Opisany przez Ciebie problem to typowy obraz cwaniactwa. Wydaje mi się, że nic nie poradzisz.
Tutaj akurat się nie zgodzę. Klient zażyczył sobie wymiany dysku i to zrobili. A że wymiana dysku nie pomogła... de facto to już wina Klienta. Trzeba było wybrać opcje z diagnostyką, wówczas nie było by do czego się przyczepić. Miało być szybko, a jak wiadomo pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł
Dlatego w Cezkom od razu rozmowa była o zdiagnozowaniu usterki i dopiero naprawie, żeby ustrzec się późniejszych nieporozumień. Tak powinno się podchodzić do Klienta. Nawet nie było mowy, żeby od razu wymieniać dysk bez sprawdzenia. Rozumiem, że iClinic ma dużo klientów, że nie mają czasu na zawracanie głowy, ale u mnie jak nie odpisali na drugiego maila, to dałem sobie spokój. Bo obawiałem się, że później mogą podobnie nie mieć czasu na załatwienie ewentualnej reklamacji naprawy.
Cezkom to fajna firma. Normalna. Bez krawatów i białych rękawiczek, bez "Ę, Ą, pardon". Normalni ludzie z krwi i kości, z poczuciem humoru i profesjonalnym podejściem do Klienta. Jako że sam zajmuję się serwisem i elektroniką (inna branża), potrafię ocenić, czy rozmówca zna temat i wie co robi. Tutaj p. Czarek pozytywnie przekonał mnie do siebie. Gość się zna, w dodatku nie idzie na łatwiznę i jak trzeba, to naprawia, a nie tylko wymienia. U mnie cała operacja trwała dwa dni. Jeden dzień na sprawdzenie wszystkich opcji, czy to na pewno padł dysk, drugi dzień na wymianę, postawienie systemu, sprawdzenie czy wszystko bangla jak powinno i odtworzenie kopii zapasowej.