[rbej]

Jak się nie potrafi poprawić Liona i ma się pełne gacie na myśl o Windows 8, to trzeba wydać pseudo nowy system operacyjny po roku od wydania poprzedniego, wziąść za to kasę i udawać że jest Cool. Steve jaki był taki był ale jakby żył to szybciej Androida by pokochał, niż pozwolił na taką kpinę wobec użytkowników.

[fischu]

W sumie od razu mogłem napisać "rewolucyjne", a nie rewolucyjne. Nie chodziło mi o rewolucje w tym sensie, co ty masz na myśli Rewolucją na pewno byłoby dodanie Siri i to bez dwóch zdań. Mimo tego, że inne firmy pracowały nad tego typu agentem już wcześniej, aplikacja od Apple jest nie do pobicia i zastosowanie w MacBookach okazałoby się na pewno ciekawe. Co do aplikacji to nie twierdzę, że te, będące w planach przy Mountain Lion są zbędne, ale jeśli już są tworzone to niech będą tworzone z głową. To znaczy w ten sposób, aby użytkownik mógł przesiąść się bezpośrednio na nie, rezygnując z aplikacji z trzecich źródeł. Przykładem tego typu jest moim zdaniem iCal. Kiedyś był to dla mnie tylko dodatek, teraz tak nie jest. Dlaczego? Bo Apple wpadło na pomysł połączenia kalendarza z chmurą i dostępem do niego niemal z każdego miejsca, czy to MacBook, czy to iPhone, czy też iCloud. Wszędzie w prosty i szybki sposób mogę sprawdzić swój plan dnia. Na tą chwilę iMessage powinno być dostosowane jak już wcześniej wspominałem z resztą protokołów typu GG (nie ma ich aż tak wiele) i najlepiej integracja ze Skype (chociaż nie wiem czy jest to możliwe, dzisiaj czytałem notkę o mocnej integracji Skype w Windows 8). Reminders... ok. Ale nie lepiej połączyć go iCalem, jako jedną rozbudowaną aplikację? Przecież w iCal też mogę ustawić sobie wydarzenie z powiadomieniem. Ot taki dodatkowy bajer, z którego prawie nikt nie korzysta. Widziałeś może aplikację aNote na iPhone? To jest mój wyznacznik w tym momencie. Powiadomienia, słuszna decyzja - mam nadzieję, że się nie zawiodę. Twitter, jak dla mnie mógłby nie istnieć. Co raz więcej powstaje tych stron, a mi nie nudzi się aż tak w domu, żeby 8h dziennie przeglądać wszystkie ważne strony. Jeden Facebook mi wystarczy, mam tam wszystko. Czego mi na tą chwilę brakuje dodatkowo, to chciałbym dobrego archiwizera, który obsługiwałby rary. Póki co nawet Unarchiver ma problemy, jeśli paczka składa się z większej ilości plików. O pakowaniu z podziałem na mniejsze pliki nie mówię. W ustawieniach przydałby się (między innymi) suwak zaczerpnięty z aplikacji Caffeine, zmiana ikon... pokazywanie ukrytych plików... opcja wytnij, nie tylko przez cmd+x... może jakiś ciekawy czytnik RSS (Reeder póki co dla mnie rządzi), no i przeglądarka zdjęć z możliwością przeglądania zdjęć!

[528eae9968]

iMessage bez problemu współpracuje z komunikatorem yahoo

[fischu]

Yahoo, a ile osób korzysta w Polsce z tego protokołu? Jest co prawda Jabber, ale to nie zastąpi pełnej funkcjonalności GG.

[528eae9968]

Jak kożystam z Yahoo i Google Talk. A kto teraz korzysta z GG jak wszystko na fecebookach przesiaduje

[Onua]

aby nie mieć problemów z synchronizacją pomiedzy kilkoma urzadzeniami nalezy w telefonie wejsc w ustawienia > wiadomosci > odbieraj pod > id dzwoniacego > ..... i tu wybrac adres konta iCloud a nie numer telefonu.

Wiesz może, dlaczego gdy wysyłam iMessege z Mac'a do u odbiorcy pojawia się on jako wiadomość email?

Poprawka - teraz juz czy z telefonu czy z Mac'a dociera jako email.

[bar-trek]

A kto teraz korzysta z GG

Ja. FB nie mam.

[Agher]

nawet lepiej! Ja mam FB, a używam w 99% Gadu

[kubaqzn]

Osobiście nie wiem co powiedziec o Mountain Lion. Albo Apple nie ma pomysły co zrobic z Mac OS X i tylko zżyna z iOS, albo chcą żeby ludzie myśleli że coś robią podczas gdy pracują nad kolejnym systemem. Podobnie było w przypadku Snow Leopard fdy tylko dali jakieś dodatki do Leopard a pracowali nad Lionem. Tu może byc podobnie. Ale mogę się mylic. Używam kompa z Samsunga

[Agher]

Snow Leopard to nie były dodatki, bo system "od środka" był gruntownie przebudowany. Tam poszły na warsztat bebechy. Lion to były dodatki w interfejsie i wszelkie lanczpady.

[fischu]

Też bym z chęcią odstawił to w niepamięć, ale nie mogę. Niestety są jeszcze ludzie na tyle alternatywni, że brzydzą się Facebooka, ale z GG muszą korzystać Wiadomo od tego jest telefon, ale przez telefon, niektóre sprawy niewygodnie załatwiać.

[528eae9968]

Ja. FB nie mam.

Ja też nie

[fischu]

Hehe, no to będąc na twoim miejscu, musielibyśmy się mocno skumplować, bo nie miałbym z kim rozmawiać Jeśli chodzi o GG to dla mnie jest to już takie trochę przyzwyczajenie. Na liście mam może z 200-300 osób (strzelam, bo nie wiem), a korzystam z 3-5 kontaktów i to też tylko w momencie jak muszę. Jestem antykomunikatorowy. Lubię odezwać się raz na jakiś czas, ale porozmawiać na żywo, niż w ten sposób. To jest tylko forma wymiany informacji, wtedy kiedy muszę.

[teddy-boy]

mam ta tapete, jesli jeszcze ktos chce, to sie podziele, piszcie to wysle mailem

[robertpatryk]

Dlaczego Wiadomości nie zachowują historii? Po restarcie aplikacji nie mam ostatnich rozmów, czy to błąd?

[monodies]

mam ta tapete, jesli jeszcze ktos chce, to sie podziele, piszcie to wysle mailem

Gratuluję refleksu. Wszyscy już ją mają.

[czacha]

robertpatryk ego nikt nie wie - to beta. Wpisz w oknie szukania nazwe osoby z ktora rozmawiales i zobaczysz ze rozmowa jest. Mnie natomiast zastanawia dlaczego na MBP Messages sie odpala po kazdym restarcie sam, a na iMac'u nie? WTF?!

[fischu]

Ehm... u mnie iMessage po restarcie programu normalnie pokazuje całą historię wiadomości. No i nie ma tego problemu z automatycznym uruchamianiem. Świetna aplikacja, gdybym tylko mógł z niej korzystać jak z telefonu... a nie jedynie między urządzeniami Apple.

[robertpatryk]

http://static3.blip....res/2448605.png
chodzi mi o to, że mimo iż była już prowadzona rozmowa, to po każdym uruchomieniu nie ma śladu po historii.

[528eae9968]

Wam też tak się skojarzyło?
http://forums.macrum...=1&d=1329415466

[ftpd]

Nie. Zacznij pisać z sensem, albo zdecyduj się na inny dział, a nie walisz milion postów z bzdurami i/lub błędami ortograficznymi.

[528eae9968]

Nie. Zacznij pisać z sensem, albo zdecyduj się na inny dział, a nie walisz milion postów z bzdurami i/lub błędami ortograficznymi.

Z sensem czyli jak?

[Onua]

Wiesz może, dlaczego gdy wysyłam iMessege z Mac'a do u odbiorcy pojawia się on jako wiadomość email?

Poprawka - teraz juz czy z telefonu czy z Mac'a dociera jako email.

Poza tym, gdy ktoś mi odpisuje to iMessege jest dostarczana na iPhone'a, a na Mac'u już jej nie ma. Na Mac'u widać tylko to co piszę ja. Czy ma ktoś jakieś pomysł?

[ftpd]

Stary, to jest BETA. W dodatku nie ma nawet jednego dnia. Nie spodziewaj się fajerwerków, sam się 'zgodziłeś' na używanie ściągając i instalując. Szukasz ekspertów od jednodniowego softu? Idź na apple.com i poszukaj telefonu do nich, a nie spamujesz tutaj co kilka postów. Zróbmy z tego wątku sensowną dyskusję, a nie bagno. Uprzejmie proszę.

[pmoo]

Ja mam nadzieję, że i przypomnienia i wiadomości będą dostępne również jako update do Liona, tak jak iCloud dodano do Snow Leo. Ktoś marudził że jak pozliczać wszyskie update'u po 24 euro to się okaże że MacOS droższy od Windowsa będzie. Kupa śmiechu, tyle co jeden "apdejt" kosztuje roczna licencja na średniej jakości antywirusa, bez którego na windowsie pracować się niestety nie da :-) Liona i tak pewnie kupie, i pewnie nawet macbooka starego wymienię na nowszego żeby mi nowy system odpalił. Nie dla onanizowania się nową tapetką, tylko być może dlatego że laptop ma już 5 lat (X3100 był w late 2007 po raz ostatni). Ja rozumiem że nasze Polskie podejście to "skoro działa to poco wymieniać" ale sprzęt się zużywa i mimo tego że być może to nie jest odczuwalne na pierwszy rzut oka, to gdy się komputer wysypie (a wysypie się kiedyś na pewno) są krzyki, płacz i łzy. "Osiem lat chodził", i nagle nie działa, co za gówniany sprzęt ten apple robi:(((((. Z poważaniem Przemysław :-) --------------------------- Tak jeszcze dodam, że skąd wiem że się wysypie? Noś cokolwiek przez 5 lat codziennie w torbie, obijaj to o udo, woź w bagażniku, zapomnij raz i zostaw na mrozie w samochodzie, pozwól się raz dziennie na tym wyspać kotu, używaj na tarasie, nie czyść w środku(bo po co? przecie działa). MUSI się zepsuć, a Murphy udowadnia że zepsuje się wtedy, gdy będziesz potrzebował go najbardziej.