Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

[Fajny film wczoraj widziałem..] -czyli dyskusja o filmach lepszych i gorszych


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
737 odpowiedzi w tym temacie

#426 TTomekk

TTomekk
  • 1 741 postów
  • SkądŚląsk

Napisano 25 kwietnia 2011 - 19:35

Nie, oglądam Titanica. Od "małego" interesowała mnie historia tego statku :)

#427 equinoxe

equinoxe
  • 4 721 postów
  • Płeć:

Napisano 25 kwietnia 2011 - 20:14

Nie, oglądam Titanica. Od "małego" interesowała mnie historia tego statku :)

Hehe, ja też. Muszę przyznać, że lubię ten film, tak samo jak '1900 - człowiek-legenda', który też nie zebrał zbyt dobrych opinii.

Wczoraj po raz kolejny próbowałam się zmusić do obejrzenia '7 lat w Tybecie' (bo naprawdę lubię tę książkę), ale nie mogę zdzierżyć Brada Pitta w roli Heinricha Herrera. No po prostu nie mogę :D Irytujący jest od samego początku do samego końca.

#428 TomuSS

TomuSS
  • 819 postów

Napisano 25 kwietnia 2011 - 20:30

A ja za to muszę przyznać dwie rzeczy: 1. Nigdy nie dotrwałem do drugiej części Titanica i dla mnie, opierając się na filmie, on jeszcze nie zatonął... :P 2. To "William i Kate" jest naprawdę dobre. Myślałem, że film zrobili po to, żeby pokazać potęgę i pozachwycać się nad Jego Królewską Mością. Zrobili z tego jakąś komedię romantyczną, ale i tak film jest bardzo przyjemny. Miło się ogląda.

#429 DrIfTsTyLe

DrIfTsTyLe
  • 1 084 postów
  • SkądPleszew, Poland

Napisano 26 kwietnia 2011 - 21:24

Jak ktoś nie widział to polecam Legend Of The Fist z Donnie Yen. Cenię tego aktora i lubię z nim filmy, niesamowity mistrz sztuk walki.

http://www.youtube.com/watch?v=8AARG8e8wNM

Kto nie widział 3 części Ip Mana to także polecam, oczywiście w roli głównej z Dennie Yen, film na autentycznych faktach(Yip Man – Wikipedia, wolna encyklopedia Wing Chun – Wikipedia, wolna encyklopedia)

http://www.youtube.com/watch?v=1AJxXQ7xojE


Co do IP Mana oglądałem, mi się podobał, mogę polecić jak ktoś lubi takie filmy.

Tytanic klasyk...

#430 emigrant

emigrant
  • 2 397 postów
  • SkądBiałystokNew York-Bklyn

Napisano 06 maja 2011 - 21:05

I am number four, rasowy gniot^2, nie polecam. Jak można takie filmy robić? nie rozumiem. Film naszpikowany Apple'a sprzętem, do tego odpalany microsoftowy Bing i pod koniec słowo xbox, ale te dodatki i tak nie uratowały filmu. Na IMDb dałem 2/10 za sprzęt apple. Przymierzam się do Kill The Irishman, podobno bardzo dobry, klimaty American Gangster, lata 70te i gangsterka.

#431 anonim_321

anonim_321
  • 280 postów
  • SkądToruń

Napisano 07 maja 2011 - 18:20

Wczoraj obejrzałem "Amores Perros" i daje do myślenia. Trochę ciężki i brutalny, więc wydaje mi się, że nie jest to film dla wszystkich, aczykolwiek powinno się go zobaczyć chociaż raz. Polecam się przygotować do niego, zanaleźć odpowiedni dzień, a ja sam gotuję się do obejrzenia pozostałych ( też podobno dobrych ) "tworów" tego reżysera - "21 gramów" i "Babel". Oglądał ktoś? ( Tylko bez spojlerów ;D )

#432 Gryniu

Gryniu
  • 207 postów
  • SkądChojnice / Gdańsk

Napisano 07 maja 2011 - 21:17

I am number four, rasowy gniot^2, nie polecam. Jak można takie filmy robić? nie rozumiem. Film naszpikowany Apple'a sprzętem, do tego odpalany microsoftowy Bing i pod koniec słowo xbox, ale te dodatki i tak nie uratowały filmu. Na IMDb dałem 2/10 za sprzęt apple.

Przymierzam się do Kill The Irishman, podobno bardzo dobry, klimaty American Gangster, lata 70te i gangsterka.


Kwestia gustu, mi akurat się spodobał. Szczególnie, że jestem fanatykiem filmów sci-fi. Dla mnie 8/10.
W tym samym gatunku, polecam film Thor. Zalecałbym obejrzeć go w kinie ze względu na efekty 3D i efekty dźwiękowe.

Troszeczkę z innych gatunków, również polecam :
Charlie St. Cloud - melodramat.
Żona na niby - komedia.
Dziewiąty legion - film akcji, dodatkowo nutka dramatu.
Dla fanatyków szybkiej jazdy na ekranie polecam Fast and Furious 5 ;)

Jeżeli przypadł wam do gustu "Uprowadzona" to proponowałbym obejrzeć "Tożsamość" - równie dobry film.

#433 anonim_321

anonim_321
  • 280 postów
  • SkądToruń

Napisano 30 maja 2011 - 19:06

Wczoraj wieczorem byłem w multipleksie na "Melancholii" Lars'a von Trier'a. Po raz pierwszy obcowałem z twórczością tego reżysera, a po seansie, wiem że na pewno nie ostatni. Film wymagający od widza skupienia i zaangażowania, jednocześnie trudny w odbiorze i skłaniający do głębszych refleksji. Połączenie tego sprawia, że film zyskuje w oczach kinomana, nie szukającego czystej rozrywki, a oczekującego na emocjonalny i uczuciowy odbiór dzieła. Wszystko przdstawione w "tytułowej" atmosferze, co wiąże się z tym, że dla niektórych może być nużący. Choć ja sam uważam, że ta melanchlijna powłoka, odczuwana przez główną bohaterkę, jak i przez widzów, to umyślny zabieg, który udało się osiągnąć tylko dzięki wspaniałej pracy reżysera. Polecam się wybrać, ale nie gwarantuję, że będziecie po wyjściu z kina zadowoleni. Mogę dodać, że jeśli podobają wam się, np. filmy Bergmana, to będziecie wręcz zachwyceni. Dobra, tyle o filmie, a teraz chciałbym was o coś zapytać ( może wyjdzie z tego ciekawa i fajna dyskusja :) ). Z reguły nie cierpię chodzić do kina, nie przychodzę tam, żeby zjeść popcorn i nie traktuje kina jako miejsca spotkań. Wiem, brzmi strasznie snobistycznie, ale niestety denerwują mnie wszelkie szmery i świsty w czasie oglądania filmu. Wiem, że powinienem być wyrozumiały i tolerancyjny, w końcu kino jest dla wszystkich, a Polska jest wolnym krajem. Lecz wolę oglądać filmy w totalnej samotności, tylko ja i ekran filmowy. Niestety w kinach panują znacznie lepsze warunki jeśli chodzi o obraz i dźwięk niż w moim domowym zaciszu. Podczas seansu "Melancholii" para obok mnie urządzała sobie małe dyskusje, państwo za mną co chwilę kopało w mój fotel, a gościu pare krzeseł dalej co chwilę albo to sprawdzał godzinę, albo pisał SMS'a na komórce i świecił ekranem. Niby szczegóły, ale niestety strasznie mnie denerwują i przeszkadzają w trakcie oglądania filmu. Dobra, powiedziałem co miałe do powiedzenia, teraz wy, otóż chciałbym poznać wasz stosunek do multipleksów, lubicie tam chodzić, czy nie i dlaczego, co wam przeszkadza, a także jak wy traktujeciel multipleksy? Pozdrawiam.

#434 Mercz

Mercz
  • 2 783 postów
  • SkądSzczecin, PL

Napisano 30 maja 2011 - 19:44

Ojj to dobrze,że nie jestem sam:) Mnie także denerwuje to mlaskanie popcornem,a najgorzej jak przyjdzie taka i zacznie siorbać,ojj jak bym wstał:D Miesiąc temu wchodzę do sali kinowej siadam i słyszę stukanie butelek. Gościu nie zauważył i przepuścił 4 babki z reklamówką,a w niej co? Szklane buteki! Cały seans stukały nimi,aż kota szło dostać. Miło mi,że to nie tylko ja jestem już zdesperowany całą tą sprawą:D

#435 anonim_321

anonim_321
  • 280 postów
  • SkądToruń

Napisano 31 maja 2011 - 07:17

Heh. Ja na szczęście nie miałem takiej sytuacji jak Ty ;). Ale z takich bardzej 'ekstrymalnych' to pamietam sytuację jak jakaś 'Pani' dwa rzędy przede mną odebrała, dzwoniacy przez ok. 1min telefon ( szukała go chyba w torebce... ) i drugie tyle prze niego rozmawiała... Szkoda słów, tym bardziej że film, na którym wtedy byłem ( Grand Torino ) był dobry.

#436 51m0n

51m0n
  • 6 980 postów

Napisano 31 maja 2011 - 10:31

Ja w ubiegłym tygodniu byłem na filmie Rabbit Hole (Pomiędzy światami) z Nicole Kidman. Film bardzo mi się podobał - bez fajerwerków i jakichś cudów, fabuła też nie można powiedzieć, żeby była jakaś odjechana w kosmos, a jednak film uważam za bardzo dobry. Ogólnie rzecz biorąc opowiada historię małżeństwa, które boryka się z problemami po stracie ukochanego dziecka. Ona przeżywa to w inny sposób niż on i to powoduje różne konflikty. Zakończenie też jest według mnie dobre. W pewnym momencie, jakieś 15min przed końcem filmu, bałem się, że właśnie wtedy ten film się skończy. I wtedy byłaby to klapa. Na szczęście dociągnęli historię do końca. Ja film polecam. Nie wiem tylko czy jeszcze go puszczają, bo w sumie byłem tak pod koniec emisji, jak zwykle ;) Mało ludzi jest wtedy w kinie i jakoś tak przyjemniej mi się ogląda niż jak jest pełna sala.

#437 mareksle

mareksle
  • 295 postów
  • SkądOlkusz

Napisano 08 czerwca 2011 - 20:19

Też ostatnio widziałem Rabbit Hole i również polecam. Film spokojny, nie taki 'hollywoodzki' jakiego się spodziewałem, pokazuje prawdziwe życie i problemy dwójki kochających się ludzi. Wczoraj też widziałem Kod Nieśmiertelności, zupełne przeciwieństwo Rabbit Hole, ale bardzo dobry; główny bohater bierze udział w eksperymencie wojskowym który polega na 'wejściu' w umysł człowieka na ostatnich osiem minut jego życia. Brzmi dość pokręcenie, ale historia pobudza wyobraźnię i jest całkiem dobrze skonstruowana, trzyma w napięciu.

#438 Luquitas

Luquitas
  • 17 postów
  • SkądBiałystok

Napisano 12 czerwca 2011 - 18:34

Witam serdecznie, co prawda już za oknami mamy lato, ale chciałbym przypomnieć Wam jeszcze tegoroczną zimę. Zapraszam do oglądania i do oceniania mojego pierwszego klipu. Polecam przełączenie na format HD.
[url=http://www.youtube.com/watch?v=9KBKiPwyChY]YouTube - ‪Marcin "Radzio" Radecki, Mitsubishi Lancer EVO -snow practice. Bialystok Poland‬‏[/url]

Nie jestem pewien czy to odpowiedni wątek, jeśli nie to prosze o przeniesienie.

#439 mis1u1

mis1u1
  • 45 postów
  • SkądBrenna

Napisano 12 czerwca 2011 - 18:42

Wczoraj obejrzałem Władcy umysłów z Mattem. Film trzyma w napięciu. Jeśli ktoś nie widział - polecam.

#440 sKINOL

sKINOL
  • 25 postów
  • SkądGumieńce - Sz-cin/Indie

Napisano 13 czerwca 2011 - 13:01

Wczoraj obejrzałem "Amores Perros" i daje do myślenia. Trochę ciężki i brutalny, więc wydaje mi się, że nie jest to film dla wszystkich, aczykolwiek powinno się go zobaczyć chociaż raz. Polecam się przygotować do niego, zanaleźć odpowiedni dzień, a ja sam gotuję się do obejrzenia pozostałych ( też podobno dobrych ) "tworów" tego reżysera - "21 gramów" i "Babel". Oglądał ktoś? ( Tylko bez spojlerów ;D )

"21 gramow" i "Babel" to filmy w podobnej tonacji.Czekasz z niecierpliwoscia co za chwile sie wydarzy,mimo,ze akcja jest raczej stonowana.Zasluga rezysera i montazu."Babel" tzrymam caly czas i powracam raz na pol roku.Niezla rola Brada Pita.Nie ma tu fajerwerkow i prezenia klaty.Akcja toczy sie na trzech kontynentach a bohaterowie i ich dzialania w kazdym z tych miejsc maja na siebie pewien wplyw.Wiecej nie powiem :-)

#441 feuerfest

feuerfest
  • 3 417 postów
  • SkądMonachium, DE

Napisano 13 czerwca 2011 - 13:31

Z reguły nie cierpię chodzić do kina, nie przychodzę tam, żeby zjeść popcorn i nie traktuje kina jako miejsca spotkań. Wiem, brzmi strasznie snobistycznie, ale niestety denerwują mnie wszelkie szmery i świsty w czasie oglądania filmu. Wiem, że powinienem być wyrozumiały i tolerancyjny, w końcu kino jest dla wszystkich, a Polska jest wolnym krajem. Lecz wolę oglądać filmy w totalnej samotności, tylko ja i ekran filmowy. Niestety w kinach panują znacznie lepsze warunki jeśli chodzi o obraz i dźwięk niż w moim domowym zaciszu. Podczas seansu "Melancholii" para obok mnie urządzała sobie małe dyskusje, państwo za mną co chwilę kopało w mój fotel, a gościu pare krzeseł dalej co chwilę albo to sprawdzał godzinę, albo pisał SMS'a na komórce i świecił ekranem. Niby szczegóły, ale niestety strasznie mnie denerwują i przeszkadzają w trakcie oglądania filmu.
Dobra, powiedziałem co miałe do powiedzenia, teraz wy, otóż chciałbym poznać wasz stosunek do multipleksów, lubicie tam chodzić, czy nie i dlaczego, co wam przeszkadza, a także jak wy traktujeciel multipleksy? Pozdrawiam.


Ja nie chodzę do multipleksów w ogóle, bo nie mogę ścierpieć DZICZY, która się tam złazi. Tak więc Multikino czy Heliosa odwiedzam tylko, żeby obejrzeć coś lekkiego i/lub głupiego i/lub dużą ilością wybuchów etc, na Star Treka 2009 poszedłem coś 5 razy (z czwego 2 razy pod rząd tylko z przerwą na siku) na T4 byłem ze 3 razy, na Avatarze ze 2. Jakieś rzeczy typu Jackass czy Hangover z kolegami z pracy Ewentualnie z dziewczyną "do kina" zamiast "na film" if you know what i mean ;)

A tak nie chodzę bo nie znoszę plebsu z jego dziamganiem, szeleszczeniem i ogólnym robieniem wiochy. Zwłaszcza w piątki po południu dresiarstwo opija sie browarów na kręglach a potem robią dzicz w kinie. Chyba rozumiem te wysokie ceny biletów, jakby były po 15 złotych to by się wszystkie okoliczne wsie zjechały i chyba już by się zaczeli napierd*lać sztachetami przy kasach.

Pomijam już fakt, że zwykle film wchodzi do polskich kin kiedy na Rapidzie już od dawna jest 720p ;) Nie lubię być traktowany jak kraj trzeciego świata i nie mam zamiaru wydawać za dużo kasy na usługę trzeciej kategorii.

Do kina, na film, chodzę do szczecińskiego Pioniera, kameralne małe kino, często dosyć ambitne/w miarę niezależne kino. Jedna zwykła nieduża sala kinowa i druga - połączenie kawiarni i kina, z projektorem terkoczącym nad uchem, kawką, herbatką, winkiem, i 5 minutową przerwą na zmianę taśmy w połowie :)

#442 bar-trek

bar-trek
  • 6 159 postów

Napisano 13 czerwca 2011 - 14:02

Też nie przepadam za kinami. Wolę obejrzeć u siebie - lepsza jakość obrazu i dźwięku to dodatkowy plus ;) Oczywiście nie mam na myśli gdzieś ściąganego filmu, który zajmuje 300mb i jest nagrywany z telefonu, ale kupić coś na blu-ray bardzo chętnie :) Wczoraj oglądałem Wyspę tajemnic. Film nie nowy, ale dopiero od niedawna był w VOD n'ki... Bardzo fajny film. Dziwny, ale fajny ;) Trochę skojarzył mi się z Incepcją, ale może dlatego, że główny bohater był ten sam i klimat podobny. Incepcja bardzo mi się nie podobała, w przeciwieństwie do Wyspy.

#443 TTomekk

TTomekk
  • 1 741 postów
  • SkądŚląsk

Napisano 13 czerwca 2011 - 14:17

Incepcja bardzo mi się nie podobała, w przeciwieństwie do Wyspy.

Ja miałem inaczej, po prostu do połowy filmu (Incepcja) nie rozumiałem o co chodzi, a jak już zrozumiałem to wydał mi się nudny.

Co do kina (heh za chwilę okaże się, że kina nie mają sensu :D) to ja również wolę oglądać filmy w domu. Dlaczego?:
-bo taniej
-bo wygodniej
-bo nie czuję się jak w chlewie

#444 McTom

McTom

    All work and no play...

  • 3 827 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 13 czerwca 2011 - 20:50

Do kina, na film, chodzę do szczecińskiego Pioniera, kameralne małe kino, często dosyć ambitne/w miarę niezależne kino. Jedna zwykła nieduża sala kinowa i druga - połączenie kawiarni i kina, z projektorem terkoczącym nad uchem, kawką, herbatką, winkiem, i 5 minutową przerwą na zmianę taśmy w połowie :)

Jak będę w Szczecinie to na pewno zahaczę!

#445 anonim_321

anonim_321
  • 280 postów
  • SkądToruń

Napisano 14 czerwca 2011 - 22:23

Ja nie chodzę do multipleksów w ogóle, bo nie mogę ścierpieć DZICZY, która się tam złazi. Tak więc Multikino czy Heliosa odwiedzam tylko, żeby obejrzeć coś lekkiego i/lub głupiego i/lub dużą ilością wybuchów etc, na Star Treka 2009 poszedłem coś 5 razy (z czwego 2 razy pod rząd tylko z przerwą na siku) na T4 byłem ze 3 razy, na Avatarze ze 2. Jakieś rzeczy typu Jackass czy Hangover z kolegami z pracy Ewentualnie z dziewczyną "do kina" zamiast "na film" if you know what i mean ;)


Dokładnie. Mam podobne podejście do multipleksów. Powninno się do nich chodzić tylko i wyłącznie na takie filmy. Głupawe, szybkie i bez sensu. Na takich filmach trzeba wyłączyć myślenie i po prostu "oglądać". Podczas komedyjek, horrorów, czy różnych filmów akcji, skupianie się nie mam po prostu sensu, gdyż można całkowicie stracić z przyjemność z filmu. W trakcie oglądania, nie ma szans, żeby ktoś nas rozproszył, ponieważ nie jesteśmy w tzw. (ja to nazywam) "filmowym transie", któremu natomiast ulegamy przy oglądaniu filmów, wymagających minimalnego stopinia zaangażowania.

#446 feuerfest

feuerfest
  • 3 417 postów
  • SkądMonachium, DE

Napisano 15 czerwca 2011 - 10:22

Jak będę w Szczecinie to na pewno zahaczę!


Podobno najstarsze dzialajace bez przerwy kino na swiecie ;) Polecam

kino Pionier 1909 - oficjalna strona

#447 emigrant

emigrant
  • 2 397 postów
  • SkądBiałystokNew York-Bklyn

Napisano 15 czerwca 2011 - 20:42

Unknown(Tożsamość), dość ciekawy film z Liam Neeson(np. filmu Taken) i Frank Langella(np. The Box), polecam, daję 7/10.

#448 stojak1030

stojak1030
  • 2 186 postów
  • SkądŻary, Poland

Napisano 15 czerwca 2011 - 21:35

Władcy umysłów-mój faworyt tego miesiąca.

#449 marcin1995

marcin1995
  • 161 postów
  • SkądKielce, PL

Napisano 22 czerwca 2011 - 21:37

Trochę się rozpiszę tutaj, (może nie o filmach z ostatnich miesięcy) ponieważ jestem amatorem kina ;) Film, który mi się wyjątkowo spodobał to The Business reżyserii Nicka Love`a. Świetny klimat, lata 80. Reżyser kręci super filmy, pewnie dużo osób zna Football Factory z Dannym Dyerem, który również jest jego produkcji (Dyer to mój ulubiony aktor, staram się oglądać wszystkie filmy, w których gra :) ). Snatch (Przekręt) i genialna gra Brada Pitta - polecam bardzo. Ojciec Chrzestny, cała trylogia, oczywiście Casino Royale (ten nowy), polecam angielski film z Dyerem również, Dead Man Running, 21 o grze w kasynie. Z polskich filmów to oczywiście Chłopaki nie płaczą, Poranek Kojota, Psy I i II, Job... Raczej to wszystko :)

#450 stojak1030

stojak1030
  • 2 186 postów
  • SkądŻary, Poland

Napisano 22 czerwca 2011 - 22:23

Ja obejrzałem dzisiaj Sucker Punch. Świetny film o mocy jaką ma płeć piękna. A w tym filmie jest piękna, oj bardzo piękna, uwierzcie mi ;) Polecam!




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych