Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Makijaż u mężczyzn, co Wy na to?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
403 odpowiedzi w tym temacie

#1 scurvy_shadow

scurvy_shadow
  • 825 postów
  • SkądŁódź

Napisano 28 grudnia 2007 - 19:08

Z ciekawosci pytam sie ludzi co mysla o makijazu u mezczyzn. Nie mowie tu o jakies kompletnych kolorowych wariacjach ale bardziej o czym delikatnym - kredka na powiece troche cienia itp... Ktos z meskiej czesci uzytkownikow ma z tym doswiadczenia, chocby znajomego ktory sie maluje? Prosilbym tylko o nie bluzganie..... :roll:

#2 Zierek

Zierek
  • 141 postów
  • SkądOlsztyn

Napisano 28 grudnia 2007 - 19:30

Dla mnie to trochę dziwnie wygląda jak facet ma makijaż.
Jestem na nie.

#3 luland

luland
  • 23 postów
  • SkądWarszawa/Derby

Napisano 28 grudnia 2007 - 19:40

Owszem. Ja maluję sobie paznokcie lakierem bezbarwnym. Usta traktuję pomadką (najczęściej bezbarwną, czasem z mocniejszym połyskiem. Czasem na twarz nakładam jasny puder, żeby rozświetlić równomiernie. Reguluję też brwi i depiluję całe ciało. Niech nikt nie mówi, że włosy na ciele są sexy. Nie są. Nie znam kanonu urody, poza kanonem piwiarnianego miśka, który dopuszczałby istnienie owłosienia na ciele poza twarzą.

#4 matdys

matdys
  • 1 253 postów
  • SkądRzeszów, PL

Napisano 28 grudnia 2007 - 19:50

luland: Mam nadzieję, że to była ironia Przyjaciele, jeśli ktoś zaczyna bawić się cieniem do powiek itp. nazywa się to metroseksualizm.

#5 scurvy_shadow

scurvy_shadow
  • 825 postów
  • SkądŁódź

Napisano 28 grudnia 2007 - 19:58

Tak. Nazywa sie metroseksualizm ale czemu mam wrazenie, ze uzywasz tego w pejoratywnym znaczeniu?

#6 matdys

matdys
  • 1 253 postów
  • SkądRzeszów, PL

Napisano 28 grudnia 2007 - 20:04

Nie mam nic przeciwko używaniu dobrych kosmetyków, regulacji brwi (normalnej, nie do cienkiego paseczka), ubieraniu się w modny sposób. Jestem za. Ale malowanie się jest raczej domeną kobiet ;)

#7 luland

luland
  • 23 postów
  • SkądWarszawa/Derby

Napisano 28 grudnia 2007 - 20:06

Owszem, takie hasło zostało ukłute przez media swojego czasu. Ale chyba zaczyna wychodzić z dziennikarskiej mody. Może po prostu zauważono, że nie trzeba być gejem albo bogatym miejskim singlem, żeby o siebie dbać.

#8 matdys

matdys
  • 1 253 postów
  • SkądRzeszów, PL

Napisano 28 grudnia 2007 - 20:14

Dbanie o siebie a robienie sobie makijażu to dwie różne rzeczy.

#9 scurvy_shadow

scurvy_shadow
  • 825 postów
  • SkądŁódź

Napisano 28 grudnia 2007 - 20:18

Poruszyles temat metroseksualizmu wiec przynajmniej bedz laskaw wiedziec czym on jest. Nie wiaze z makijazem jako takim.

#10 luland

luland
  • 23 postów
  • SkądWarszawa/Derby

Napisano 28 grudnia 2007 - 20:24

Można o siebie dbać mniej lub bardziej. Makijaż jest 'bardziej'.

#11 skurch

skurch
  • 374 postów
  • SkądJaworzno

Napisano 28 grudnia 2007 - 20:34

Ja kiedyś robiłem sobie makijaż... miałem wtedy z 6 lat i szykowałem się na wojne z chłopakami z sąsiedztwa ;)(barwy maskujące itp:P) A teraz? Że niby miłbym podkreślić swoje brwi kredką? Albo uwydatnic usta pomadką? No jeszcze nie oszalałem.. dbanie o siebie: owszem.. ale malowanie sie jak kobieta? Nigdy! A jeśli chodzi o metroseksualizm to ponoć odchodzi w niełaskę.. ponoć kobietom znowu zaczynają sie podobać macho ;)

#12 pi

pi
  • 616 postów

Napisano 28 grudnia 2007 - 20:49

kultura,religia, generalnie miejsce gdzie mieszkasz pojedz do korei np do seulu i okaze sie ze nikogo nie dziwi ,ze mezczyzna przed wyjsciem z domu naklada makijaz,i wcale nie jest homo ani metro, po prostu wyksztalcil sie taki wzorzec, czemu i z jakimi konsekwencjami to juz inna zabawa , tak czy inaczej jesli chcialbys sie poczuc swobodnie w makijazu to chyba u nas niepredko

#13 scurvy_shadow

scurvy_shadow
  • 825 postów
  • SkądŁódź

Napisano 28 grudnia 2007 - 21:00

Wiesz pi, ja i tak nie czuje sie swobodnie w naszym spoleczenstwie wiec akurat jeden pkt wiecej do tego juz roznicy mi nie zrobi ;) Skurch, dlaczego od razu jak kobieta? Malowac sie mozna takze po swojemu, mesku. Czy dbanie o siebie takze rozumiesz w identycznym znaczeniu jak kobieta?

#14 elKopyt0

elKopyt0
  • 46 postów
  • SkądElbląg

Napisano 28 grudnia 2007 - 21:20

Nie znam kanonu urody, poza kanonem piwiarnianego miśka, który dopuszczałby istnienie owłosienia na ciele poza twarzą.


Proszę tu nie przedstawiać w niekorzystnym świetle reprezentowanego przeze mnie kanonu urody - mojej sympatii i mnie odpowiada, więc dla mnie jest OK.

Ze względu na dość konserwatywne (tak, nawet w krajach bliskowschodnich bym wytrzymał) podejście do spraw estetyki, powstrzymam się od komentarzy.

Jak to mówią "De gustibus non est disputandum" i tyle.

#15 luland

luland
  • 23 postów
  • SkądWarszawa/Derby

Napisano 28 grudnia 2007 - 21:27

Wzory męskości, kobiecości warto kwestionować. Uważam, że polskie, konserwatywne 'modele' spotykane na ulicach są po prostu... upokarzające. Ciarki mnie przechodzą, jak słyszę, że coś jest "męskie" lub "kobiece". To takie prymitywne - definiować zachowania w zależności od tego, co ma się w spodniach lub w spódniczce.

#16 seba22

seba22
  • 421 postów
  • SkądKensington Beach

Napisano 28 grudnia 2007 - 21:35

Że niby miłbym podkreślić swoje brwi kredką? Albo uwydatnic usta pomadką? No jeszcze nie oszalałem.. dbanie o siebie: owszem.. ale malowanie sie jak kobieta? Nigdy!


Luland wyraźnie napisał, że traktuje usta zwykle bezbrawną pomadką a to tylko potwierdza fakt, że najzwyczajniej dba o usta nawilżając je w ten sposób :wink:

A jeśli chodzi o metroseksualizm to ponoć odchodzi w niełaskę.. ponoć kobietom znowu zaczynają sie podobać macho ;)


Kim są według Ciebie macho? Rozumiem, że to zarośnięte i spocone koksy?

#17 luland

luland
  • 23 postów
  • SkądWarszawa/Derby

Napisano 28 grudnia 2007 - 21:37

Proszę tu nie przedstawiać w niekorzystnym świetle reprezentowanego przeze mnie kanonu urody - mojej sympatii i mnie odpowiada, więc dla mnie jest OK.

Ze względu na dość konserwatywne (tak, nawet w krajach bliskowschodnich bym wytrzymał) podejście do spraw estetyki, powstrzymam się od komentarzy.

Jak to mówią "De gustibus non est disputandum" i tyle.

elKopyt0, mam kilku "miśkowych" znajomych, i jest w porządku. Ale o gustach się dyskutuje, kiedy w grę wchodzą newralgiczne pola polityki/seksualności. Wygląd jest polityczny. Za wyróżniający się wygląd można dostać w Polsce w zęby. Najskuteczniej z taką przemocą walczyć wizualnie ją wyśmiewając/promując alternatywne 'modele'.

#18 elKopyt0

elKopyt0
  • 46 postów
  • SkądElbląg

Napisano 28 grudnia 2007 - 21:41

Co Waść nie powiesz - wiem o tym z pierwszej ręki. Sam mam "punkty za pochodzenie" i image miśka pomaga mi niwelować związane z tym niedogodności. Obawiam się, że szczególne podkreślanie moich etnicznych zawiłości w rodowodzie groziłoby raczej jak to się mówi "obiciem pyska".

#19 luland

luland
  • 23 postów
  • SkądWarszawa/Derby

Napisano 28 grudnia 2007 - 21:57

Smutne, co piszesz.

#20 skurch

skurch
  • 374 postów
  • SkądJaworzno

Napisano 28 grudnia 2007 - 21:58

Skurch, dlaczego od razu jak kobieta? Malowac sie mozna takze po swojemu, mesku. Czy dbanie o siebie takze rozumiesz w identycznym znaczeniu jak kobieta?


Ogólnie jest przyjęte że tylko kobiety się malują.. może nie jestem w temacie ale chyba na naszym rynku nie ma jeszcze maskar lub szminek przeznaczonych wyłącznie dla facetów.A co rozumiesz przez malowanie się po męsku??
Napisałem że popieram dbanie o siebie..a dla mnie nie oznacza to malowania sobie twarzy(także w przypadku kobiet). Dla mnie zadbany człowiek to człowiek bez brudu za paznokciami, dobrze uczesany i ubrany itd, ale nie koniecznie pomalowany. Wiele osób nie potrzebuje malowania aby dobrze wyglądać.

A co do korei to oni niech mają swoje zwyczaje, kulture a my mamy swoje i póki co to w Polsce jak i na zachodzie na pomalowanego faceta patrzy się krzywo..

Kim są według Ciebie macho? Rozumiem, że to zarośnięte i spocone koksy?


Hę? To chyba ty masz taki obraz macho i prosze więcej nie wkładać w moje usta czegoś czego nie powiedziałem. Dla mnie macho to np James Bond lub Duke Nukem;) A powaznie to ludzie wysportowani, inteligentni , twardzi oraz mający powodzenie u kobiet, np Michael Schumacher.

#21 scurvy_shadow

scurvy_shadow
  • 825 postów
  • SkądŁódź

Napisano 28 grudnia 2007 - 22:04

Michael Schumacher jako macho... Wybacz, z dziewczyna padlismy na klasycznego rotfla :D Byles kiedys na zachodzie? Bo zaczynam myslec, ze chyba nie... W ktorym zachodnio europejskim kraju sa choc w cwierc tak ograniczone poglady jak w Polsce?

#22 matdys

matdys
  • 1 253 postów
  • SkądRzeszów, PL

Napisano 28 grudnia 2007 - 22:06

Nie istnieje coś takiego w naszej kulturze jak męski makijaż. W sklepach nie sprzedają kredek do oczu dla mężczyzn (chyba, że w jakiś sexshopach). skurch: James Bond, Duke - zgadzam się. Ale żeby Michael Schumacher? To jest zwykły brzydki szkop mogący mieć powodzenie u kobiet tylko ze względu na swoją kasę. Może w tym temacie wypowie się jakaś kobieta? ;)

#23 skurch

skurch
  • 374 postów
  • SkądJaworzno

Napisano 28 grudnia 2007 - 22:07

Byłem w stanach i w Norwegiii jeszcze w paru innych krajach. Znajomi w Norwegii jak zobaczyli jakiegoś umalowanego kolesia to brechtali z niego przez pare minut i z tego co mówili to nie tylko oni. To samo w stanach było. A ty gdzie byłes? A co chcesz od Schumachera? I kto powiedział ze macho musi byc przystoiny?

#24 elKopyt0

elKopyt0
  • 46 postów
  • SkądElbląg

Napisano 28 grudnia 2007 - 22:12

Smutne, co piszesz.


Czemu smutne? Jakoś mnie nie ukatrupiono. Ja mam do sprawy następujące podejście - sam się nie wybijam i nie zmuszam do "poprawnych politycznie" odruchów i dzięki temu sam mogę sobie pozwolić na "polityczną niepoprawność" bez większych wyrzutów sumienia.

MSZ dystyngowane podkreślanie odrębności etnicznej jest jakby wołaniem o poprawność polityczną (a w naszym dziwnym kraju raczej wołaniem o przywrócenie do pionu przez wspomniane "obicie", a ja tymczasem zachowaniem przystaję do tego kim się czuję (Polak i katolik), a nie do tego jak wyglądam. Zwymyślanie w sposób typowo polski, nienaganną polszczyzną podwórkową rodzimego dresiarza od (celowy eufemizm, miało być bez przekleństw) "wypadniętego sroce spod ogona mongrela wieloetnicznego" rodzi ciekawe efekty - osobnik zauważa, że "to nasz, tylko jakoś dziwnie wygląda" i obywa się bez nikomu nie potrzebnej i głupiej przemocy

Konkludując, poprawność polityczna nie zawsze jest dobra - może spowodować, że obudzimy się pewnego dnia w świecie, w którym nie można nazwać grubego grubym, głupca - głupcem, a dziecka nie można zapytać o "mamę lub tatę", tylko o "rodzica", bo jeszcze nie daj Boże obrazimy dziecko wychowywane przez rodziców tej samej płci.

Innymi słowy - odmienności MSZ nie wolno nijak szkalować, ale też głupotą byłoby udawanie, że jej nie ma.

Oj, się rozpisałem, ale Offtop jest Offtop i już ;)

#25 luland

luland
  • 23 postów
  • SkądWarszawa/Derby

Napisano 28 grudnia 2007 - 22:14

Byłem w stanach i w Norwegiii jeszcze w paru innych krajach. Znajomi w Norwegii jak zobaczyli jakiegoś umalowanego kolesia to brechtali z niego przez pare minut i z tego co mówili to nie tylko oni. To samo w stanach było. A ty gdzie byłes?
A co chcesz od Schumachera? I kto powiedział ze macho musi byc przystoiny?


Skurch, nie projektuj ograniczonego spojrzenia swoich znajomych na innych. Obecnie chodzę na zajęcia na uniwersytecie w Anglii, prowadzący maluje paznokcie kolorowym lakierem, usta też mocniej uwydatnia. Nigdy nie słyszałem jakiegokolwiek komentarza na ten temat.

matdys, A czy mężczyzna ma jakoś inaczej zbudowane oko lub usta, żeby potrzebował specjalnych? Zresztą, nie pamiętam nazwy, ale jest sklep z pomadkami (Złote Tarasy w Warszawie) sprzedający pomadki dla "mężczyzn", ale to marketing, nie warto się przejmować.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych