[Ka]

Panowie, prosze. Pojawila sie juz na forum interpretacja napisana przez prawnika. Jesli kwestionujecie taka interpretacje, podeprzyjcie sie ekspertyza prawna.

[Grooby]

Insider: ta "ekspertyza" ma sie niestety nijak do iphone. O ile np. w nokiach software ma mozliwosc zalozenia/zdjecia simlocka przez operatora to w przypadku iphone jest to ingerencja w software (reverse engineering, modyfikacje itp) ktory nie jest wlasnoscia osoby posiadajacej urzadzenie iphone, i taka wlasnie ingerencja jest zlamaniem praw autorskich. G. PS: robta co chceta, nie chce mi sie juz o tym pisac, temat legalnosci zdejmowania simlockow z iphone to moim zdaniem czysta hipokryzja.

[Ka]

Grooby: nie wiem, nie mam iPhone, nie mialem okazji tez nim sie pobawic :twisted: Ciezko mi jednak uwierzyc, ze przypisanie do at&t czy do innego o2 jest integralna czescia oprogramowania telefonu, taka jak np Safari.

[Grooby]

Grooby: nie wiem, nie mam iPhone, nie mialem okazji tez nim sie pobawic :twisted: Ciezko mi jednak uwierzyc, ze przypisanie do at&t czy do innego o2 jest integralna czescia oprogramowania telefonu, taka jak np Safari.

Trzeba rozdzielic simlocka od ingerencji w oprogramowanie (co akurat w przypadku iphone jest niemozliwe bo zdjecie simlocka = ingerencja w oprogramowanie).

Reasumujac, mozesz zdjac simlocka z iphone jesli uzyjesz innego niz applowski systemu operacyjnego (ktory np. nie bedzie mial simlocka).

G.

[Daniel]

Witajcie, i ja wtrące swoje pięć groszy do tematu. Moim zdaniem należy: - wprowadzić możliwość ignorowania wybranych działów - bardzo przydatne - upublicznić regulamin dla Moderatorów - znieść licznik postów w dziale TD - umożliwić edycję własnych postów dopóki nie pojawi się odpowiedź - wprowadzić taryfikator kar jako wzorzec, ale tylko jako wzorzec - zaprzestać pisać na forum w celu wyjaśniania spraw osobistych Gorąco pozdrawiam.

[Ka]

Trzeba rozdzielic simlocka od ingerencji w oprogramowanie (co akurat w przypadku iphone jest niemozliwe bo zdjecie simlocka = ingerencja w oprogramowanie).

Czyli simlock jest czescia OS X telefonu?

Tak czy inaczej to kwestia techniczna. Przeczytalismy natomiast juz jak to sie ma prawnie, przynajmniej w Polsce. W USA chyba tez nie jest to takie ewidentne skoro telefonami odblokowanymi chwala sie na youtube ( i na ebayu) ludzie podpisujacy sie imieniem i nazwiskiem...

[Rafał P]

Jelsi nie macie pomyslu co do dalszych propozycji, rozumiem ze to juz powoli koniec tego tematu? Juz napisalem, ze w tym watku nie rozmawiamy o kwestiach prawnych dotyczacych iphone'a, bo zostaly juz wyjasnione w osobnym temacie.

[Krzysiek]

Trzeba rozdzielic simlocka od ingerencji w oprogramowanie (co akurat w przypadku iphone jest niemozliwe bo zdjecie simlocka = ingerencja w oprogramowanie).

Reasumujac, mozesz zdjac simlocka z iphone jesli uzyjesz innego niz applowski systemu operacyjnego (ktory np. nie bedzie mial simlocka).

G.

a w nokii to niby w oprogramowanie/firmware sie nie ingeruje?

[Grooby]

Wydaje mi sie ze jak to sie ma faktycznie prawnie nie przeczytalismy, no chyba ze aden jest prawnikiem (nawet jesli to jest to jedynie jego interpretacja, a takich moze byc duzo, co prawnik to interpretacja). W kazdym razie ja sie z taka interpretacja nie zgadzam. W/g niej bez konsekwencji prawnych moge przez odpowiednie modyfikacje w kodzie programu udoskonalac shareware tak aby dzialalo dluzej niz przewiduje to licencja autora :> Zgadza sie? G.

[kwieto]

Panowie, prosze. Pojawila sie juz na forum interpretacja napisana przez prawnika. Jesli kwestionujecie taka interpretacje, podeprzyjcie sie ekspertyza prawna.

Khem to nie jest ekspertyza prawnika - tyle w kwestii formalnej. Konkurencyjną ekspertyze zaproponował Heidi, z której wynika coś dokładnie przeciwnego.
A tak w ogóle to ten temat jest OT i może prowadźmy go we właściwym miejscu.

[Grooby]

a w nokii to niby w oprogramowanie/firmware sie nie ingeruje?

Nie znam licencji nokii dotyczacej oprogramowania na jej telefonach zainstalowanego i sposobu zdjecia simlocka z symbiana czy innego softu dolaczonego przez nokie jako firmware do ich telefonu. Wiec w tym temacie nie bede sie wypowiadal.

G.

---- Dodano 16-11-2007 o godzinie 18:52 ----

Jelsi nie macie pomyslu co do dalszych propozycji, rozumiem ze to juz powoli koniec tego tematu? Juz napisalem, ze w tym watku nie rozmawiamy o kwestiach prawnych dotyczacych iphone'a, bo zostaly juz wyjasnione w osobnym temacie.

Niestety wyjasnione nie zostaly, ale faktycznie kontynuujmy ta dyskusje w odpowiednim watku.

G.

[Rafał P]

Khem to nie jest ekspertyza prawnika - tyle w kwestii formalnej. Konkurencyjną ekspertyze zaproponował Heidi, z której wynika coś dokładnie przeciwnego.
A tak w ogóle to ten temat jest OT i może prowadźmy go we właściwym miejscu.

Z ekspertyzy Hediego to wynika,ze mozna instalowac MacOSX na PC, wiec dumny bym z tego nie byl. Prosze wszystkich o koniec OT i przejscie zainteresowanych do znanego nam tematu, gdzie dyskusja jeszcze trwa.

[Blade__]

Blade, mniej wykrzykników poproszę, nie drzyj się na mnie, bom do tego nie nawykły. Nie jesteś tutaj kapralem, lecz MODERATOREM. To raz. Dwa: nie napisałem że taki post nie zostanie usunięty, bo zostanie. Jednak nie przez bele stupajkę, którą fascynuje zliczanie punktów karnych i wlepianie banów, tylko właściciela forum, albo kogoś, kogo on deleguje.
Niestety, wygląda na to, że nie rozumiesz różnicy między byciem kapralem a moderatorem. Innymi słowy, nie mieści Ci się w głowie, że można moderować dyskusję nikogo nie karząc, ba, nawet nie stawiając fafnastu wykrzykników.

aldek - i tu sam sobie zaprzeczasz (we wczesniejszym poscie tez) .... piszesz, ze post trzeba usunac ale ma to zrobic sam Administrator lub osoba przez niego wyznaczona ktorej on ufa i ktora ma sie zajmowac takimi sprawami w jego czyli Administratora imieniu.

Chcialbym wyjasnic Ci, ze akurat na MyApple takimi osobami wyznaczonymi do pilnowania tych spraw przez Administratora sa MODERATORZY (i to nie wszyscy) ... ktorych Ty tu nazywasz ,,byle stupajka,,. Czyli w koncu o co Ci chodzi ? Bo teraz to juz jest maslo maslane lub oczywista oczywistosc.

Staram sie nadazyc za Twoim tokiem myslenia ale chyba nie wyrabiam.

[Ka]

Aldek po prostu lokuje moderatora nizej niz kaprala. Kwestia hierarchizacji.

[aldek]

Tak, Blade, nie wyrabiasz. A ty, czcigodny Insiderze, nie przekręcaj, i się nie czepiaj . Wyraźnie pisałem, że ilość osób uprawnionych do karania ma być ograniczona do minimum. Najlepiej, by był to tylko Code, jeśli zaś nie będzie dawać rady, to może te uprawnienie delegować na kogoś zaufanego. Tak pisałem. Moderatorów może (i powinno) być oczywiście więcej. Ale, jak widzę, trudno jest Państwu zrezygnować z tego karania. Upojne rozkosze wynikające z rachowania punkcików w taryfikatorze i rozdawania kopniaków istotnie mogą być rajcujące, ale -- tu się chyba Insider zgodzisz ze mną -- są to rozkosze małych ludzi. Niemniej, jeśli tacy właśnie ludzikowie zaczną tu rządzić, forum umrze. Ot, co

[Ka]

A ty, czcigodny Insiderze, nie przekręcaj, i się nie czepiaj

Oj tam, podsmiechujki ;P

Problem polega na tym, ze nigdzie nie ma liberalizmu w czystej postaci. A braki w kindersztubie trzeba nadrabiac czerwonymi karteczkami. Czy to w zyciu czy na forum. A to czy wreczajacy czerwone karteczki sami ich nie powinni dostawac to problem dlugi jak historia swiata. I likwidacja lub dodruki czerwonych karteczek wcale tego problemu nie zalatwiaja.

[Blade__]

aldek - akurat ja nie mam mozliwosci karania ... a nie powiem, ze czasami az reka mie swierzbi do tego ( mam nadzieje, ze ktos doceni tu moja szczerosc) bo jestem tylko czlowiekiem a nie maszyna. maszyna dziala automatycznie bez emecji, zacietrzewienia itd. - czlowiek ,,dziala,, roznie w zaleznosci od okolicznosci. Dobrze jesli ,,przegnie,, jest w stanie sie do tego przyznac i naprawic blad. Mam tu na mysli Administracji Forum (ogolnie) jak rowniez pozostalych Userow. Ktos juz mi pisal w poscie, ze ze jest przeciwny takim rozwiazaniom bo widoczny pkt. karny jest dla niego rownowazny z przypieciem mu karteczki z napisem ,,idiota,, (przepraszam jesli przekrecilem mininalnie ta wypowiedz - ale o to dokladnie chodzilo).
Jesli karanie ma polegac tylko na wysylaniu Userowi ktory lamie Regulamin tylko PW z prosbami o przestrzeganie tego Regulaminu - to dla mnie jest to kpina do potegi n.

[Wallenrod]

Z ekspertyzy Hediego to wynika,ze mozna instalowac MacOSX na PC, wiec dumny bym z tego nie byl.

chyba czytaliśmy dwa różne posty Heidiego. gdzei ten z dopuszczeniem instalacji? ja widzę tylko taki, co pokazuje zakaz ingerencji w soft bez zgody Apple. To ten drugi "prawnik" sugeruje że to legalne dla interoperatywności. dumy więc nie powinieneś być ale z tego że bajki piszesz o kimś kto wiesz że ci nie zaprzecyz.

[Rafał P]

chyba czytaliśmy dwa różne posty Heidiego. gdzei ten z dopuszczeniem instalacji? ja widzę tylko taki, co pokazuje zakaz ingerencji w soft bez zgody Apple.

Ingerencja w soft bez zgody Apple to jeszcze nie lamianie polskiego prawa wiec ta odpowiedz jest conajmniej niepelna.

[present_day]

Ekhm, to moze wrocimy do tematu ? A propos glosowania na moderatorow.. Najlepiej by bylo gdyby ekipa "rzadzacych" pozostala bez zmian tylko po prostu trzymala sie jakichs zasad. Wiem wiem.. Nad tym juz pracujecie. Chociaz tak naprawde niejeden ze zwyklych forumowiczow pogonilby jakiegos moderatora i to nie zawsze ze wzgledu na jakies prywatne porachunki. Ja sam mam na oku jedna postac, ktora na moderowanie nie zasluguje + nie jest w tym dobra. Z drugiej strony jednak, dodatkowe rece do pracy mogly by wplynac pozytywnie na prace waszej gromadki.. Pewnie duzo jest czlonkow tego forum, ktorzy maja odpowiedni staz, skill'a i zapal zeby moc was (moderatorow) wspomoc. Na ile jest potrzeba poszerzeniach waszej ekipy, wiecie tylko wy. Stad pytanie do moderatorow: wydaje sie wam ze jest was za malo?

[Rafał P]

Przepraszam za tamte OT, rzeczywiscie dalem sie podejsc Wallenrodowi..

Na Twoje pytanie odpowiem, tak jest nas troche za malo. Ale to nie o ilosc tylko chodzi. Potrzebujemy ludzi sprawnych i obiektywnych, no i tych, ktorzy maja troche czasu.

---- Dodano 17-11-2007 o godzinie 04:53 ----

. Chociaz tak naprawde niejeden ze zwyklych forumowiczow pogonilby jakiegos moderatora i to nie zawsze ze wzgledu na jakies prywatne porachunki.

No tak,ale ile jest takich osob w stosunku do wszystkich aktywnych userow? 5%? Co wcale nie znaczy,ze wszystko jest OK. Dlatego zmiany beda. I beda nowi moderatorzy.

[51m0n]

Ja uważam, że bez zmian w gronie moderatorów się nie obejdzie. Ci którzy od jakiegoś czasu nic nie robią muszą powiedzieć czy chcą to zmienić, czy chcą odejść i wtedy będzie wiadomo ilu nowych potrzeba. Co do tego że jakiś moderator wam się nie podoba, nie chcę teraz mówić za innych, ale ja osobiście z chęcią wysłucham jakichś zastrzeżeń co do mojej osoby, jak je macie to piszcie PW. Pomyślimy razem co z tym zrobić i tyle.

[Rafał P]

OK,czas nagli,czy ktos moglby pozbierac propozycje userow do kupy? Temat widze wyczerpany,czyli rozumiem,ze wygarneliscie mniej wiecej co Wam lezy na sercu. Trzeba to tylko jakos razem pozbierac.. Kto sie podejmie..?

[Blade__]

Ja staram sie to wszystko do ,,kupy,, zlozyc. Zejdzie mi sie ze 2-3 dni

[banan]

za 3 dni wraca pank. czy mozemy poczekac na jego zdanie? Wiem ze jest osoba kontrowersyjna ale jestem przekonany ze ma jakis dobry pomysl ktory moze usprawnic forum. Blade__ skladaj ta kupe ale nie zamykajmy tematu - czy wszystkie zmiany trzeba wprowadzac na hurra?