To teraz cos ode mnie.
Zakupiłem S6 Edge i mojej wybrance wersje flat. Pierwsze wrażenia? WOW! To nie może być Samsung. Zawsze miałem dwa rodzaje telefonów. iOS oraz służbowo coś z Androidem (kwestia aplikacji w środowisku w którym pracuje). Zawsze były to telefony zrobione z plastikowego odzysku z tamagotchi. Interface oraz wydajność była świetna i responsywna przez pierwsze dwa dni. Następnie telefon robił się wolniejszy niż telefony HTC za 600 zl. Teraz jest to inna bajka. Używałem (czas przeszły) 4 dni i było wszystko cacy i pięknie aż przyszła pora na "force close" czyli tak zwane "aplikacja została zamknięta bla bla bla". Alternatywne klawiatury czasami tez się zaczęły wysypywać w rożnych momentach a zarządzanie RAMem wołało o pomstę do nieba. Nie zrozumcie mnie źle, S6 to naprawdę świetny telefon ale system jest czasami nie przewidywalny.
Kamera. Kamera jest po prostu B.O.M.B.O.W.A! Naprawdę, nie oczekuje nigdy od tak malej wielkości sprzętu, który z założenia ma być telefonem, by miał super-hiper kamerę z 10-krotnym zoomem optycznym, ale Samsung odwalił kawal świetnej roboty. iPhone 6 Plus tez ma świetny Aparat ale nie zawsze robi tak wyśmienite zdjęcia jak S6. Możliwość zapisu RAW, to tez fajna, dodatkowa opcja. Postanowiłem oddać iPhone 6 Plus mojemu bratu i używać Samsunga. Skonfigurowałem, używałem, no i sprzedałem...
Dlaczego? A no dlatego ze np. podczas bardzo ważnej podroży (awaria systemu), musiałem udać się natychmiastowo do pewnej lokalizacji której nie znalem wcześniej, czyli po prostu nowe miasto, nowe drogi, inne piekło na drodze. Jako iż nawigacja którą posiadam aktualnie wyzionęła ducha, postanowiłem użyć SGS 6 Edge. W połowie drogi Mapy się wysypały, a kiedy ubiłem aplikacje i chciałem ponownie ja uruchomić, klawiatura nie chciała się pokazać. To są tylko drobnostki ale żadna aplikacja, w obecnym modelu iPhone, nigdy się nie wysypała. A dla mnie bardzo ważna jest niezawodność. (Tak wiem, iOS ma wiele błędów i aplikacje potrafią się zamknąć lub zawiesić ale mnie to na szczęście nie spotkało (jeszcze) a mam około 150 aplikacji na iPhone).
Jest również sprawa estetyczna bo jak iPhone mogę trzymać bez obawy o walory estetyczne, tak SGS się palcuje jak mało kto. Wiec musiałem zakupić Case. Ładownie bezprzewodowe to tez fajny dodatek ale mój boże, bateria to największa porażka jaka widziałem. Panowie, żeby w ciągu godziny stracić 35 % baterii podczas odpisywania na wiadomości, słuchania muzyki w tle, i sprawdzania newsów?
Tak czy owak, po kilku dniach sprzedałem i kupiłem iPhone 6 Plus ponownie. Może Samsung ma lepsze "bebechy". Może ma lepszy aparat. Ładownie bezprzewodowe, ale koniec końców, iOS wygrywa. Po prostu niezawodność oraz ekosystem są dla mnie ważniejsze niż dodatki typu lepszy aparat.
I na koniec co dla mnie jest kwestia naprawdę przeważająca, jest serwis. Wczoraj mój znajomy z pracy chciał oddać swojego Samsunga w ramach gwarancji bo po tygodniu zauważył ze coś się dzieje z aparatem (uprzedzam, noszony w case, nie upadł i od nowości nawet ma szkło na wyświetlaczu). Okazało się iż coś mini mini, dostało się prawdopodobnie, podczas produkcji pod szkiełko aparatu i zdjęcia maja jakby taka kropkę w tle. Unieważnili ponieważ, jak argumentują, paproch mógł się dostać tam sam, podczas normalnego użytkowania.
Czyli jednak noszenie w marynarce szkodzi:)
Użytkownik dawidnor edytował ten post 04 września 2015 - 08:50
--- Linux or FreeBSD, it's like blondes or brunettes. I like both. ---