Zapomniałeś dodać ze grzebią w śmieciach .
Nie porównuj samochodu za 300zl do elektroniki za pare tysięcy. Przejdź sie do jakiegoś sklepu gdzie jest droższa elektronika to sie przekonasz, każdy lepiej ubrany wyciąga kartę i kupuje ten gorzej ubrany widać ze mniej zamożny bierze raty.
Nie znam nikogo zamoznego kto bawi sie w raty i zawraca tym głowę a uwierz mam w rodzinie pare majetnych osób.
Czasami jak siedze w BMW u znajomego to widze jacy ludzie przychodza kupowac. Auta i za jakie pieniadze. Powiedzialbys,ze po ubraniu to koles oderwany od pluga a goscie raz w miesiacu sobie kupuja auta po 300-400tys bo nie lubia jezdzic jednymi autami. Nie nosza versace, DG, Armani tylko normalne ciuchy nie widac po nich ale kase wykladaja od reki… Jak wytlumaczysz to?
To tak samo moza powiedziec, ze ludzie co maja miliony leasinguja samochody to moge wniosowac, ze ich nie stac na auta bo inaczej kupili by za gotowke a leasing to nic innego jak wypozyczanie od banku pojazdu komputera czy czegokolwiek.
Znam mase ludzi co kasy maja jak lodu a bawia sie w raty bo jak wczesniej wspomnialem wola obracac pieniedzmi niz je mrozic i tracic na tym...
- - - Połączono posty - - -
Na szczęście Twoja rodzina, koleżko nie jest jedyną zamożną rodziną w Polsce. Sancruz masz absolutną rację. Znam masę osób, które w ten sposób właśnie wydają pieniądze na sprzęt. Jest to po prostu opłacalne.
A ja wyciągam gotówkę i co teraz?
I chodzę ubrany w jeans i znoszony dres. Popatrz- nie tylko ten kto ma super spodnie od Lacoste, lub ekstra Ray Ban'y jest na tyle bogaty, żeby sobie kupić taki sprzęt.
Współczuję Ci, jeśli oceniasz stan portfela ludzi po tym, jak wyglądają. Przejdź się kiedyś do APART, albo do innego- jeszcze droższego sklepu np. w Mediolanie i zobacz na połowę klientów w takich sklepach- często to niechlujnie ubrani faceci- facet musi być praktyczny i jeśli nie ma spotkania biznesowego, to nie musi pokazywać swoim strojem, że ma miliony po kieszeniach- bo po co się tym chwalić? Tylko dzieci chwalą się tym, ile mają, a tak naprawdę nie mają nic- bo wszystko dostali od rodziców. Już czekam na to, jak te wszystkie dzieciaki, co mają po 17-18 lat same sobie kupuja iMac'i, samochody, mieszkania, iPhone'y z Londynu z premiery itd.- niech zarobią chociaż 10% na te gadżety (+ super ubrania, bo ubierać też dobrze się trzeba, żeby dobrze wyglądać w sklepie. ;-) ), ale nie u Ojca, albo Wujka- niech znajdą pracę na własną rękę i niech uciułają- nie biorąc nic od rodziców, bo jeśli są tak dobrze ubrane i mają takie sprzęty nie za swoją kasę, to naprawdę nie mają prawa się wypowiadać, czy kupować na raty, czy nie kupować, jak ludzie wyglądają, bo sami w życiu niczego nie zarobili.
Przepraszam za offtop, ale denerwuje mnie takie wywyższanie się- dzielenie ludzi na lepiej ubranych i gorzej.
Pozdrawiam wszystkich (tych w dresach z Chin i tych w super butach z Lacoste)!
Dzisiaj wszystko jest z chin

a co do Lacoste to marka spadla na pysk za przeproszeniem, co prawda chodze w ich ciuchach ale rewelacji nie ma zrobilo sie to jak wlasnie dresy Nike czy Adidac ze wiekszosc sobie na nie pozwoli. Sa inne marki nawet polskie co maja juz wiekszy prestiz chociazby Rage Age gdzie tylko kilkanascie sztuk wychodzi na swiat danego modelu spodni czy marynarki i watpie, ze zobaczysz kogos w tym samym a co najlepsze jest to Polska marka, ktora trafila nawet do New York. Ale mniejsza z tym.
Pamietajmy nie szata zdobi czlowieka. Pieniadze zmieniaja strasznie ludzi i tego nie zmieni nikt
- - - Połączono posty - - -
Bez przesady iron.gery ma sporo racji w tym co napisał. Stwierdzenia o milionach na kontach i szukaniu rat 0% lub porównywanie tych ostatnich do leasing'u samochodu to niedorzeczność. Realia są takie, że raty 0% mają swoje wady i zalety, a co za tym idzie niekoniecznie i nie zawsze są najbardziej opłacalne, a ich największa zaleta to możliwość wyrobienia pozytywnej historii kredytowej.
Ja nie wiem czy wy na prawdę wierzycie w raty 0%? Wg mnie to jest wbite w cene produktu i tyle 
Nowa oferta zazwyczaj jest tak przygotowana aby wydawała się tańsza 
Nie wiem dlaczego tak uwazacie, jak jest mozliwosc to biore na 10 max 20 rat na 0% nie place prowizji ani nic i place tyle ile towar kosztuje. Nie bawie sie w zadne ubezpieczenia i wole poczekac 1 godzine po konsulatacji z bankiem bo zawsze rezygnuje z ubezpieczenia bo bank lubi wciskac kazdemu a to juz nie kredyt 0%. Dlatego walczcie o swoje i wybierajcie mozliwosc bez ubezpieczenia. Czasami zdaza sie ze chca wplate 20% wartosci sprzetu ale mysle, ze i to jest do przelkniecia.
- - - Połączono posty - - -
Bez przesady iron.gery ma sporo racji w tym co napisał. Stwierdzenia o milionach na kontach i szukaniu rat 0% lub porównywanie tych ostatnich do leasing'u samochodu to niedorzeczność. Realia są takie, że raty 0% mają swoje wady i zalety, a co za tym idzie niekoniecznie i nie zawsze są najbardziej opłacalne, a ich największa zaleta to możliwość wyrobienia pozytywnej historii kredytowej.
Ja nie wiem czy wy na prawdę wierzycie w raty 0%? Wg mnie to jest wbite w cene produktu i tyle 
Nowa oferta zazwyczaj jest tak przygotowana aby wydawała się tańsza 
Nie za łatwo osądzasz co jest debilizmem a co nie...? Stać cie na najnowsze imacki, retiny ciągle - OK, ale są ludzie dla których to spory wydatek, czy macbook czy zwykły tańszy laptop, kupując na raty cieszą się nim, pracują od teraz, od dziś i po 200zł sobie spłacają. Jak to niby ma wyglądać w drugą strone wg ciebie - odkładać po 200zł i za 3 lata dopiero kupić sobie komputer...?
Ktoś kto nie zarabia miesięcznie 6-8tyś to od razu ma żreć trawę i mieszkać z lampą naftową...?
Sa i beda bo swiat jest podzielony i zawsze bedzie. Jak kazdy mialby tyle samo swiat bylby bardzo nudny. Warto obejrzec film "In time" tam to jest dobrze ukazane.
Sa ludzie co zarabiaja po 10tys i maja kredyt na kredycie i nie wiedza jak polaczyc koniec z koncem. Najwazaniejsza jest ekonomia. Dla mnie taki przedmiot powienien byc w szkolach podstawowych wpajany kazdemu…
Tak wogole fajny OT sie z tego zrobil wracajmy do tematu postu bo niedlugo nas przeniosa na forum o biznesie.
Peace V