[link123]

Dziekuję za odpowiedzi. Jestem przed pierwszym wejsciem w apple. Przerobilem juz kilka laptopow: hp, vaio, dell. Chyba dell okazal się jedynym godnym uwagi i sony. Używam laptopa do pracy - glownie ofice internet praca z dokumentami pdf itp. oczywiscie internet. Moje dylematy biorą się stąd, że jestem wymagającym uzytkownikiem, a air ciągle kojarzy mi się z zabawką. Najlepiej fizycznie pobawićsię takim sprzetem - muszę to zrobić w jakims sklepie. Co do systemu - nie mam żadnej wątpliwości, po przygodach z utratą danych, wirusami, zawieszaniem się systemow i to różnych. Dam sporo kasy, żeby uzyskać komfort pracy. Nie szukam sprzętu z nadgryzionym jabłkiem dla prestiżu.. Niestety, nie mam zielonego pojęcia o zakupach za sporą cenę i z dużym ryzykiem na allegro lub ebay. Nie robiłem tego, mam obawy, pytam Was - czytam, że kupujecie głównie za oceanem.

[link123]

wielkie dzięki

[michx]

Witam, Mam Aira 13" 2011 i chciałbym zapytać się czy każdemu kto go ma też system pokazuje, że dysk ma wielkość 120,47 GB Mam nadzieję, że zrozumiale to wytłumaczyłem.

[McTom]

How Mac OS X and iOS report storage capacity

[CyanApple]

Ostatnio kupiłem sobie MacBook Air 13" i5 128GB HDD i 4GB Ram. Moim zdaniem jest to najlepszy zakup jakiego moglem dokonać w tej cenie chcąc mieć komputer od Apple. Jest to świetny laptop: pracuje bezgłośnie, uruchomienie z trybu uśpienia zajmuje 2-3 sekundy a start całego systemu około 10-15 dzięki dyskowi SSD, co pozwala mi zaoszczędzić codziennie wiele czasu, a co najważniejsze waga 1,3kg w porównaniu do mojego starego stacjonarnego potężnego laptopa to niebo a ziemia. Cały Air jest cieńszy niż monitor w 17" Asusie Może jeszcze zachwyt mi przejdzie, ale design to klasyka i jest po prostu świetny, aż chce się uruchamiać komputer, a Apple sprawił, że poczułem się jak dzieciak, kiedy mając 5 lat pierwszy raz odpaliłem Atari P.S. Cały czas się uczę obsługi OSX ^Dlaczego 120,47GB - chyba wyczuwam tutaj nutkę ironii?

[JEDI_V-03965dee98]

Przypuszczam,ze reszte brakujacych ci GB zajmuje niewidoczna partycja Recovery.

[CyanApple]

Nie ja się o to pytałem, ale dysk o pojemności 128GB daje w rzeczywistości jedynie 119,21GB. Strata nie wynika tutaj z istnienia jakiejś ukrytej partycji recovery lecz z użytych jednostek: 128GiB = 2^30*2^7B=137 438 953 472B 128GB = 10^9*2^7B=128 000 000 000B, Producenci dysków podają pojemność dysku w GB zamiast GiB, a OSX pokazuje pojemność w GiB (Windows i Linux zresztą też), można w przybliżeniu przyjąć przelicznik, że 1GB=0,93GiB, czyli po przeliczeniu 128GB*0,93=119,4GiB. Tak więc, jeżeli dysk ma podaną pojemność 128GB to w rzeczywistości będzie to jedynie 119,4GB miejsca przeznaczonego na zapis plików. Można też policzyć inaczej: 137 438 953 472B - 128 000 000 000B = 9 438 953 472B = 9217728KiB = 9 001,6875MiB = 8,79GiB. Tak więc, żeby dysk miał pojemność 128GiB musiał by mieć pojemność wyrażoną w GB równą 137.

[komoornik]

No to może jeszcze niech mi ktoś wyjaśni czemu partycja recovery zajmuje tyle miejsca, skoro Lion i tak zasysa się z internetu?

[CyanApple]

Nie ma czegoś takiego w MacBook Air jak partycja recovery.

[michx]

@Stnkk Jak to nie ma?, pewnie, że jest...

[komoornik]

Pod Win7 dysk ma pojemność 113GB. Z widocznych partycji mam teraz: 200 MB, 620 MB, 21,42 GB ( Mac OS X ) i 90,78 GB ( Win 7 ). Dysk 128GB powinien mieć dostępne ~119-120 GB, więc ewidentnie ponad 6 ucieka i musi ją w takim razie zajmować partycja recovery. A Lion i tak się zasysa z neta, więc nawet przy moim łączu 20 Mb /s trochę trwa reinstalacja. EDIT: Próbowałem jakoś przyjrzeć się rozkładowi partycji, ale Partition Manager 11 odpalany z płyty CD w ogóle nie widzi dysku. EDIT 2: diskutil pod OS X'em mówi mi, że dysk ma 121 GB z kawałkiem z czego: 200 MB to partycja EFI, 650 to partycja recovery, 23 GB to Mac OS X i prawie 97,5 GB to Bootcamp. Na prawdę nie rozumiem, czemu pod Windowsem jest o te kilka GB mniej miejsca. EDIT 3: Ok, poczytałem trochę. OS X od wersji 10.6 wzwyż inaczej wyświetla pojemność. Te 121 GB jest całkowitą pojemnością dysku. Wynika z tego, że Apple ładnie oszukuje z tymi 128 GB - te 6 czy 7 GB są prawdopodobnie rezerwowane przez kontroler na korekcję błędów itd itp.

[CyanApple]

Różnica w pojemności bierze się tak jak napisałem tylko i wyłącznie stąd: Gigabajt – Wikipedia, wolna encyklopedia Nie są rezerwowane one w żaden sposób przez kontroler na korekcję błędów, w dyskach sektory rezerwowane na korekcję błędów nie są wliczane w pojemność dysku twardego.

@michx: ok, racja mój błąd, jest ale nie zajmuje ona 8GB tylko 650MB.

[razureus]

Moim zdaniem Macbook air 13 z 2011r to świetny, szybki laptop. Pracuje cicho, nie grzeje sie, jest poreczny. Moje wymagania nie sa duze - przegladanie www, edycja tekstu, tworzenie prezentacji, odrobina filmow, sporadyczna obrobka zdjec (PS). Jest grupa ludzi potrzebujacych mocy obliczeniowej, jednak nie miejmy zludzen, obecnie kazdy macbook zapewnia wspaniala wydajnosc do casualowych potrzeb WIEKSZOSCI UZYTKOWNIKOW. Do ww. potrzeb swietnie nadawal sie rowniez moj, w tej chwili juz 4 letni, PC z amd athlon 64 x2. Macbook to przede wszystkim oderwanie sie od biurka i OSX. Oczywiscie, mozna kupic 4-rdzeniowego Macbooka z 1tb dysku twardego i... ogladac na nim filmiki z YT. Tylko po co? Wszyscy potrzebujacy SZYBKIEGO komputera (dysk sdd naprawde dziala fantastycznie), ktory przy tym jest fanastycznie poreczny, nie powinni sie wahac! Polecam!

[hacik]

Ja posiadam MacBooka Air z 2010 roku z 4GB RAM i dla mnie to bardzo szybka maszyna. Wszystko działa błyskawicznie a to tylko core2duo 1.8 Mhz. Ten z 2011 to chyba super rakieta musi być . Jedynie szkoda, że zrezygnowali z instalowania osobnej karty graficznej.

[iTrzeci]

Ja posiadam MacBooka Air z 2010 roku z 4GB RAM i dla mnie to bardzo szybka maszyna. Wszystko działa błyskawicznie a to tylko core2duo 1.8 Mhz. Ten z 2011 to chyba super rakieta musi być . Jedynie szkoda, że zrezygnowali z instalowania osobnej karty graficznej.

Raczej nie rakieta - a porównywalny do generacji '10. Z jakiego powodu? LION.
Dla mnie jest to największy minus tej maszyny, osobiście nie cierpię tego systemu i z chęcią wróciłbym do SL - ale się nie da...

Poza tym wszystko gra, laptop działa dosyć szybko, z thunderbolta nie korzystam, podświetlana klawiatura czasem się przydaje.

[michx]

Powiem tyle jak dla mnie maszyna zaje*ista

[link123]

Byłem w iSpocie. Zobaczyłem" MacBooka Pro i Aira.Dylemat nierozwiązywalny.... A powiedzcie mi jak wygląda zagadnienie głośności pracy - innymi słowy, który z Maków jest cichszy. Oba zdaje sie mają podświetlana klawiature - to dla mnie ważne.

[elita]

Zimny Air jest cichy, podgrzany niestety wiatrak jest głośny. HDD w Air działa niesłyszalnie i bez wibracji Matryca o rozdzielczości 1440x900 chodzi cicho nie wiem jak ta 1280x800 w pro ;P

[link123]

to są właśnie takie niuanse, które zadecydują o moim wyborze. Chociaż oba modele są naprawdę niesamowite. Wybiorę cichszy. Muszę jednak przyznać - matryca w airze jest niesamowita! Widok ekranu jest zdecydowanie ponadprzeciętny

[elita]

No to musisz obu dać w 'dupę' (np superpi lub jakiś cpuburn) i po 5 minutach zobaczyć który głośniejszy. Obawiam się że będzie podobnie. Za to pamiętaj że zimny pro zawsze może zahałasować dyskiem - Air tego nie zrobi. No i matryca. Ja się nie zastanawiałem długo jak wyszedł air z matrycą hires.

[link123]

no właśnie - matryca robi rożnice szczególnie podczas dlugiej pracy nad dokumentami. Po moich doswiadczeniach wydaje mi się,że air ma najlepsza grafike w tej cenie, ale moze sie myle... i procesor i5 w zupełności wystarcza

[elita]

Za świat, ja mam c2d i wystarcza. Tzn jako laptop, bo mam też inny sprzęt, ale za to ten jest 'główny' (mam sprzęt do tzw 'czarnej roboty', typu 'wywołaj 300 RAW-ów' Matryca tak, to masz 10 linii więcej kodu, czy rzędów w arkuszu kalkulacyjnym na wysokość np. to sporo - często trzeba coś ogarnąć na raz bez przewijania ekranu. No i SSD daje masakrycznego kopa na responsywność komputera. Więc nawet jak się zdecydujesz na pro to polecam z SSD.

[rees]

Króciutko ode mnie, jako świeżego posiadacza MBA 13", 128 SSD, i5. Przesiadłem się z MBP 13" mid 2009 (pierwsza linia 13" MBP) z C2D 2,5 ghz i przyznam że kop jest dla mnie zauważalny. Niesamowita responsywność SSD, wysoka rozdzielczość (fakt, nie mogę się przywyczaić póki co) i mniejsze grzanie się niż ów MBP. Bateria trzyma ok 6 - 6,5 H na połowie podświetlenia, wifi, przeglądarki (ktoś mi powie czemu Safari zajmuje tyle pamięci jesli porównać z świetnym Ravenem, czy Chromem?) - cud, miód i orzeszki. Bałem się tej zmiany, będąc pomny fatalnych doświadczeń z Air Rev A (to 2008 premiera była?) typu zamulanie, wiatraki 6000 rpm i długowieczne odpalanie xlsów i powerpointów… Ale okazuje się że nowy Air to niezły demonek… Jedyna rzecz do jakiej mogę się przyczepić to fizyczny brak ikonki stanu uśpienia (fakt, nie wiem gdzie bym mogli wsadzić) i bateria której health jest 99% od momentu rozpakowania. Co ciekawe wczoraj po 5 dniach (3 cykle) pojawiło się 100% w istat ale znowu wróciło do 99%. Błąd to czy norma? No i nie podobają mi się kąty widzenia ekranu i kolorstyka. Jakieś to wyprane jest w porównaniu ze starym MBP - kwestia drugiej szyby? Mój to toshiba ssd i LG ekran… Ale to drobiazgi… Jeśli ktoś się waha to mówię: bierz i nie żałuj. Tylko kup jakieś twardszego second skina, bo mam wrażenie że można go łatwo połamać No i Lion nie jest taki zły - nic nie zamula.

[damianl]

Dodam swoje trzy grosze-może komuś się to przyda przy podejmowaniu decyzji. Mam aira niespełna 3 miesiące - 13, i5, 128. Zero problemów, nie muli nawet przy odpalonych paru programach w tle (numbers, ps, chrome, adium, itunes, windows). Komputer jest bezgłośny (przy moim użytkowaniu na razie obudzić wiatraki jest w stanie tylko wywoływanie raw-ów), bateria trzyma przy używaniu neta i programów biurowych 7 godzin. Co do powyższej opinii - nie uważam go za delikatnego, wręcz przeciwnie. Dla mnie podstawowym kryterium wyboru było połączenie mobilności i funkcjonalności (nie potrafię pracować na 11 calach z czymś pokroju atoma w środku), a mba 13 był najlepszym dla mnie wyborem i paradoksalnie najtańszym. Podsumowując - sprzęt dla ludzi którzy realnie potrzebują brać go ze sobą praktycznie codziennie, gdyby nie to decydowałbym się pewnie na mbp.