Bardzo miła Pani z Orange zadzwoniła dziś do mnie. Przeproszono mnie za tę sytuację. We wtorek kurierem dostanę nowy aparat. Dostanę też 3 miesiące abonamentu gratis i pisemne przeprosiny. Sprawa i dochodzenie będzie się toczyć dalej niezależnie aż do wykrycia sprawcy. Obiecano mi że będą wdrożone specjalne procedury, które zapobiegną takim sytuacjom w przyszłości. Mnie to satysfakcjonuje, cieszę się że tak szybko zareagowano.
Chciałbym w tym miejscu podziękować wszystkim forumowiczom MyApple.pl i Wykop.pl za pomoc i rady przekazywane w drodze prywatnej wiadomości, a szczególnie:
MistrzInkwizytor z Wykop.pl
wezsepigulke z Wykop.pl
Całej ekipie redaktorskiej, moderatorskiej MyApple.pl
Panu Wojciechowi Jabczyńskiemu - rzecznikowi Grupy TP
Pani Anecie Gasparskiej - rzecznikowi prasowemu DPD Polska
Działowi bezpieczeństwa DPD Polska
Grzegorzowi Marczakowi z Antyweb.pl
Osobom pragnącym zachować anonimowość z CEVA Automotive Logistics Poland
Działowi reklamacji sklepu internetowego Orange.pl
...a także innym. Do Orange i DPD nie żywię żadnej urazy, sprawę uważam za niebyłą i jestem pod wrażeniem ich zachowania w stosunku do mojej skromnej osoby.Mam nadzieję że powyższa sytuacja będzie nauczką dla wszystkich by sprawdzali przesyłki, ale również nauczką dla kurierów, żeby KAŻDĄ WARTOŚCIOWĄ PRZESYŁKĘ otwierać przy odbiorcy.
Nadal szczęśliwy użytkownik Orange
Rafał Pawłowski
PS: iPhone jest aktywny i używany przez złodzieja/pasera. Orange i DPD go właśnie namierzają.Mam nawet dostęp do informacji gdzie. Użytkownik tego urządzenia zapewne długo się nim nie nacieszy...
Witajcie - stała się zła rzecz - zamówiłem przez strony Orange nowego iPhone'a 4S razem z nową umową. Dziś wreszcie doszedł kurierem DPD. Kurier kazał podpisać dokumenty, wziął pieniądze i się zwinął.
Otwieram paczkę przy świadku minutę później - a tam taki widok:

Tak jak widać - karta z nową aktywacją, kawałek żelastwa i brak iPhone'a 4S (16 GB white). Tylko karta gwarancyjna z numerem IMEI urządzenia. Tak właśnie zostałem porobiony.
To już moja trzecia aktywacja Orange - już jednego iPhone'a mam - też przez stronę internetową Orange. Wtedy nie było problemów. Tym raz okazało się że jest gorzej.
Infolinia Orange? Pusty śmiech - przekierowują z numeru na numer, nie wiedzą co robić. Chyba godzinę wisiałem na słuchawce. Infolinia sklepu internetowego każe w sprawie reklamacji dzwonić do działu reklamacji Orange. Ten dział zaś przekierowuje mnie z powrotem do sklepu, bo "oni nie widzą w systemie tego zamówienia". Nie udało mi się nawet złożyć reklamacji. Nie mogę, mogę tylko złożyć skargę. Złożyłem - czas oczekiwania na reakcję Orange - 30 dni, ale może uda się w 7.
DPD też się nie popisało - na przesyłkę czekałem kilka dni bo kurier nie mógł znaleźć mojego adresu zamieszkania. W końcu go namierzyłem, sam zadzwoniłem i się udało.
Stało się to 2 h temu. Właśnie w tej chwili idę na policję. Jedyny plus tej sytuacji - mam świadka, który widział moje otwieranie, ale czy to coś pomoże. Wątpię.
Do wszystkich kupujących aparaty w Orange i DPD - sprawdzajcie swoje paczki przed wyjściem kuriera a wiadomo im się zawsze spieszy. Mój się zawinął nim się obejrzałem, niestety.
UPDATE: złożyłem doniesienie na policji. Będę pisał reklamację do DPD. W Orange obiłem się o mur. Przy okazji dziękuję wszystkim za słowa otuchy, jakoś z tym żyję

Pamiętajcie, że nie mam zamiaru nikogo oskarżać, ale po prostu ostrzec, że jednak takie sytuacje mają miejsce.
Sporo osób dziwi się dlaczego na karcie jest napisane 3G a to iPhone 4S. Nie wiem, też się tym zdziwiłem - tutaj przybliżenie:

UPDATE 2: Żeby być w pełni wiarygodnym, bo na Wykopie piszą moja sprawa że to fake, choć tylko ja zarówno na MyApple jak i na Wykopie, podpisuję się imieniem i nazwiskiem... Poniżej skan kuriera DPD. Numer podany, każdy może wejść i sprawdzić czy dane są prawdziwe:

UPDATE 3: Po powrocie z policji bliżej przyjrzałem się paczce. Jak widzicie na fotce dolna część kartonu ma ubytek. Ubytek jest na tyle spory ze mała ręka bez problemu wyjmie tak mały kartonik jak od iphonea bez uszkodzenia naklejki dpd. Zgłaszam jednak uszkodzenie przesyłki.
Wyjaśnię jeszcze raz: pierwsze co zrobiłem to zapytałem o otwarcie paczki. Kurier powiedział, że najpierw pieniądze i podpisanie umowy. Moją winą jest to, że potem NIE ZMUSIŁEM kuriera by jednak otworzyć paczkę bo on już praktycznie wychodził. To co miałem siłą go zatrzymać ?
UPDATE 4: Kochani jest progres! Przed chwilą dzwonił do mnie rzecznik GRUPY TP i zapewnił że prowadzone w tej sprawie jest specjalne dochodzenie. Chwilę później zadzwonił dział bezpieczeństwa DPD - jestem już z nim umówiony na spotkanie, razem z tym kurierem od którego odbierałem paczkę. Skontaktował się ze mną również Rzecznik Prasowy DPD Polska. O rozwoju sytuacji mam być informowany na bieżąco. Jestem tą sytuacją bardzo zbudowany i mam nadzieję że sprawa dobrnie szczęśliwie do końca.
UPDATE 5: Nie mogę w to uwierzyć - właśnie przed chwilą ktoś aktywował mój telefon! Dzięki maxld.
UPDATE 6: Dziś z samego rana znów dzwonił Orange i DPD z przeprosinami. Orange powiadomiło że zaraz podjedzie do mnie kurier z nowym sprzętem. I o 10:00 przyszedł nowy iPhone. Godzinę później przyjechał przedstawiciel DPD - przeproszono mnie, wręczono upominki. Dla mnie sprawa zamknięta. Cieszę się że wszystko stało się tak szybko. Jak już mówiłem jestem pod wrażeniem profesjonalnego załatwienia sprawy zarówno przez Orange i DPD. Oczywiście nie omieszkam zadzwonić jeszcze za kilka dni do inspektoratu bezpieczeństwa DPD i dopytać się czy złapano złodzieja/pasera. Jednak dla mnie sprawa jest już pozytywnie zamknięta.

