
Makijaż u mężczyzn, co Wy na to?
#1
Napisano 28 grudnia 2007 - 19:08
#2
Napisano 28 grudnia 2007 - 19:30
Jestem na nie.
#3
Napisano 28 grudnia 2007 - 19:40
#4
Napisano 28 grudnia 2007 - 19:50
#5
Napisano 28 grudnia 2007 - 19:58
#6
Napisano 28 grudnia 2007 - 20:04

#7
Napisano 28 grudnia 2007 - 20:06
#8
Napisano 28 grudnia 2007 - 20:14
#9
Napisano 28 grudnia 2007 - 20:18
#10
Napisano 28 grudnia 2007 - 20:24
#11
Napisano 28 grudnia 2007 - 20:34


#12
Napisano 28 grudnia 2007 - 20:49
#13
Napisano 28 grudnia 2007 - 21:00

#14
Napisano 28 grudnia 2007 - 21:20
Nie znam kanonu urody, poza kanonem piwiarnianego miśka, który dopuszczałby istnienie owłosienia na ciele poza twarzą.
Proszę tu nie przedstawiać w niekorzystnym świetle reprezentowanego przeze mnie kanonu urody - mojej sympatii i mnie odpowiada, więc dla mnie jest OK.
Ze względu na dość konserwatywne (tak, nawet w krajach bliskowschodnich bym wytrzymał) podejście do spraw estetyki, powstrzymam się od komentarzy.
Jak to mówią "De gustibus non est disputandum" i tyle.
#15
Napisano 28 grudnia 2007 - 21:27
#16
Napisano 28 grudnia 2007 - 21:35
Że niby miłbym podkreślić swoje brwi kredką? Albo uwydatnic usta pomadką? No jeszcze nie oszalałem.. dbanie o siebie: owszem.. ale malowanie sie jak kobieta? Nigdy!
Luland wyraźnie napisał, że traktuje usta zwykle bezbrawną pomadką a to tylko potwierdza fakt, że najzwyczajniej dba o usta nawilżając je w ten sposób :wink:
A jeśli chodzi o metroseksualizm to ponoć odchodzi w niełaskę.. ponoć kobietom znowu zaczynają sie podobać macho
Kim są według Ciebie macho? Rozumiem, że to zarośnięte i spocone koksy?
#17
Napisano 28 grudnia 2007 - 21:37
elKopyt0, mam kilku "miśkowych" znajomych, i jest w porządku. Ale o gustach się dyskutuje, kiedy w grę wchodzą newralgiczne pola polityki/seksualności. Wygląd jest polityczny. Za wyróżniający się wygląd można dostać w Polsce w zęby. Najskuteczniej z taką przemocą walczyć wizualnie ją wyśmiewając/promując alternatywne 'modele'.Proszę tu nie przedstawiać w niekorzystnym świetle reprezentowanego przeze mnie kanonu urody - mojej sympatii i mnie odpowiada, więc dla mnie jest OK.
Ze względu na dość konserwatywne (tak, nawet w krajach bliskowschodnich bym wytrzymał) podejście do spraw estetyki, powstrzymam się od komentarzy.
Jak to mówią "De gustibus non est disputandum" i tyle.
#18
Napisano 28 grudnia 2007 - 21:41
#19
Napisano 28 grudnia 2007 - 21:57
#20
Napisano 28 grudnia 2007 - 21:58
Skurch, dlaczego od razu jak kobieta? Malowac sie mozna takze po swojemu, mesku. Czy dbanie o siebie takze rozumiesz w identycznym znaczeniu jak kobieta?
Ogólnie jest przyjęte że tylko kobiety się malują.. może nie jestem w temacie ale chyba na naszym rynku nie ma jeszcze maskar lub szminek przeznaczonych wyłącznie dla facetów.A co rozumiesz przez malowanie się po męsku??
Napisałem że popieram dbanie o siebie..a dla mnie nie oznacza to malowania sobie twarzy(także w przypadku kobiet). Dla mnie zadbany człowiek to człowiek bez brudu za paznokciami, dobrze uczesany i ubrany itd, ale nie koniecznie pomalowany. Wiele osób nie potrzebuje malowania aby dobrze wyglądać.
A co do korei to oni niech mają swoje zwyczaje, kulture a my mamy swoje i póki co to w Polsce jak i na zachodzie na pomalowanego faceta patrzy się krzywo..
Kim są według Ciebie macho? Rozumiem, że to zarośnięte i spocone koksy?
Hę? To chyba ty masz taki obraz macho i prosze więcej nie wkładać w moje usta czegoś czego nie powiedziałem. Dla mnie macho to np James Bond lub Duke Nukem;) A powaznie to ludzie wysportowani, inteligentni , twardzi oraz mający powodzenie u kobiet, np Michael Schumacher.
#21
Napisano 28 grudnia 2007 - 22:04

