Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

[Fajny film wczoraj widziałem..] -czyli dyskusja o filmach lepszych i gorszych


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
737 odpowiedzi w tym temacie

#476 Komel

Komel
  • 1 410 postów
  • SkądTarnów

Napisano 17 sierpnia 2011 - 00:02

A ja polecę wam stary film : Niepokój. Niby Horror=Komedia :) Można sie pośmiać i popłakać.

#477 stojak1030

stojak1030
  • 2 186 postów
  • SkądŻary, Poland

Napisano 17 sierpnia 2011 - 12:10

Wczoraj oglądałem Weekend Pazury. Momentami beznadziejny, ale można sie pośmiać z głupoty bohaterów.

#478 TTomekk

TTomekk
  • 1 741 postów
  • SkądŚląsk

Napisano 17 sierpnia 2011 - 12:35

Mi też się ten film nie podobał. Najgłupszy był chyba ten moment strzelaniny u tego ruskiego.

#479 DrIfTsTyLe

DrIfTsTyLe
  • 1 084 postów
  • SkądPleszew, Poland

Napisano 17 sierpnia 2011 - 13:18

Pan życia i śmierci i skarb narodów :D

#480 ar3kb

ar3kb
  • 4 635 postów
  • SkądSchlesierland - Königshütte/Laurahütte

Napisano 17 sierpnia 2011 - 13:29

Naznaczony...tragedia. Kicz i tandeta.Film "straszy" kilkanaście minut. Potem rozwala na całego, staje sie nudny, przewidywalny. Widz zaczyna sie nudzić po krótkim czasie, z napięcia wywołanego kilkoma krzykliwymi efektami dzwiekowymi i ujęciami kamery "z zaskoczenia" przychodzi wtórnośc i zmeczenie. Szkoda pieniędzy na bilety do kina. W skali 0-10 stosując ocene, że im wyżej tym lepiej, film "Naznaczony" otrzymuje 4. To i tak dużo jak na tego typu żenujący obraz. Film zobaczyłem w Manufaktura Cinema City Łódź. Cena biletów zniżkowych przynajmniej tak nie bolała, najsmaczniejsze z tego wszystkiego w ten wieczór były : kukurydza karmelowa i coca cola duży kubek. :)

#481 koyoot

koyoot
  • 2 235 postów
  • SkądKoło, PL

Napisano 17 sierpnia 2011 - 14:52

Harry Potter: Insygnia Smierci czesc druga. Dobry, choc niektore sceny przedstawione w filmie calkowicie roznia sie od tych z ksiazki. Albo to moja wyobraznia zawiodla ;). X-Men: Pierwsza Klasa. Ogladalem w Wlk. Brytanii. Absolutnie najlepsza czesc X-Men dotychczas. Nawet przez chwile pojawia sie Logan w niej. Ten film goraco polecam. Zielona Latarnia. Typowy amerykanski film na podstawie komiksow. Niestety w negatywnym sensie. Film nie zachwyca, a gra aktorska to przejaw przerostu formy nad trescia. Mnie sie totalnie nie podobal, moze dlatego ze bardzo duzo po nim oczekiwalem, poniewaz Zielona Latarnia byl od zawsze jednym z 3 moich ulubionych bohaterow komiksowych(Zielona Latarnia, Iron Man, Flash).

#482 Komel

Komel
  • 1 410 postów
  • SkądTarnów

Napisano 17 sierpnia 2011 - 19:51

Byłem na HP7 ;) Harry Potter jak Harry Potter tak .. nawet wciągający.

#483 TigerStyle

TigerStyle
  • 1 385 postów
  • SkądBournemouth / Łódź / Planeta

Napisano 18 sierpnia 2011 - 06:43

Harry Potter to nigdy nie był mój przedział wiekowy ;-), ani książki ani filmy. Dobrze zrobiona ta sama bajka co zawsze.

X-Men: dobry, ale na 'cycki' nie powala. Podoba mi się, że ciekawe postaci wybrali, nie podoba mi sie mętlik chronologiczny kłócący się z komiksami. Jednak takie uroki obecnych ekranizacji komiksów.

Green Lanter: porażka, jak pisze koyoot, absolutnie się z nim zgadza.

Wczoraj widziałem Limitless, nawet ciekawy. Według mnie zakończenie dość zaskakujące. Zasługuje na obecną ocenę na The Internet Movie Database (IMDb). Ten akurat Polecam.

#484 koyoot

koyoot
  • 2 235 postów
  • SkądKoło, PL

Napisano 21 sierpnia 2011 - 20:10

Wczoraj obejrzalem Transformers 3. Dosc dlugi film, bo ponad 2 godziny. Moge powiedziec tylko tyle, dla fanow pozycja obowiazkowa, dla nie-fanow, smialo mozna sobie odpuscic. Niekiedy akcja tak gna do przodu ze gubi watki i ciezko to poskladac w calosc, nielogicznosci fabularne sa po prostu nie do zniesienia. Fani z checia obejrza, pytanie czy beda zadowoleni. W skali 10 stopniowej mocna 7 dla fanow, niefani moga odjac 3 punkty od oceny.

#485 anonim_321

anonim_321
  • 280 postów
  • SkądToruń

Napisano 26 sierpnia 2011 - 20:50

No... Muszę powiedzieć, że ostatnio obejrzałem kilka bardzo ciekawych propozycji i czuję się w obowiązku polecenia ich Wam. Pierwszy na "odstrzał" poszedł "Szeregowiec Ryan" i jeżeli ktoś ma b.dobry sprzęt nagłaśniający, niemalże kinowy ekran, to gwarantuje, że poczuje się jakby był tam, u boku Toma Hanksa, gdyż wysokiej klasy efekty specjalne (chociaż nie jestem ich zwolennikiem) zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Ogólnie film bardzo dobrze zrobiony, ale sama historia i fabuła już nie za bardzo... Drugim filmem był "Oldboy" Chan-wook Parka. Otóż, chciałbym zaznaczyć, że dopiero zagłębiam się w tajniaki X-muzy, więc z azjatyckiego kina znam głównie Kurosawę. Ale mniejsza z tym, sam film różni się trochę od typowych Hollywoodzkich produkcji, przełamuje schematy, balansuje na granicy awangardy i rzeczywistości. Może ten surrealizm wynikać z faktu iż dopiero poznaję produckcje i style azjatyckich twórców, może to tez wynikac z samej - trudnej, głęboko zakorzenionej psychice głównego bohatera. Sam film jest z gatunku Thriller, aczykolwiek można się w nim doszukać treści psychologcznych, a także stylów z gatunku dramatu i dreszczowca. Ogólnie zrobił na mnie wrażenie i z całego serca mogę go polecić. Kolejnym filmem było "Lśnienie" Stanleya Kubricka. Jeśli chodzi o ten film to, z góry muszę Wam powiedzieć, że moje "sprawozdanie" będzie trochę subiektywne, gdyż Kubrick należy do grona moich najwybitniejszych reżyserów. Sam film jest wariacją (nie ekranizacją) słynnej książki Stephena Kinga pod tym samym tytułem. Nie będę dawał opisów, gdyż można je przeczytać, chociażby na filmwebie... Co do moich spostrzeżeń, jest to znakomity horror, trzymający w napięciu, strachu, jednocześnie nie dający sekundy, na napawanie się zachwytem nad nim ( dopiero po projekcji, i jeszcze trochę ;) ). Po prostu świetny. Ostatnim już filmem to była "Cienka Czerwona Linia" Malicka. Jest to pierwszy obraz jaki widziałem tego reżysera i z całą pewnością nie będzie ostatnim. Wspaniały obraz wojny pokazany w epicki sposób, godny "Łowcy Jeleni", tyczący głównie samej psychiki bohaterów, ich decyzji, motywowanymi wrażliwością i indywidualnością każdego z nich. Bardzo, ale to bardzo polecam. Za wszystkie błędy rzeczowe, stylistyczne i językowe przepraszam (a może ich trochę być), mam nadzieję, że nie zaburzą one głównej ideii, którą chciałem przekazać ;)

