Artykuły na MyApple, dyskusja.
#26
Napisano 10 grudnia 2012 - 13:41
#27
Napisano 10 grudnia 2012 - 14:08
#28
Napisano 10 grudnia 2012 - 14:35
Czy zostając dziennikarzem, felietonistą na tym portalu - oddaje się teściową w niewolę, a każda próba napisania czegoś rzeczowego, lecz negatywnego kończy się karą... w postaci... zwrotu tejże?
Oni (redaktorzy) są za młodzi na teściowe
Zrozumcie, że właśnie trollowanie gimbusów i wszechobecne hejtowanie Apple spowodowało taką, a nie inną reakcję. Każda krytyka wywołuje wojnę w szklance wody. Zlatują się rbeje, lenivce i inni i zaczyna się ostra jazda bez trzymanki. Wy im wtórujecie, zamiast przywołać do porządku. Potem wpada moderator i leci po całości, za wzniecanie burd na forum. I znów żal, że nie pozwala się na wolność słowa i krytykę. No nie pozwala się, jeśli wznieca to wojny i prowadzi do obrażania innych.
Wiem po sobie i za siebie mówię. Nie dalej, jak wczoraj w nocy poleciała soczysta wiązanka pod adresem konstruktora portów w iMacu, który tak to sobie wymyślił, że mini dvi wypina mi się przy każdej zmianie nachylenia ekranu. Wiem, że powinienem zaraz wpaść na forum i wylać wiadro gorzkich żali, porównać do rozwiązań innych firm, wykpić i wkleić upiorne zdjęcie znalezione w internecie, wyrażające moją dezaprobatę dla iMaca. Nie zrobiłem tego, bo potem sam musiałbym sprzątać syf, który by powstał po kilku godzinach
Piszę w żartobliwym tonie, więc traktujcie to z lekką dozą tolerancji.
Aaaa, przypomniało mi się http://myapple.pl/te...-iphone-4s.html Tak powinna wyglądać recenzja
#29
Napisano 10 grudnia 2012 - 17:15
Oni (redaktorzy) są za młodzi na teściowe
Rozumiem, słynna łapanka studentów dla Foxconn'u - kto nie dostał pracy - stal się redaktorem (również żart).
Zrozumcie, że właśnie trollowanie gimbusów i wszechobecne hejtowanie Apple spowodowało taką, a nie inną reakcję. Każda krytyka wywołuje wojnę w szklance wody. Zlatują się rbeje, lenivce i inni i zaczyna się ostra jazda bez trzymanki. Wy im wtórujecie, zamiast przywołać do porządku. Potem wpada moderator i leci po całości, za wzniecanie burd na forum. I znów żal, że nie pozwala się na wolność słowa i krytykę. No nie pozwala się, jeśli wznieca to wojny i prowadzi do obrażania innych.
Dobre określenie - "KAŻDA KRYTYKA". Zatem sprowadzać się ma do tego, ze owej krytyki ma nie być, nie może być bo grozi to kataklizmem. Dlaczego nie napiszemy tez, ze zlatują się wielbiciele - ze wszech miar mądrzy, wszech obecni, tam gdzie akurat coś się dzieje - owi uzySZkodnicy to postacie o nickach zaczynających się na literę "A" oraz "G" - na owego ostatniego składałem skargi za jego zachowanie - bez echa zupełnie.
Czy naprawdę owo forum musi być związkiem wyznaniowym? Czy naprawdę rola nowych, niezdecydowanych i potencjalnych użytkowników sprzętu Apple jest marginalizowana, tylko dlatego aby wcisnąć im "jedyna prawdę", sprzedać produkt - a prawda - nie ma tu miejsca, nie ma racji bytu. Czy tak?
Wiem po sobie i za siebie mówię. Nie dalej, jak wczoraj w nocy poleciała soczysta wiązanka pod adresem konstruktora portów w iMacu, który tak to sobie wymyślił, że mini dvi wypina mi się przy każdej zmianie nachylenia ekranu. Wiem, że powinienem zaraz wpaść na forum i wylać wiadro gorzkich żali, porównać do rozwiązań innych firm, wykpić i wkleić upiorne zdjęcie znalezione w internecie, wyrażające moją dezaprobatę dla iMaca. Nie zrobiłem tego, bo potem sam musiałbym sprzątać syf, który by powstał po kilku godzinach
Lepiej zatem podkulić ogon ze strachu i milczeć w nadziei, iż jakoś to będzie?