#22
Napisano 28 grudnia 2007 - 22:06

#23
Napisano 28 grudnia 2007 - 22:07
#24
Napisano 28 grudnia 2007 - 22:12
Smutne, co piszesz.
Czemu smutne? Jakoś mnie nie ukatrupiono. Ja mam do sprawy następujące podejście - sam się nie wybijam i nie zmuszam do "poprawnych politycznie" odruchów i dzięki temu sam mogę sobie pozwolić na "polityczną niepoprawność" bez większych wyrzutów sumienia.
MSZ dystyngowane podkreślanie odrębności etnicznej jest jakby wołaniem o poprawność polityczną (a w naszym dziwnym kraju raczej wołaniem o przywrócenie do pionu przez wspomniane "obicie", a ja tymczasem zachowaniem przystaję do tego kim się czuję (Polak i katolik), a nie do tego jak wyglądam. Zwymyślanie w sposób typowo polski, nienaganną polszczyzną podwórkową rodzimego dresiarza od (celowy eufemizm, miało być bez przekleństw) "wypadniętego sroce spod ogona mongrela wieloetnicznego" rodzi ciekawe efekty - osobnik zauważa, że "to nasz, tylko jakoś dziwnie wygląda" i obywa się bez nikomu nie potrzebnej i głupiej przemocy
Konkludując, poprawność polityczna nie zawsze jest dobra - może spowodować, że obudzimy się pewnego dnia w świecie, w którym nie można nazwać grubego grubym, głupca - głupcem, a dziecka nie można zapytać o "mamę lub tatę", tylko o "rodzica", bo jeszcze nie daj Boże obrazimy dziecko wychowywane przez rodziców tej samej płci.
Innymi słowy - odmienności MSZ nie wolno nijak szkalować, ale też głupotą byłoby udawanie, że jej nie ma.
Oj, się rozpisałem, ale Offtop jest Offtop i już

#25
Napisano 28 grudnia 2007 - 22:14
Byłem w stanach i w Norwegiii jeszcze w paru innych krajach. Znajomi w Norwegii jak zobaczyli jakiegoś umalowanego kolesia to brechtali z niego przez pare minut i z tego co mówili to nie tylko oni. To samo w stanach było. A ty gdzie byłes?
A co chcesz od Schumachera? I kto powiedział ze macho musi byc przystoiny?
Skurch, nie projektuj ograniczonego spojrzenia swoich znajomych na innych. Obecnie chodzę na zajęcia na uniwersytecie w Anglii, prowadzący maluje paznokcie kolorowym lakierem, usta też mocniej uwydatnia. Nigdy nie słyszałem jakiegokolwiek komentarza na ten temat.
matdys, A czy mężczyzna ma jakoś inaczej zbudowane oko lub usta, żeby potrzebował specjalnych? Zresztą, nie pamiętam nazwy, ale jest sklep z pomadkami (Złote Tarasy w Warszawie) sprzedający pomadki dla "mężczyzn", ale to marketing, nie warto się przejmować.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych