Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Wieczne pióro, Parker Waterman ...?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
80 odpowiedzi w tym temacie

#26 _igi

_igi
  • 3 154 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 13 października 2007 - 22:29

Jeżeli możecie mi wytłumaczyć, bo nigdy nie mogłem tego pojąć - dlaczego akurat pióro?

Zawsze myślałem, że chodzi tu tylko o prestiż (snobizm?) ale może czegoś nie wiem i warto żebym się dowiedział... ;)


Tu o wygode chodzi. Moze niektorzy pisza piorem dla lansu, dla mnie to bezsens. Piorem mozesz nasmarowac z piec kartek zeszystowych na lekcji bez zbytniego wysilku, podczas gdy po zapisaniu takiej ilosci kartek dlugopisem reka by ci juz odpadala ;P

Co do bardzo tutaj polecanego Vector'a. Pioro ma wysokiej jakosci stalowke (tak mi powiedzial pan, ktory sie piorami zajmuje :P), ale jest dziadowo wykonane. Mam chyba ze trzy takie sztuki, jedna jest stosunkowo mloda, reszta, ktora ma wiecej latek juz jest cala spekana, tusz przecieka, itp. Maja jeszcze jedna wade, natury konstrukcyjnej - sa zle wywazone. Stalowka jest ciezka, a "koncowka", czyli miejsce na pojemnik z tuszem, z racji, ze sa wykonane z plastiku - lekkie. Niby nic, ale duzo wygodniej sie pisze ciezszymi i lepiej wywazonymi piorami. Chociaz, zeby nie bylo ze taka maruda jestem, sam takim akurat pisze, ale niedawno jakiegos Soneta znalazlem, oddam go do naprawy (skrobie ;/) i bede sie mogl 'lansowac'.

Ps. Tak na marginesie, moge polecic pana, ktory zajmuje sie leczeniem chorych pior, jego zaklad znajduje sie w Warszawie, na ulicy Chmielnej 5/7.

#27 newman

newman
  • 164 postów

Napisano 15 października 2007 - 09:33

Fakt, pióra to często lans. Jednak miałem do czynienia z piórem (było to dawno, ale było) i mogę porównać z długopisami. Pod względem komfortu pisania pióro wygrywa. Jest jeszcze teoria na temat ścierania się stalówki, co powoduje iż pióra dopasowuje się do indywidualnego sposobu pisania/trzymania. Co do modelu Vector, to domyślam się, że w cenie do 50PLN nie dostanie się pióra wysokiej klasy. Jednak zdecydowałem się na ten model i ...wyjdzie w praniu ;-)

#28 Harry Brown

Harry Brown
  • 373 postów
  • SkądKrakau

Napisano 15 października 2007 - 10:09

dostałem srebrnego parkera (takiego jak w poście #5) i nie ma porównania z Watermanem.


Tzn.? Parker lepszy czy gorszy?

#29 Buszmen

Buszmen
  • 107 postów

Napisano 15 października 2007 - 14:49

Tzn.? Parker lepszy czy gorszy?

Uważam, że o wiele gorszy - na pewno nie jest to pióro 'na lata'.
Oczywiście jest to moje zdanie.

#30 voitek

voitek
  • 925 postów

Napisano 15 października 2007 - 15:01

Jeżeli możecie mi wytłumaczyć, bo nigdy nie mogłem tego pojąć - dlaczego akurat pióro?

Zawsze myślałem, że chodzi tu tylko o prestiż (snobizm?) ale może czegoś nie wiem i warto żebym się dowiedział... ;)


Dalsza znajoma mojej żony prowadzi przedstawicielstwo jakiegoś producenta piór. Jak kiedyś się dowiedziałem, że sprzedaje pióra kolekcjonerom po 70 tys. to nie mogłem powstrzymać gromkiego śmiechu. W piórze za 100 zł to raczej nie chodzi o snobizm. Pozdrawiam wszystkich gryzipiórów, którzy mają odrobinę rozsądku i lubią piórem pisać, a nie się nim napawać. Ja sam nie piszę piórem, długopisem rzadko, a papier mam tylko w toalecie.

#31 Riccardo

Riccardo
  • 122 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 października 2007 - 15:53

O, pioro to jest to. Moze kiedys zdobede Watermana ze scieta stalowka dla leworecznych. Kiedys widzialem takie cudo w katalogu ale nie pomne modelu.

#32 Simborek

Simborek
  • 1 272 postów
  • SkądZewsząd. Obywatel Świata.

Napisano 15 października 2007 - 18:57

No dobra, więc skoro pióro uszlachetnia pismo to znaczy, że byłoby dobre dla mnie - czyli dysgrafa totalnego ;). W takim razie mam pytanko - może mnie byście polecili jakieś pióro, tak do 50 złotych, żeby sprawdzić "co i jak" i nie płakać jak się zgubi ;). Tylko mam wątpliwość - czy dla kogoś takiego jak ja, kto ma wyjątkowo niestaranne, pokrzywione i nieczytelne pismo coś takiego jak pióro może być pomocne? Tym bardziej, że mój sposób trzymania długopisu, czyli bardziej od góry niż od boku, tak że koniec długopisu jest bardziej wysunięty do przodu niż część którą piszę, nie jest chyba zbyt optymalny dla pióra. Co polecacie - narazie piszę cienkopisami dzięki czemu jestem w miarę do rozczytania :D.

#33 DoMiNiQuE

DoMiNiQuE
  • 1 852 postów
  • SkądOstrów Wielkopolski

Napisano 15 października 2007 - 18:59

Simborek, do 50pln to wez najlepiej Parkera Vectora :)
  • Simborek lubi to

#34 _igi

_igi
  • 3 154 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 15 października 2007 - 19:00

Uważam, że o wiele gorszy - na pewno nie jest to pióro 'na lata'.
Oczywiście jest to moje zdanie.


zabawne, moj parker ma juz 30 lat i pisze swietnie ;) Moze poza ostatnia wygieta stalowka, ale daruje mu ;)

---- Dodano 15-10-2007 o godzinie 20:03 ----

No dobra, więc skoro pióro uszlachetnia pismo to znaczy, że byłoby dobre dla mnie - czyli dysgrafa totalnego ;).

W takim razie mam pytanko - może mnie byście polecili jakieś pióro, tak do 50 złotych, żeby sprawdzić "co i jak" i nie płakać jak się zgubi ;).

Tylko mam wątpliwość - czy dla kogoś takiego jak ja, kto ma wyjątkowo niestaranne, pokrzywione i nieczytelne pismo coś takiego jak pióro może być pomocne?

Tym bardziej, że mój sposób trzymania długopisu, czyli bardziej od góry niż od boku, tak że koniec długopisu jest bardziej wysunięty do przodu niż część którą piszę, nie jest chyba zbyt optymalny dla pióra.

Co polecacie - narazie piszę cienkopisami dzięki czemu jestem w miarę do rozczytania :D.


powinienes sprobowac Parkera Vectora. Ma dobra stalowke, chociaz nie jest zbytnio ergonomiczny i lubi pekac, ale jesli ci sie spodoba to sobie pewnie i tak wymienisz na cos wygodniejszego. Pioro mozna trzymac pod roznymi katami, ale trzymanie go niemalze pod katem prostym i jednoczesne mocne przyciskanie go do papieru moze je bardzo szybko zniszyc.

---- Dodano 15-10-2007 o godzinie 20:06 ----
Aha - jeszcze jedno, zeby uszlachetnialo pismo trzeba sie jeszcze bardziej starac, niz jak sie pisze dlugopisem. Po prostu sie szybciej smaruje, bez pozniejszego bolu reki.
  • Simborek lubi to

#35 bobinoon

bobinoon
  • 28 postów
  • SkądKraków

Napisano 15 października 2007 - 20:19

Jakie pióro polecacie dla osób leworęcznych ? Są jakieś specjalne tusze, które nie rozmazują się tak bardzo jak normalne i szybciej wsiąkają w papier ?

#36 Toszak

Toszak
  • 899 postów
  • SkądŁódź

Napisano 15 października 2007 - 20:34

O właśnie podpisuje się pod pytaniem. 2 lata używam już Parkera Sonnet, gdyż dostałem w prezencie, chociaż nie nadaje się dla leworęcznych do czynności bardziej rozbudowanych niż podpisik ;)

#37 newman

newman
  • 164 postów

Napisano 16 października 2007 - 09:22

Ja jestem leworęczny :-) Jednak piszę pod skosem i nie powoduje to zamazywania. Wyrobiłem sobie taki styl jeszcze w podstawówce, kiedy nauczycielka powiedziała mi, że jestem leworęczny i nie będę mógł pisać piórem. A ja się uparłem.

#38 Riccardo

Riccardo
  • 122 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 października 2007 - 09:34

Ja jestem leworęczny :-)
Jednak piszę pod skosem i nie powoduje to zamazywania. Wyrobiłem sobie taki styl jeszcze w podstawówce, kiedy nauczycielka powiedziała mi, że jestem leworęczny i nie będę mógł pisać piórem. A ja się uparłem.


Ja tak samo. Ale wieczne piora maja taka kulke na koncu wiec gladko idzie. Natomiast z normalna, ostro zakonczona stalowka jest gorzej ale tez sie da :) I ze scieta tez - troche haczy o papier ale za to jaki styl - litery maja wtedy roznej grubosci kreski i wyglada to bardzo ladnie - jak pisane gesim piorem :)

#39 _igi

_igi
  • 3 154 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 16 października 2007 - 21:20

Riccardo, piora sciete sa do kaligrafii, trzeba byc masohista, zeby z tego korzystac na codzien. Ja uzywam conajmniej dwa razy w tygodniu, wystarczy mi ;P

#40 Riccardo

Riccardo
  • 122 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 października 2007 - 21:34

Hehe, ja po prostu lubie taki styl pisania. Masohista to bylem jak pisalem listy tradycyjnym piorem maczanym w kalamarzu. Dodatkowo jestem leworeczny, wiec jakby nie wodoodporny atrament to bym mial wszystko rozmazane :) Ale zgadzam sie, do codziennych notatek to ciezko, ale kiedys sobie tak przycialem pioro i dawalo rade na wykladach. :)

#41 _igi

_igi
  • 3 154 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 16 października 2007 - 21:41

a rzuc jakies zdjecie, jak to twoje pioro wyglada. Ja mam dwuczesciowe, skladajace sie z raczki i stalowki, ktore mozna sobie wymieniac. Maczane niestety jest, ale 15 zlotych mnie kosztowalo, wiec mozna wybaczyc ;D

#42 Riccardo

Riccardo
  • 122 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 października 2007 - 21:47

hoho kolego, to bylo 12 lat i 10 kilo temu :)

#43 _igi

_igi
  • 3 154 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 16 października 2007 - 22:13

yhy :P dobrze wiedziec ;P

#44 Riccardo

Riccardo
  • 122 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 października 2007 - 22:34

A tak powaznie, to moze gdzies jeszcze zalega u mojej mamy. Generalnie to byla zwykla obsadka ze sklepu dla plastykow, do ktorej dobieralem stalowki, niektore scinalem. Troche drobnoziarnistego pap sciernego i dalo sie tym pisac. :)

#45 _igi

_igi
  • 3 154 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 16 października 2007 - 22:59

mhm. Czyli mniej wiecej cos takiego, jak ja mam, z tym, ze ja jestem leniwy i od razu kupilem sciete stalowki ;P

#46 m.a.j.

m.a.j.
  • 54 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 października 2007 - 23:12

Ja używam pióra Parker Sonnet, ale ojciec ma Montblanc Meisterstuck i to jest dopiero genialne pióro. Jak skończe studia to sobie takie kupię. :)

#47 Riccardo

Riccardo
  • 122 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 17 października 2007 - 10:35

Ha, przypomnialem sobie czym mi sie dobrze pisalo - Rotring ArtPen

#48 mini21

mini21
  • 1 postów

Napisano 14 czerwca 2008 - 02:59

Fajny wątek, szkoda że trochę przygasł. Ja chciałem się was poradzić. Piórem piszę praktycznie od dzieciństwa. Miałem już kilka piór, może nie z najwyższej półki, ale wiem chociaż czego szukam. Ostatnio moje "szkolne" pióro parkera zaczęło wylewać, więc odłożyłem je na bok i postanowiłem kupić nowe. Tamto było tak tandetne, że szkoda gadać. Poszukuje pióra dość ciężkiego (np: całe z metalu), które czuć w ręku (miałem już takiego Waterman'a, ale w dziwny sposób zniknęło z ławki na uczelni), oraz o dość długiej stalówce. Nie lubie tych krótkich, jakoś mi nie pasują. Cena.... No nie wiem, ok. 150 zł. Czy znadzie się coś ciekawego w tym przedziale cenowym?

#49 reRESERVEDFX

reRESERVEDFX

    /////AMG

  • 2 111 postów
  • SkądBurr Ridge, IL

Napisano 15 czerwca 2008 - 09:49

newman: jakiego koloru tuszu używasz?? jeśli czarnego pamiętaj, aby dbać o pióro, zamykać, jeśli nie piszesz... i co jakiś czas zrobić mu kąpiel w ciepłej wodzie... bo czarny tusz stosunkowo bardziej zatyka i zasycha :(

Gratulujemy świetnego zakupu :)


Bron boze w cieplej! Zawsze sie kapiel robi w zimnej wodzie. Poczytaj sobie Paradisepen.com

#50 _igi

_igi
  • 3 154 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 15 czerwca 2008 - 10:56

Ha, przypomnialem sobie czym mi sie dobrze pisalo - Rotring ArtPen


Hę, nie do końca to pióro, to po prostu stalówka do rysowania. Ale fakt, zaebista sprawa, będę sobie musiał jakoś*niebawem kupic wraz z rapidografem do technicznych rysunków, mam już dosyć kupowania co tydzień paczki cienkopisów Stabilo :grin:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych