Raczej nie chciałem się wypowiadać na ten temat, bo jestem raczej biernym obserwatorem na tym forum przez mój krótki staż z urządzeniami od apple. Jednak jeśli administracja chce wypowiedzi większej ilości użytkowników, to postaram się dorzucić swoje trzy grosze.
Moderowaniem zajmuje się w internecie na różnych stronach od 2010 roku. Wiem, że w małych zespołach się dobrze pracuje, ponieważ wtedy jest dużo łatwiejsza komunikacja i nikt zbytnio nie wchodzi sobie w drogę. Postanowiłem poszukać listy staffu tego forum, troszkę jednak mnie zdziwiło, że aktywnych moderatorów jest tak mało. Dobrze rozumiem tłumaczenie OleYeka, że brakuje im rąk do pracy. Stąd się bierze taki stosunek, a nie inny. Nie ma czasu na „głupoty”.
Jednak jednej rzeczy nie rozumiem. Dlaczego główny administrator forum nie postanowił zorganizować naboru na moderatorów? No i dlaczego trzymani są moderatorzy, który raczej nie są zainteresowani aktywnością na forum? Rozumiem różne sytuacje losowe, gorsze dni… ale może czas na zmianę?
Dobre nastawienie jest moim zdaniem kluczem do dobrego działania. Wiem z doświadczenia, że użytkownicy potrafią mocno zirytować. Rozumiem Wasz tok myślenia moderatorzy. Zawsze się trzymałem jednej zasady. Kiedy zaczynałem się wypalać, to albo odchodziłem, albo wymieniałem swój Team, żeby dodać trochę świeżości i innego toku myślenia. Wiem też, że jeśli będzie średnia atmosfera na portalu, to on powoli będzie umierał.
Rozumiem też użytkowników, na początku tych z większą ilościom punktów karnych uważałem za cholernych narzekaczy, którzy nie mają pojęcia o tym, ile jest roboty. Dopiero po jakimś czasie zacząłem dostrzegać ułomności w pracy swojej i innych. Nie da się zadowolić wszystkich, jednak można przemyśleć kilka rzeczy i zacząć zmiany. To nie jest trudne.
Proponuję użytkownikom, żeby zaczęli wysyłać swoje propozycje zmian, tak jak bodajże kolega rybak-17 w poprzednim temacie, który został zamknięty. Administracji natomiast, żeby trochę przemyślała różne rzeczy, próbowała zrozumieć użytkowników i ich wysłuchała.
Prawdopodobnie mój post zostanie odebrany jako mało merytoryczny i raczej nic nie wnoszący do sprawy. Jednak mam nadzieję, że może ktoś go weźmie do serca.
Pozdrawiam serdecznie!