#486 TigerStyle

TigerStyle
  • 1 385 postów
  • SkądBournemouth / Łódź / Planeta

Napisano 27 sierpnia 2011 - 12:13

No... Muszę powiedzieć, że ostatnio obejrzałem kilka bardzo ciekawych propozycji ......CIACH za długo...


Kolego, piszesz o już 'wiekowych' pozycjach. Rzeczywiście dobre filmy opisujesz, ale klasyki. Zapodaj coś nowego :-)

Pozdrawiam

#487 Michu

Michu
  • 2 614 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 27 sierpnia 2011 - 14:20

Nie każdy musiał widzieć "wiekowe pozycje" ;) Dyskusja jest o filmach lepszych i gorszych a nie starszych i nowszych. Jest wiele dobrych filmów sprzed paru lat które warto polecić. Jako że interesuję się filmami (a może inaczej - po prostu lubię je oglądać w domowym zaciszu, przy dobrym dźwięku i obrazie, poznaję różnych aktorów itp), postanowiłem jakiś czas temu zapoznać się właśnie z "wiekowymi pozycjami", klasykami. Lat mam 19 więc to nie moje czasy. Dlatego jeżeli ktoś podobnie jak ja nie widział, to zdecydowanie polecam: One Flew Over the Cuckoo's Nest, Full Metal Jacket, The Deer Hunter, A Clockwork Orange, Shining, Apocalypse Time, Breakfast at Tiffany's, Goodfellas :) Z nowszych tytułów bardzo podobał mi się "No Country For Old Men" ("To nie jest kraj dla starych ludzi") braci Coen. Film jest bardzo specyficzny, przypadł mi do gustu. Zdaje się że film nie był popularny w Polsce, więc polecam. Ostatnio byłem na Kapitanie Ameryka. Według mnie film jest zrobiony z jajem, nie należy go oczywiście brać na serio, po prostu bajeczka. O ile nie lubię Supermenów, Hulków, Zielonych Latarni i Spajdermenów, to C. America mi się spodobał. Fajnie zrobione stare miasta i samochody z lat WW2. Było trochę nabijania się z amerykańskiej patetyczności :)

#488 TigerStyle

TigerStyle
  • 1 385 postów
  • SkądBournemouth / Łódź / Planeta

Napisano 28 sierpnia 2011 - 08:51

@Michu - bardzo ładne leciwe pozycje wybrałeś. Klasyka absolutna i trzeba obejrzeć. Co do Supermenów itp itd, ja uwielbiam ;-) 'Hollywood magic' to jest to :-) Captain America chętnie obejrzę, ale nie mam czasu ostatnio na kino kurde :-/, ale mam nowy telewizor więc może poczekam na BlueRay'a hehe. Pozdrawiam

#489 jasi0

jasi0
  • 625 postów

Napisano 28 sierpnia 2011 - 09:54

Captain America chętnie obejrzę, ale nie mam czasu ostatnio na kino kurde :-/, ale mam nowy telewizor więc może poczekam na BlueRay'a hehe.

Absolutnie odradzam.. Straszny syf. Jedna z najgorszych ekranizacji komiksów Marvela jakie pamiętam..

#490 Michu

Michu
  • 2 614 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 28 sierpnia 2011 - 12:46

Z filmów marvela najbardziej podobał mi się Iron Man (szczególnie część 1 - rewelacja), reszta średnio. C. America nie dorasta mu do pięt ale jak się do niego podejdzie na luzie to jest w miarę ok, jeżeli się za dużo spodziewa to film faktycznie może rozczarować. Reszta filmów marvela jakoś mnie nie przekonuje.

#491 maciejbo1

maciejbo1
  • 45 postów

Napisano 28 sierpnia 2011 - 16:22

Ja w przeciągu kilku dni hurtowo (z przerwami na jeziorko, rower, wycieczki) obejrzałem 3 sezony i pierwszy odcinek z 4 sezonu serialu Breaking Bad. Wysoka pozycja na Filmweb, bardzo dobre opinie (nawet na MyApple) ale mi nie przypadł do gustu. Akcja wolno się rozwija. Trzy sezony można streścić w kilkunastu odcinkach. Nie jest zły - ma swój klimat, fajnie się ogląda ale niestety nie zaspokoił moich wysokich oczekiwań. Teraz może obejrzę drugi raz wszystkie odcinki Dextera (w oczekiwaniu na 6 sezon) albo nowy serial Suits. Wypadałoby też obejrzeć trochę Scrubs, bo przed wakacjami przerwałem.

#492 Iphone Królowej

Iphone Królowej
  • 17 postów
  • SkądWarsaw, Poland, Poland

Napisano 28 sierpnia 2011 - 19:49

I love you Phillip Morris- nie wierzyłam ze Jim zagra w takim filmie.. Mimo że kontrowersyjny wątek główny było kilka scen które wywołały uśmiech na mej twarzy :) Tak to się teraz robi (tłumaczenie fatalne) - sympatyczna komedia I Może już nie film... ale mądrości Dr. Housa zawsze miło oglądam

#493 maciejbo1

maciejbo1
  • 45 postów

Napisano 28 sierpnia 2011 - 20:36

Przed chwilą obejrzałem dwa odcinki nowego serialu Suits i postać prawnika Harvey kojarzy mi się z Gregorym Housem - z zachowania.

#494 anonim_321

anonim_321
  • 280 postów
  • SkądToruń

Napisano 29 sierpnia 2011 - 11:35

Kolego, piszesz o już 'wiekowych' pozycjach. Rzeczywiście dobre filmy opisujesz, ale klasyki. Zapodaj coś nowego :-)


Tak, masz rację, głównie oglądam "wiekowe pozycje", gdyż najbardziej mi się podobają ;).
Ale poszedłem za Twoim komentarzem i wybrałem się do kina na "Kowboje i Obcy" i trochę tego żałuję. Film bardzo słaby, typowy letni hit, z znaną obsadą ( począwszy od reżysera, scenarzystów, a skończywszy na aktorach ). Mimo prostego, banalnego, momentami nawet głupawego scenariuszu, pojawiają się pewne niedociągnięcia, przez co widz, który ogląda ze skupieniem może poczuć się wybity z rytmu i totalnie zdezorientowany. Strasznie sztuczna, rażąca po oczach gra Olivii Wilde (nawet mimo jej urody nie da się patrzeć...), na szczęście duet Craig - Ford wyszedł nawet nieźle. Film ma pewne przebłyski, ale jest to raczej słabo migoczące światełko... A dlaczego wybrałem się na ten film? Z czystej ciekawości, nie wiedziałem zupełnie czego miałem się spodziewać i nadal nie wiem do końca co tak naprawdę zobaczyłem. Jednego jestem pewien, całkowicie odradzam. Natomiast, zamiast tego ( tak wiem, to będzie jedna z tych "wiekowych pozycji" ) radzę sobie przypomneć ( albo zobaczyć po raz pierwszy ), całą "dolarową" trylogię Sergio Leone z Clintem Eastwoodem, z dużym naciskiem na genalnego "Dobrego, złego i brzydkego".
Aha, i jeszcze jedno ( przynudzam, ale będzie krótko ), wczoraj widziałem "To nie jest kraj dla starych ludzi" i naprawdę, kawał mocnego kina Coenów, choć niezupełnie w ich typowym stylu, bardziej smutny dramat bohaterów, niż zwykle groteskowa ich historia ( jeśli wiecie co mam na myśli).
Pozdrawiam.

