[Simborek]

last.fm/user/swist

Widze, że kolejny słuchacz Cinematic Orchestra

Ale niestety najnowsza płyta to porażka...

[KrisP]

Najwiecej: The Prodigy - to dla mnie najlepszy, jedyny w swoim rodzaju zespol z mistrzem klawiszy Liam'em Howlettem na czele...nie sadze aby powstal kiedys rownie dobry zespol tworzacy tak zroznicowana i kopiaca mozg muzyke A ostatnio OST z filmu The Fountain - Clint Mansell znowu zaszalal i stworzyl cos genialnego - zaryzykuje stwierdzenie, ze mocniejsze kawalki niz w OST z Requiem For A Dream...

[goodboy]

Ja slucham Paul Walla, Lil' Wayna, Mike Jonsa, Twisty, Dr. Dre, The Game, Chingy, Snoop Dogga, NaSa, Chamillionaira, Jay-Z, Eminema. Mobb Deepa, Fabolous, Cashis, 2Paca, Notoriousa B.I.G., Puff Daddy, Three 6 Mafia, T.I., Coolio, Young Jeezy, Birdman, Fat Joe, Nelly, Ludacris, Boyz N Da Hood, Lil' Scrappy

[motu]

Raczej "Raise Against TM"
Tak swoją drogą fajny zespół, gdyby tylko wokalista nie miał wady wymowy.

A co to za zespół raise against tm ?

[_igi]

Ostatnio słucham Carlosa Santany, świetny jest. I nie mówię tutaj o trzech ostatnich płytach, które są takie ekhm. średnie ;P

[swistak]

Widze, że kolejny słuchacz Cinematic Orchestra

Ale niestety najnowsza płyta to porażka...

mnie nawet pasuje, zwlaszcza ze coldplay tez lubie tylko troche szkoda ze stracili ten taki klimat, specyficzny dla "channel 1 suite" albo "ode to big sea" i ogolnie troche tesknie za czyms w stylu motion, ta nowa plyta to raczej pojscie w strone smutnych melancholijnych "cieplych kluchow" ale i tak raczej daje rade, jest inna, ale po wsluchaniu przyjemna

[Simborek]

mnie nawet pasuje, zwlaszcza ze coldplay tez lubie tylko troche szkoda ze stracili ten taki klimat, specyficzny dla "channel 1 suite" albo "ode to big sea" i ogolnie troche tesknie za czyms w stylu motion, ta nowa plyta to raczej pojscie w strone smutnych melancholijnych "cieplych kluchow" ale i tak raczej daje rade, jest inna, ale po wsluchaniu przyjemna

Wiesz, mnie też się nawet podoba, ot tak żeby sobie leciało w tle ale ambitnemu zespołowi nujazzowemu nie wypada chyba aby zaczął tworzyć, ledwo uchodzący i rozpaćkany na dodatek, pop.

Niespełnili po prostu moich oczekiwań - miałem nadzieje na powrót do bezkompromisowego, elektronicznego jazzu.

A "Motion"... Taaak - to jest to! Tylko dość trudna do zdobycia w przeciwieństwie do "Burnout" czy "Man With A Movie Camera" - nawet na torrentach . Ale zdecydowanie warto...

Coldplay to i ja lubie ale "Ma Fleur" to nawet do pięt nie dorasta krytykowanemu "X&Y".

Ostatnio słucham Carlosa Santany, świetny jest. I nie mówię tutaj o trzech ostatnich płytach, które są takie ekhm. średnie ;P

Supernatural i dawniejsze kawałki... mhm...

[altcomputing]

Ostatnio najczęściej Above&Beyond, The Knife także demoscenę - PUSH Entertainment i Purple Motion oraz Nectarine Demoscene Radio.

[goodboy]

Kos na forum slucha Paul Walla lub Lil' Wayna?

[dj.cicho]

Santana jest wspanialy. Daaaawno temu wyprzedzil epoke, teraz niestety za duzo "obcych" wplywow. Poza tym to taki wspolczesny, umilony jazzik; Urbanator, troche Freak Power, Jan Garbarek itp. Najwiecej to raczej w domu - stacje jazzowe z iTunes.

[mariannSS]

a ja z kolei nie nawidze POPU, POP rocka, POP punka itp itd.. i tych wszystkich emo, hot 13-stek, dzieci z epulsa, Bo to właśnie oni zakochują się w jakiś tokio gniotach. Trance/Electro house

[altcomputing]

a ja z kolei nie nawidze POPU, POP rocka, POP punka itp itd.. i tych wszystkich emo, hot 13-stek, dzieci z epulsa, Bo to właśnie oni zakochują się w jakiś tokio gniotach.

Trance/Electro house

Popieram! Obecna popkultura jest ochydna!

[Michu]

Masakra mam z tym problem w szkole wszystkie dziewczyny EMO zostaje z 10 normalnych... Moja koleżanka (emo a jak) ma ipoda i pożyczyła mi go na kilkanaście minut. Jedna piosenka (rap) mi się podobała, reszta to 3 akordy, darcie mordy, takie pranie mózgu, że szkoda gadać.

[_igi]

po prostu teraz jest moda na punka, imprezowanie, picie, palenie no i oczywiście chwalenie się tym wszystkim.

[loly]

A co to jest te EMO ??

[Michu]

emotional hardcore wystarczy przeczytać początek.

[Simborek]

po prostu teraz jest moda na punka, imprezowanie, picie, palenie no i oczywiście chwalenie się tym wszystkim.

Przede wszystkim na chwalenie się, bo niektórym imprezowanie, a w tym chlanie i ćpanie nie wychodzi, ale i tak sie muszą pochwalić jak to "się naje*li".

[Michu]

jakoś mi się to wcale z emo nie kojarzy, równie dobrze mogą być drechy

[altcomputing]

Fakt faktem muzyka przestaje przypominać muzykę... a to bardzo niedobrze, obserwując obecne trendy zastanawiam się czego młodzież będzie słuchać za 5-10 lat...

[krzyfar]

Dwa moje ostatnie nabytki. Dwupłytowe składanki największych hitów



Tym co znają zespoły nie trzeba reklamować, pozostałych zachęcam do posłuchania.

[Monk]

Bardzo fajny francuski rock:
http://stage6.divx.c.../video/1180313/[PV]-Superbus---Lola

Superbus


...Allo Lola...

[loly]

dziwne te emo zdecydowanei nie dlamnie

ja lubie holenderski hrdstyle i hardcore techno oczywiscie do zabawy i wyszumienia sie i odreagowanias
a tak na marginesie to te dwa gatunki sa bardzo popularne nie tylko w holandii, swiadczy o tym fakt ze imprezy takie jak qlimax, defqon1 czy sensation black gromadza co roku okolo 30-50 tys. fanow. Sensation black juz wyszlo poza granice holandii, jej biala wersja tj. sensation white ( impreza techno, trance) w tym roku odbyla sie juz w Belgii, na Lotwie, w Czechach a jeszcze przed nami imprezy w Holandii, Polsce !!, Rosii, Irlandii, i Niemczech.
na przyszly rok planowane sa imprezy min. w Indiach, USA,

---- Dodano 24-06-2007 o godzinie 15:23 ----
a to jest anhem festiwalu na ktory chcialbym pojechac : DOMINATOR



P.S. na teledysk nie patrzcie bo jest troszke do kitu

---- Dodano 24-06-2007 o godzinie 15:23 ----
muzyka zaczyna sie po 1 minucie dopiero

[Sledziu]

Dżem. Bob Marley. RHCP. I nie potrzeba komentarza dla tych zespołów, artystów.

[piotr falba]

Ostatnio rzuciła mnie na kolana płyta zespołu Travis pt. The Boy With No Name, że tak powiem bardzo mnie urzekła. Zazwyczaj słucham czegoś w "klimatach": Tracy Champan, Paul Weller, Jamie Cullum, Frank Sinatra, Michael Bubble, Louis Armstrong czy Ben Folds (Ben Folds Five też może być) (ogólnie muzyka wokalna rządzi), dodać do tego można jeszcze dość osobliwy zespół Ozomatli (fuzja muzyki latynoskiej, rockowej i hip-hopu) oraz wpływy brudnego nowoczesnego punk rocka, np. The Libertines (i słynny Peter Doherty, jego nowy zespół Baby Shambles), The View, Manic Street Preachers, nie zapominając o korzeniach całego tego nurtu, czyli, The Clash. Lubię muzykę lekką dla ucha.