[Ruczaj]

Stacja dyskietek? Jezus maria. Kto wymyślił ten program?

Nie wiemy kto wymyslil, ale wiemy kto dostal wylacznosc na niego: slawetny pan Ryszard Krauze (firma Prokom), wielki kumpel obecnego ministra sprawiedliwosci pana Cwiakalskiego, ktory to z kolei dal panu Krauzemu "zelazny list" chroniacy przed prokuratura.
A czemu pytasz?

[adix666]

Myślałe, że się juz ich nie uzywa, a tu proszę

[mirro]

widzisz Adix666 jaki swiat jest zadziwiajacy wracamy do prechistorji zwanymi dyskietka ciesz sie ze nie kaza nam uzywac dyskietek 3,5" bo to dobiero byly by jaja lecz nigdy nie mowmy hop bo wszystko w polsce ejst mozliwe

[roro]

Moja propozycja: - windows na VMware Fusion lub innym darmowym virtualu - stacja dyskietek pod usb i dziala

[PavelM]

aha dziekuje za informacje a cos do prostego rozilczania sie z zusem i pity cos na mac-a

iFirma
ifirma.pl - Księgowość internetowa dla Twojej firmy - funkcje

[mirro]

wiesz co PaveIM widze ze bede musial dokladniej zainteresowac sie ta iFirma:) bo wyglada ze jest ok i nawet tak bardzo nie droba

[PavelM]

wiesz co PaveIM widze ze bede musial dokladniej zainteresowac sie ta iFirma:) bo wyglada ze jest ok i nawet tak bardzo nie droba

Jeżeli założysz konto firmowe w mBank bezpłatny dostęp do serwisu wydłuża się do 6 miesięcy.

[Witos]

iFirma ... jeden jest minus, usługa jest internetowa, wszystkie dane są na serwerze gdzieś, hen. Jak już powierzać swoją księgowość to raczej firmie tym się zajmującej, a nie serwisowi internetowemu. To już lepiej, korzystać z DosBox'a i księgowość robić samemu, w programie KPR, działającym pod Dos'a.

[TomkOx]

Witam!

Od pewnego czasu nurtuje mnie ten problem.
Czy płatnik jest darmowy? NIE
Musze posiadać Windowsa, a wiec jest to wydatek dość spory, nie ma wersji dla Linuxa ani dla OSXa.

Zastanawiam się jak to wygląda od strony prawnej i popieranie monopolu przez ZUS. Brak alternatywnej opcji przypomina mi aferę z Windowsem i Internet Explorerem kilka lat temu.

Postaram się dowiedzieć coś więcej na ten temat od strony prawnej... może można podać ZUS po prostu do sądu

Wiesz, tylko uważaj żebyś sam się nie wkopał, bo mogą Ci zarzucić, dlaczego śmiesz używać czegoś innego niż Windows i czy przypadkiem poprzez to jednocześnie nie jesteś jakimś kombinatorem lub matacznikiem. Co do monopolizowania Windows przez ZUS to jest rzecz oczywista, tyle że nawet jak ktoś o tym głośno krzyczy to nie specjalnie to kogoś z rządu w tym poyebanym kraju obchodzi - tak jak oczywiste jest to że komuchów jeszcze przez następne 200 lat się nie pozbędziemy z tego kraju. Zmuszanie do korzystania z konkretnej platformy i z konkretnego (na dodatek tylko jednego!) systemu do rozliczeń (i prowadzenia działalności) to ewidentne ograniczanie (czytaj: "zaprzeczanie") demokracji, nadaje się to do oskarżenia przez trybunałem konstytucyjnym. Jakaś badziewna firma wygrała przetarg na oprogramowanie i potrafi go tylko tworzyć dla Windows (na dodatek w archaicznych językach i środowiskach programistycznych), powątpiewać przy tym należy w jakość bezpieczeństwa takiego rozwiązania. Dyskietki są w użyciu bo nadal edukuje się pracownice, przyszłe obsługistki, na komputerach głównie z napędami dyskietek i z mało intuicyjnym, mało wygodnym i trudnym w obsłudze pakietem MS Office... Do tego trzeba również brać pod uwagę lipny poziom wiedzy i świadomości informatyków (oraz ich kształcenia) w tym naszym kraju. Osobiście nawet personlany hosting www mam w USA, bo tu sama lameriada jeśli chodzi o konfigurowanie i udostępnianie usług Internetowych...

[Witos]

Z tego co wiem, to tylko przedsiębiorcy zatrudniający ludków na umowę o pracę rozliczają się przez internet, i to w dodatku nie mają obowiązku tylko możliwość.

[solitaire]

płatnika można zrobić 'w trąbę' ze stacja dyskietek. wystarczy klucz skopiowac do jakiegos katalogu i zmapowac go jako stacja dyskietek. platnik szuka klucza tylko w napedzie A:, a od czego jest polecenie subst? po prostu subst a: x:\nazwa katalogu z kluczem i juz masz stacje dyskietek bez stacji dyskietek. zeby wywalic "stacje" wystarczy polecenie subst a: /D . prawda ze proste? jesli ktos nie chce trzymac klucza na dysku mozna prawie w ten sam sposob zmapowac pendrive. tylko po co?

[TomkOx]

Może i proste... ale dla pani Wandzi prowadzącej działalność handlową np. sklep z oprogramowaniem korporacji Microsoft, takie mapowanie dysku może nie być wcale takie proste. Aczkolwiek może już przyzwyczaiła się do tego, że wszystko musi i tak klepać z klawiry, aby cokolwiek poustawiać. Swoją drogą, dlatego wielu wybiera OSX - bo nie po to mają system ikonkowy, obrazkowy, aby klepać co chwila coś z klawiry tylko po to żeby coś np. podłączyć 8-)

[solitaire]

no to tworzysz pani Wandzi 2 pliki .bat na pulpicie i piszesz instrukcję kiedy ma kliknąć i na którą ikonkę. możesz uwierzyć na słowo ze nawet z panią Wandzią, która myszkę traktuje jak pedał od maszyny do szycia to w końcu zadziała. nie zmienia to faktu, że trochę z płatnikiem przegięli. do tego certyfikat jest ważny teoretycznie rok. w tym roku na ponad miesiąc przed końcem ważności już nic się nie dało wysłać.

[Witos]

No, ale to już sprawa ZUS'u. Jak chcą, żeb wysyłać programem to niech przygotują go tak, żeby był do użycia. Nawet nie będę dyskutował z nimi w razie gdybym zatrudnił kogoś na stałe. Wiem, że oni też nie będą ze mną dyskutować. Powstanie pat, do rozwiązania po stronie ZUS. Koniec.

[internex]

Ehhh... nie ma co marudzić. Ja wysłałem grzeczne pytanie czy i kiedy będze dostępny płatnik na inne platformy, ale odstałem krótką odpowiedź "Niestety, nie ma wersji programu Płatnika dla systemów Linux i MacOS X.". Koniec i kropka.

[solitaire]

a za 20 lat okaże się, że powstała nieciągłość w płaceniu składek przez niewłaściwą datę wpłynięcia deklaracji do ZUS i nici ze świadczeń. szczerze mówiąc mam nadzieje, że doczekam się likwidacji ZUSu. a niech ich sedes pochłonie.

[admkryn]

Prędzej czy poźniej zbankrutuje. ZUS jest jak Titanic, a bankructwo to góra lodowa - prędzej czy później staną na swojej drodze.

[ximian]

Jest jeszcze Janosik. Nie wiem jak dziala, nie mam czasu na testowanie

Ten program należy traktować (przynajmniej na razie) jedynie jako ciekawostkę. Jednak na stronie tego projektu jest instrukcja uruchomienia Płatnika pod wine. Nie wiem na ile będzie ona przydatna pod MacOSem ale zawsze to jakiś trop.

[Witos]

Oby im się udało, życzę im tego z całej siły. Ciekawe co na to Procom, założę się, że staną okoniem.

[kepak]

Niedługo do rozliczenia z zusem będą potrzebne czytniki taśm perforowanych

[Witos]

I zgoda rodziców.

[raptou]

Skorzystałem z opisu dla Linuksa i spróbowałem zainstalować płatnika w Darwine. Zainstalował się poprawnie, uruchomił się i pojawia się komunikat "Trwa autoryzacja" i na tym koniec. Rdzenie zaczynają się gotować a proces Darwine się wiesza. Mimo wszystko to dobry znak. Trzeba by wykryć na czym się wiesza. Na moje oko to coś z bazą Accesa. Wygląda to tak, jakby czekał na podanie hasła ale nie wyświetla okna, gdzie by tu wpisać login. Ponieważ sam mogłem coś popsuć i bardzo mocno nakombinowałem z Darwine przy innych okazjach może to być moja wina. Przede wszystkim Wine i Darwine to to samo. Jeśli działa pod Wine - musi zadziałać na Darwine. Jest jeszcze Crossover, który na liście programów do zainstalowania online po kliknięciu ma wszystkie komponenty wymagane do Płatnika. Wygląda na to, że to się może udać. Co zrobiłem ? 1. W Darwine jako typ systemu musi być ustawiony Windows 98 (w samplach jest plik wiecfg.exe i tam należy to zmienić) 2. Ręcznie instalujemy komponenty Dcom98 (do pobrania ze strony Microsoftu) 3. Instalujemy pozostałe wymagane składniki. 4. Zamykamy Darwine oraz X11 5. Rozpoczynamy instalację Płatnika 6. Na pytanie o restart komputera odpowiadamy "Zrestartuj później", po czym recznie zamykamy Darwine oraz X11. Uwaga ! Sprawdzić w Monitorze aktywności, czy nie pozostał jakiś proces z Wine w nazwie. Jak pozostał to go zabić koniecznie i wszystkie inne z wine w nazwie. 7. Odpalamy Płatnika ale nie ze skrótu na biurku, ponieważ w linku jest błąd. Użyto tam nazwy "płatnik" a nie "platnik" i z tego powodu program nie uruchomi się. Przechodzimy do katalogu Program Files\Platnik i klikamy na plik p2.exe. Można też do niego utworzyć sobie alias na biurku a ten błędny wyrzucić. Ni używamy skryptu Setup.sh, podanego na stronie. Nie działa dobrze. Po prostu odwołuje się do martwych adresów. Komponenty trzeba zainstalować samodzielnie. I w tym momencie Płatnik mi się uruchamia ale zatrzymuje się na "autoryzacja" i dalej nie idzie. Jak wspomniałem może to być spowodowane moimi wcześniejszymi eksperymentami z Darwine. Mocno w nim grzebałem, podmieniałem biblioteki itp. Polskie czcionki uzyskamy kopiując je z zainstalowanego Windows\Fonts do analogicznego katalogu Darwine. Nie pamiętam już, czy trzeba je także zaimportować do Mac OSX. Życzę powodzenia. Powinno się udać.

[Witos]

Jest jeszcze Crossover, który na liście programów do zainstalowania online po kliknięciu ma wszystkie komponenty wymagane do Płatnika.

No, to sprawa rozwiązana.

[kwantad]

Wszystkie te posty dowodzą o "wyższości" PC-ta nad Macintoshem. Oczywiście w naszej Polsce. Ciekaw jestem, jak długo jeszcze. W monitorowaniu parametrów organizmu człowieka jest podobnie. Same PC-ty króluja. Są bowiem "tańsze" dla NFZ.

[wieslawo]

nie tyle tańsze co, pan co w nfz odpowiada za przetargi ma na biurku pc, w domu ma pc, jego wszyscy znajomi mają pc, wszystkie instytucje działają pod kontrolą MsWindows, to po kiego grzyba ma sie wyłamywać i kupować Mac'a? Zresztą niestety standardem póki co w świecie biurowym jest Microsoft Office, a on duuużo lepiej działa na PC, oraz OpenOffice powoli, a on dużo lepiej działa na PC Ostatnio ściągnąłem wersję natywną Beta czy Alfa jeszcze nawet, i na staruszku PIII 600 z 256MB ramu, wystartowała w kilka sekund :/ podczas gdy na maku startowała conajniej 2x tak długo. NeoOffice nie jest pod tym zwględem lepszy. A Pages niestety jest fajny jeżeli używamy go tylko dla siebie, lub wymieniamy się plikami z innymi użytkownikami Pages. Dlatego właśnie biura, biura rachunkowe i wszelaka administracja w PL będzie lepiej sobie radziła na PC. Prędzej administracja przejdzie na OpenSource i wyjdzie Płatnik na Linux'a niż na MacOs'a, których to w Polsce jest około 2 promili