Również zamierzam kupić 5Sa (kiedy Orange wyczaruje telefon) i zastanawiam się, ile postów z tego co tutaj napisano to wyolbrzymione problemy. Rozumiem, że się zdarzają, ale to stało się trochę zabawne, że każdy wyciąga telefon z pudełka i szuka tylko grzechotania, przebarwień, jakiegoś niespasowania... Jak potrząsnę swoim 4S, to także słyszę grzechotanie. :roll: Proponuję zmienić temat na coś w stylu: "Grzechotka 5S - pierwsze wady i niedociągnięcia".
Jak kupisz i będzie Ci grzechotał tak jak u mnie to zmienisz zdanie. Od razu wtedy łapie Cię frustracja, że sprzęt za 3,4k PLN jest takim bublem.