[rbej]

Wiesz Steetfighter. Wolę swój poziom i Goodboya niż kogoś kto pisze "Zacznijcie wreszcie zarabiać prawdziwe pieniądze a nie narzekajcie ciągle na ceny Apple". Dawno nie spotkałem tak zadufanej w sobie osoby, mierzącej inne osoby wyłącznie swoją miarą. To chyba jedna z cech osób posiadającyh sprzęt Apple, którzy uważają że są lepsi od innych.

[arturcisz]

Mistrz generalizowania wrócił, z jedynym słusznym argumentem

[goodboy25]

@czacha Moja stopka nie ma nic do rzeczy, chyba, że używanie maków w pracy się nie liczy. Jakbym nie miał żadnego doświadczenia z używania iMak i MBP to bym się w ogóle nie wypowiadał. Poza tym znowu staracie się mnie spychać do roli wielkiego zaślepionego przeciwnika Apple. Markę tę doceniam, robi dobre produkty, ale jest mocno przewartościowana. To są drobne różnice w podejściu do krytyki. @arturcisz Tutaj nie ma z czym generalizować, bo streetfighter69 tamtym tekstem zwyczajnie popełnił gafę, lekko mówiąc. Jak jest taki mądry to niech sam pozatrudnia ludzi za "prawdziwe pieniądze", ciekawe ile byłby w stanie im zapłacić hehe. Każdy lepszy cwaniak może sobie tak pisać, a potem widzimy w firmach mnóstwo ludzi pozatrudnianych za gówniane stawki. @fraDiavolo Zgoda, ale pamiętaj, że laptopy PC są też sprzedawane z systemem, co zdajesz się bagatelizować. W takim układzie sprawiedliwie stawia 50/50 i nie robię przewagi, mimo, że projektowanie Windowsa kosztuje pewnie o wiele większe pieniądze niż OSX. Pisałem o rynkowej relacji ceny do jakości, w takim układzie system jest bez znaczenia, bo oba są aktualnie powszechnie uznane za bardzo dobre.

[arturcisz]

Wybacz, ale tekst w stylu: "To chyba jedna z cech osób posiadającyh sprzęt Apple, którzy uważają że są lepsi od innych." to mega generalizowanie. A co do stawek to każdy sam negocjuje swoją pensję. Znam i ludzi za najniższą krajową, jak i za mega kasę. Różnią się kompetencjami. Owszem jest dużo cwaniaków, tu pełna zgoda.

[czacha]

Markę tę doceniam, robi dobre produkty, ale jest mocno przewartościowana.

Ale musisz brac pod uwage ze to tylko i wylacznie Twoje zdanie ktore nie jest w zaden sposob bardziej prawdziwe od zdan pozostalych osob ktore wypowiadaja sie w tym watku. To ze dla Ciebie cos jest przewartosciowane nie znaczy ze tak jest na prawde ..

http://www.youtube.com/watch?v=CBYDoSv8FFg

[goodboy25]

bo narazie wyglada mi na to, ze siedzisz w czyjejs agencji jak u Pana Boga za piecem, klepiesz na forum, a na koniec miesiaca sprawdzasz, czy przelali Ci juz wyplate na konto. Nie musisz sie martwic o zdobywanie klienta, bo ktos robi to po prostu za Ciebie.

Lol, odezwał się ten, który nie siedzi całymi dniami na forum.myapple.pl i jeszcze ma czelność mnie pouczać nt. efektywności wykorzystania pracy. Doprawdy masz tupet walić mi takie teksty. Może Ty sobie siedzisz i tylko ludzi poganiasz, zapewne za "prawdziwe pieniądze", ale daruj sobie tego typu przytyki w kierunku osób, których nie znasz i nie sprowadzaj tej dyskusji na tory pyskówki ad personam. Idź lepiej "klientów łowić" zamiast marnować czas na forum.

Dziękuję za wykład nt. wizerunku. Żal tylko, że nie dostrzegasz jak płytkie i puste są elementy, którym tak bardzo hołdujesz. Jeszcze tylko brakuje Ci naklejki z jabłkiem na czole, do pełni szczęścia twojego i klienta. Tu Cię nie trzeba wcale rozumieć/nie rozumieć, bo wizerunek to nie kwestia rozumienia, tylko percepcji i podświadomych bodźców. Sam sobie pieczołowicie tworzysz taki wizerunek, jak widać również na forum.

[streetfighter69]

Goodboy25, po wielu latach z komputerami doszedlem do jednego, bardzo dla mnie korzystnego wniosku: NIE INTERESUJE MNIE CO JEST W SRODKU DOPOKI WSZYSTKO DZIALA JAK NALEZY. Skupiam sie na pracy, nie na mysleniu, czy moj komputer nie jest czasem gorszy niz inny, za podobne pieniadze. Dodajac do tego caly tzw. ekosystem Apple wogole przestalem tracic czas na rozwazania, co z czym polaczyc. Po prostu kupuje to, co ma za zadanie ze soba optymalnie wspolpracowac i z tego korzystam. Taki model sprawdza sie u mnie swietnie. Za to place Apple, bo swiat PC mi tego nie oferuje. Apple tak naprawde nie ma na rynku odpowiednika, oferuje bowiem caly ekosystem skupiony wokol OSX, a takze szereg unikalnych cech, jakich brakuje u konkurencji. NIE TWIERDZE, ze sprzetowo komputery Apple sa lepsze od PC. Po prostu oferuja cos innego, niz wszyscy pozostali producenci. To cos trafia idealnie w moje potrzeby. I place Apple za to, ze ma w ofercie to, czego nie maja inni. Okres podniecania sie parametrami po prostu mi minal, podobnie jak wczesniej minelo mi podniecanie sie, ile samochod ma koni, ile ma na liczniku, itp. Zyskalem dzieki temu znaczna ilosc dodatkowego czasu, co po pierwsze pozwala mi sie nie martwic, jaka sume przeznacze na zakup sprzetu, a po drugie mam wiecej czasu dla siebie, rodziny, itp. Uwazam, ze zaplacilem Apple bardzo niewiele za wymienione wyzej korzysci oraz za poprawe komfortu codziennego zycia zawodowego.

[goodboy25]

Ale musisz brac pod uwage ze to tylko i wylacznie Twoje zdanie ktore nie jest w zaden sposob bardziej prawdziwe od zdan pozostalych osob ktore wypowiadaja sie w tym watku. To ze dla Ciebie cos jest przewartosciowane nie znaczy ze tak jest na prawde ..

Oczywiście, ale Twoje zdanie również nie jest lepsze od mojego i innych. Stąd polemika. Jakbyśmy się wszyscy zgadzali to byśmy nie dyskutowali, albo siedzieli w kółeczku wzajemnej adoracji.

Bardzo czekam na argumenty racjonalne, płynące z rynkowej relacji między CENA, JAKOŚĆ, KONKURENCJA, a nie sritu pitu o marzeniach, magii Apple i aluminiowych obudowach wgniatających się od trochę silniejszego nacisku paznokcia. W ten sposób rysujecie się jak gwiazdeczki, które kupują swoim pieskom torebki LV za 20k i ok tak też może być, tylko się do tego przyznajcie - "kupuję z fanaberii i zachcianki!", albo zacznijcie szukać i stosować argumentów merytorycznych. Można np. powiedzieć "wolę OSX", ale nie na zasadzie konfrontowanie najbarziej up-to-date systemu jabca z Windowsem 3.11, jak robi tutaj co drugi przeciwnik M$, zapominając o ewolucji do i postępie Win7. Takich smaczków i relatywizacji jest tutaj wiele, a wypadałoby zachować elementarną uczciwość w stawianiu swoich tez za i przeciw.

[czacha]

Ale gdybys nie dostrzegl nie liczy sie przelicznik mocy obliczeniowej do ceny, tylko rozmawiamy o postrzeganiu marki.. a Ty ciagle brniesz w offtopic.

[goodboy25]

Nie wydaje mi się, aby tytuł tego tematu "Ile placimy za sprzet Apple, a ile za marke Apple?" wskazywał na offtopic w tym co piszę. Jeśli proszę o relacje CENA JAKOŚĆ KONKURENCJA to jak najbardziej jest to na temat.

[arturcisz]

Postrzeganie marki zależy od Nas, dla mnie jakość jest wystarczająca do jakości, nie czuje się, że przepłaciłem. To bardzo indywidualna kwestia. A co do konkurencji? Cóż, wolę środowisko Apple.

[streetfighter69]

Może Ty sobie siedzisz i tylko ludzi poganiasz, zapewne za "prawdziwe pieniądze"

No widzisz, znow nie masz racji. Nie zatrudniam nikogo poza samym soba. Jestem freelancerem, moja firma to ja osobiscie. To za jakie pieniadze pracuje, zalezy w duzej mierze tylko ode mnie. Po prostu wychodze z zalozenia, ze jesli nie moge u kogos zarobic tyle, ile chce lub potrzebuje, to rezygnuje z etatu i zaczynam sam wykuwac swoja zawodowa przyszlosc. Place za to nienormowanym czasem pracy i czesto znacznie wiekszym wysilkiem, ale zyskuje niezaleznosc czasowa i finansowa oraz mozliwosc podejmowania dzialan, ktore ja uwazam za sluszne. Moge dzieki temu pojechac sobie w srode nad morze na dwa dni, wstac w czwartek o 12 albo wejsc sobie na forum w wolnej chwili. Sam o tym w duzej mierze decyduje, dlatego ze dopasowalem moj biznes do siebie, jest on jak garnitur szyty na miare, a nie jak zaprojektowany przez kogos innego uniform, w ktorego ograniczenia ja musze sie wpasowac.
Wielu ludzi w Polsce ciagle narzeka, ze za malo zarabia. A ja pytam: czy ktos im nie pozwala zarabiac wiecej? Prawda jest taka, ze wszyscy chca zarabiac wiecej, ale nic wiecej z siebie nie dajac. Wola zaharowac sie za grosze w Biedronce, niz samemu wziac sprawy w swoje rece. Slyszy sie czesto, ze w Polsce mamy kapitalizm dla wybranych, ale prawda jest taka, ze kapitalizm jest zawsze i wszedzie dla wybranych. Natomiast bycie "wybranym" to tak naprawde posiadanie pomyslu na siebie i obranie drogi realizacji tego pomyslu.
Czesto widze ludzi z mozliwosciami, ktorzy pracuja dla kogos za duzo mniejsze pieniadze, a na pytanie, czemu nie zaczna pracowac dla siebie odpowiadaja: "bo tak latwiej". No coz, albo latwiej za mniej, albo trudniej za wiecej. Jest to indywidualny wybor kazdego z nas, wraz ze wszelkimi jego dobrymi i zlymi konsekwencjami.

[sienek]

dla mnie (akurat w tym momencie bo jestem świeżo po sprzedaży swojego MBP) sprawa jest prosta. Sprzedać 3 letniego laptopa za 35% ceny zakupu po tych 3 latach użytkowania mówi samo za siebie...co z tego że zapłaciłem więcej jeśli komputer nie traci tak wiele na wartości. Dla mnie marka Apple to nie tylko soft i design - ten sprzęt jest po prostu dobry i wytrzymały. Ciekawe czy udało by mi się sprzedać jakiegoś acera albo inne takie po 3 latach za te 35% ceny zakupu...ciekawe czy w ogóle by jeszcze działał...

[streetfighter69]

Jeśli proszę o relacje CENA JAKOŚĆ KONKURENCJA to jak najbardziej jest to na temat.

Goodboy, ile razy trzeba cos napisac, abys to zrozumial?

Nie ma konkurencji dla Apple, gdyz oferuje szereg rozwiazan, ktorych brak u konkurencji. Sa to np.:

- Mac OS X
- gladzik z MBP i Magic Trackpad
- zwarty ekosystem urzadzen i oprogramowania
- Aperture
- wydajnosc MBP przy jego dlugosci pracy na baterii, wymiarach i wadze
- obsluga przez kazdy (od najtanszego) model MB, MBP i MBA zewnetrznych monitorow w rozdzielczosci powyzej 1920x1200
- wtyczka MagSafe, ratujaca zycie laptopom na sesjach fotograficznych

Mozna z pewnoscia wymienic nawet wiecej w druga strone, wcale temu nie przecze. PC oferuje wiele cech, ktorych w Apple brakuje. Pytanie tylko, ktore cechy sa nam akurat potrzebne. Mnie w komputerze BD, 3D i grafika do gier nie jest do niczego potrzebna, za to sa mi potrzebne wszystkie cechy, ktore wymienilem powyzej. W tej perspektywie za sprzet Apple zaplacilem dokladnie tyle, ile jest on dla mnie wart.

[arturcisz]

O tym właśnie pisałem już wcześniej, siłę marki poznaje się min. po cenach na rynku wtórnym, po utracie wartości.

[sienek]

warto też dodać że za swojego 2,5 letniego iPhona 3G też uzyskałem przy sprzedaży 40% ceny zakupu dla mnie świadczy to o jakości i tyle

[streetfighter69]

Wysoka cena dziala w dwie strony. Wydajemy wiecej przy zakupie, ale zyskujemy wiecej przy sprzedazy, tym bardziej ze na uzywane komputery Apple zawsze jest popyt, a w przypadku uzywanych kilkuletnich PC mamy szczescie, jesli wogole znajdziemy na nie nabywce. Fenomenem jest dla mnie zwlaszcza popyt i cena rynkowa Powerbookow G4 i Powermakow G5.

[macieks72]

Hehe, 30%, 40% wartości na rynku wtórnym? łał, ale na serio to chyba coś z rachunkiem się komuś pomyliło, a więc tak, na moim przykładzie, MBP z podpisu który 1,5 roku temu kosztował 5800zł teraz dostanę za niego max. pewnie z 2000 zł, czyli jestem do tyły 3800 zł. Natomiast DELL (komputer porównywalny z tym MBP), którego kupiłem w tym samym czasie za którego dałem 2500 zł mogę go do śmieci wywalić i stracę 2500 zł. Gdzie tu ta wasza magia procentów?

[czacha]

Mnie w sumie nieco dziwi po co w ogole zwracac uwage na to za ile mozna sprzedac laptopa po 2-3latach ... przeciez nikt nie powinien kupowac go dla "zarobku" w odsprzedazy tylko z potrzeby posiadania konkretnego narzedzia. Liczenie procent spadku wartosci itd. jest bez sensu. Tak samo jak mam gdzies spadek wartosci mojego samochodu zaraz po wyjechaniu z salonu, tak samo mam gdzies ile bedzie kosztowal uzywany laptop ... i tak to dziala w cywilizowanych krajach. Polska chyba jeszcze do tego nie dorosla ... czy tez raczej nie dorosla pensja statystycznego Kowalskiego.

[sienek]

Natomiast DELL (komputer porównywalny z tym MBP)

no i tu już wchodzą w grę aspekty typu:

Apple tak naprawde nie ma na rynku odpowiednika, oferuje bowiem caly ekosystem skupiony wokol OSX, a takze szereg unikalnych cech, jakich brakuje u konkurencji. NIE TWIERDZE, ze sprzetowo komputery Apple sa lepsze od PC. Po prostu oferuja cos innego, niz wszyscy pozostali producenci. To cos trafia idealnie w moje potrzeby. I place Apple za to, ze ma w ofercie to, czego nie maja inni.

a z @streetfighter69 zgadzam się jak najbardziej


@czacha

Mówiłem raczej o tym, że laptopy konkurencji po 3 latach są zazwyczaj (NIE ZAWSZE) do wyrzucenia

[macieks72]

@sienek - 1. więc oczywistym jest, że jest to sprawa indywidualna, dla mnie (jeszcze raz "dla mnie) są oba te komputery porównywalne, a OS X i inne pierdoły z MBP mnie nie oczarowały. 2. Bardziej mój MBP, w którym już dwa klawisze mi wypadły, a teraz click na gładziku szwankuje, będzie do wyrzucenia po 3 latach niż ten DELL, który działa idealnie i tak samo intensywnie jest używany jak MBP.

[NouNejm]

Hehe, 30%, 40% wartości na rynku wtórnym? łał, ale na serio to chyba coś z rachunkiem się komuś pomyliło, a więc tak, na moim przykładzie, MBP z podpisu który 1,5 roku temu kosztował 5800zł teraz dostanę za niego max. pewnie z 2000 zł, czyli jestem do tyły 3800 zł. Natomiast DELL (komputer porównywalny z tym MBP), którego kupiłem w tym samym czasie za którego dałem 2500 zł mogę go do śmieci wywalić i stracę 2500 zł. Gdzie tu ta wasza magia procentów?

Niech zgadnę, MBP 13'' z 2009 roku z jakimś rozszerzeniem procesora czy czymś? To dostaniesz za niego jakieś 2500zł, bo z tego co zauważam na allegro to za rozszerzony procesor czy ram nie dostaje się dużo więcej, dlatego najlepiej brać podstawowe wersje, najlepiej jeszcze z USA, przykład MBP 13'' 2011, teraz kupisz za jakieś 4000zł, za dwa lata sprzedasz za 2500zł, chyba się opłaca? ;>

[macieks72]

Nie wiem jakie rozszerzenie, C2D 2,53GHz, i 4GB Ram, ale to nieistotne czy 500 zł w tą czy w tamtą. Ale ok, niech będzie i 2500 zł, to się robi 3300 zł straty, gdzie tu opłacalność w porównaniu z tym DELL-em? Oba są dla mnie jak już pisałem porównywalne, na obu mogę śmiało pracować tak samo wygodnie, szybko, przyjemnie, etc, co zresztą robię.

[czacha]

.. to po co kupiles Apple?

[macieks72]

Po jajco czacha, co to za pytanie? Bo go lubię, pomimo wad? Tak samo jak Della pomimo jego wad? Bo miałem zachciankę? Bo teraz piszę aplikację pod App Store (więc nie mam wyboru)? To skomplikowane aż tak? Niektórzy zachwalają wartość procentową na rynku wtórnym, dla mnie to bez sensu i tyle, dlatego dałem porównanie i to wszystko, na nic nie narzekam, wszystko jest cacy, lubię Della i Maka tam samo, jak i lubie Win i OSX tak samo