
DPD okradł paczkę do mnie co mogę zrobić HELP!!!
#51
Gość_soyerski_*
Napisano 21 czerwca 2010 - 14:02
#52
Napisano 21 czerwca 2010 - 14:25
#53
Napisano 21 czerwca 2010 - 14:40


#54
Napisano 21 czerwca 2010 - 15:04
chińskiejPojawiły się tu w tekstach postów wątpliwości dotyczące tego czy do przekrętu doszło na terytorium Niemiec czy Polski... to ja mam takie pytanie. jakiej marki jest ten ryż, który był w środku?

#55
Napisano 21 czerwca 2010 - 15:43


#56
Napisano 21 czerwca 2010 - 15:50
#57
Napisano 21 czerwca 2010 - 17:23
#58
Napisano 21 czerwca 2010 - 17:36
#59
Napisano 21 czerwca 2010 - 19:13
RZeczywiście ja tez nie rozumiem dlaczego kobieta nie ubezpieczyla na pelna kwote.
zapewne z tego samego powodu dla ktorego w usa tez nie ubezpiecza sie czesto paczek na pelna kwote - koszty takowego ubezpieczenia jesli wysylasz kilkadziesiat paczek w miesiacu...No ale to troche inna sytuacja, tutaj nikt niczego nie ukradnie nawet jak nie jest ubezpieczone, nie mowiac juz o takich akcjach jak w Polsce ze wyciagaja rzeczy z paczki.
ps. mozna by zmienic nazwe watku zeby nie oczerniach DHLa nieslusznie

#60
Napisano 21 czerwca 2010 - 19:42
#61
Napisano 21 czerwca 2010 - 20:14
#62
Napisano 21 czerwca 2010 - 20:27
#63
Napisano 21 czerwca 2010 - 20:28
Policjant powiedział, że tak dziwnej sprawy jeszcze nie slyszał żeby tyle niedociągnięć było itp itd i że z ciekawością będzie się temu przyglądał jak rozwinie się sytuacja.
Policjanci zawsze są mega pomocni

Ale na wszelki wypadek skasuj wszystkie niepewne pliki do czasu aż przyślą ci info że nie wykryli sprawców.
Kiedyś przyszedł facet i stwierdził że kupił inny komp niż zamawiał. Chciałem mu pomóc wyjaśnić sprawę... Zapamiętał i podał mnie na policje jako oszusta (byłem wtedy kierownikiem sklepu komputerowego dużej firmy).
1. zamówienie było zgodne z tym co otrzymał w 100%
2. pod zamówieniem był podpis pracownika który stwierdził że to on sprzedawał a facet to idiota bo pamięta każde słowo i to z nim załatwiał sprawę.
3. nie było mnie w pracy w dniu zamówienia/zakupy. Potwierdzone listą.
4. policjant stwierdził z uśmiechem ze tak prostej sprawy nie widział
...5.
Kilka dni później byłem już oskarżonym o wprowadzenie w błąd w celu uzyskania korzyści majątkowych (jakich nie wiem, czy sprzedam 3 czy 30 miałem tyle samo pensji..., pracownik który mu sprzedawał po jednym przesłuchaniu jako świadka nigdy nie został już wezwany...) Acha... Byli u mnie w domu pod moją nieobecność. Nie wiem po co bo żona ich nie wpuściła.
Potem ze wzg. m.in na to straciłem pracę. Pracodawce interesowało jedynie to że ze wzg ze mną są ciągani na policje...
Pisze Ci to żebyś wiedział że idąc na policje masz przed sobą zazwyczaj bandę matołów, bandziorów, wściekłych i fałszywych bo wyjątkowo trzeźwych... Dopiero jak się okazało że stać mnie na papugi to "nic nie wniosłem do sprawy" i przestałem być oskarżonym...
W międzyczasie miałem na dołku sesje zdjęciową, odciski palców, i długie pogaduchy z zatrzymanymi dresami... Za diabła nie mogli zajarzyć co "krawaciarz" tu robi


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych