marcin3794, dnia 21 Paź 2015 - 14:47, napisał:
Przeszło 2 lata temu, kiedy przymierzałem się do zakupu Air-a dla dziewczyny, słyszałem podobne komentarze. Mimo wszystko kupiłem najtańszą z możliwych wersji MBA. Laptop przeszedł 3 update'y systemu (Mountain Lion -> Mavericks -> Yosemite -> El Capitan) i nadal wszystko działa tak samo płynnie jak 2 lata temu tuż po zakupie.
Wzrost "zasobożerności" aplikacji nie jest już tak dynamiczny jak 10 lat temu.
Aktualnie mam włączone safari, radium, listę znajomych na Steam a pokazuje 4.88GB w użytku.
Jasne że może "aktualnie" wystarczy ale na prawdę przy założeniu bardzo lajtowego użytku. Autor kupuję nowy komputer teraz więc podejrzewam że ma na kilka lat spokojnie wystarczyć, a to z kolei sugeruję że warto zainwestować. Akurat z tym to zawsze warto mieć więcej niż mniej.
vannityy, dnia 21 Paź 2015 - 22:45, napisał:
Wiecie moi drodzy.. rMBP'13 wspaniały sprzęt to nie podlega wątpliwości. Jak powszechnie wiemy problemy z wyświetlaczem pojawiały się w modelach z roku 2012, co nie oznacza, że problem został wyeliminowany. Jeszcze jest zbyt wcześnie, by toczyć pianę na ten temat. Bez względu jednak na sprawność ekranu Retina, kupując sprzęt warty - dla mnie krocie - wydaje mi się, że pakiet AppleCare jest takim musthave. Z uwagi na to, dokonując kalkulacji wychodzi na to, że jest to zbyt droga inwestycja. Nabawiłbym nadciśnienia w trakcie przenoszenia tego cudeńka. Biorąc pod uwagę AOS to już w ogóle kosmos.
Z kolei MBA'13 - jaki ekran by nie był, to nadal świetny Mac - nieco bardziej ekonomiczny, ze świetną stylistyką i tajemniczym jak dla mnie OS X na pokładzie. Osoba wyżej stwierdziła, że od 2-3 lat każda aktualizacja systemu dawała radę na 4 GB ramu. 2 - 3 lata temu to nie jest wyznacznik na kolejne co najmniej tyle. Bezpieczniej jest kupić 8 GB ram, z tym że za rozsądną cenę - powiedzmy w cenie podstawowej konfiguracji. 4600 zł to cena, przy której kilka stówek więcej i w jakimś MM można dostać rMBP. W kwestii RAM'u warto zadać sobie pytanie - po jaką cholerę się o to martwić, skoro Apple zapewne przyjmie politykę, iż OSX ma śmigać idealnie na MB'12, który posiada Intel Atom'a - co też nie zmienia faktu, że wpakowali w te dzieło sztuki, aż 8 GB ram. Pytanie tylko po co - biorąc pod uwagę wydajność procesora - tam wszystko dzieje się wolno (nie mówię o podstawowym używaniu!).
Póki co rozważam dalsze przeczekanie - do obniżki cen. Skoro są tutaj wśród nas spryciarzy, którzy dali za MBA'13 w podstawie 3,5k również czekam na taką cenę. Powiem więcej, być może rozważę te 8 GB Ramu - lecz w tym wypadku powtórzę raz jeszcze wybór MBA przestaje być ekomiczny. Ewentualnie przeczekać do przełomu marca/kwietnia by dowiedzieć się jaki los podzieli seria Air. Jeśli nadejdzie jej kres - nie ma sensu brać starocia. Proste. Wtedy pozostaje inwestować w rMBP'13 albo dać spbie spokój z marzeniami o ekosystemie OSX i pozostać wierny Redmond wybierając genialnego Dell XPS 13 (9343) - tam to już 8 GB przy Windows'ie 10 pewne bez dwóch zdań. Swoją drogą taka zagwozdtka - tyle mówi się o świetnym zarządzaniu pamięcią RAM, lekkości i przede wszystkim mniej "RAMożerności" by koniec końców wejść na myapple i dowiedzieć się, że zdecydowana większość forumowiczów to posiadacze maszyn 8GB RAM plus.
Tutaj już nie chodzi czy jest pieniądzy więcej lub mniej - tylko właśnie poczucie, że zostały wydane najlepiej jak tylko mogły.
To już personalna kwestia z tym AppleCare, musisz to sobie dobrze przekalkulować finansowo i pod względem czasu użytku sprzętu. A jak już to chyba zawsze możesz dokupić podczas rocznej gwarancji a nie na starcie.
Wiesz co, teraz Apple promuje nowego macbooka ale to nie znaczy że air szybko umrzę, z tym że raczej zmian oprócz podzespołów nie będzie tam już żadnych.
Moim zdaniem nie kombinuj - zdecyduj po prostu czy chcesz tego Air'a czy Pro A co do ramu to prostę - ekonomiczniej jest wrzucić teraz 550 niż w przyszłości dopłacać do zmiany komputera jeżeli masz zamiar użytkować go maksymalnie długo.
Praca na jednym i drugim nie różni się tylko podzespołami.