[krzyfar]

Ja mam moze glupie pytanie... Ale jak zainicjowac instalacje windowsa pod 10.5 ? Nigdzie nie widze czegokolwiek, przypominajacego Boot Camp...

Bootcamp jest tam gdzie był. Applications->Utilities

[Falcon]

Hmm, u mnie go nie ma, ale pewnie powodem jest PPC Leopard wiedzial lepiej i, jak sadze, przy instalacji automatycznie pominal ten skladnik systemu.

[krzyfar]

Hmm, u mnie go nie ma, ale pewnie powodem jest PPC Leopard wiedzial lepiej i, jak sadze, przy instalacji automatycznie pominal ten skladnik systemu.

Khem... Nic dziwnego że na PPC nie ma opcji natywnej instalacji Windows

[sokl]

ile z nowych wodotrysków da się wyłączyć? chodzi mi o przytłaczającą ilość animacji, których po prostu nie lubię - np. maksymalizacjia z docka jeszcze w poprzednich wersjach itp. jak z komunikacją z klasycznym systemem (9)?

[krzyfar]

Zdaje się że już nie ma środowiska klasycznego w Leopardzie.

[sokl]

chodzi o sieć

[LASERman]

Problem z Leopardem czy z Chrome.pl?

Chrome.pl zmienił "status" działalności

Dzisiaj cały dzień bawiłem się Leo.
Śmiga szybciej niż Tygrys, jak na razie. Chociaż cały czas boję się, że mam coś nie tak z HDD, bo instalacja nie trwała 15 minut, a trzy razy dłużej. Ale sam system [oprócz pierwszego startu i pierwszego logowania] śmiga.

Sorry ale skąd oczekiwanie że zajmie tylko 15 minut? Samo sprawdzanie dysku instalacyjnego trwa dłużej.

[Heidi]

Zdaje się*że już nie ma środowiska klasycznego w Leopardzie.

Nie zdaje się, tylko nie ma. Piszą zresztą o tym w specyfikacji 10.5 - brak wsparcia dla środowiska Classic.

[krzyfar]

Nie zdaje się, tylko nie ma. Piszą zresztą o tym w specyfikacji 10.5 - brak wsparcia dla środowiska Classic.

Osobiście tego nie sprawdzałem z powodu intela na pokładzie. Nie da się*ukryć że kiedyś musiał nadejść ten moment. Pewnie następny OSX nie będzie już wspierał PPC.

[Heidi]

Zawsze można spróbować skorzystać z pomocy programu SheepShaver.

[raptou]

Myślałem, że naprawiłem rEFIta. Guzik. Leopard robi z nim co chce. Po to go zainstalowałem, żeby nie musieć pamiętać o wciskaniu alt podczas uruchamiania drugiego systemu. Nie było by problemu, gdy by nie to, że Leopard k o s z m a r n i e dłuuuugo startuje i tyleż samo się zamyka (Tiger z resztą działał tak samo). Wcześniej po prostu wykonywałem "uruchom ponownie" aka "wznów" a po restarcie komputerek grzecznie czekał aż mu system wybiorę. Teraz tak nie ma. W zależności od tego, jaki Leopard ma humor rEFIt się pokaze lub nie. Jak się nie pokazuje to odpala od razu Mac OSa Jak się nie pokaże to muszę dłuuuugo czekać, aż się uruchomi i dłuuugo czekać w gotowości z palcem na ALT aż się łaskawie zrestartuje. Dodając do tego znikającego pilota i parę innych drobiazgów - zaczyna mnie to najnormalniej w świecie wpieniać. Tiger się przynajmniej słuchał swojego Pana. Wiem, że można sobie przestawić jaki system ma się odpalić po restarcie ale jest to równie wygodne, co trzymanie ALTa. Noż szesz ty ! Co komu przeszkadza rEFIt ? Czemu mi go podmienia ?, żeby chociaż robił to raz i w przewidywalnym momencie ! Nie. Leoś robi to sobie kiedy ma ochotę i również kiedy mu się odwidzi rEFIt znów się pojawia podczas startu. Uwielbiam takie uszczęśliwiacze na siłę po prostu. Działało w Tigerze dobrze to musieli popsuć. Chyba sobie jako domyślny system ustawię XP. Jak zapomnę przytrzymać alt to przynajmniej nie będę wieki czekał aż mi się łaskawie system uruchomi tylko po to, żeby go znów zamknąć. XP (przez krótki czas taklże VISTA) na tym samym komputerze w porównaniu ze startem OSX to rakieta z dopalaczem. Jeszcze parę takich perełek mnie zaskoczy i Leopard pójdzie do szuflady w oczekiwaniu na poprawki a ja wrócę do Tigera.

[Heidi]

A nie możesz, zamiast programu rEFIt, zainstalować sobie klasycznego bootstrapa?

[Wicko]

How to set up a multi-boot menu in Open Firmware

Komputer: Mini Core Duo 1.83/1GB RAM/80GB HDD

Wiesz o co mi chodzi?

[Heidi]

Rzeczywiście, to nie taki komputer. Tak czy siak, źródła w sieci podają, że naprawa rEFIta polega na jego ponownej instalacji.

[raptou]

Tak zrobiłem.
Wykonałem też ./enable.sh.
Robiłem to już kilka, jak nie kilkanaście razy.
Efekt dokładnie taki sam

---- Dodano 04-11-2007 o godzinie 21:51 ----
Kolejna rzecz, która działa jak chce w Leopardzie. Sieć z Windows.
Komputer jest widoczny ale po kliknięciu - "błąd połączenia"
Ciekawostka. Gdy kliknę prawym klawiszem i wybiorę "otwórz" udostępnione katalogi się pokazują" i wszystko działa ale już gdy zamknę okno findera i ponownie kliknę - jest tylko nawa komputera i wspomniany błąd, po czym po jakimś czasie znów widać katalogi albo i nie. Wygląda na to, że to kolejny błąd, który zależy od humoru systemu. Nie ma jakiejś prawidłowości.

---- Dodano 04-11-2007 o godzinie 22:05 ----
Kolejna perełka. Nie pokazuje się na pulpicie w ogóle ikona dysku z Windows na Bootcamp. Dysk jest sformatowany w NTFS, działa zapis i odczyt (dodatek wg opisu gdzieś na tym forum, skonfigurowany jeszcze na Tigerze), jest widoczny i zamontowany w >>> IDŹ >>> Komputer ale nie ma go na pulpicie ! Nie widać też zamontowanych dysków sieciowych, chociaż są (czasami wg sytuacji jak wyżej).

W Oknie Findera nie działa Spotlight. Nie reaguje na jakikolwiek klawisz. Spotlight działa tylko z belki systemowej.

[israel]

Skype chodzi normalnie, ale mam inna ciekawostke. Jak wlacze iChata, to dopoki sie nie zaloguje, to nie chce sie uruchomic Skype

[internex]

A ktoś wie jak zrobić szybkie przewijanie filmu w frontrow? jak trzymam strzałkę do tyłu to przez chwilę włącza się najwolniejsze przewijanie, a później film cofa się do początku... Ogólnie to taki sobie ten Leopard. Możliwe, że po pierwszej większej aktualizacji zmieni się moje zdanie, ale i tak miałem nadzieję na coś lepszego. Na Macbooku CD (32-bit) naprawdę często się wykrzacza.No i wrócił problem z wyłączaniem z początków Tigera - system się już wyłączy, ale biała dioda i tak się świeci. Aha, czy znaleźliście jakąś opcję, żeby muzyka włączona w FrontRow leciała po powrocie do systemu?

[bles]

Wlasnie skonczylem robic Erase&Install Leoparda. Wczesniej robilem upgrade i roznica jest jak niebo i ziemia. Zadnego przerwywania w animacjach okien (genie effect, expose, spaces, stacks) wszystko dziala mega plynnie. Safari i Mail podskakuja raz (!!) w docku po kliknieciu i pojawia sie okno. system wlacza sie dokladnie 50 % szybciej niz po upgrade. Przenioslem wszystko z backupu time machine. Wiec jedyna roznica jaka teraz mam w systemie to przyrost (duzy) predkosci. Co do porownania z Tigerem. Wszystko moze uruchamia sie i dziala szybciej ale ogolny "feeling" byl lepszy w tigerze tam wszystko smigala az do bolu plynnie, tu dalej zdarzaja sie przycinki w GUI i strasznie psuje to ogolny obraz.

[ZgoR3K]

moim zdaniem Tiger ma ładniejsze standardowe górne menu od Leoparda; )

[internex]

Czy wam tez po zminimalizowaniu okna QT zatrzymuje się obraz w filmie?

[breja]

witam,zainstalowale leoparda na dwóch maczkach wraz z iLife 08 i żadnych problemów z instalacją itd. Wrażenie robi dobre:) cały czas odkrywam jakieś ciekawostki:) pozdrawiam

[raptou]

A ja za Leoparda juz dziekuje. Nastepnym razem sie 100x zastanowie, zanim dam sie poniesc cisnieniu podsycanemu przez sprytnych marketingowcow. Wylecial z hukiem z mojego dysku. Radze sie kazdemu bardzo dobrze zastanowic, czy to aby na pewno jest wlasciwy moment na zmiane systemu, bo nie latwo potem to odkrecic w druga strone. Leopard bedzie na pewno znakomitym OSem ale jeszcze nie teraz. Pod tym wzgledem jest identycznie, jak w Vista. Puscili na rynek cos, co nie jest jeszcze dopracowane. Narobilem sobie tylko roboty. Instalacja Leo do szuflady. Najblizsza instalacje Leo przewiduje najwczesniej z 1/2 roku, jak Service Packa 2 do niego wypuszcza. Specjalnie napisalem uzulem nomenklatury Microsoftu, gdyz z tego co widze pod wzgledem robienia z ludzi betatesterow stosuja identyczne metody Przepraszam za brak polskich znakow ale wlasnie postawilem Tigera i zglupiala mi obsluga polskich znakow. Co bym nie wybral to jest "polski maszynistki" i jeszcze nie naprawilem problemu. Jakby ktos chcial wrocic do Tigera to dziala czesciowo opcja "Archive & Install". Tiger instaluje sie "na czysto" ale wszystkie programy dzialaja, dane zostaja. Wyzerowane zostaja jednak ich ustawienia i trzeba kazdy z osobna ustawiac ponownie. Automatycznie tez zaczynaja dzialac programy, ktore sie wysypywaly pod Leo bez koneicznosci ich instalacji. Nawet Crossover ! Tworzy sie katalog o nazwie bodaj "Poprzedni system", czy jakos tak (juz go nie mam i nie zdazylem zapamietac nazwy). Znajduja sie tam wszystkie pliki, biurko z Leo, biblioteki systemowe itp. Nie mam zielonego pojecia jak sie tego uzywa, wiec skasowalem, poniewaz zajmowal strasznie duzo miejsca. Zostawilem sobie tylko wlasne pliki. Teraz widze, ze wzrost wydajnosci Leo w porownaniu z Tigerem to zwyczajna autosugestia. Tiger jest jednak sporo szybszy. Na pewno Leo ma mnostwo nowych, jeszcze niepoznanych funkcji. Na pewno nowe programy dopiero beda w stanie je wykorzystac. Lepiej jednak na nie zaczekac pare miesiecy. Jedyne, o co mam do niego pretensje to jednak tylko czesciowa kompatybilnosc z czescia programow Tigera. Z czasem przestanie miec to znaczenie. A wiec do zobaczenia Leopard ! Jak dorosniesz to pogadamy !

[Jasiek68]

Ja zrobiłem to samo,tylko 2 dni po premierze Leo.FCS 2 na nowym systemie przestało normalnie działać.Zainstalowałem na 'czysto" Tigera i problemy zniknęły.Leopard jak Twoim przypadku leźy spakowany na półeczce i czeka na poprawki.Pozdro,

[darekmil]

Teraz widzę, ze wzrost wydajności Leo w porównaniu z Tigerem to zwyczajna autosugestia. Tiger jest jednak sporo szybszy.

Trudno się z tą tezą nie zgodzić, ponieważ ja całkiem niedawno stawiałem Tigera od zera i wiem przez to co to znaczy przyspieszenie. Po prostu system postawiony od zera czy też nawet z opcją nakładki sprawia, że wszystko dostaje niezłego kopa. Kto nie spróbuje ten nie wie, jak szybki potrafi być system w pierwszych dniach swojej aktywności.
Podobnie ma się sprawa - możecie mnie zbesztać - z Windowsem, on też działa jak rakieta postawiony na nowo.
Leopard ma bardzo dużo ciekawych i ładnych rozwiązań, ale tez jest cholernie niedopracowany. Najbardziej jestem zawiedziony tym, że chyba nikt nie pomyślał przy jego testowaniu o użytkownikach PRO, - do diabła - przecież nie mówię tu o oprogramowaniu jakichś firm trzecich a o programach Apple'a!!! - czyli o FCS2!
To czego doświadczyłem 2 dni temu - ponad 40 zwisów FCP w ciągu 2 godzin i ciągłe restartowanie kompa, wykasowywanie plików preferencji i innych sztuczek w nadziei na poprawę skłoniło mnie do tego samego kroku, co kolegów - powrotu do Tigera - niestety...

Panom z Apple'a gratuluję dobrego samopoczucia i życzę dalszych sukcesów na rynku odtwarzaczy mp3.

[McYack]

A czy ktos po instalacji leoparda instalowal wszystkie update'y do aplikacji pro? mam wolne łącze więc nie ścigłem, ale może naprawia to problem