Musi być wszystko ok.
Crisco: Powodzenia. Gdybym miał pewność, że istnieją takie, które mają wszystko OK z ekranem (nie mówię o ewidentnych defektach typu piksele, paprochy pod gorillą i ubytki w uszczelce, bo tego też nie zaakceptuję), to też bym szukał ideału, bo myślę, że po 2-3 wymianach trafiłby w moje ręce. Tymczasem statystyka jest dla mnie oczywista: większość wielokrotnych wymian kończy się rozczarowaniem, te, które satysfakcjonują, na pewno też mają zaszytą wadę, tylko mało widoczną, i ujawni się ona w jakimś konkretnym oświetleniu i przy jakimś kącie - u mnie np. żółty gradient od lewej do prawej w II egzemplarzu był bardziej widoczny, gdy obracało się iPada do góry nogami (szedł wtedy z prawiej do lewej oczywiście). I wszystkie egzmeplarze ekspozycyjne, które widziałem, miały przebarwienia ekranu, choć w kilku przypadkach miałem tak, że już myślałem, iż trzymam w ręce ideał.
Wnioski są dla mnie oczywiste. Nie ma nowego iPada z idealnie jednorodnym barwowo ekranem. Powatrzający się charatker przebarwień sugeruje, że jest to wrodzona cecha procesu produkcyjnego Retiny; wrażliwego na jakiś konretny parametr, który np. ustawia partię pikseli lub subpikseli pod minimalnie innym kątem. Zażółcenia/zaróżowienia/zazielenienia są najbardziej widoczne na neutralnych szarościach, gdzie każdy komponent R, G, B piksela musi mieć idealnie tę samą wartość i każda nierównowaga przesuwa barwę w jakimś kierunku (np. zażółcenie to mniejsza wartość B - np. szarość R 184 G 184 B 184 zmienia się w zażółconą szarość przy R 184 G 184 B 168). Teraz pytanie - czy partia pikseli inaczej świeci, czy świeci subpikselami pod innym kątem? I dlaczego przebarwienia występują w większości przypadków przy krawędziach? Ma ktoś pomysł?
A na koniec ciekawostka: mój Samsung Galaxy II miał na AMOLEDzie koszmarne żółte przebarwienie od lewej strony - widocznie nie tylko na szarościach, ale co gorsza na bieli, i to w dowolnym świetle. Ponieważ telefon jest dla mnie mniej ważny niż iPad, olewałem to. Ale po aktualizacji Androida z 2.3 do 4.0 ICS efekt zniknął zupełnie - i nie była to kwesia wygrzania; minutę przed rozpoczęciem aktualizacji sprawdziłem - ekran zażółcony. Po aktualizacji - jak ręką odjął...