Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Quo Vadis, Apple?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
60 odpowiedzi w tym temacie

#1 kwieto

kwieto
  • 640 postów

Napisano 18 listopada 2007 - 11:49

Piszę ten post pod wpływem wrażeń które mam po zainstalowaniu Leoparda. Wielu zapewne znany jest moja dosyć krytyczna ocena możliwości najnowszego "dziecka" Apple jakim jest iPhone. Ale ok, iPhone to zabawka przeznaczona dla nieco innego segmentu rynku niż ten reprezentowany przeze mnie, ma widać inny target i już. Tyle że ten "nie mój target" chyba zaczyna dominować również w innych produktach Apple. Ponieważ miałem ostatnio kłopoty z Tigerem, postanowiłem przeinstalować "na czysto" system. Z reinstalacją wstrzymywałem się jednak do wyjścia Leoparda, stwierdzając że nie ma sensu reinstalować systemu a chwilę potem go upgrade'ować do nowej wersji. Wczoraj wreszcie zainstalowałem "Leosia" i... tragedia. Nie, nie mam na myśli funkcjonowania - tu na szczęście jest wszystko ok. Chodzi o to, że Leopard jest... po prostu brzydki. Utracił swój urok "aquy", myśl "upraszczania" doprowadziła do powstania brzydkich ikonek i brzydkich okien. Tendencja do "ugadżetowienia" systemu doprowadziła natomiast do powstania kompletnych pomyłek np. opcja przeglądania katalogów w postaci "cover flow" (na szczęście można nie korzystać), totalnie kiczowaty ekran logowania się (czy można zmienić tapetę która tam jest?), czy dock, którego po pięciu minutach zamieniłem na inny (do tego obarczony jest niekonsekwencją designu bo po przeniesieniu go na bok pokazuje się że wygląda kompletnie inaczej niż*gdy jest na dole) Zarazem podstawowe rzeczy nadal nie działają jak trzeba (nadal mamy zrąbane wyszukiwanie przez spotlight). Moja dziewczyna mówi mi: "zobaczysz, jeszcze wrócimy do Jaguara" (nie, nie Tigera a Jaguara (sic!)). Czy to jest kierunek rozwoju firmy która do tej pory dyktowała trendy i mody w świecie komputerowym? A może po prostu jest tak jak w reklamach - Mak to bardziej "nastolatek" w luzackich ciuchach, ale jeśli chcesz na komputerze pracować poważnie, to wybierz lepiej Peceta z Windowsem (na reklamie - facet w garniturze)? Tyle że ja nie chcę peceta - a jednak bliżej mi chyba do "faceta w garniturze", niż "luzackiego makowca". Innymi słowy - czy za rok może się okazać, że chcąc mieć po prostu urządzenie które działa i w którym nie muszę co chwila grzebać, to lepiej żebym kupił sobie peceta bo na Maka nie jestem wystarczająco "trendy" i "cool"? Nie bardzo mi odpowiada ta opcja... :/

#2 b.milewski

b.milewski
  • 4 486 postów
  • SkądGlasgow

Napisano 18 listopada 2007 - 12:05

Mam dokładnie to samo odczucie co Ty.

a jednak bliżej mi chyba do "faceta w garniturze", niż "luzackiego makowca


chyba tez powoli sie robie zgredem mimo że mam 24 lata. Myslę że przekombinowali z nowym GUI w Leopardzie, w środowisku apple to jest karygodne co powiem, ale ludzie się śĶieją że to teraz apple kopiuje z Visty - chodzi mi o wygląd. Po jaką cholerę przezroczysta belka menu? w czym ona ma pomóc? huh? po co coverflow? który i tak na dodatego wyglada tragicznie? po co ten debilny 3D dock? Apple wyraźnie zrywa z poprzednią modą i jakoś ten nowy design jej nie wychodzi w moim mniemaniu najlepiej. Uzywałem Leoparda przez dwa tyg, po czym wróciłem na Tigera.

Do samego działania systemu nie mam nic kompletnie, jest szybki, czy stabilny - hmmm trudno mi powiedzieć jednak ma on cos w sobie co sprawia, że praca na Leopardzie nie nalezy do najprzyjemniejszych, po prostu ma w sobie gto coś co mnie od niego odpycha, może kiedyś......

#3 glub

glub
  • 980 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 18 listopada 2007 - 12:11

mam nadzieje że pokaże się nakładka przywracająca normalny wgląd "zbędnym bajerom" co do szybkości to nie mogę marudzisz. mam wrażenie że leon na intelu jest płynniejszy, zgrabniejszy. bardzij przypomina pracę na powerpc niż na śmieciarskim intelu.

#4 Marcin_G

Marcin_G
  • 892 postów
  • Płeć:
  • SkądRumia

Napisano 18 listopada 2007 - 12:19

Z tego co napisałeś rozumiem że w Leo wszystko Ci sprawnie działa, system jest stabilny jedynie wygląd i gadżety Ci nie pasują. Tak? Jeżeli tak, to jest tak jak być powinno, czyli masz nadal stabilny system, na którym możesz pracować bez strachu że utracisz efekty swej pracy, prosty i przyjazny użytkownikowi. Inna sprawa to wygląd. Sam osobiście na żywo nie widziałem Leoparda, ale prawdę mówiąc to wcale się nie dziwię że zrobił się cukierkowaty i z masą mniej lub bardziej potrzebnych gadżetów. Wystarczy poszperać w sieci, aby się przekonać że dla większości użytkowników liczy się wygląd. Nawet na naszym forum były swego czasu wątki gdzie ludzie porównywali Viste i Leo pod względem nie funkcjonalności, ale właśnie tego który jest ładniejszy i kto od kogo co skopiował. Ponadto z tego co się orientuję to w Leopardzie są wodotryski jakie kiedyś trzeba było instalować dodatkowo, np CoverFlow, prawda? Apple więc poszło za głosem użytkowników i wmontowało w system to, co i tak niektórzy instalowali dodatkowo. To że nie każdemu to nie odpowiada, to już inna bajka. Leo jest bezpośrednim konkurentem Visty, a więc musi być od niej ładniejszy i bardziej efektowny, bo na to zwróci uwagę większość zwykłych użytkowników. Dla mnie osobiście każdy nowy system od Apple może być bogaty w różnorakie fajerwerki i wodotryski, byleby nie stracił nic ze swej stabilności i przewidywalności, bo dlatego go wybrałem. Nawiązując więc do pytania zadanego w tytule, Apple idzie z duchem czasów ;)
  • Hazreth lubi to

#5 kwieto

kwieto
  • 640 postów

Napisano 18 listopada 2007 - 12:21

mam nadzieje że pokaże się nakładka przywracająca normalny wgląd "zbędnym bajerom"
co do szybkości to nie mogę marudzisz. mam wrażenie że leon na intelu jest płynniejszy, zgrabniejszy. bardzij przypomina pracę na powerpc niż na śmieciarskim intelu.


Nie zauważam istotnych różnic w stabilności czy szybkości pracy (ale ja mam PPC) - poza tym, że czekają mnie wydatki na update'y programów tak aby działały z Leopardem.
No i chyba kupie shapeshiftera, o ile przywróci on normalny wygląd systemu.

Generalnie widzę, że Apple, które kiedyś miało spójną wizję, teraz ją gdzieś zgubiło i zastąpiło "gadżeciarstwem" - do tego gadżeciarstwem "w pecetowym stylu" (czytaj: "idziemy w stronę kiczu i opcji które mają*być żeby być, choć nie mają sensu")

Swoją drogą powinienem się tego spodziewać po tym jak wypuszczono Apple TV (a jeszcze rok czy dwa wcześniej Jobs zapewniał, że "komputer to nie telewizor" i że "w filozofii stosowanej przez Apple chodzi o zapewnienie aktywnej rozrywki, w przeciwieństwie do biernego oglądania TV" - cytaty z pamięci)

#6 krzyfar

krzyfar

    The Hunter

  • 5 642 postów
  • Płeć:

Napisano 18 listopada 2007 - 12:23

Dock zamieniłem na 2D, tapetę mam czarną więc przezroczystości nie widzę. Pozbywszy się tych 2 rzeczy jestem szczęśliwym użytkownikiem Leoparda :) Sam system śmiga bez problemów a QuickLook i Spaces są naprawdę pożyteczne. Co do wyglądu "międzymordzia". Ten szary Leopardowy bardzo mi pasuje. Na Tygrysie używałem bardzo podobnych tematów z Shapeshifftera. Teraz już nie muszę ;)

#7 kwieto

kwieto
  • 640 postów

Napisano 18 listopada 2007 - 12:34

Z tego co napisałeś rozumiem że w Leo wszystko Ci sprawnie działa, system jest stabilny jedynie wygląd i gadżety Ci nie pasują. Tak?


Nie działa spotlight. Nie wyszukuje niektórych plików jeśli wpisujesz tylko fragment nazwy, dopiero po wpisaniu jej całej raczy zareagować. Tak samo było w Tigerze i nadal tego nie poprawiono.

Inna sprawa to wygląd. Sam osobiście na żywo nie widziałem Leoparda, ale prawdę mówiąc to wcale się nie dziwię że zrobił się cukierkowaty i z masą mniej lub bardziej potrzebnych gadżetów. Wystarczy poszperać w sieci, aby się przekonać że dla większości użytkowników liczy się wygląd. Nawet na naszym forum były swego czasu wątki gdzie ludzie porównywali Viste i Leo pod względem nie funkcjonalności, ale właśnie tego który jest ładniejszy i kto od kogo co skopiował. Ponadto z tego co się orientuję to w Leopardzie są wodotryski jakie kiedyś trzeba było instalować dodatkowo, np CoverFlow, prawda? Apple więc poszło za głosem użytkowników i wmontowało w system to, co i tak niektórzy instalowali dodatkowo. To że nie każdemu to nie odpowiada, to już inna bajka. Leo jest bezpośrednim konkurentem Visty, a więc musi być od niej ładniejszy i bardziej efektowny, bo na to zwróci uwagę większość zwykłych użytkowników. Dla mnie osobiście każdy nowy system od Apple może być bogaty w różnorakie fajerwerki i wodotryski, byleby nie stracił nic ze swej stabilności i przewidywalności, bo dlatego go wybrałem.
Nawiązując więc do pytania zadanego w tytule, Apple idzie z duchem czasów ;)


Wiesz, sęk w tym, że kiedy Apple wprowadziło np. Aquę, to wszyscy byli zapatrzeni w to, jak ten interface wygląda. Sam własnoręcznie robiłem theme do 9-ki które by Aquę przypominał.
A przecież Aqua to tylko wodotrysk. Teraz jest natomiast tak, że ten "wodotrysk" jest zwyczajnie brzydki, nijaki + garść udziwnień typu dock 3-D, w którym nawet nie widać która aplikacja jest uruchomiona a która nie (bo błękitne kropeczki pod spodem są nieczytelne)
Zarazem nie ma możliwości zmiany tego wyglądu, więc trzeba będzie doinstalowywać patche które przywrócą normalny wygląd systemu.
Co więcej, zajęto się dockiem 3-D, a zostawiono w systemie ileś bubli. Na razie Leoparda mam od wczoraj, więc jeszcze zbieram informacje ale na dziś wiem że:

- nadal nie działa spotlight
- w Safari nie działają tak podstawowe strony jak www.macupdate.com (poprawka - po update do 10.5.1 zaczęła działać)
- iChat utracił możliwość korzystania z transportu GG do Jabbera (korzystałem z serwera chrome.pl). iChat zresztą przy próbie skonfigurowania tegoż transportu zdążył mi się parę razy wywalić (proszę np. spróbować się zalogować przy zaklikniętej opcji automatycznej konfiguracji ustawień) i w efekcie zaciął się do tego stopnia że przestał się w ogóle uruchamiać. Dopiero wywalenie wszystkich preferencji cokolwiek pomogło.

Dodajmy do tego, że w przeciągu niecałego miesiąca od premiery mamy już pierwszą "dużą" poprawkę (wiążącą się ze zmianą numerka wersji).

Hmmmm... czy to jest ta "jakość Apple"?

#8 michau

michau
  • 436 postów

Napisano 18 listopada 2007 - 13:14

Dodajmy do tego, że w przeciągu niecałego miesiąca od premiery mamy już pierwszą "dużą" poprawkę (wiążącą się ze zmianą numerka wersji).

Każdy OS X tak miał.

#9 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 18 listopada 2007 - 13:19

Dock zamieniłem na 2D, tapetę mam czarną więc przezroczystości nie widzę.
Pozbywszy się tych 2 rzeczy jestem szczęśliwym użytkownikiem Leoparda :)


Zrobilem dokladnie to samo: dock 2d, tapeta ciemnoszara, reszte mozna juz jakos przyjac :)

A iChat dziala bardzo dobrze. I wreszcie mozna korzystac z gtalk i innego konta jabberowego jednoczesnie :)

#10 toki

toki
  • 1 210 postów
  • SkądPL

Napisano 18 listopada 2007 - 14:08

Leo jest bezpośrednim konkurentem Visty, a więc musi być od niej ładniejszy i bardziej efektowny, bo na to zwróci uwagę większość zwykłych użytkowników.
Nawiązując więc do pytania zadanego w tytule, Apple idzie z duchem czasów ;)


akurat tu chyba inaczej jest, kupno maca to nie wygląd systemu. Większość użytkowników zwróci uwagę na to że to nie jest kompatybilne z windows, nie chodzą gry, nie ma programów itp (typowe narzekania pecetowca siadającego do maca). Jak ktoś chce maca to wie w co się ładuje i wtedy zaczyna się narzekanie na zmienianie dobrego (tiger->leo).

a co do tego że apple idzie z duchem czasu to szkoda że tylko w sofcie bo w hardware chyba im to nie wychodzi

#11 sleepless

sleepless
  • 314 postów
  • SkądGliwice

Napisano 18 listopada 2007 - 14:54

Zaistalowałem Leo na dysku zew. w celu przetestowania go. Mam mieszane uczucia. Wygląd kompletnie mi się nie podoba (plastik), a w szczególności dok 3d (po co?). Liczyłem na to, że pojawi się chociaż kilka opcji wyboru wyglądu. A tu nic... Może jestem staroświecki, ale moim ideałem jest Aqua + brushed metal. To nowe międzymordzie to imho krok wstecz... Jeżeli chodzi o funkcjonalność to nie widzę żadnej rewolucji względem Tigera. Jedyna nowa funkcja, która moim zdaniem zasługuje na uwagę to quick look, a reszta to gadżety. Nie podoba mi się droga, którą wybrało apple, ale jak w każdym biznesie chcą oni dotrzeć do jak najszerszej grupy użyszkodników, a to wymaga podążania z duchem czasów, niestety. Już w dniu przejścia na intela wiedziałem co to będzie oznaczać, ale trudno. Myślałem, że Leo przyśpieszy moją przesiadkę na intela, ale teraz wiem, że prędzej zmienię G4 na G5 i zostanę z moim Tygrysem niż kupię intelomaka z leopardem :-) Pozostanę zadowolonym użytkownikiem PPC do ostatniego dnia wsparcia dla tej architektury przez Apple. Think different!

#12 Hazreth

Hazreth
  • 598 postów
  • SkądSkądinąd

Napisano 18 listopada 2007 - 15:14

Lulz, Leo to krok wstecz względem Tigera, bo ma brzydki UI. Taka kosmetyka jak 64 bity, to, że system działa wyraźnie szybciej - to przecież nieważne. A błędy - nie sposób wykryć wszystkich na ograniczonej grupie beta-testerów. I chyba dobrze, że szybko wypuszczają łatki, nie? IMHO dużo większym powodem do narzekań byłoby: "Już miesiąc od premiery, a nie ma łatki poprawiającej wykryte błędy". I nie wydaje mi się, żeby to był krok wstecz. Porównajmy ilość błędów w 10.4.1 i 10.5.1, a nie w 1.5.1 i 10.4.11 :/

#13 sleepless

sleepless
  • 314 postów
  • SkądGliwice

Napisano 18 listopada 2007 - 15:26

Lulz, Leo to krok wstecz względem Tigera, bo ma brzydki UI.

Taka kosmetyka jak 64 bity, to, że system działa wyraźnie szybciej - to przecież nieważne.

A błędy - nie sposób wykryć wszystkich na ograniczonej grupie beta-testerów. I chyba dobrze, że szybko wypuszczają łatki, nie? IMHO dużo większym powodem do narzekań byłoby: "Już miesiąc od premiery, a nie ma łatki poprawiającej wykryte błędy".

I nie wydaje mi się, żeby to był krok wstecz. Porównajmy ilość błędów w 10.4.1 i 10.5.1, a nie w 1.5.1 i 10.4.11 :/


Chodziło mi wyłącznie o wygląd. To uważam za krok wstecz. A 64 bity mam gdzieś, bo mam G4 :lol:

#14 WojtekF

WojtekF
  • 771 postów

Napisano 18 listopada 2007 - 15:26

Chodzi o to, że Leopard jest... po prostu brzydki.


Jak mawiali starożytni Słowianie, de gustibus non est disputandum.
Mnie się osobiście wiele rzeczy w Leopardzie naprawdę podoba w warstwie wizualnej.

#15 Marcin_G

Marcin_G
  • 892 postów
  • Płeć:
  • SkądRumia

Napisano 18 listopada 2007 - 15:35

akurat tu chyba inaczej jest, kupno maca to nie wygląd systemu.

Masz rację,ale kupno Maca już się nie wiąże z postawieniem na nim tylko Mac OS X, teraz można zainstalować również Windowsa, więc siłą rzeczy Leopard musi powalać na kolana chociażby ilością bajerów.
W ogóle to dziwna sprawa z tym wyglądem Leo. Pamiętam jak sporo osób, nawet tu na forum, narzekało na wygląd Tigera. Że nie spójny, że jakieś brzydkie szczotkowane aluminium, a jak się pojawiły pierwsze screeny Leo to ogólne zadowolenie że system będzie pod względem wykończenia GUI jednolity. Akurat to czy GUI w Leopardzie się podoba czy też nie, to kwestia gustu, więc nie ma co nad tym dyskutować :)

#16 kwieto

kwieto
  • 640 postów

Napisano 18 listopada 2007 - 15:42

Lulz, Leo to krok wstecz względem Tigera, bo ma brzydki UI.

Taka kosmetyka jak 64 bity, to, że system działa wyraźnie szybciej - to przecież nieważne.


Może się mylę, ale Tiger też był 64 bitowy?
Szybkość*też jest kwestią dyskusyjną - jedni raportują że działa im szybciej, inni wręcz przeciwnie. Ja nie zauważam drastycznej zmiany prędkości - zaraz po zainstalowaniu systemu wszystko wyglądało bardzo ładnie (ale trzeba też pamiętać, że do tej pory nawet jak reinstalowałem system to zachowywałem większość ustawień i niektóre pliki w moim library pamiętały jeszcze Jaguara), natomiast dzisiaj, po zainstalowaniu na nowo paru aplikacji już nie jestem taki pewny czy jest szybciej.
Zostały natomiast bugi które były jeszcze w Tygrysie, np. wspomniany już spotlight.

A błędy - nie sposób wykryć wszystkich na ograniczonej grupie beta-testerów.


No sorry, beta safari była wypuszczona na długo przed Leopardem, a jednak nie udało się jej doprowadzić "do czysta", czego przykładem jest strona macupdate (do łatki 10.5.1 nie otwierająca się poprawnie na Safari)

I chyba dobrze, że szybko wypuszczają łatki, nie? IMHO dużo większym powodem do narzekań byłoby: "Już miesiąc od premiery, a nie ma łatki poprawiającej wykryte błędy".


I tak i nie. Dobrze, że robią to szybko, natomiast źle, że piąta generacja systemu wymaga poprawek tuż po premierze (aktualizacja keychaina była po kilku dniach od premiery)
Widać też trend - im nowszy system, tym więcej łat. A przecież nie są to kompletnie nowe architektury, rdzeń systemu zostaje ten sam.

I nie wydaje mi się, żeby to był krok wstecz. Porównajmy ilość błędów w 10.4.1 i 10.5.1, a nie w 1.5.1 i 10.4.11 :/


Tyle że 10.5 to nie jest zupełnie nowy system w stosunku do 10.4 - tak jak np. 10.0 był w stosunku do 9.2 Tutaj mamy kolejny krok ewolucji, więc można by się spodziewać, że Leopard będzie bardziej dopracowany w stosunku do Tigera.
Poza tym "krok wstecz" jest tutaj raczej komentarzem do wyglądu systemu - paradoksalnie to Leopard jest mniej spójny niż Tygrys (popatrzcie na różnicę w wyglądu docka gdy jest z boku lub u dołu, na to że folder "aplikacje" wygląda inaczej w oknie głównego katalogu a inaczej w skrócie który jest z lewej strony tegoż okna, na to że rozsypała się spójność ikonek programów i katalogów... i tak dalej.
O ile jeszcze siedząc przed Tigerem miało się wrażenie że jest to produkt spójny koncepcyjnie, o tyle Leopard jest jakby miksem różnych, nie zawsze pasujących do siebie części.

#17 b.milewski

b.milewski
  • 4 486 postów
  • SkądGlasgow

Napisano 18 listopada 2007 - 15:44

nie mniej jednak GUI ma duże znaczenie dla nas wszystkich gdyż patrzymy na niego przez wiele godzin. jesli komuś sie podoba ok, dla tego który nie może znieść przebajerowanego systemu juz jest to problem gdyz po prostu męczy się osoba pracująca na tym systemie. Szkoda że nie pomysleli nad mozliwością wybrania interfejsu np Leopard i klasyczny Tiger, wszyscy byli by szczęśliwi.

#18 kwieto

kwieto
  • 640 postów

Napisano 18 listopada 2007 - 15:50

Szkoda że nie pomysleli nad mozliwością wybrania interfejsu np Leopard i klasyczny Tiger, wszyscy byli by szczęśliwi.


Dokładnie - tu akurat punkt dla Microsoftu, który np. w przypadku XP dawał możliwość przywrócenia "klasycznego" wyglądu.

Mnie leopard męczy przede wszystkim "grobowym" wyglądem (za ciemne okna jak na mój gust) Tiger, nawet pomimo tego że nie wszystkie okna były identyczne, wyglądał "przyjaźniej". O ile do tej pory omijałem dyskusje na temat tego że nie można zmienić interface OS X, o tyle teraz temat robi się dla mnie coraz bardziej istotny.

#19 esteper@mac.com

esteper@mac.com
  • 366 postów
  • Skądwarszawa

Napisano 18 listopada 2007 - 15:50

Chodziło mi wyłącznie o wygląd. To uważam za krok wstecz. A 64 bity mam gdzieś, bo mam G4 :lol:


Ty masz gdzieś bo masz G4, ale Ci co mają Intelomaki odczują różnicę.
Ja tam zauważyłem zdecyowaną poprawę szybkości działania w stosunku do Tiger'a.

Poza tym nigdy się wszystkim nie dogodzi, dock 3d moim zdaniem fajny, stosy przydatne, spaces rewelacja - mogę sobie przenieść okno programu na inny pulpit, wystarczy źe przeciągnę do jednej z krawędzi. Belkę da się przeżyć, chociaż bardziej mi się podobała nieprzeźroczysta. Cover flow w finderze, co prawda gadżet ale fajny gadżet.

#20 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 18 listopada 2007 - 16:01

Ja tam zauważyłem zdecyowaną poprawę szybkości działania w stosunku do Tiger'a.


Ja tez. Na zdecydowana niekorzysc Leo.

#21 esteper@mac.com

esteper@mac.com
  • 366 postów
  • Skądwarszawa

Napisano 18 listopada 2007 - 16:03

Ja tez. Na zdecydowana niekorzysc Leo.


No ja na niekorzyść Tigera

#22 kwieto

kwieto
  • 640 postów

Napisano 18 listopada 2007 - 16:20

No więc tak: Ciekawie wyglądają operacje na CD/DVD, po tym jak zostawiło się płytę na dłuższą chwilę (i przestała się kręcić). Jeśli kliknie się na folder aby zobaczyć jego zawartość, zanim płyta zareaguje upływa baaaaaaardzo dużo czasu. Poza tym, zainstalowałem drivery do dwóch skanerów i drukarki. Pierwszy spytał czy chcę restart czy quit. Zrobiłem quit, zainstalowałem dwa następne, zrestartowałem system. Podczas restartu komputer zrobił "bę" i... się wyłączył. Po ponownym włączeniu nie pamiętał ustawień sieciowych, data była ustawiona na rok 1970. Pomijam już to, że próba sprawdzenia poziomu tuszy w drukarce doprowadziła do wywalenia się aplikacji to obsługującej - być może wymaga dostosowania do Leoparda. Generalnie.... Quo Vadis, Apple?

#23 mauma

mauma
  • 225 postów

Napisano 18 listopada 2007 - 16:34

I na dodatek ten szmaciarski iPhone-srone, apple tv i wszystkie iPody z shuffle na czele.Ta firma sie konczy........

#24 robbie

robbie
  • 475 postów
  • SkądGdynia, PL

Napisano 18 listopada 2007 - 16:51

Zdecydowana większość ludzi to wzrokowcy, więc rozumiem, iż dla części użytkowników Leoparda system ten pod względem GUI po prostu się nie podoba. Dla mnie to nie robi różnicy. Nie ma systemu doskonałego. są tylko takie, które można doprowadzić do swojego ideału. W przypadku GUI jest to dosyć proste nawet dla początkującego usera.
Dla mnie faktyczne znaczenie ma to czego nie widać tak bezpośrednio (ot, choćby architektura systemu), a jednocześnie w sposób pośredni można odczuć wygodę i szybkość jego działania i to powoduje, że jestem pod wrażeniem jak system sprawnie działa i większości przypadków "potrafi" mi pomóc.

---- Dodano 18-11-2007 o godzinie 16:53 ----
BTW
Faktycznie mają coś namieszane z obsługą napędu DVD. Miesz strasznie gdy w napędzie mam włożoną płytkę.

#25 Hazreth

Hazreth
  • 598 postów
  • SkądSkądinąd

Napisano 18 listopada 2007 - 19:19

Może się mylę, ale Tiger też był 64 bitowy?

Z tego co wiem, to nie w pełni.

Zostały natomiast bugi które były jeszcze w Tygrysie, np. wspomniany już spotlight.

Nie wiem, co jest nie tak z twoim Spotlightem, natomiast wiem, że mój działa dobrze i błyskawicznie - w porównaniu z tym w Tigerze jest dużo szybciej, a jeszcze nie miałem prolemu ze znalezieniem jakiegoś pliku.

I tak i nie. Dobrze, że robią to szybko, natomiast źle, że piąta generacja systemu wymaga poprawek tuż po premierze (aktualizacja keychaina była po kilku dniach od premiery)
Widać też trend - im nowszy system, tym więcej łat. A przecież nie są to kompletnie nowe architektury, rdzeń systemu zostaje ten sam.

Jak było wspomniane - KAŻDY OSX wymagał poprawek po premierze. I były one wypuszczane. Jak jest na prawdę, to dowiedzielibyśmi się, gdyby ktoś pokusił się o porównanie 10.4.0 i 10.5.0 na przykład.

Poza tym "krok wstecz" jest tutaj raczej komentarzem do wyglądu systemu - paradoksalnie to Leopard jest mniej spójny niż Tygrys (popatrzcie na różnicę w wyglądu docka gdy jest z boku lub u dołu, na to że folder "aplikacje" wygląda inaczej w oknie głównego katalogu a inaczej w skrócie który jest z lewej strony tegoż okna, na to że rozsypała się spójność ikonek programów i katalogów... i tak dalej.
O ile jeszcze siedząc przed Tigerem miało się wrażenie że jest to produkt spójny koncepcyjnie, o tyle Leopard jest jakby miksem różnych, nie zawsze pasujących do siebie części.

Dok mię zwisa, bo i tak zawsze go mam na dole. Nie rozumiem, o co chodzi z ikonką teczki 'Applications' - IMHO to wszystko fajnie wygląda, pełnowymiarowa ikonka to teczka z "wygrawerowanym" symbolem, w pasku bocznym jest ten sam symbol, tylko kolorowy. I o co chodzi ze "spójnością ikonek programów i katalogów"?
Jak wspomniałem, na upartego można to pozmieniać, ale dla mnie właśnie GUI to kosmetyka, a to, co siedzi pod nim to rzeczy ważniejsze.

Te wszystkie bajery - Stacks, Spaces, QuickLook, CoverFlow - używam ich i są dla mnie przydatne. CoverFlow też, bo przejrzenie teczki pełnej zdjęć czy PDF-ów nie wiąże się z otwarciem ich w Preview, a tylko przewinięciem rolki myszki.

A mój system kopa dostał.

Nie jest idealny, mierzi mnie strasznie kulawa współpraca z PC po sieci - ale przesiadając się na nowy system miałem pełną świadomość, że jest on jeszcze młody i mogę mieć z nim pewne problemy. Bo tak jest zawsze.

Ja tam zauważyłem zdecyowaną poprawę szybkości działania w stosunku do Tiger'a.

Ja tez. Na zdecydowana niekorzysc Leo.

Poprawę szybkości działania w stosunku do Tigera na niekorzyść Leo? ;)
I know, I know. Przepraszam.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych