[quebec18]

tez mam ten dylemat co kolega wyżej na kompie korzystam w sumie tylko z autocada a tak to internet film dokumenty zawsze chcialem mojego wysluzonego juz kompa wymienic wlasnie na iMac'a 27" i5 ale stwierdzilem ze teraz jak juz mam kase odłożoną to poczytam coś głebiej jakie ma wady a tu coś takeigo... dzisiaj już całe popołudnie czytam o tych matrycach i uwierzyć nie moge. Ciotka ma w stanach klika w domu i nic jej sie nigdy nie dzialo fakt ze to pewnie modele poprzednie tzn z lat 2007 w gore ale z tego co czytam to wszystkie mialy ta dolegliwosc. Fakt że kocham sprzęt apple za jego prostote w obsludze stabilność itd nie przekona mnie do kupienia czegos co ma wade fabryczna a producent nic z tym nie robi i to jeszcze za gruba kase.

[fadro]

2007 - to jeszcze grubaski alu - jeszcze całkiem ok (choć tu już pierwsze oznaki baboli się pojawiały). Cieniaski to już niestety cieniaski. Niemniej mimo wszystko dużo z nich żyje. Ale fakt zamiatania problemu pod dywan jest smutny...

[Rafifafi]

No to pozostaje nam jeszcze poczekać na nowszy model, albo poczekać na statystyki osób które kupiły niedawno (może są wytrzymalsze matryce na ciepło?), albo odpuścić sobie iMac'a

[ca18de]

Jest słabo.., mój komputer ma 2,5 miesiąca i pojawiły się pierwsze plamy (smugi) kurzu. Nie robię nic konkretnego co obciąża go nadmiernie ale działa po 8-9h dziennie. Poprzedni G5 17' wyłapał żółte plamy w rogach ekranu, ale dopiero po jakiś 6 latach użytkowania...oczywiście w międzyczasie wylały kondensatory (to sobie je wymieniłem na własną rękę i działa dalej jako internetowy wyjadacz)

[ar3kb]

Dobrze napisane przez @fadro, zamiatanie pod dywan. Apple udaje, że w końcu jest serwis, jest rok gwarancji lub mozliwość rozszerzenia gwarancji o dodatkowy okres. Jednak cała sytuacja nie świadczy dobrze o Apple. Problemem jak wszyscy wiemy jest konstrukcja iMac'a. Niestety nieomylny były CEO Apple wpierw kazał zrobic obudowę, a potem na siłę wciskać do niej "graty". Aby utrzymać sprzedaż i zainteresowanie produktem, nie pozwolic na starzenie się sprzętu postanowiono dalej wsadzać do środka nowe podzespoły, wydajniejsze ale co za tym idzie wzrosła temperatura wewnatrz komputera. Problem jest powazny na tyle, że chetni nabywcy zaimast kupować i cieszyc się z dokonanego wybory, zaczynają myśleć czy przypadkiem nie trafi na nich problem z "zółtymi matrycami". Powyższa sonda ciut przycichła, nie rozwija się poprzez dodawanie opinii. Jednak nawet przyjmując te kilkadziesiąt głosów warto przyjzeć się, że mamy spory problem z ilością % wadliwego sprzętu. Apple powinno przepraszac uzytkowników i zwracać im pieniądze w przypadku niezadowolenia. Nacisk na marketing, bzdurne opisy sprzętu i oprogramowania na stronie Apple, jakie to nie jest wszystko super-hyper...a w rzeczywiostości taka wpadka. Apple wstyd, a uzytkownicy którzy kupuja iMaca sami podejmują ryzyko na jakie się narażają.

[Rafifafi]

No to chyba zostaje MacMini i jakiś sensowny monitor z IPS

[shexbeer]

Miałem najwyższy model iMaca 24" (early 2008) z procem C2D 3.06GHz, grafiką GF8800GS etc. matryca była wymieniana 3 razy, w międzyczasie padł dysk twardy a na koniec karta grafiki, której nie mieli na wymianę w magazynie w Holandii(!) Wymienionio mi trupa na najniższy model iMaca 27" i3 (2010), używam go jakieś 9-10 miesięcy ale problem z matrycą pojawił się może po 3-4 miesiącach. Przeżółcenia w lewej części matrycy (głównie góra, tam gdzie PSU siedzi chyba), kurz po prawej stronie matrycy (głównie góra) oraz jebitną smugę ciemniejszą w poziomie wzdłuż niemal całej matrycy. Komputer stoi w jednym miejscu w pokoju, odkurzam go, nie palę, nie gram ani nie renderuję (czyt. nie przegrzewam). Używam go do obróbki zdjęć i internetu. Miałem zamiar sprzedać go po wymianie na nowy ale skuszony opiniami ludzi których problem nie dotknął oraz kompaktowością iMaca postanowiłem dać "nowemu" szansę, jak się okazuje historia się zaczyna od nowa. Dodam, że poza wadami matrycy ten iMac ma strasznie głośny dysk twardy, który non stop rzęzi. Wydaje mi się że mój stary iMac był szybszy no na bank był niesłyszalny Teraz trzeba kupić znów AppleCare i zostać bez kompa na minimum dwa tygodnie pod warunkiem, że będę miał farta i matryca, która przyjedzie z Holandii będzie bez wad. Podsumowując z perspektywy czasu żałuję że dałem "nowemu" szansę. Pozdrawiam tych, którym się udało i mają iMaki bez wad.

[Iro]

Pozwolę sobie wstępnie skomentować obecne wyniki sondy.

Dwa iMaki do 2 lat, to marny wynik.
Te powyżej 2 lat to pewnie PPC G5, które jako jedyne nie posiadają plam (właśnie taki trafił do nas do serwisu i pod każdym względem wydawał się lepiej zrobiony od tych na Intelu).
30% nawala w pierwszym roku, a 52% w sumie, to tragiczny wynik.

Myślę, że ci co głosowali że "Mój iMac ma mniej niż rok i nie ma żadnych plam lub kurzu" za miesiąc, góra dwa zobaczą zmiany na swoim ekranie, tym bardziej że na forum pojawiło się już 6 (słownie sześć) potwierdzonych przypadków plam w modelu 2011 (5; 6)

Nic dodać, nic ująć.
Potwierdza się wadliwa konstrukcja!
Mimo zaklinania rzeczywistości przez Czachę.

[czacha]

Iro, Twoja interpretacja wyników jest tak oczywista i uparcie zgodna z Twoimi poglądami które prezentujesz od zawsze, że zapewne każdy wynik ankiety skomentował byś w ten sam wygodny dla Ciebie sposób. Nie mam ochoty dublować dyskusji z pozostałych wątków, uszanuj proszę tą ankietę i nie śmieć tu.

[GRZECHO]

Tak wynik sondy jet niestety...(( Sam użytkuje już obecnie 3-go iMac 27" i5 3,1GHz model 2011 (przyjechał pod koniec listopada br) Dwa poprzednie wymienione na nowe po 3 trzech naprawach serwisowych (wymianach matryc). Osobiście na iMac pracuje mi się wyjątkowo dobrze i lubię ten sprzęt pomimo, że raz na kwartał ląduje w serwisie nawet nabyłem dobry i szybki dysk do TM - wiem brzmi dziwnie-)) Ale wracając do tematu modelu 2011, muszę stwierdzić że problem matryc będzie dalej wracać ponieważ w nowym modelu jeśli chodzi o system chłodzenia nic nie zmieniono. W każdym z iMac począwszy od modelu z 2009 montuje sobie samodzielnie dodatkowo dysk ssd - który następnie przed oddaniem do serwisu muszę wymontować tak, że każdy iMac został już rozkręcony (wyjęta matryca) parokrotnie łącznie z najnowszym. W wszystkich modelach używanych system 3 wiatraków i obiegu powietrza niczym nie różni się od modelu z 2009 do 2011 są takie same na pierwszy rzut oka. Tak samo matryca u mnie zawsze była LG. Więc dziwnym byłoby aby problem plam zniknął bez modyfikacji systemu chłodzenia, które jest niezmiennie od początku.

[DanielF]

matryce zmieniali - ja w 2006 late miałem samsunga i też kurz był w rogach - tylko plam nie było

[reaper]

Pozwolę sobie wstępnie skomentować obecne wyniki sondy.

Dwa iMaki do 2 lat, to marny wynik.
Te powyżej 2 lat to pewnie PPC G5, które jako jedyne nie posiadają plam (właśnie taki trafił do nas do serwisu i pod każdym względem wydawał się lepiej zrobiony od tych na Intelu).
30% nawala w pierwszym roku, a 52% w sumie, to tragiczny wynik.

Myślę, że ci co głosowali że "Mój iMac ma mniej niż rok i nie ma żadnych plam lub kurzu" za miesiąc, góra dwa zobaczą zmiany na swoim ekranie, tym bardziej że na forum pojawiło się już 6 (słownie sześć) potwierdzonych przypadków plam w modelu 2011 (5; 6)

Nic dodać, nic ująć.
Potwierdza się wadliwa konstrukcja!
Mimo zaklinania rzeczywistości przez Czachę.

6? (slownie: szesc) no to dobra, mozemy juz chyba uznac ze to WSZSTKIE.
Nie no, skoro mowa o calych szesciu, nie mniej,to zwracam honor-faktycznie to jest wiekszosc.

Bo przeciez apple sprzedalo lacznie 8 imacow, wiec 6 to niemal wszystkie.
Ktos tam cos pisal,ze niby 13 mln-bzdura! 8 sprzedali,bo przeciez wiekszosc ma plamy-czyli 6.

A bylem takim ignorantem, noz kobieta lekkich obyczajow mać oraz przeklenstwo nr 3!

[ar3kb]

reaper nie podawaj liczby, tylko procentowy podział dobrych i uszkodzonych. Wiecej szacunku dla sondy, siebie samego i Kolegów. Nie o liczby chodzi, a o procenty. Sam miałem 3 z problemami, dodasz je tez ? Byłbym wdzięczny...i jeszcze 2 mojego kolegi, który nie ma czasu siedzieć na forach, więc nie wklikal swoich iMaców. Pozdr. p.s. Iro wybacz im, gdyż nie wiedzą co czynią

[reaper]

To sobie oblicz, forumowe 6 + te Twoje 3 i 2 od kolegow, dodaj do tego (ot tak z mojej dobrej woli) 50 sztuk, o ktorych nie ma tutaj mowy, ale mozliwe, ze ktos sie ukrywa i nie chce przyznac. Do tego mozesz dodac kolejne 150 (co i tak bedzie na wyrost, bo na innych forach az tylu nie bedzie), walnij do tego jeszcze 300 sztuk na mikolaja (bo mam gest). Razem daje to: 6+3+2+50+150+300=511 0.00393076923077% Happy ? ... OK, świat jest duży, z okazji zblizajacego sie nowego roku dorzucam 1000 sztuk. Znajdziesz tyle wadliwtch egzemplarzy na wszystkich forach w internecie ? 1511 sztuk wadliwych, niech masz dobrze. 0.012% 1511 sztuk (przypominam, ze na tym forum jest 6 + te 3 i 2), na innych kilkanascie - wiec zdecydowana wiekszosc z tych 1511 to wymyslona na wyrost bzdura. Trafic na jeden z 1511 wadliwych egzemplarzy wsrod 13 mln, trzeba miec pecha.

[citanek]

Hehe, oddałem głos na "Mój iMac ma mniej niż rok i nie ma żadnych plam lub kurzu", ale po dwóch tygodniach sytuacja uległa zmianie. Wygląda na kurz. iMac szykuje się do serwisu, po raz drugi (wcześniej to był HDD) - w styczniu minie rok od zakupu.

[pablokoguto]

Mój wygląda tak i minął rok wiec gwarancji nie ma. nie wiem co robić?
jakieś rady?
[IMG][IMG]http://img502.imageshack.us/img502/543/dsc00661xy.jpg[/IMG] Uploaded with ImageShack.us[/IMG]
[IMG][IMG]http://img440.imageshack.us/img440/9522/dsc00683hh.jpg[/IMG] Uploaded with ImageShack.us[/IMG]

[renqien]

Oddaj matrycę do wyczyszczenia i módl się, żeby problem nie wrócił, albo sprzedaj iMaca

[CEHM]

Tak. A ci 6+3+2 tak sie akurat tutaj zgadali. Widze, ze wiedza na temat statystyki swego umyslu jeszcze nie sklalales. Wyniki Iro nie sa zadnym naukowym dowodem, ale niemniej sugeruja, ze zoltaczka i przebarwienia to nie science-fiction czy tajna zmowa.

[renqien]

To do mnie?

[seb235-8731863dbe]

Trafic na jeden z 1511 wadliwych egzemplarzy wsrod 13 mln, trzeba miec pecha.

Oczywiście to ja byłem wyjątkowym pechowcem, dwa modele iMaca - te same wady (matryc chyba z 6)

[CEHM]

To do mnie?

A po czym wnosisz?

[reaper]

Czy to moja wina, ze na tym forum tylko jest 6 sztuk wadliwych modeli z 2011 ? Czy to moja wina, ze na innych forach wcale nie jest wiecej niz w moim poprzednim, ironicznym poscie ? Moze mam kogos przeprosic, ze trafil na wadliwa sztuke ? Chcieliscie procentow - macie. Natomiast dane do obliczen zostaly dostarczone przez samych zglaszajacych, czyli was + forumowiczow z innych for + kilka (wiekszosc) moich wymyslonych egzemplarzy. Jesli ktos dysponuje dokladniejszymi danymi, to prosze sie nimi podzielic, jesli nie, to co...dalej mamy uwazac, ze WSZYSTKIE maja wade ? Dobra, ja juz koncze wywody i w tym watku, bo ci krzykacze, co krzycza : "WSZYSTKIE, WSZYSTKIE" na poparcie swoich slow maja tylko kilka sztuk z tego forum. Dalsza dyskusja z tymi Panami nie prowadzi do zadnych sensownych wnioskow. PS. Kolego CEHM, twoj post odnosnie nie skalania mojego umyslu tematem statystyk mial byc chyba smieszny, wiec: "hahaha". To co napisales odnosnie wynikow IRO, to prawda...tym bardziej nie rozumiem dlaczego "WSZYSTKIE, WSZYSTKIE, WSZYSTKIE!" jest tak bardzo rozpowszechnione na tym forum. W tym temacie juz nie odpisuje, jesli ktos ma cos do mnie, to na priv.

[Iro]

Hehe, oddałem głos na "Mój iMac ma mniej niż rok i nie ma żadnych plam lub kurzu", ale po dwóch tygodniach sytuacja uległa zmianie. Wygląda na kurz. iMac szykuje się do serwisu, po raz drugi (wcześniej to był HDD) - w styczniu minie rok od zakupu.

Dzięki za szczerość. Jednak potwierdzają się moje słowa, które napisałem kilka postów wyżej.

... Wyniki Iro nie sa zadnym naukowym dowodem, ale niemniej sugeruja, ze zoltaczka i przebarwienia to nie science-fiction czy tajna zmowa.

Przypominam, że to nie nie ja układałem te pytania i to nie są moje wyniki.
Napisałem tylko podsumowanie po miesiącu trwania sondy.



Dodam jeszcze, że jak napisałem artykuł o pękających macbookach, to też na początku ludzie temu zaprzeczali, pomimo że wyniki sondy pokazywały ponad 50% przypadków.
Dziś ten procent jest jeszcze większy i ciągle piszą do mnie ludzie o gumki, które by powstrzymywały pękanie.
Wada obu konstrukcji jest ewidentna i nie da się jej zakrzyczeć.
Ignorancja tylko upewni "molocha", że nie musi nic robić.
Coraz więcej jest egzemplarzy po gwarancji, których obecni właściciele za własną kasę muszą naprawiać te buble.
Cieszę się z deklaracji reaper'a. Mam nadzieję, że jak go dopadnie "żółtaczka", nie omieszka się przyznać do błędu.

[citanek]

Jesli ktos dysponuje dokladniejszymi danymi, to prosze sie nimi podzielic, jesli nie, to co...dalej mamy uwazac, ze WSZYSTKIE maja wade ?

Nie, nie wszystkie, ponad połowa z ankietowanych.

[bar-trek]

Dodam jeszcze, że jak napisałem artykuł o, to też na początku ludzie temu zaprzeczali, pomimo że wyniki sondy pokazywały ponad 50% przypadków.
i ciągle piszą do mnie ludzie o gumki, które by powstrzymywały pękanie.
Wada obu konstrukcji jest ewidentna i nie da się jej zakrzyczeć.

To prawda. Sam jestem jedną z tych osób, która zaznaczyła, że wszystko ok, a potem jednak obudowa pękła. Co prawda po prawie 4 latach, ale pękła...

P.S To jak z tymi gumkami ?