Wszystko by było fajnie tylko...
Może coś spier...łem wcześniej...
ale tak..
ssh na iphone minie dziala...
ssh zainstalowane, haslo dobre... tylko tak jakby mi sie rozlanczalo wifi...
po restarcie telefonika odpowiadan a 5-6 pingów - potem już nie...
konfiguracja:
- miniMac - udostepnia neta po wifi
- macbok pro - klient siecki (na nim siec dziala caly czas) na nim staram sie dobrac do iphone
- iphone tez jako klient wifi
jak odpale safari (na foniku) i zaladuje jakas stronke (np: [url]http://10.0.2.1[/url] - stonka na mini) i klikam non top refresh...
to udaje mi się zalogowac po ssh na iphone.. (paradoks - tak jakby usypial wlana jak nie jest uzywany)
po scp skopiowalem na iPhone virginizer_pack - udalo mi sie to - ale palec mnie bolal od kilkania refresh
skopiowalem tez terminal i myslalem, ze dokoncze procedure z Terminala na foniku... ale...
po wstukaniu 3ch znakow rozlancza mi terminal piszac [Proces completed] - nieważne co wpisze
brakuje mi już nerwów i pomysłów...
nie wiem, czy ma to znaczenie, ale telefon kupiłem w Kraku - w białym pudełku - gdzieś na sieci wyczytałem, że białe pudełko oznacza, iż ten iPhone był kiedyś naprawiany - ale nie wiem, czy to plotki, czy nie...
Jakiś pomysł ktoś ma? Co jezcze mogę zrobić? znowu 1.1.1 i potem jeszcze raz do 1.0.2? ale co dalej?