Witam. Wczoraj przesiadłem się z iphone 7 plus na X. Mam takie same odczucia jak koledzy wyżej z brakiem touch id ale myśle że to kwestia przyzwyczajenia.
Nie chciałem się bawić w dziwne zakupy więc telefon kupiłem w applestore razem z applecare. Nie powiem droga zabawka... mam lekkiego kaca moralnego po wydaniu tylu pieniędzy na X ale no przejdzie....
Na plus:
- ekran oled, true tone - bardzo przyjemnie się patrzy
- lepsza reakcja na dotyk niż w 7 plus
- face id, działa fajnie ale zobaczymy jak będzie w pózniej w codziennym użytkowaniu.
- czuje że telefon jest szybszy od 7 plus i animacje są bardziej wygładzone
- ogólny design przypomina mi mojego starego iPhone 4 co jest bardzo na plus.
- głośniki grają lepiej jak w 7 plus
Na minus:
- zapewne rysująca się ramka, mam model space gray ale widziałem że i nawet ten lakier schodzi. Ktoś miał z tym problemy?
- duży wystający aparat, mam nadzieje że go nie stłukę w jakiś dziwny sposób, zakupiłem obudowę speck a na ekranie szkiełko belkin z apple store.
Baterii nie oceniam narazie i zobaczymy jak to będzie wyglądać. W 7 plus od 7 rano do 22 wieczorem zawsze zostawało mi 30/40%
wydaje mi sie ze 2715 mah i ekran oled to powinno działać przynajmniej tak długo jak ten 7 plus.
Ogólnie to podobał się mi bardzo Huawei P20 Pro ale wiem że android zraziłby mnie do siebie po raz kolejny a tych telefonów miałem naprawdę sporo przez ostatnie lata. Ktoś powie że lepiej byłoby poczekać do września na nowe modele... ale z drugiej strony nie wiadomo jaka będzie cena, która przez ostatnie lata ciągle rośnie...
Jako ciekawostkę dodam że wczoraj w apple store kiedy odebrałem telefon, wróciłem do sklepu po godzinie gdyż zauważyłem pod słońce drobinki kurzu przy soczewce. Telefon wymienili mi od ręki na nowy razem z szkiełkiem które przyklejają w sklepie. Dlatego wolę apple bo wiem że nie zawiodę się jeśli chodzi o gwarancję i serwis. Applecare to kolejne 70 euro ale w drugim roku zaoferowali bezpłatną wymianę baterii. Na pewno skorzystam.
Pozdrawiam