[iCat]

ze mac'i sa dla homoseksualistow i zboczonych artystow.

trochę głupio wyszło bo nie wiem czy jestem gejem czy zboczoną artystką.. :/
Właściwie to skoro mam zapędy na Mac'a to mogę jeszcze zostać gejem po zmianie płci.

Mac - straszy przeciętnego kupca bo inny. Wyhodowani na Windowsach, przyzwyczajeni do jego wad i brzydoty oraz utrudniania życia, dajemy za wygraną. Lepszy swój znany wróg. Polacy ogólnie boją się zmian (bez znaczenia czy na lepsze czy nie).Dodatkowo cena. Widzą Mac'a w sklepie porównują cenę z wypasionym HP albo Fudżitsu z biedronki i rachunek jest prosty.
To może nawet nie jest pogarda dla produktów Apple a niewyjaśniony lęk przed nieznanym i tanie tłumaczenie - softu nie ma, a to klawisze nie takie, a to kolor brzydki bo za biały itd.

[pio11]

Fajna dyskusja xD . Wiecie skąd biorą się takie wnioski, że mac jest be i zły (przynajmniej moim zdaniem). Kiedy komputeryzacja nabrała tępa w Polsce pojawił się popyt na informatyków. Firmy inwestowały w najtańsze rozwiązania aby zastosować je na dużą skalę. Takim oto sposobem nr. 1 stał się Windows. Zatrudniono wtedy wielu informatyków, którzy uczyli się tylko obsługi tegoż systemu. Ci informatycy zazwyczaj byli fanami Billa. No i tak w firmie gdzie pracują moi rodzice, a wy ją dobrze znacie i macie z nią styczność prawie na co dzień powstał prawie że fun club Windowsa. Informatycy przeganiali się w maszynach, laptopach i instalacją coraz to nowszych systemów M$. No i jak usłyszeli o takim Apple i mac to od razu shit bo Microsoft najlepszy. W tym okresie rozsiewali swoje "mądre" plotki ze M$ najlepszy. Minęło 10 lat a ci ludzie się nie zmienili. Przed zakupem maca mój tata w "trosce" o mnie poszedł się spytać takiego informatyka co to jest to Apple. No i ten mu nagadał, że to jest g...o z Ameryki i że się psuje i tak dalej i tak dalej. Mało co przez to nie straciłem dotacji z budżetu rodzinnego xD. W szkołach było tak samo. Tylko windows, windows i windows. Ostatnio jednak coś się zmieniło. W mojej podstawówce powstała sala z Maczkami, gimnazjum też zakupiło 10 iMaczków no i liceum planuje "białą" salę z maczkami. A wszystko z dotacji unijnych. Z resztą jak prawie 90% użytkowników Msoftu nie widziało/nie używało innego systemu to czego tu się dziwić :/

[sobansio]

Mac'i są za drogie, w Irlandii upgrade z 2 do 4GB RAM do iMaca kosztuje 900 euro - to jest absurd. //edit: Wygląda na to, że był to po prostu błąd i zamiast 90.00 było napisane 900.00 - w każdej rubryce tak było pozdrawiam

[bezybezy]

@krupski3 - jeszcze jedno - może po prostu miejsca, które wymieniłeś nie są dobe do lansu

Najzabawniejsze jest to, że MacBook Pro 13" kosztuje połowę tego co Sony Vaio Z, a MacBook White czy Mac mini mniej niż Vobisy i tym podobne.

Zgodzę się, że porównywalny sprzęt pecetowy pod względem dizajnu i parametrów ma porównywalne ceny a nawet jest droższy. Zauważ jednak, że aby iść na krakowski rynek (o którym pisze krupski3) z Acerem wystarczy Ci 2 tys., zeby iść tam z MacBookiem musisz wydać ponad 4 tys. Różnica jest.

Z resztą jak prawie 90% użytkowników Msoftu nie widziało/nie używało innego systemu to czego tu się dziwić :/

Cóż... winne jest tylko i wyłącznie Apple. Lata olewania naszego rynku zrobiły swoje, więc jest jak jest. Trudno to zmienić z dnia na dzień.

[KuboX]

A ja powiem tak: gdyby Apple miało duży udział w rynku i "zwykłe" ceny, to czym byłoby Think Different? [yt=dX9GTUMh490]Think Different[/yt]

[bezybezy]

zawsze by się coś pod to podciągęło

[krupski3]

się czepiasz taka opinia panuje powszechnie i jest dużo bardziej zakorzeniona niż tytułowe lekceważenie

@ krupski3 - nie pisz tak, jakbym to ja tak uważał, twierdził, itd. Niestety takie jest przekonanie bardzo wielu osób, które nie miały styczności z tym sprzętem. Dowodów na to jest sporo także i na tym forum.

Z całym szacunkiem do Ciebie, nie pisałem tego odnosząc się do Twojej wypowiedzi - tak się akurat trafiło, że wymieniłeś najczęstsze zarzuty pod adresem Maców z jakimi się spotkałem - przykre to ale prawdziwe.

Jeżeli chodzi o miejsca do lansu to byly oczywiście przykładowe. Szkoda, że w Polsce panuje takie podejście do Apple, być może gdyby sprzęt z jabłkowej stajni był bardziej popularny wyszło by to lepiej dla konsumentów - sprzęt byłby poprostu tańszy.

[nitr0]

po tym co mówicie będę bał się pójść z MBP do galerii bo zostanę wzięty za szpanera i lansera. żenujące

[KuboX]

Powiem więcej. Uważam, że przez te stereotypy, ludzie nie pokazują się tak chętnie z maczkami. W knajpach nie ma dużo produktów z jabłkiem na stołach - oczywiście pomijam Złote Tarasy itp, ponieważ tam to ludzie przychodzą dla lansu, a dwie trzecie komputerów to maki. Ja np. nie lubię lansu, ale lubię wzbudzać ciekawość wśród znajomych, którzy gdzieś tam kiedyś słyszeli o produktach spod znaku nadgryzionego jabłka;)

[MacFan]

Fajnie a my i tak zginiemy w 2012 także du**. Niestety

Na takie gadki polecam lekturę sesji z Projektu Cheops:
Projekt Cheops

A co będziesz pisał w 2013? Że majowie się pomylili czy coś w tym klimacie? :-D

[huski]

No 2012 - 2011 to ten okres gdzie powojenny "baby boom" będzie przechodził na emeryturę w połączeniu z katastrofalną sytuacją demograficzną EU (tylko Japonia ma starsze społeczeństwo) w połączeniu z efektami obecnego kryzysu, które będą odczuwalne w tym okresie i niskim wskaźnikiem urodzin w EU faktycznie jesteśmy blisko końca świata

[appk79]

Kiedy komputeryzacja nabrała tępa w Polsce pojawił się popyt na informatyków. Firmy inwestowały w najtańsze rozwiązania aby zastosować je na dużą skalę. Takim oto sposobem nr. 1 stał się Windows. Zatrudniono wtedy wielu informatyków, którzy uczyli się tylko obsługi tegoż systemu. Ci informatycy zazwyczaj byli fanami Billa.

I tu się mylisz.
Na Win pracują tylko stacje robocze, środowisko serwerowe/sieciowe jest w wiekszości obsługiwane przez linuksy (takie trochę inne os x)

A co do porównania os x i win do audi i poloneza.
Może masz rację ale mnie do niej przekonaj. Twierdzisz, że os x jest stabilny - nie przeczę.
Ja używam Won XP i VISTA (oryginalne). Na maszynie mam je od 3 lat - pracuje na nich bardzo dużo, często instaluje różne oprogramowanie (czasem niepotrzebne) i ani razu (uwiezcie na słowo) nie miałem zawiechy.

Poza tym, blue screen'a nie widziałem od czasów win98.

Co do scrollwania 3 palcami - mi wystarczy scroll w myszce lub w padzie lapka.

Więc w czym os x jest lepszy.

[KuboX]

appk79, po prostu masz odpowiednio dobrany sprzęt pod system. Ja osobiście wiele razy miałem zwieszkę na stacjonarnym PC, a na Sonym Vaio mniej - też się zdarzało, ale mniej. Twój komputer jest jednym z tych szczęśliwych wyjątków. Wszystko jest kwestią gustu. Ja wolę OS X. Ktoś woli Windows. Nie obchodzi mnie to. Jestem szczęśliwy i to jest najważniejsze.

[huski]

Więc w czym os x jest lepszy.

bezpieczeństwo, praktyczny brak wirusów praktycznie cała architektura - brak rejestru, brak DLLi, zarządzaniem kolorami. Uważam, że porównanie systemów operacyjnych odnośnie tego w którym jak działa scrollowanie ekranu to dosyć powierzchowne.

[nitr0]

ja na mojej viście miałem (mam) więcej zwiech niż normalnego działania. kilka razy blue screen. i nie widzę powodu, appk79, abyśmy mieli cie przekonywać do OS X skoro nie narzekasz na to co masz.

[seb235-8731863dbe]

ja na mojej viście miałem (mam) więcej zwiech niż normalnego działania. kilka razy blue screen.
i nie widzę powodu, appk79, abyśmy mieli cie przekonywać do OS X skoro nie narzekasz na to co masz.

Sorry ale to raczej masz coś z sprzętem, ja za Vistą także nie przepadam ale nie mam również nic do jej działania, fakt faktem że chodzi wolno ale stabilność jest okej o ile poprawnie wszystko zainstalujesz.

[nitr0]

nie mam nic ze sprzętem. jestem wymagający a vista po prostu za mną nie nadążała. a koputer był nowy i dobry.

[bezybezy]

I tu się mylisz.
Na Win pracują tylko stacje robocze,.

Baaaardzo ciekawa teoria. Możesz poprzeć ją jakimiś dowodami?
Rozumiem, że Windows Server to nie istnieje...

Co do scrollwania 3 palcami - mi wystarczy scroll w myszce lub w padzie lapka.

tak jak niektórym wystarczy polonez do jeżdżenia

[typowy1]

Wczoraj byłem w MM w niemczech (Karlsruhe - Ettlinger Tor). Poszedłem na stanowisko Mac'ów, które zawsze było pełne. Teraz jeden MBP 17', po dwie klawiatury bez- i przewodowe, 3 Time Machine i... tyle. Dwa dni temu był jeszcze AirPort (ten malutki do gniazdka). No nic, pooglądałem sobie maczka i poszedłem dalej. Później trafiłem do działu audio (wszystkie akcesoria tam były "Made for iPod"). Oglądam sobie stacje dokujące od Bose, a tu nagle MBP 15' między tym wszystkim Okazało się że wyłączony. No to go włączam. Coś długo się załączał... Nagle bootscreen XP'ka! Załamany wyszedłem (z płytą Jacksona i Sennheiserami CX 200 street II na otarcie łez

[zolwixon]

Niestety u nas w kraju nieświadomość oraz przyzwyczajenie do starych rzeczy jest OGROMNAAA!!! A niewiedza i niechęć do nieznanego robią swoje, choć ostatnio często spotykam się z coraz większą akceptacją produktów Apple. już nie mówię o komputerach bo faktycznie u nas w kraju cena potrafi skutecznie odstraszyć ale coraz więcej znajomych ze świata informatycznego próbuje sił z Hackintoshem... co więcej sam byłem tego przykładem, dzięki temu poznałem Mac OS X Leopard bez zakupu nowego sprzętu, wcześniej mała przygoda z iMac-iem G3 i OS X 10.3... a Teraz Mac Pro... trzeba po prostu ludzi zachęcać w jakiś sposób, bo ciężko zwykłemu, szaremu "Kowalskiemu" kupić komputer w takiej cenie bez żadnej znajomości Mac OS X itp...

[appk79]

Wszystko jest kwestią gustu. Ja wolę OS X. Ktoś woli Windows. Nie obchodzi mnie to. Jestem szczęśliwy i to jest najważniejsze.

I tu w 100% się z Tobą zgodzę. W poprzednich postach pisałem, że nie można dzielić ludzi na gorszych/ lepszych czy mądrzejszych/głupszych tylko na podstawie tego jakiego sprzetu czy systemu używają.

Każdy robi to co lubi.
A ten wątek stał się czymś w stylu najazdu na "dzieci Billa" - jak to określił jeden z userów.

Tak patrząc na zaślepioną miłość użytkowników różnych systemów mam wrażenie, że powstają takie KU KLUX KLANY próbujące udowodnić swoją wyższość.

Opanujmy się wszyscy i postarajmy patrzeć na siebie z większym szacunkiem.

Gorąco pozdrawiam
Fanów Appla, Microsoftu, Linuksów i wszystkich pozostałych

[Łukasz Ignacyk]

Zgodzę się, że porównywalny sprzęt pecetowy pod względem dizajnu i parametrów ma porównywalne ceny a nawet jest droższy. Zauważ jednak, że aby iść na krakowski rynek (o którym pisze krupski3) z Acerem wystarczy Ci 2 tys., zeby iść tam z MacBookiem musisz wydać ponad 4 tys. Różnica jest.

Na białego MacBooka wystarczy 2581 zł.

Maki taniej o VAT w Media Markt - Apple Blog

A biorąc pod uwagę iLife i to, że Snow Leopard jest dużo tańszy od Windwsa 7 to Acer wychodzi drożej.

[bezybezy]

Na białego MacBooka wystarczy 2581 zł.

Fakt, cena bardzo korzystna, ale promocja jednodniowa Acera tym sposobem też kupisz taniej, więc chyba nie o to chodzi.

[iCat]

Sorry ale to raczej masz coś z sprzętem, ja za Vistą także nie przepadam ale nie mam również nic do jej działania, fakt faktem że chodzi wolno ale stabilność jest okej o ile poprawnie wszystko zainstalujesz.

Blue screen- trochę gorszy sprzęt i vista się sypie.
Żeby Vistę zainstalować poprawnie to trzeba ją mieć tzn oryginalną wersję. Do laptopów jest dodawana automatycznie ( ironio! wypasiony laptop i Vista 32) i robimy sami cudowną rzecz jaka jest recovery.
Multitasking - śmiech, wizualnie dziwnym trafem MacOS przypomina, zresztą można się rozpisywać o właściwościach Visty przez cały dzień.

Na rynku polskim nigdy nie będzie normalnie cenowo. Zresztą nawet na forum mieliście okazję poznać sympatycznego pana, który kupował maczki i odsprzedawał je po wyższych cenach z podpisem Pilne! . (dział Giełda) . Większość moich znajomych nie ma pojęcia co to jest Mac, ogromna rzesza informatyków w szkołach uczy o windowsie tylko ( alternatywa gryzie) . Sama uczyłam w szkółce niedzielnej informatyków i oni tez nie wiedzieli co to Mac, Amiga kojarzyła się ze starym złomem, MorphOS to już była na tyle abstrakcja, żę chhyba uznali, że jestem niepoczytalna. Bill i jego (jak ktoś ładnie ujął)dzieci zalał skutecznie biedniejsze rynki i biedny target market swoimi produktami.W Stanach sytuacja ma się wręcz odwrotnie. Mam wrażenie momentami, że windows to taki Mac dla ubogich. Jeżeli obrażam czyjeś przekonania - przepraszam nie było to moim celem.

[seb235-8731863dbe]

ALL OS SUCKS

Nie ma idealnego, i są do siebie wręcz bardzo podobne. Że na wchile obecną kożystam korzystam z OSX nie znaczy że nie cierpie windowsa czy linuxa a co więcej i jeżeli windows 7 lub jakiś Linux będzie dla mnie atrakcyjną ofertą przesiądę się na niego z przyjemnością. Jestem wolnym człowiekiem i mogę sobie przechodzić między OSami kiedy chce i ile razy chce. Stabilność na dzień dzisiejszy jest legendą, ponieważ awarie zdarzają się każdemu OSowi a ich częstotliwość zależy od użytkownika, jeżeli uważasz że OSX po prostu działa twoja sprawa, jeżeli twierdzisz że Windows tylko się wiesza także twoja sprawa, jeżeli twierdzisz że na linuksa nie ma oprogramowania to jest twój problem !

Zauważyłem na tym forum że większość ludzi wszelkie swoje negatywne doświadczenia z PC zwala na windę, przecież winda nie jest żadnym kozłem ofiarnym ma ponad 80% rynku na świecie, używasz kiepskiej jakości sprzętu lub nieodpowiednio dobranego to nie jest problem systemu, używasz pirackiego oprogramowania, nielegalnej muzyki odwiedzasz niezaufane strony sam łamiesz system bezpieczeństwa każdego OSa bez względu jaki by to nie był, to jest tak jak wstawić antywłamaniowe drzwi i zostawiać je otwarte.

Ja używam OSX nie dlatego że jest on idealny - BO NIE JEST, nie dlatego że jest stabilny - BO NIE JEST, używam go dlatego bo chce, bo znalazłem odpowiednie oprogramowanie, nie robie tego dla loga firmy, dla pokazania się, czy dla szpanu robie to dla siebie