PS Widział ktoś "O północy w Paryżu"? I tak się wybiorę, ale chciałbym znać Wasze zdanie ;).

#495 maciejbo1

maciejbo1
  • 45 postów

Napisano 29 sierpnia 2011 - 15:48

Ostatnie filmy braci Coen są dość dobre. "To nie jest kraj dla starych ludzi" i "Prawdziwe Męstwo" nie są arcydziełami ale bardzo dobrze się oglądało, bez znudzenia.

#496 koyoot

koyoot
  • 2 235 postów
  • SkądKoło, PL

Napisano 31 sierpnia 2011 - 14:11

Captain America - jeszcze gorszy niz Green Lantern. Zwykla mlocka, nic poza tym. Gra aktorska pada na pysk i blaga o przebaczenie gdy sie ja porowna do Iron Mana. Jesli ktokolwiek ma robic ekranizacje komiksow to niech to bedzie Michael Bay(Transformers), badz Jon Favreau(Iron Man) albo Christopher Nolan(Mroczny Rycerz). Thor - ogolnie rzecz biorac - film calkiem niezly. Spodziewalem sie totalnej porazki, a okazal sie niezly. Choc do X-Men: Pierwsza Klasa, Mrocznego Rycerza, Iron Man'a czy Transformers mu daleko, to przyznam szczerze, pomimo plytkosci niektorych scen, odbior tego filmu byl raczej pozytywny. Nawet pomimo tego ze po 10 minutach bylo wiadome jaki bedzie glowny watek fabularny, kto zdradzi i jakie bedzie zakonczenie.

#497 Yeti1221

Yeti1221
  • 84 postów
  • SkądHamburg, DE

Napisano 01 września 2011 - 10:29

Nowe Smerfy - Poszedlem na ten film "dla jaj", ale musze powiedziec ze dobrze sie bawilem. Dobra gra aktorska, fajny innowacyjny watek fabularny (smerfy w Nowym Jorku). Oczekiwalem jakiegos gniota a to naprawde sympatyczny film na niedzielne popoludnie z rodzinka. How High - Klaaaaaaasyyyyyyk. Ten film ogladalem juz z 10 razy, a w tej chwili moglbym go odpalic i ogladac ponownie. Praktycznie kazda scena potrafi rozbawic, gra aktorska na wysokim poziomie, wogole aktorzy swietnie dobrani. Jezeli ktos jeszcze nie ogladal to serdecznie polecam. EDIT: Zapomnialem dodac ze w 2012 zobaczymy druga czesc Super Ziola :D

#498 Remik666

Remik666
  • 105 postów
  • SkądSosnowiec

Napisano 04 września 2011 - 10:45


PS Widział ktoś "O północy w Paryżu"? I tak się wybiorę, ale chciałbym znać Wasze zdanie ;).



Jeżeli ktoś idzie na ten film do kina z drugą połówką z myślą, że obejrzą komedię romantyczną to prawdopodobnie się przeliczą.
Film Allena trzyma poziom, jest ciut zakręcony i do pełnego zrozumienia filmu potrzebna jest minimalna wiedza z zakresu literatury.
Jeżeli miałbym szufladkować ten film to wrzuciłbym go między fantasy/kom.romantyczna.
Podejrzewam, że koneserom kina powinien się podobać, a ludziom którzy zachwycają się np. oszukać przeznaczenie 5 nie wpadnie w gusta.

#499 kris1992

kris1992
  • 663 postów
  • SkądJaworzno

Napisano 04 września 2011 - 13:22

Rio - przezabawna animacja :) bardzo podobne do madagaskar :)

#500 radek96

radek96
  • 758 postów

Napisano 04 września 2011 - 22:35

Rio - przezabawna animacja :) bardzo podobne do madagaskar :)


Jak to PIXAR, wszystkie animacje mają fajne :D




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych