Tak, może nie wyraziłem się dość dokładnie, mi chodzi o to, że jestem za tym, żeby one znikły zupełnie, a nie tylko z ultrabooków

w stacjonarnych można zostawić, ale generalnie komputer sam w sobie powinien mieć, płytę główną, grafikę, dysk, kartę sieciową wifi a reszta to szeroki zakres portów do peryferiów rozszerzających... Napęd optyczny z narzędzia koniecznego dla większość stał się narzędziem dodatkowym, i tak nalezy go zacząć traktować. Równie dobrze dyskusja mogłaby się toczyć na temat portu Ethernet w MBA czy wbudowanego Tunera TV do iMaca... Dla mnie napęd optyczny stał się tylko dodatkiem, którego ja akurat nie potrzebuję. Sądzę, że większość tutejszych konserwatywnych obrońców starego porządku rzeczy widzi nawet we własnych zastosowaniach drastyczny spadek przypadków użycia owych napędów. Niestety większość społeczeństwa lubi gadżety przeładowane bajerami i możliwościami, nad te, które są funkcjonalne. Potem widzę kolegów studentów tachających na uczelnię 17 calowe kobyły, do których podłączają zewnętrzną klawiaturę itp... Zdecydowanie lepszy jest widok kolesia, który wyjmuje w miejscu publicznym z torby iMaca i zaczyna jakby nigdy nic na nim pracować