem, cena absurdalna, ale to było jedyne etui, które mi się podobało. Pozostałe to jakieś porażki na zamek błyskawiczny. 

 

Zobaczymy jak będzie dalej. Zamówiłem w Apple ładowarkę samochodową Belkin USB-C. Potrzebne mi to jest, bo dużo pracuję w samochodzie.

[kruku93]

Klawiatura wygodniejsza w 2018? Marketing nieźle potrafi wyprać mózg
Imo klawiatura z 2015 miażdzy, tą obecną...porty na plus? Kolego, dalej usbC nie jest standardem (jeszcze z rok, może 2).

Na + może być  ekran, głośniki, rozmiar, wielkość gładzika,,

kwestia dyskusyjna: touchbar na plus. O i cena to absurd
Zostaje na mbp 13 2015 (i7,16gb). Pozdrawiam

Użytkownik kruku93 edytował ten post 06 stycznia 2019 - 01:18

[Laowai]

Klawiatura wygodniejsza w 2018? Marketing nieźle potrafi wyprać mózg
Imo klawiatura z 2015 miażdzy, tą obecną...porty na plus? Kolego, dalej usbC nie jest standardem (jeszcze z rok, może 2).

Na + może być  ekran, głośniki, rozmiar, wielkość gładzika,,

kwestia dyskusyjna: touchbar na plus. O i cena to absurd
Zostaje na mbp 13 2015 (i7,16gb). Pozdrawiam

Klawiatura jest wygodniejsza i szybsza, niestety. Potwierdzam. 

[meg]

Tez uwazam ze klawiatura jest wygodniejsza, cichsza, nie wróciłabym już do starej.

[japusz]

Ja przesiadlem sie wlasnie na macbooka pro z air.
Wzialem konfig i5,8gb ramu,512gb ssd. 8gb ramu jest dla mnie w zupelnosci wystarczajace. Czytalem w watku ze niby 16gb ramu w macu jest wrecz niezbedne. Coz,ja tak nie uwazam. Kwestia kto do czego wykorzystuje sprzet. Mnie bardziej na pojemnym dysku zalezy.
Poczatkowo nie moglem sie przestawic w kwestii klawiatury. W air byla wygodniejsza i cichsza. Teraz jesli chodzi o wygode jest ok,ale nadal uwazam ze jest glosna.

[grzechotek]

Ja przesiadlem sie wlasnie na macbooka pro z air.
Wzialem konfig i5,8gb ramu,512gb ssd. 8gb ramu jest dla mnie w zupelnosci wystarczajace. Czytalem w watku ze niby 16gb ramu w macu jest wrecz niezbedne. Coz,ja tak nie uwazam. Kwestia kto do czego wykorzystuje sprzet. Mnie bardziej na pojemnym dysku zalezy.
Poczatkowo nie moglem sie przestawic w kwestii klawiatury. W air byla wygodniejsza i cichsza. Teraz jesli chodzi o wygode jest ok,ale nadal uwazam ze jest glosna.

Ja też przesiadłem się z AIRa na Pro 13 z TB. Też mam 8GB RAMu, stwierdziłem że mi wystarczy do programowanie mikrokontrolerów w Eclipse oraz ubogich programów w xcode. 

Jak dla mnie klawiatura dużo na plus, ma fajny mały skok, miej siły trzeba użyć i wcale taka głośna nie jest. Muszę przyznać, że design, wyświetlacz, głośniki i gładzik masakrują, perfekcyjnie wykonane. Denerwuje mnie, że nie można po włączeniu odblokować Maka za pomocą palca. 

[japusz]

Nie mówię, że klawiatura jest zła. Jednak co by nie mówić jest głośniejsza i to sporo od tej w macbooku air. 

Dodatkowo zauważyłem pewną rzecz, o której słyszałem, że ktoś też tak ma. Mianowicie podczas pisania czasami wciskam coś przypadkowo palcem na touch barze i jest to trochę irytujące. 

[l.gajewski]

Wiem, że to jest wątek o 2018, ale ja napiszę coś o 2017, co będzie aplikowalne do 2018 również. Posiadam 15-tkę wymaxowaną jak na rok 2017 poza dyskiem. Mam 16GB RAM i 512GB SSD. Chciałem odnieść się do kilku kwestii

 

1. Klawiatura: nigdy nad komputerem nie jem posiłków. Nie mam również rąk, które przepuszczają przedmioty, a zatem nigdy nie przytrafiło mi się wylać kubek z kawą czy upuścić coś ciężkiego, co potencjalnie mogłoby spowodować jakieś uszkodzenia w mechanizmie motylkowym. Pomimo tego, że na klawiaturze pisze się wygodnie bo skok klawiszy jest wystarczający, a i odgłos całkiem fajny - w porównaniu do 2018 jest znacznie głośniej, ale to nie ma większego znaczenia - to klawiatura jest mocno zawodna i myślę, że będzie to taki element, który nie pozwoli na użytkowanie komputera np przez 7 lat, jak kolega powyżej używał MB z 2012. Pomimo membrany w 2018, ludzie już raportują flopy z klawiaturą i być może będzie lepiej, to jednak nadal trzeba się spodziewać, że jakiś klawisz się zatnie, 'zapadnie' lub zacznie powtarzać znaki. U mnie na razie mam zalążek tego - spacja na jednej krawędzi jest wyczuwalnie niżej, przez co mnie irytuje, a w dodatku niektóre litery bardzo rzadko, ale jednak wyplują 2 znaki zamiast 1. Mam Apple Care, więc mocno się tym nie przejmuję, aczkolwiek trzeba będzie oddać komputer na kilka dni, a to jest dla mnie największy problem.

 

2. RAM. Chociaż mam 16GB to bardzo często mi tej pamięci brakuje, a to się z kolei wiąże z tym, co tu ludzie piszą o zajeżdżeniu dysku SSD. 

 

3. Dysk SSD - nie wiem co trzeba zrobić, aby zajeździć taki dysk twardy. Ponoć trzeba go uzupełnić danymi około 1000-2000 razy od 0 do 100%. Czyli dla dysku 512GB trzeba by zapisać min. 500 TB danych (przyjmijmy, że dysk wytrzyma tylko 1000 zapisów)... no ok. Wszystkim polecam odpalić terminal i zobaczyć jak wygląda u nich zużycie. W tym celu CMD+Spacja, wpisujemy terminal, klikamy return i wpisujemy w terminalu iostat -Id disk0. Powinien się wyświetlić komunikat, gdzie prawa wartość to ilość MB, jakie dysk w tym czasie przetworzył. U mnie SWAP file niemal codziennie na poziomie 10GB, komputer w użyciu 18-20h na dobę i jest to komputer do pracy, której dalek od pracy biurowej lub średnio obciążającej jak np pisanie bloga, więc co chwilę coś robi.

- Photoshop, Final Cut, Lightroom

- Sketch, 

- Xcode

- IntelliJ

- Pycharm

- MS Office

 

Wszystko to generuje od cholery plików i dysk zapisuje non stop ciągle coś. Ile po 1.5 roku takiego użytkowania zużyłem dysku? 1%. Jak długo zamierzam trzymać ten komputer? Jeśli się nie rozpadnie z powodu klawiatury to max 4-5 lat bo w tym czasie będzie tyle nowego stuffu i bynajmniej nie chodzi mi o wydajność, a o te wszystkie rzeczy, które skłonią mnie do wymiany jak FaceID, procesor T3/T4 ze wsparciem aplikacji iOS etc, że na pewno będę chciał taki komputer. 

 

I teraz... odpowiadając na pytanie wahającym się. Oczywiście, jestem przekonany, że RAM trzeba maxować, ale nie popadajmy w paranoję. Uważasz, że 8GB Ci starczy bo jesteś cierpliwy? I przy okazji nie zamierzasz codziennie zapisywać 2x swojego dysku twardego od 0 do 100%? To spokojnie możesz wejść w taki deal. Jeśli natomiast jesteś heavy userem i liczysz się z tym, że komputer będziesz wymieniał za 3 lata to też możesz wziąć 8GB pod warunkiem, że znasz konsekwencje. Jeśli natomiast będziesz komputer odsprzedawał lub traktujesz go jak kaplicę do której się modlisz to tak wszystko na maxa i trzymaj w foliowym pokrowcu jak piloty do TV w 90-tych.

Użytkownik l.gajewski edytował ten post 04 lutego 2019 - 15:42

[slawekwch]

Od 2 dni mam mbp 2018, wersja 8850/32gb/vega 20 i pierwsze odczucia po przesiadce z 13 calowego mbp i5/8gb:

- klawiatura super, pisze się na pewno dużo szybciej i popełniam mniej błędów, chyba przez to, że klawisze są większe. Tym razem wziąłem klawiaturę US zamiast UK i długi shift po lewej stronie i płaski enter są dużo wygodniejsze niż układ UK, polecam,

- touchpad tak samo świetny jak poprzednio, wracając po dwóch dniach do poprzedniego tamten wydaje się jednak malutki (choć nadal korzysta się z przyjemnością). O ile już wcześniej było dla mnie bolesne korzystanie z jakiegokolwiek laptopa na windowsie, to teraz problem się tylko pogłębi,

- głośniki rewelacja, nie sądziłem, że taka pierdoła będzie mnie tak cieszyła i że laptopy potrafią tak dobrze grać,

- touchbara bałem się chyba najbardziej, a polubiłem go bardzo od samego początku, choć jeszcze nie uruchomiłem nawet FCP. Przewijanie filmów na YT, przeskakiwanie między zakładkami w safari, opcje edycji w preview, debuggowanie w intellij, obsługa spotify itd. wszystko bardzo intuicyjne i jest mniej odrywania rąk od klawiatury, jednocześnie nie trzeba pamiętać tylu skrótów,

- wszystko działa dużo lepiej, poczynając od tego, że ciężkie strony typu yt i fb ładują się dużo lepiej, to np. projekt w intellij, który na poprzednim kompie uruchamiał mi się ok 30 sekund, teraz startuje w ok 10, duża oszczędność. Nie wiem, czy to kwestia zewnętrznej grafiki, czy zmiany architektury procka, ale w końcu można oglądać filmy 4k bez zająknięcia,

- niemal nieodczuwalna różnica w masie względem poprzedniego, mniejszego macbooka,

- touch id, pierdoła, ale np. blokowanie i odblokowywanie ekranu dzięki touch barowi i touch id jest dużo wygodniejsze.

 

Minusy:

- szkoda, że nie znaleźli miejsca na czytnik kart pamięci, choć hub, który traktuję jako stację roboczą rozwiązuje ten problem to byłoby to przydatne,

- rozumiem zamysł ze strzałkami, które mają wypełniać całą przestrzeń, ale jednak różny rozmiar strzałek bocznych i góra/dół jest nieintuicyjny bez patrzenia na klawiaturę.

- trochę dziwne jest to, że nie wszędzie używany jest Touch ID, np. przy kopiowaniu hasła z keychain access i tak trzeba wpisywać główne hasło.

 

Do obserwacji:

- mam wrażenie, że na 13tce wiatraki uruchamiały się przy dużo wyższych temperaturach niż tutaj,

- jeszcze nie robiłem jakiegoś pełnego testu na baterii, ale po wyjęciu z pudełka miałem wrażenie, że bateria dosyć szybko znikała (choć to może kwestia tego, że na początku dużo się dzieje typu indeksowanie itp.), komp był chłodny itp, zobaczymy za jakiś czas. Generalnie rzadko pracuję na baterii, ale jednak kiedyś długa praca na baterii mi uratowała tyłek, gdy na wyjeździe zapomniałem ładowarki. Może to też kwestia DDR vs LPDDR w poprzednim modelu

 

Na chwilę obecną nie widzę żadnych naprawdę dużych wad. Mam nadzieję, że z klawiaturą nie będzie żadnych problemów.

[Forti]

Krótka historia ode mnie.

MacBook Pro 13 mid 2014.
- dzień w dzień przewożony z biura do domu.
- kabel zwijany i rozwijany, oryginalna ładowarka działa do dzis dnia (mimo, ze wielu osobom się psuje)
- jedynie wymieniona powłoka na ekranie (miesiąc na gwarancji w 2018)

Byłem mega zadowolony. No ale czas na coś mocniejszego....

W drugiej połowie 2018 roku kupiłem ten nowy model, MacBook Pro 13 2018.

- po trzech miesiącach używania tak jak poprzedni (dzień w dzień po kilka godzin programowania) zaczynaja się zacinać klawisze
- sprężone powietrze trochę pomaga, ale to chwilowe. Często litery wchodzą podwójnie, a od 1-2 tygodni literka E potrafi w ogóle nie łapać.
- wczoraj wieczorem padło mi ładowanie. Komputer przestał się ładować kompletnie. Żaden port. Próbowałem resetować ten kontroler SMC czy jakoś tak. Nic nie pomaga.

Wczoraj wieczorem odkurzylem swój stary MacBook z mid 2014. Klawiatura bajka... czemu oni ją zmienili to nie wiem .

Nowy leci ba gwarancje po 6 miesiącach użytkowania. Komputer za 11k daje ciała. Dobrze, ze starego nie sprzedałem.

Jestem fanem Apple, wczoraj nawet airPods z pudełkiem wireless kupiłem. Jednakże... Gdybym nie programował na iOS to pewnie już dawno wymieniłbym kompa na jakiegoś razor z linuxem.

[Iro]

Krótka historia ode mnie.

MacBook Pro 13 mid 2014.
- dzień w dzień przewożony z biura do domu.
- kabel zwijany i rozwijany, oryginalna ładowarka działa do dzis dnia (mimo, ze wielu osobom się psuje)
- jedynie wymieniona powłoka na ekranie (miesiąc na gwarancji w 2018)

Byłem mega zadowolony. No ale czas na coś mocniejszego....

W drugiej połowie 2018 roku kupiłem ten nowy model, MacBook Pro 13 2018.

- po trzech miesiącach używania tak jak poprzedni (dzień w dzień po kilka godzin programowania) zaczynaja się zacinać klawisze
- sprężone powietrze trochę pomaga, ale to chwilowe. Często litery wchodzą podwójnie, a od 1-2 tygodni literka E potrafi w ogóle nie łapać.
- wczoraj wieczorem padło mi ładowanie. Komputer przestał się ładować kompletnie. Żaden port. Próbowałem resetować ten kontroler SMC czy jakoś tak. Nic nie pomaga.

Wczoraj wieczorem odkurzylem swój stary MacBook z mid 2014. Klawiatura bajka... czemu oni ją zmienili to nie wiem .

Nowy leci ba gwarancje po 6 miesiącach użytkowania. Komputer za 11k daje ciała. Dobrze, ze starego nie sprzedałem.

Jestem fanem Apple, wczoraj nawet airPods z pudełkiem wireless kupiłem. Jednakże... Gdybym nie programował na iOS to pewnie już dawno wymieniłbym kompa na jakiegoś razor z linuxem.

 

Niestety wszystkie maki z motylkową klawiaturą wcześniej, czy później będą miały problemy z zacinaniem się klawiszy. Jak czytam na forach, to produkty 2016-18 trzeba omijać szerokim łukiem. Też mam MB z 2014 i nie miałem z nim najmniejszego problemu. I mam nadzieję, że długo go nie zmienię.

Użytkownik Iro edytował ten post 11 kwietnia 2019 - 09:18

[kristof461]

Trzeba omijać na pewno 2016. Coś o tym wiem. Wymienili mi na 2017 i na razie ok. Modele 2018 z membraną odporniejsze. Nie sądzę by w najbliższej przyszłości coś więcej poprawili.

[Zireael]

U mnie od sierpnia z laptopem wszystko OK. Klawiatury nie dmuchałam ani razu .