[PGC]

Nie licząc konsol to pierwszy komp to C64, potem była Amiga CDTV, w 92 lub 93 IBM 486SX@33, później miałem masę składaków które sam sobie składałem. Od chyba 7 lat to już same HP-ki kupowałem z jednym wyjątkiem - WinBook J1. Od kilku dni MB@2.16 się do mnie przyplątał.

[JSG]

Comodore... ale nie bardzo świadomie, raczej bez przekonania i nic już dziś nie pamiętam. Potem: LC474 PM7xxx (nie pamiętam czy 200 czy 600) W pracy: PM8600 PM9600 G4 400 "AGP" - przerwa ok dwóch lat bez komputera- pracowałem z windowsem i fedorą na jakiś piecykach to tu to tam PM G4 CUBE- z odzysku ale świetna rzecz. PM G3 B&W- Też z odzysku PM G4 AGP 400 PM G4 DA PB G3Pismo iB G4 1GHz MBP 2.16 PM QS 733-służbowy PM G5 2.0 DP służbowy

[krzyfar]

Pożyczany Timex, własny C64, potem kilka PC, Mini G4 a teraz MacBook. Czyli nic zaskakującego. Widzę że sporo to byłych użytkowników C=64 i Amig

[sleepless]

od 90' - 95' ATARI, C=64 i Amiga 500, korzystałem z nich u kolegów - gry i nic więcej... 96' poznawałem PC z DOSem + Norton Commander u kolegi i w szkole 2000 r służbowy laptop DELLa mojej mamy - poznawałem na min sekrety internetu przez modem na Win98 2002 mój pierwszy własny PC Celeron 1200MHz, 256MB RAM, 40GB HDD, WinXP 2005 - PC AMD 2800+ 512RAM, 120GB HDD SATA, GeForce 5200 128MB luty 2006 Mac Mini G4 w ostatniej wersji 1,5GHz, 512MB RAM, Radeon 9200 64MB, 80GB HDD 5400 obr/min, póżniej rozbudowany o RAM, HDD i nową nagrywarkę 2007 Powermac G4 450MHz AGP Graphics kupiony dla dziewczyny

[Michu]

Powerbook 100. Dostałem od taty do zabawy (czyt rysowania w clarisie itp, nie gryzienia). Szybko mi się znudził, bardziej podobał mi się PowerBook G3 też taty bo można było w cośtam grać. Potem wymęczyłem iMaka G3 którego macam do dziś i mi się nadal podoba pomimo że wolny jest.

[seb235-8731863dbe]

U mnie w zasadzie malutkie zmiany w sumie dzaiało sie tak od niepamiętnych czasów miałem Amige 500 + 512Kb pamięci z monitorkiem, potem pojawił sie PC ok 2000 roku jego konfiguracja to : Pentium III 722 MHz Voodoo 3 3000 16MB 64 MD SDRAM SoundBlaster 128 PCI Seagate 20 GB Windows 98 za jakiś czas Me i w końcu XP Potem zmiana Konfingu na Athlon 2500 Abit NF7 256 MB ram Póżniej na koloniach spotkałem sie przypadkowo pierwszy raz z maszynką apple ok 800 Mhz piękny niebieski iMaczek, z podświetlanym przyciskiem do tego śliczna myszka i klawiatura, zrobiło to na mnie olbrzymie wraźenie, a system Mac OS 9.1 PL był dla mnie czymś egzotycznym i fantastycznym. Potem zaczeły sie emulacje maczków OS 7 OS 8 OS 9 no i OS X na emulatorku Pear PC. Póżniej zmiana PC na mojego biezrzącego czyli Athlon 64 3000 płyta gigabyte NF 430 z zintegrowanym GeForce 6150 i 512 MB ram Dysk Samsung 80Gb i pierwsze próby instalacji OS X na PC system mi sie bardzo podobał aź w koncu kupiłem Maczka mini i nie kupie juź nigdy PC, ale tak szczeźe mówiąc Sprzet i system Apple nie jest idealny i duzo mu do tego brakuje.

[gooroo30]

Zaczynałem od Atari Xe 65

[Chilon]

Nie no dat to ja nie pamiętam Ale pierwsze było Atari 800XL, potem PCty 486 potem 586, kolejne 486 (lubiłem je ) dalej pentium 133, duron 1200, sempron 2200 i macbook

[Filip Rychlik]

To ja dodam, że w między czasie jeszcze miałem przez ok pół roku AMD 233 mhz/128mb ram/6gb dysk a później zmiana na 400mHz. W pierwszej wersji voodoo 2,a w drugiej najpierw gforce 2mx na szynie PCI , a później Gforce 2 ultra firmy elsa Za czasów amigowych marzyłem najpierw o Amidze 2000 z VideoToasterem a później jak większość amigowców o A 4000

[seb235-8731863dbe]

A co tak właściwie sie stało źe Amga upadła ? Jak by byli do dzisiaj to kto wie, ale jeden z kompów PC lub Mac by nie miał szans

[Filip Rychlik]

Ehhh ja w czasach Amigi marzyłem o A1200 i grafice AGA .... jak juz byłem bliski spełnienia to Amiga wpadła w kłopoty i na jakoś tak kupiłem PC

Ja trzymałem się Amigi do 1996r. W 1997 r miałem dostęp do maczków na UW. W tamtych czasach internet o prędkości 10mb a później i o rząd wielkości więcej robił wrażenie Więkoszość programów na maczka ściągało się wtedy z tucows

[Ka]

1993 - PC 386 DX 40 4 MB RAM 40 GB HDD SVGA

Wtedy nie bylo tak pojemnych dyskow.

[Dr.Logic]

Wtedy nie bylo tak pojemnych dyskow.

Dokładnie ja wtedy miałem 2,8GB albo coś takiego chyba 4GB to był szczyt który był bardzo bardzo drogi. A zaczynałem od 386DX .

[stomek]

Czesc wydaje mi sie ze zaczynalem najwczesniej ) 1983 - ZX81 - 1 Kb RAM!!!! 1984 - ZX SPECTRUM a potem Timex 2048, Atari 65XE, calar odzina Atari ST, Mega ST i TT 030, a w koncu Apple PPC 6100, 7100, 7200, 6400, 8500, G3 - 233 MHz, Minimac 1,4, Imac C2D i to wszystko

[juszyba]

[QUOTE=stomek;317934]Czesc
wydaje mi sie ze zaczynalem najwczesniej )/QUOTE]

Wspomnienia, wspomnienia...A ja zaczęłam swoją historię z komputerami jesienią 2006r. Przynajmniej w tym jestem najmłodsza.:!: O.K.:grin:
Pozdrowienia dla wszystkich wyjadaczy:roll:

[Adler]

Ja swoją przygodę o ile mnie pamięc nie myli zacząłem 1984 na Commodore 64. Pamiętam że wtedy pierwszy raz widziałem kolejkę do sklepu z komputerami

[ozz]

to ja sie pochwale swoim komputerowym zyciem '84 - gra wideo . chyba rosyjska taka telewizyjna '86 - atari 800xl .. mega '92 - cos okolo .. amiga 500 z dopalaczem ramu '97 - PC 166 MMX '04 - PC pentium III 1.8 '06 - iMac G5 2.0

[altcomputing]

A co tak właściwie sie stało źe Amga upadła ?

Jak by byli do dzisiaj to kto wie, ale jeden z kompów PC lub Mac by nie miał szans

Commodore forsował swoje klony PC i tak się zapędził że dostał zadyszki w postaci ponad 100 mln długów... Poza tym permanentny brak marketingu i to w dodatku zbiegło się w czasie z wypiszczeniem Pentiuma na rynek...

Szerzej o historii Amigi możecie poczytać z mojej pracy dyplomowej: http://marcinkowski....ca.pl/pracadypl

[cheniek]

A ja od Atari 1040 STE z pirackim Cubase'm i Klawiszem Ensoniq SQ2. Osiem ścieżek MIDI, wypas na maxa Potem PC 166 MHz, który nie był w stanie równo odegrać pliku MIDI (w dalszym ciągu piracki Cubase...). Noooo, a potem G4 400 MHz i oryginalny Logic. A potem G4 1.25, iMac G5 1.6 i teraz MBP 1.66 i cały czas Logic

[Ruczaj]

A co tak właściwie sie stało źe Amga upadła ?

Jak by byli do dzisiaj to kto wie, ale jeden z kompów PC lub Mac by nie miał szans

Jak wiele fajnych komputerow, Amige zabila gwniana polityka marketingowa Commodore (i nastepcow), a przede wszystkim izolacja od standartow swiatowego softwaru. Np nikt w owczesnych czasach nie kupowalby komputera do grafiki, ktory nie bylby zgodny z pewnymi standartami (np drukarnia), a Amiga wowczas byla wyspa. Na Maku szalalo Adobe i Aldus, i to byly wowczas standart.
Pamietam, jak ludzie z amigowskiej prasy zachlystywali sie np ImageFX, ze wymiata Photoshopa. Tyle, ze porownywali np efekty bo to ladnie wygladalo, a nie to co mniej efektowne ale wazniejsze dla studia: korekcje, wspolprace z drukarnia (np wylewki) itd. Byl jakis program Cloanto to rysowania, konkurent Paintera, i co z tego, skoro nie wspolpracowal z popularnymi tabletami itd. Generalnie w drugiej pol. lat 90 trudno bylo trafic na rynku w urzadzenie zewn. ktore mialoby sterowniki dla Amigi.
Mac byl dla mnie naturalnym wyborem, bo platforma podobna (Motorolla 680x0, potem PPC). Tez mnie to zawsze nurtowalo, ze Mac przeciez mial w pewnym okresie te same procesory co Amiga (Quadra, seria LC itd), a jednak Amiga zawsze zdecydowanie slabiej wygladala przy Maku. Dzisiaj juz wiem, ze procesor nic nie znaczy, ale wtedy amigowcy jakie peany spiewali na czesc 680x0

Dzisiaj byloby miejsce dla Amigi - na bank nie zagrozilaby pecetom ani Makowi, ot, tak zamiast Linuxa bylby trzeci gracz, AmigaOs, dla zapalencow. Troche szkoda Amigi, ale zgubil ja brak wojej niszy (wbrew propagandzie Amigowcow, Amiga po kolei stracila racje bytu w swiecie grafiki, video, muzyce-w zadnej z tych branz nie stala sie standartem, a przy dyktacie PC z Windows nie miala szans stac sie komputerem popularnym do wszystkiego). Dobrym przykladem stopniowego upadku jest fakt, ze w Magazynie Amiga pod koniec byl zgryzliwy artykul m.in napomianajacy, zeby autorzy grafik konkursowych na IntelOutside czy inne party tak masowo nie poprawiali grafik w makowym Photoshopie odpalanym przez Shapeshiftera, bo to i tak widac

Tak samo padlo Atari, a przeciez tez mialo swoich oddanych "wyznawcow", swoj system (TOS), swoja nisze (muzyka), tradycje itd.

[voitek]

ja zaczynałem od maszyny turinga