#30
Napisano 10 grudnia 2012 - 18:04
Nie. Nie ma nigdzie odgórnego zarządzenia o zakazie krytyki, jeśli o to Ci chodziDobre określenie - "KAŻDA KRYTYKA". Zatem sprowadzać się ma do tego, ze owej krytyki ma nie być, nie może być bo grozi to kataklizmem. Dlaczego nie napiszemy tez, ze zlatują się wielbiciele - ze wszech miar mądrzy, wszech obecni, tam gdzie akurat coś się dzieje - owi uzySZkodnicy to postacie o nickach zaczynających się na literę "A" oraz "G" - na owego ostatniego składałem skargi za jego zachowanie - bez echa zupełnie.
Jak napisałem, mówię w swoim imieniu, że wolę przemilczeć, niż rozpętać wojnę i sprzątać. Już i tak mi starczy latania ze ścierą i zmywania tego, co się komu uleje. Tym bardziej, że i tak nic moje biadolenie na wypadającą wtyczkę nie pomoże. Apple nie przyśle mi nowego iMaca, właściciel forum również mi go nie kupi, a że ktoś mnie pogłaszcze po główce i z empatią wyrazi smutek z powodu moich zszarganych nerwów, to niewielka pociecha.
Wyolbrzymiasz. To forum jest z założenia "Forum dyskusyjne dla fanów i zaciekawionych." i fani mają tu swoje miejsce. Rozumiem, że dla Ciebie mogą ich poglądy być zbyt skrajne, ale jako "zaciekawiony" obserwuj, nie zwalczaj. Od zwalczania masz inne miejsce, obaj wiemy jakie. Tam masz spokój, wiesz że mnie nie zobaczysz i wysypki nie dostanieszCzy naprawdę owo forum musi być związkiem wyznaniowym? Czy naprawdę rola nowych, niezdecydowanych i potencjalnych użytkowników sprzętu Apple jest marginalizowana, tylko dlatego aby wcisnąć im "jedyna prawdę", sprzedać produkt - a prawda - nie ma tu miejsca, nie ma racji bytu. Czy tak?
MyApple jest dla makolubnych i dla takich pisane są artykuły. Piszą je ludzie lubiący tę firmę i jej wyroby, to naturalne. Przedruki/tłumaczenia z zagranicznych portali również robione są przez te same osoby, więc, co naturalne, dobór materiałów jest taki, a nie inny. Jak Wy w swoim kąciku wzajemnej adoracji, macie selekcjonowane informacje nieprzychylne Apple, tak my w naszym kąciku mamy te przychylne. Sieć jest nieograniczona i każdy ma swój kącik, a niektórzy, bardziej neutralni, balansują między jednym a drugim.
#31
Napisano 10 grudnia 2012 - 18:34
#32
Napisano 10 grudnia 2012 - 19:08
#33
Napisano 10 grudnia 2012 - 23:52
Generalnie, żeby coś krytykować wypadałoby mieć o temacie jakiekolwiek pojęcie. Ja pierwotnie używałem smartfonów na PalmOS i Windows Mobile (tak były takie systemy). Gdy pojawiły się iPhone i zacząłem czytać dziwne wypowiedzi zarówno zwolenników firmy Apple jak i jej zawziętych przeciwników, postanowiłem nie mądrzyć się bez pojęcia o temacie ale zweryfikować prawdę poprzez zakup iPhone 3G. No i ku mojemu zaskoczeniu (wielkiemu zaskoczeniu - bo kupowałem ten telefon raczej by potwierdzić węwnętrzne przekonanie o dziadostwie iOS'a) system iOS bardzo mi się spodobał.
Potem zakupiłem 3GS a obecnie mam iPhone 4. Z kolei w rodzinie używa się Nokii na Symbianie a koledzy z pracy mają telefony na Androidzie. To, że posiadam iPhone (może nie za nowy ale jednak sprzęt Apple) nie zamyka mi oczu na docenienie również działań konkurencji i na braki sprzętu z jabłkiem. Z ciekawością bawię się wszelkimi dostępnymi dla mnie telefonami, po prostu po to, by coś o nich wiedzieć. To że obecnie mam iPhone wcale nie znaczy, że będę go używał wiecznie. Fakt posiadania w danym momencie konkretnego telefonu nie powinien kierować jego użytkownika do okopu z napisem Apple, Samsung, Nokia itp. Ja w sumie jestem zadowolony z iPhone ale zerkam coraz przychylniej na nowego Windowsa i Nokia Lumia staje się dla mnie coraz bardziej prawdopodobnym przyszłym wyborem. Co jednocześnie nie zmienia faktu, że ciągle polecam znajomym iOS jako dobry system i wychwalam wszystkim długie wsparcie w zakresie oprogramowania, realizowane przez Apple - szczególnie kolegom od Androida - czasem jestem złośliwy .
To wszystko nie zmienia jednak faktu, że jakaś kupa elektronicznego szmelcu nie jest warta tego by ludzie brali się za łby (nawet wirtualne) by udowodnić wyższość tego czy tamtego.
Z kolei portale czy fora internetowe powinny dyscyplinować wszystkich fanatyków, bez względu na to, jakiego sprzętu używają gdy zaczną oni osobiste wycieczki, zamiast używania argumentów merytorycznych. I portale/fora powinny także być mocno uważne w zakresie tego, czy pisząc artykuł redaktor przedstawia swój punkt widzenia, czy też punkt widzenia producenta opisywanego sprzętu. Przecież chyba nikt nie ma pretensji o reklamy. Za coś trzeba w końcu te serwery utrzymać. Więc zamieszczajcie reklamy, czy też artykuły reklamowe - wyraźnie to przy nich zaznaczając. A z kolei recenzji sprzętu nie piszcie na kolanach, bo nie wszystko co Apple jest idealne, co nie zmienia faktu, że jest to bardzo dobry sprzęt (sam intensywnie myślę o zakupieniu iPada).
I jak już wcześniej napisałem, to są tylko jakieś elektroniczne gadżety i fakt posiadania konkretnego modelu komórki nie czyni człowieka lepszym. No teraz to mi jakiś patos wyszedł .
#34
Napisano 11 grudnia 2012 - 01:15
#35
Napisano 11 grudnia 2012 - 01:55
http://myapple.pl/co...apami-ios6.html
Szczere uznanie za odwagę.
Miało wyjść tak pięknie... wyszło jak zwykle. Nadal nie wychodzę z podziwu, iż kolega redaktor odważył się napisać tak odważny tekst - szczery szacunek. Co z tego, jak już w powietrzu zaczynają świstać pierwsze kule - a zwolennicy i przeciwnicy zaczynają się ustawiać po swoich stronach barykad.
Co się stało? W moim odczuciu - winni są fanboje, a może po prostu "piewcy głupot". Rozstrzygnijcie sami. Faktem jest, że gdy niedorzeczne teksty, broniące marki pojawiają się - czy można w imię "makolubności" dopuszczać bezsensu?
Może miną godziny jak kolega @renquien wkroczy ze swoją ulubioną ścierką i znów potoczą się głowy.
Jak napisałem, mówię w swoim imieniu, że wolę przemilczeć, niż rozpętać wojnę i sprzątać. Już i tak mi starczy latania ze ścierą i zmywania tego, co się komu uleje. Tym bardziej, że i tak nic moje biadolenie na wypadającą wtyczkę nie pomoże. Apple nie przyśle mi nowego iMaca, właściciel forum również mi go nie kupi, a że ktoś mnie pogłaszcze po główce i z empatią wyrazi smutek z powodu moich zszarganych nerwów, to niewielka pociecha.
Owe biadolenie może wnieść prawdę, której brakuje. Jeżeli okaże się, że nowy iMac z jakiś przyczyn jest kiepski - dlaczego pozwalać nowym potencjalnym klientom na jego kupno? Może nikt Ciebie (z Apple) nie pogłaszcze po główce - ale może zyskasz wdzięczność "makolubnego" za obiektywną postawę i za to, że jako kolejny nie kupił sprzętu, który nie był wart kupienia.
Jak dla mnie - to wielka pociecha.
Wyolbrzymiasz. To forum jest z założenia "Forum dyskusyjne dla fanów i zaciekawionych." i fani mają tu swoje miejsce. Rozumiem, że dla Ciebie mogą ich poglądy być zbyt skrajne, ale jako "zaciekawiony" obserwuj, nie zwalczaj. Od zwalczania masz inne miejsce, obaj wiemy jakie. Tam masz spokój, wiesz że mnie nie zobaczysz i wysypki nie dostaniesz
Forum te jest również dla POSIADACZY, dla potencjalnych posiadaczy - jak też dla tych, którzy z marką nie muszą mieć nic wspólnego - którzy w jakiś sposób są zainteresowani przebywaniem w tym miejscu na sieci.
Właśnie tak zastanawiam się, o jakim to MIEJSCU mówisz, służącym do zwalczania. Mnie nic nie przychodzi do głowy - ale jeżeli uważasz mnie za fana, założyciela, współprowadzącego czy wypowiadającego się na łamach np. applefobii czy innych podobnych portali - jesteś w błędzie. Jeżeli będę rzeczywiście odczuwał potrzebę dzielenia się - stworzę własny portal.
Twoja obecność nie powoduje u mnie wysypki - jak pisałem, nie narzekam na nasza korespondencję - a jaką jesteś osobą prywatnie, tego nie wiem i nie ma to specjalnie znaczenia. Czy masz lat 20, 30, 40 - czy jesteś synem Tuska, mężem Marty Kaczyńskiej, czy może pracownikiem fizycznym - nie robi dla mnie zupełnie żadnej różnicy.
MyApple jest dla makolubnych i dla takich pisane są artykuły. Piszą je ludzie lubiący tę firmę i jej wyroby, to naturalne. Przedruki/tłumaczenia z zagranicznych portali również robione są przez te same osoby, więc, co naturalne, dobór materiałów jest taki, a nie inny. Jak Wy w swoim kąciku wzajemnej adoracji, macie selekcjonowane informacje nieprzychylne Apple, tak my w naszym kąciku mamy te przychylne. Sieć jest nieograniczona i każdy ma swój kącik, a niektórzy, bardziej neutralni, balansują między jednym a drugim.
Znów wracamy do magicznego kącika - o którego to ujawnienie bardzo bym prosił. Można lubić maki, można lubić system, urządzenia przenośne - ale czy bycie ślepym na wady - takie bądź inne to naprawdę jest rozwiązaniem, dla forum które to jest liczącym się miejscem. Czy może jest to miejsce - jak określiłeś - kącik wzajemnej adoracji, wtedy to zmienia postać rzeczy.
A teraz doi rzeczy. My potrafimy chyba wkurzac sie na to, co mamy...bo moze to nigdy nie stanowiło dla nas elementu "pragnienia", a normalnosci, że jest.
Radek ma rację, potrafimy krytykowac i daje to tez powód do wojny.
Bo jak wytłumaczyc komus, ze jego ulubiona marka jest zwyczajnie do dupy z wieloma rzeczami?
Ale Panowie wyroslismy w innej jakości produktu, a ja myA też postrzegam jako swego rodzaju markę.
W końcu zobowiązuje kilka lat w sieci, uważanie się za miejsce opiniotwórcze i do tego o takiej wielkiej sile przekazu i dotarcia.
(...)
Ale czy to ma byc tylko "ach i och"???Nie, uwazam, ze nie.
(...)
MyA ma szanse na konstruktywne opinie, mocne i rzetelne. Takie, które trafiają do producentów, które powodują, że producenci widzą swoje zaniedbania, wpadki i nasze złości na to, ze biorą kasę za nic.
Co jednak robi sie na myA?
Pisze listy pochwalne, chwali i tuszuje wpadki, udowadnia, ze nawet złe jest dobre, bo nasze...
Za kasę. Owszem, tylko to już ociera się o prostytucję moralną.
Mozna kupic wszystko, ale jak ktos odsprzeda swoją rzetelność i prawdomówność, to pote nawet miliony dolarów nie zmienia juz niczego.
Tracicie zaufanie, stajecie sie posmiewiskiem w sieci, miejscem gdzie ludzie piszą brednie a Wy ich jeszcze bronicie.
Ok zgadzam się. Ktos napisze brednie, ktos niewytrzyma (jak ja wielokrotnie) i opinię negatywną takiego typa jak ja usuwacie.
Fajnie, a co z brednią...zostaje, bo jest słodka i pasuje do całego forum...kościoła nadgryzka wspaniałego.
Radku tylko że to co tutaj piszemy...jest naszym pisaniem, a tam dzieja się reczy smieszne , straszne i tragiczne.
Poczytaj opinie niektórych...to juz nie żarty, to zakrawa na fobie na punkcie marki.
Do tego miałkość "artykułów" i wychodzi, że znajdujemy sie w dziwacznym miejscu.
Swoją przygodę z Apple zacząłem, wbrew pozorom - przed pojawieniem się iPhone. Czy byłem zachwycony? Raczej miałem oczekiwania, wymagałem od sprzętu - aby docelowo jednak, efekt moich wymagań stał się faktem.
Dlaczego mam nie oczekiwać od Apple jakości, niezawodności - pomijam już nawet cenę - bo cokolwiek, co kupuję, czy kosztuje to jedną jednostkę monetarną danego kraju czy ich tysiąc - mam prawo oczekiwać, że zaspokoi moje konsumenckie potrzeby.
Czy ktoś naprawdę uważa, że postawę roszczeniową mam wobec Apple, a np. wobec Acera, Google, Samsunga, Sony, Microsoftu już nie? Czy kiedy należy się kopnąć w dupę inną firmę - nie zrobię tego? Przytaczałem ostatnią wpadkę Google związaną z "brakiem grudnia". Czy mam schować głowę w piasek i udawać, że problem nie istnieje? Wypalić ogniem i siarką, niech Google ruszy swoje dupsko i załata ową dziurę - nie ma litości. Nie ma sympatyzowania.
Prawda, prawda i prawda - moi drodzy. Tym bardziej zobowiązani jesteśmy do dostarczania prawdy jeżeli posiadamy wiedzę i doświadczenie.
Ale, jeżeli owa prawda i rzetelność zostały odsprzedane - jak to kolega porusza w cytowanym przeze mnie tekście - to żadna siła nie zmieni tego, a my możemy prowadzić sobie dyskusję - będąc internowani, w wydzielonym kąciku, gdzie niewiele osób zechce zajrzeć.
Nie twierdzę, że poziom tekstów pisanych na MyApple mnie zadowala. Nie po to przeniosłem tę dyskusję tutaj, żeby obalać argumenty i zwalczać krytykę. Zrobiłem to po to, żeby porozmawiać, co można z tym zrobić. Żeby pokazać Wam, dlaczego część komentarzy pod artykułami jest wywalana i zastanowić się, jak można temu zaradzić. Żeby uświadomić Wam, że często Wy sami jesteście winni kasacji połowy dyskusji pod artykułem i że Wy sami możecie to zmienić.
Dyskutujemy... domagamy się odpowiedzi, wyjaśnień - sami przedstawiamy własny punkt widzenia... nie uciekamy od dialogu.
Fajnie sobie poczytać kulturalną dyskusję na poziomie. Kolega renqien nie zasłonił się supermoderatorstwem i nie wywalił wszystkiego w śmietnik ale podjął dialog. Wiadomo, że taka dyskusja cudów nie zdziała, lecz może parę osób zastanowi się nad tym, że kwestie telefonu/komputera/tabletu, jaki się używa to nie jest sprawa życia lub śmierci.
Generalnie, żeby coś krytykować wypadałoby mieć o temacie jakiekolwiek pojęcie. Ja pierwotnie używałem smartfonów na PalmOS i Windows Mobile (tak były takie systemy).(...)Z kolei portale czy fora internetowe powinny dyscyplinować wszystkich fanatyków, bez względu na to, jakiego sprzętu używają gdy zaczną oni osobiste wycieczki, zamiast używania argumentów merytorycznych. I portale/fora powinny także być mocno uważne w zakresie tego, czy pisząc artykuł redaktor przedstawia swój punkt widzenia, czy też punkt widzenia producenta opisywanego sprzętu.
Musimy nauczyć się odróżniać walkę za / przeciw danej marce, a dyskusje na temat wad i zalet, które w żadnym razie nie mają obrazić zwolennika / przeciwnika - ale mają być prowadzone aby każdemu żyło się lepiej.
Rozumiem, że takie a nie inne forum sprawia, że pojawiają się tu sprzedawcy produktów Apple - do czego to prowadzi? Owi sprzedawcy, w zamian za środki finansowe - chcą sprzedać swój produkt, z którego żyją. Być może produkt Apple jest ich jedynym źródłem utrzymania - nie wykluczam. Jednak - wtedy cała rzesza forumowiczów, wystrzegając się prawdy - musi wystrzegać się niewygodnych faktów, aby dana jednostka handlowa nie umarła z głodu?
Palm OS i Windows Mobile - łezka w oku się kręci - może to maleńka dygresja, ale nadal mam w swej kolekcji stare palmy (nawet nie telefony) - jak modele Palm III, Palm m105 oraz Palm Vx - a mimo iż mój iPAQ jest wiekowy - nie powiedziałbyś, że nie jest sprzętem wyjętym przed chwilą z pudełka - nadal działa idealnie. To tyle tytułem wspomnień.
Jednak - nie będę bronił tego sprzętu - jakby to była ostatnia nerka mojej matki - ma wady, ma zalety - macie inne zdanie - nie jesteście kolekcjonerami - uszanuję to.
#36
Napisano 11 grudnia 2012 - 19:38
A nie mówiłem? Ty patrzysz na forum "jak powinno być" a ja siedzę tu już tak długo, że wiem jak będzie. Jak w każdej społeczności fanów, są fani umiarkowani i fani nieumiarkowani. Przecież nie będę sypał ostrzeżeniami i banował, za bycie fanatykiem, bo mnie zbanują A tak poważnie, pisałem już, że to forum fanów i miejsce, gdzie mogą się wyartykułować. Może po prostu Tobie nie odpowiada formuła tego miejsca? Może to Tobie brak tolerancji w takim razie? Ja staram się nie oceniać. Nie publicznie, nie na forum. Sam, w zaciszu domowym lub w prywatnych rozmowach ze znajomymi mogę wyrazić dezaprobatę lub zażartować. Nie robię tego jednak publicznie, żeby nie urazić nikogo. Po prostu.Miało wyjść tak pięknie... wyszło jak zwykle.
Właśnie na tym polega trudna rola moderatora. Ciężko dogodzić wszystkim. Jak się wezmą za łby i zrobi się nieprzyjemnie, wkroczę i rozdzielę, co mam do rozdzielenia. Do tego czasu można pisać, co się chce. Właśnie na tym polega brak cenzury, żeby dopuszczać swobodne wyrażanie myśli, nawet tych nieuczesanych, pod warunkiem zachowania zasad forum i regulaminu. W końcu tego chcecie, więc uszanujcie. (swoją drogą muszę tam wejść i zobaczyć, co się dzieje, bo dopiero wróciłem i jeszcze nie zaglądałem).Może miną godziny jak kolega @renq
uien wkroczy ze swoją ulubioną ścierką i znów potoczą się głowy.
Ale dział wiadomości nie jest od doradzania przed zakupem. Od tego jest "jaki sprzęt wybrać" i zauważ, że masz w nim swobodę. Nawet Iro, który gdyby mógł, to zakazałby odgórnie i ustawowo sprzedaży czegokolwiek spod znaku jabcoka, może w tym dziale się rozwinąć i niczego mu nie kasuję.Owe biadolenie może wnieść prawdę, której brakuje. Jeżeli okaże się, że nowy iMac z jakiś przyczyn jest kiepski - dlaczego pozwalać nowym potencjalnym klientom na jego kupno?
Ty to wiesz, ja to wiem, ale czy wszyscy to wiedzą? Ileż razy zwykła dyskusja przeradzała się w wojnę religijną? Wpadał jakiś oszołom, rzucał obraźliwe teksty i gotowe. Przyłączali się ONI, przyłączaliście się WY i robił się onet. Nie można być idealistą i wierzyć, że na forum będą przychodzić tylko mądrzy ludzie na poziomie. To jest życie, a nie film i tutaj niestety, nie ma wygodnych scenariuszy. Lajf is brutal, jak mawia wieszcz i trzeba się dostosować do realiów, a nie żyć ideami. Kogoś krew zalała, ktoś miał gorszy dzień, ktoś inny jest idiotą i masz wojnę jak ta lala. Wszystkie dyskusje na poziomie poszły... w pole.Musimy nauczyć się odróżniać walkę za / przeciw danej marce, a dyskusje na temat wad i zalet, które w żadnym razie nie mają obrazić zwolennika / przeciwnika - ale mają być prowadzone aby każdemu żyło się lepiej.
- - - Połączono posty - - -
Dobra, wlazłem w ten wątek o mapach i... tragedii nie ma. Ktoś krytykuje mapy, ktoś broni Apple, ale w sumie rozmowa na przyzwoitym poziomie. Nie wiem, albo nie chcę się domyślać, o co chodziło z tym trzepaniem piany przez kochankę, ale ogólnie wojny nie ma, rodziny po kątach nikt sobie nie rozstawia.
Mówcie co chcecie, ale mimo wszystko, trochę się na forum ostatnio uspokoiło. Nie wiem, na jak długo, bo ferie idą, ale przynajmniej jest lepiej, niż w wakacje. Dlatego, przy okazji niejako, prośba do Was. Jak się trafi jakiś troll, niezależnie czy fanboy, czy hejter, to raportujcie. Może uda się zrobić porządek, zanim się sklonuje lub wezwie kolegów
#37
Napisano 11 grudnia 2012 - 21:40
Jak myślicie, pasuje do tematu? Urbanistyczne poprawki dyrektora. - YouTube
Bo dla mnie to typowe, przepraszam za staroświeckie i niemodne dziś słowo, wichrzycielstwo. Próba storpedowania wątku i wszczęcia awantury. Ani to śmieszne, ani mądre. Tak po prostu, żeby zrobić sobie trochę syfu i rozpieprzyć normalną dyskusję. O takim właśnie zachowaniu pisałem wcześniej.
#38
Napisano 12 grudnia 2012 - 12:19
A nie mówiłem? Ty patrzysz na forum "jak powinno być" a ja siedzę tu już tak długo, że wiem jak będzie. Jak w każdej społeczności fanów, są fani umiarkowani i fani nieumiarkowani. Przecież nie będę sypał ostrzeżeniami i banował, za bycie fanatykiem, bo mnie zbanują A tak poważnie, pisałem już, że to forum fanów i miejsce, gdzie mogą się wyartykułować. Może po prostu Tobie nie odpowiada formuła tego miejsca? Może to Tobie brak tolerancji w takim razie? Ja staram się nie oceniać. Nie publicznie, nie na forum. Sam, w zaciszu domowym lub w prywatnych rozmowach ze znajomymi mogę wyrazić dezaprobatę lub zażartować. Nie robię tego jednak publicznie, żeby nie urazić nikogo. Po prostu.
Nie odpowiada mnie fanatyzm pod żadną postacią. Nie dotyczy to Apple. Dotyczy to wszystkiego, włączając w to religię i politykę. Tolerancja - to akceptacja faktu, ze TimKuk jest gejem, pan Obama nie jest białym prezydentem i wiele innych.
Apple - to po prostu marka, hardware i software - dlaczego ma tu pojawiać się w ogóle słowo "tolerancja". Poza tym - to jest forum, forum ma pomagać, doradzać i oferować prawdę.
Przypomnę pewną sytuację - wraz z jednym znajomym z tego forum (pominę nick) - wpadliśmy na pomysł przekonania się na własne oczy jak wygląda prawda z uściskiem śmierci w iPhone 4. W tym celu udaliśmy się do sklepu Apple, w Londynie na Covent Garden. Każdy z wystawionych iPhone 4 pracował w sieci Three UK, każdy z iPhone zareagował utratą sygnału. Był to fakt, potwierdzający prawdę o problemach z anteną. Szczególnie - że w tym samym miejscu posiadaliśmy telefony innych marek, pracujące w tej samej sieci - sygnał nie zaniknął.
Uważałem i nadal uważam, że prawda, obiektywizm jest w tym przypadku wartością nadrzędną. iPhone 4 nie był złym urządzeniem - miał swoje zalety jak np. dobry ekran, dobrze sprawdzał się jako router WiFi. Dlaczego kłamać, że było inaczej?
Co dzieje się dalej? Pojawiają się fani umiarkowani i fani nieumiarkowani - zaczynają krzyczeć, płakać, rozdzierać szaty na sobie - piszcząc, że skrzywdzono im iPhone, bezczelnymi pomówieniami. No to ja przepraszam. Gdzie mam się wypowiedzieć o problemach z iPhone jak nie na forum Apple? Mam założyć sobie na forum Mercedesa konto i o tym napisać? A może, podczepić się pod takowy temat i oddawać pokłony Apple i wespół gnoić każdego, kto odważy się napisać niepochlebną prawdę?
Ale dział wiadomości nie jest od doradzania przed zakupem. Od tego jest "jaki sprzęt wybrać" i zauważ, że masz w nim swobodę. Nawet Iro, który gdyby mógł, to zakazałby odgórnie i ustawowo sprzedaży czegokolwiek spod znaku jabcoka, może w tym dziale się rozwinąć i niczego mu nie kasuję.
Rozumiem (czytaj: nie rozumiem), że dział news - jakkolwiek będzie bzdurny, jakiekolwiek będą tam peany na cześć firmy, bądź pokrewnych produktów, to sfera święta, gdzie wchodzimy bez butów, boso i z czystymi nogami. Wszelaka krytyka jest zakazana.
Nie sugeruję zakazu sprzedaży czegokolwiek pod znaku dowolnego. Sugeruję jedynie, by na forach były fakty - nie orgazmy fanatyczne.
Ty to wiesz, ja to wiem, ale czy wszyscy to wiedzą? Ileż razy zwykła dyskusja przeradzała się w wojnę religijną? Wpadał jakiś oszołom, rzucał obraźliwe teksty i gotowe. Przyłączali się ONI, przyłączaliście się WY i robił się onet. Nie można być idealistą i wierzyć, że na forum będą przychodzić tylko mądrzy ludzie na poziomie. To jest życie, a nie film i tutaj niestety, nie ma wygodnych scenariuszy. Lajf is brutal, jak mawia wieszcz i trzeba się dostosować do realiów, a nie żyć ideami. Kogoś krew zalała, ktoś miał gorszy dzień, ktoś inny jest idiotą i masz wojnę jak ta lala. Wszystkie dyskusje na poziomie poszły... w pole.
Nie zaakceptuję bałwochwalstwa. Jeżeli wielka rada myapple nie jest w stanie z tym żyć - proszę, dajcie mi bana, na PW podam również wszelakie przypuszczalne adresy IP z których się loguję, by raz na zawsze ukrócić moją bezczelność i obrazę majestatu.
Kolejny przykład - iPhone 5 ma problemy, jednym z nich jest obdzierająca się farba, jak skóra na nosku wielbicielki solarium. Rozumiem, że w niektórych egzemplarzach być może jeszcze ten problem nie wystąpił - w wielu jednak wystąpił. Przekonałem się o tym na własne oczy. Również w tego typu wątkach bywałem zakrzyczany, że to nieprawda.
Ludzie, ja nie wnoszę nowej, niczym nie popartej teorii o tym, że w samolocie do Smoleńska wybuchła butelka z przeterminowaną CocaColą z Lidla. Trzymam się faktów - nie opinii z "zagranicznych" serwisów, ale faktów, które sam obserwuję, testuję. Ewentualnie, wypowiedzi innych serwisów dodaję jako poparcie moich spostrzeżeń. To jest różnica.
P.S. @renqien przepraszam za wplecenie litery "u" do Twego nicka.
#39
Napisano 12 grudnia 2012 - 18:30
P.S. @renqien przepraszam za wplecenie litery "u" do Twego nicka.
Spoko spoko. Pamiętaj, że ja cały czas piszę na luzie i z uśmiechem. Może się czasem wydawać, że się napinam i piszę strasznie serio, ale to tylko dlatego, że mnie nie widać, bo zakleiłem kamerkę izolacją (nigdy nie wiadomo, czy złe Apple nas nie śledzi) .
Tolerancja nie dotyczy tylko preferencji seksualnych prezesa, czy ciemnoty prezydenta. Dotyczy również naszych użytkowników i ich preferencji. Jeśli lubią, to niech lubią. Jeśli piszą w związku z tym bzdury, to zawsze można im te bzdury wskazać i wykazać, że są w błędzie. Ale nie oburzać się, nie obrażać, nie ubliżać. O to mi cały czas chodzi, żeby zachować dystans i kulturę. Nie mam na myśli Ciebie, czy kogoś konkretnie, po imieniu.
Stary już się robię i czasem wolę odpuścić, niż wdawać w dyskusje. Świata nie zmienię, fanatyzmu i głupoty nie wytępię. Mogę natomiast unikać spięć, nie prowokować i nie wdawać się w jałowe dyskusje. Mam chyba zły wpływ na ludzi, bo za każdym razem, jak komuś tłumaczę i już mam wrażenie, że go przekonałem, to się okazuje, że następnego dnia muszę go zbanować.
#40
Napisano 12 grudnia 2012 - 20:57
Stary już się robię i czasem wolę odpuścić, niż wdawać w dyskusje. Świata nie zmienię, fanatyzmu i głupoty nie wytępię. Mogę natomiast unikać spięć, nie prowokować i nie wdawać się w jałowe dyskusje. Mam chyba zły wpływ na ludzi, bo za każdym razem, jak komuś tłumaczę i już mam wrażenie, że go przekonałem, to się okazuje, że następnego dnia muszę go zbanować.
Dzisiaj jak poczytałem pewien temat w newsach - to odczulę realne obrzydzenie do treści i osób - nie wszystkich oczywiście. Ale nie chciałem wdawać się w dyskusje... bo sam bym dopuścił się chyba czynu powszechnie uważanego za karalny... a jeszcze chętniej, to sam bym sobie bana dal - szczególnie dzisiaj, by nie moc czytać takich bredni.
Z jednej strony fajna dyskusja tu się toczy - dla przeciwwagi, w innym dziale zaczyna się bagno. Kolego Moderatorze... chyba przyjdzie Ci się złapać za ścierkę... a może tylko wystarczy zacisnąć zęby?
#41
Napisano 12 grudnia 2012 - 22:30
Z jednej strony fajna dyskusja tu się toczy - dla przeciwwagi, w innym dziale zaczyna się bagno.
Ano sam widzisz. Jak to mówią, rynce opadajom. Idem spszontać i nie wiem, kiedy wrócem.
#42
Napisano 14 grudnia 2012 - 09:32
"Informacja, choć wydawać by się mogło że dość kuriozalna"Dlaczego kuriozalna?? Tylko czekać jak jakiś psiSung albo inny troll przywłaszczył by to w swoich podróbkach.
#43
Napisano 27 sierpnia 2013 - 21:03
#44
Napisano 27 sierpnia 2013 - 21:25
#45
Napisano 27 sierpnia 2013 - 21:30
#46
Napisano 27 sierpnia 2013 - 21:34
#47
Napisano 27 sierpnia 2013 - 21:37
#48
Napisano 27 sierpnia 2013 - 22:02
#49
Napisano 27 sierpnia 2013 - 22:46
Od czasu odejscia Steve'a nawet MyApple nie jest juz takie samo.
Bez przesady.
Jak by Stiv był moderatorem na tym forum, to głowy by leciały.
#50
Napisano 27 sierpnia 2013 - 23:04
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych