A jakbys Ty czytal to wiedzialbys dobrze, ze nie jestem fanem ani anime ani mangi. Obejrzalem raptem pare rzeczy, dosc wyrywkowo, i po prostu uwazam, ze Twoje spojrzenie na anime calkowicie na bleeee poniewaz mija sie kreskowka z rzeczywistoscia jest smieszna.
Śmieszne są te bzdury które z uporem maniaka powtarzasz. Ale spoko, jestem cierpliwy i wyrozumiały, napiszę Ci jeszcze raz: NIE PRZESZKADZA MI ŻE KRESKÓWKA MIJA SIĘ Z RZECZYWISTOŚCIĄ, NIE PODOBAJĄ MI SIĘ TYLKO KRESKÓWKI Z STYLU MANGA BO UWAŻAM ŻE TEN TYP ILUSTRACJI JEDZIE TANDETĄ (większość, nie wszystkie). Może za tym razem będziesz w stanie przeczytać jedno zdanie ze zrozumieniem?
Dlugie nogi i cycki wystepuja wszedzie, w reklamach filmach, w gazetach i na okladkach plyt. Rozumiem, ze jesli ktorakolwiek z wyzej wymienionych rzeczy przenosi jakiekolwiek siekawe tresci to juz nie wazne. Przeciez te nogi...
Jezu, a ty dalej swoje. Robisz ze mnie homosia albo fanatycznego ultrakatolika. Bardzo lubię popatrzeć sobie na ładne damskie nogi i na biust też, zrozumże wreszcie że mangowe nogi i biusty nie są dla mnie ładne, ale prawdziwe tak, i nawet sztuczne, ale pod warunkiem że narysuje je np. Pan Rosiński.
Tak wlasnie przedstawiles anime. Nie podobaja Ci sie nogi i nie lubisz ogladac przyjemnego dla oka widoku to jedno, obrazanie osob od pedofili i dzieci to lekka przesada za to, ze komus sie podoba.
Zapędzasz się trochę w nadinterpretacji. No ale ok, obiecałem że będę cierpliwy, może postaram się prostszym językiem napisać: NOGI W MANDZE BYĆ BRZYDKIE, NOGI NA ŻYWO BYĆ ŁADNE, ROZUMIEĆ TY? I nie wysywam nikogo od pedofili, napisałem tylko że moim zdaniem te komiksy są rysowane w taki sposób żeby zainteresować te dwie grupy docelowe, a że podoba się też innym tylko niezmiernie mnie dziwi.
Pomijasz juz tresci jakie przenosi anime ktore w duzej czesci przypadkow jest duzo bardziej 'glebokie' od tego co reprezentuje soba wieksza czesc fabularnych produkcji filmowych.
Ale ja nie pomijam treści bo ich poprostu nie znam, Ty mi kilka przytoczyłeś za co jestem Ci wdzięczny. Podawanie przez Ciebie porównań do innych dziedzin jest zupełnie od czapki, ale o tym też Ci już pisałem. A wieksza czesc fabularnych produkcji filmowych też mało mnie interesuje. I nie wiem w jakim celu wklejałeś moje cytaty bo z tych wklejek nic nie wynika.
Nowa metoda? Nie poznajac czegos krytykowac na calej lini za infantylnosc, tandete i nie wnoszenie kompletnie zadnych ciekawych tresci?
Nie no ja tak tylko...
Krytykuję to co widzę, a że przy okazji grafiką zajmuję się zawodowo, znajomość historii sztuki wykracza u mnie trochę poza program szkoły podstawowej i jeszcze do tego uwielbiam dobry komiks, chciało mi się zabrać głos w dyskusji i tyle.