Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

DPD okradł paczkę do mnie co mogę zrobić HELP!!!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
62 odpowiedzi w tym temacie

#1 energiapro

energiapro
  • 44 postów
  • SkądWrocław

Napisano 21 czerwca 2010 - 06:05

Witam Was,
nie sądziłem że kiedykolwiek mi się to przytrafi ale jednak stało się.
Mianowicie chciałbym opisać całą sytuację i prosić o poradę Was. A więc:

Sprzedałem pewnej Niemce 13 sztuk iphonów. Po testowaniu ich itp stwierdziła, że woli wymienić 3g 8gb na 3gs 16gb w rozliczeniu a 2 z nich przypadkiem zaktualizowała do 3.1.3 (orange) i prosiła aby na miejscu tutaj simlocki na jej koszt zrobił i odesłał wszystkie fony spowrotem.
Wysłała mi 6 sztu iphone 3g 8 i 16gb więc wartość około 6000zł....
Paczka szłą z Niemiec do Polski kurierem Hermes (polski współpracownik to właśnie DHL).
śledziliśmy status paczki i w piątek o 4 rano była już we Wrocławiu.
Jednak nikt mi awizo nie zostawił więc myślałem, że dojdzie w poniedziałek więc spokojnie czekałem.

Jakieś było moje zdziwienie gdy w niedzielę wieczorem współlokatorka dała mi paczkę mówiąc, że przed sekundą sąsiad ją przyniósł.

Okazało się, że bezczelny kurier nie dzwonił do mnie, nie zostawił awizo tylko dał paczkę całkiem OBCEMU mi człowiekowi!! Który podpisał się zresztą własnym imieniem i nazwiskiem na protokole odbiorczym.

I teraz najlepsze: biorę paczkę do ręki a tam od razu widać pęknięcia na tekturze i to ostre oraz zauważyłem, że ktoś rozciął taśmy i nakleił nowe.
Zawołałem współmieszkanców (wynajmuję mieszkanie ze studentami) i przy nich zrobiłem zdjęcia paczki oraz ją otworzyłem przy nich.

Jakieś było nasze zdziwienie... zamiast 6 iphonow znalazłem... KILKANAŚCIE TOREBEK RYŻU JAKIEGOŚ!!!

od razu spisałem zeznania lokatorów oraz pobiegłem do tego sąsiada też co niecoś napisać.
Ogólnie wszyscy przerażeni co dalej jak im powiedziałem co miało być w paczce.

Kolejna sprawa kurier DHL podał nr telefonu komórkowego do siebie. Ja dzwonię i pytam czy doręczał paczkę na moją ulicę xxx a on ZE "NIC NIE KOJARZY TAKIEGO I TO NAPEWNO POMYLKA". Kazałem mu wysłać sms do mnie na kom ze on takiej paczki nie dostarczał.

Problem jest także przy ubzepieczeniu ponieważ ta dziewczyna ubezpieczyła paczkę na 500EU czyli około 2200zł a nie 6000...

Ogólnie jestesmy zalamani sytuacją ale kończąc chciłabym podsumowac co udalo mi się ustalić, co jest moim zdaniem niezgodne z prawem itp:

- kurier oddał paczkę całkiem obcej osobie spod innego numeru mieszkania
- kurier podał fałszywy numer telefonu do siebie na paczce
- zrobiłem zdjęcia przed i po otwarciu paczki w obecnosci swiadkow
- sprawdziliśmy na stronie kurierskiej status paczki i widnieje jako "NIEDOSTARCZONA" !!


Moje pytanie to co moge zrobic. czy moge odzyskac pelna kwote? (Mam rozmowy od 3 tygodni w sprawie tych telefonow). Wczesniejsze przelewy od niej za telefony itp.
Jestem pewien ze wystapie na droge sądową jesli DHL bedzie unikal odpowiedzialnosci bądź nie wyplaci calej naleznej sumy.

PROSZE O WSPARCIE PILNIE! Całą noc siedziałem juz na necie czyatajac przerozne artykuly ale nic podobnego nei znalazłem zeby takie cos sie dzialo.

PS dostał ktos kiedys 3kg ryżu za 6000zł?:((

---------- Wpis dodano o 06:05 ---------- Poprzedni wpis dodano o 05:59 ----------

PS2 Paczka dostarczona do sasiada w piaek wiec lezala u niego 2 dni poniewaz pojechali na weekend sobie.
PS3 Proszę o każdą mądrą radę i nie pisac mi rzeczy w stylu "reklamacje tylko po otwarciu paczki przy kurierze" bo o tym doskonale iem ale jak mialem ja otworzyc przy kurierze skoro dostal ją obcby mi człowiek??!!!!!!!!!!

#2 arturcisz

arturcisz
  • 10 155 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 21 czerwca 2010 - 06:11

zgłoś na Policje podejrzenie kradzieży lub dokładniej, chyba przewłaszczenie mienia przez kuriera lub panią wysyłającą lub sąsiada, bo trochę osób w tym łańcuszku brało udział. Reklamacja na pewno, plus policja choć znając życie będzie pytanie czy na pewno jest Pan pewien, że to telefony były wysłane. Czy jest deklaracja co zostało wysłane??

#3 rbej

rbej
  • 596 postów
  • SkądTrójmiasto

Napisano 21 czerwca 2010 - 06:32

Skoro paczka była uszkodzona i miała nowe taśmy, to pani wysyłająca paczkę odpada jako podejrzana. Najbardziej prawdopodobny jest kurrier, który podał fałszywy numer telefonu i oddał sąsiadom paczkę. Chociaż Ci ostatni też mogli maczać palce w kradzieży. Napewno nie uda Ci się udowodnić nikomu kradzieży. Pozostaje Ci jedynie wykazać jak niekompetentą firmą jest DHL i jakie poczyniła zaniedbania i błędy podczas dostarczania paczki. Czy to wystarczy żeby odzyskać pełną kwotę??. Ciężko powiedzieć. Takie sprawy mogą ciągnąć się latami. Napewno będzie bardzo ciężko. PS. Jak na moje to przyjrzałbym się uważniej sąsiadom. Może mają dzieci, które mogły to zrobić. Kilkanaście torebek ryżu z kuchni jakoś bardziej pasuje do sąsiadów niż kuriera.

#4 kiler129

kiler129
  • 403 postów
  • SkądSiedlce

Napisano 21 czerwca 2010 - 06:45

Miałem podobną sprawę tylko za 10x mniejszą kwotę (ok 700zl). W skrócie - skończyło się na niczym. Kurier umył ręce i na korytarzu na policji stwierdził: "nie pierwsza nie ostania, i tak mi h*j zrobisz ;]". I jego słowa się ziściły - nic nie dostałem - nawet ubezpieczenia.

#5 Pin

Pin
  • 33 postów

Napisano 21 czerwca 2010 - 06:55

Przede wszystkim warto przed wysłaniem czytać regulaminy. To, że paczkę należy sprawdzić w obecności kuriera jest wiedzą dość powszechną, jednak to, że w regulaminie jest zwykle możliwość zostawienia paczki u sąsiada dalej jest dla wielu niespodzianką (a co dopiero fakt, że niektóre firmy mają takie zapisy, że mogą praktycznie zostawić paczkę przed drzwiami).

O ile w dystrybucji krajowej DHL paragraf 12.3 regulaminu nie wyraża się wystarczająco jasno o mówi o doręczeniu osobistym (warto zwrócić uwagę na to, że definicję słowa Odbiorca nie oznacza osoby napisanej na przesyłce), o tyle w przypadku przesyłek międzynarodowych jest zaznaczone, że kurier może przesyłkę zostawić komukolwiek, kto mu się pod tym podpisze:

5.1. Przesyłka zostanie doręczona odbiorcy za pisemnym pokwitowaniem odbioru.
W przypadku nieobecności odbiorcy w czasie doręczenia, przesyłka zostanie doręczona osobom, które w danych okolicznościach można uznać za upoważnione
do odebrania przesyłki – szczególnie osobom obecnym w pomieszczeniach odbiorcy - za pisemnym pokwitowaniem.

W związku z doręczeniem DHL Express może użyć elektronicznych środków w celu potwierdzenia doręczenia, o ile Klient oświadczy, że akceptuje jako dowód doręczenia pokwitowanie z wydrukowanym nazwiskiem odbiorcy lub wyżej opisanej osoby uprawnionej do odbioru, w połączeniu z cyfrowym lub elektronicznym podpisem odbiorcy lub osoby upoważnionej do odbioru zgodnie z powyższym zapisem. Klient nie będzie wnosił reklamacji z tytułu wad doręczenia zarzucając wykorzystanie elektronicznych środków do potwierdzenia doręczenia.


Aby uniknąć takich nieprzyjemnych sytuacji, osobiście korzystam i polecam nadawanie przesyłek za pobraniem (kurierzy wówczas dzwonią i umawiają się na spotkanie, bo wiedzą że u sąsiada sprawy nie załatwią) lub odbiór osobisty w ich placówce (można sprawdzić stan przesyłki przed odbiorem).

Pozdrawiam i szczerze życzę rozwiązania problemu.

#6 energiapro

energiapro
  • 44 postów
  • SkądWrocław

Napisano 21 czerwca 2010 - 07:00

Normalnie nie wierzę, że aż tak źle to wygląda... Z tego co ja wydzwoniłem po wszelkich znajomych to powiedzieli, że w regulaminie jest że kurier musi dostarczyc paczke do rąk adresata. W innym wypadku firma przewozowa ponosi pełną odpowiedzialność za paczkę. No właśnie z tą policją to nei wiem czy to cokolwiek da. Wcześniej już zgłosiłem 2 sprawy z allegro na policje w ciągu 2 lat na drobną kase (270 i 560zł) z powodu ze sprzedajacy otrzymal kase a nawet paczki nei wyslal i kasy nie oddal i nic z tym nie zrobili pomimo ze sprawa wydawala sie banalnie prosta. Przepraszam za pomyłkę jak się okazało niemieckiego kuriera HERMES obsługuje DPD a nie DHL. DHL'u było tylko cale opakowanie a ja w nerwach od razu na nich a to jednak Ci drudzy. Kurczę możę jednak ktoś coś poradzi jak można z tym walczyć itp...

#7 rbej

rbej
  • 596 postów
  • SkądTrójmiasto

Napisano 21 czerwca 2010 - 07:01

Teraz to na 90% telefony zakosił kurier DHL. Bardzo dobrze zna regulamin firmy, w której pracuje i wykorzystuje go w pełni. W negatywnym sensie oczywiście. Sprawa przegrana z góry niestety.... PS. Jednak to DPD a nie DHL. Znajdź ich regulamin i zobacz co jest w nim napisane na temat doręczania przesyłek zagranicznych.

#8 Korjan82

Korjan82
  • 327 postów

Napisano 21 czerwca 2010 - 07:04

Przeczytaj sobie przepisy od art. 65 i następne ustawy z 15.11.1984 r. - Prawo przewozowe i sprawdź, czy któryś z nich nie będzie miał zastosowania. I pamiętaj, że aby dochodzić roszczeń w sądzie musisz wcześniej wyczerpać drogę reklamacji (art. 75 tej ustawy), ale wystarczy, że upłyną 3 miesiące od daty jak doręczysz im reklamację (więc lepiej to zrobić listem poleconym) i jak w tym czasie nie zapłacą to możesz iść do sądu. Sorry, ale dopiero teraz zauważyłem, że przepisy tej ustawy mają zastosowanie do przewozów międzynarodowych, jeżeli umowa międzynarodowa nie stanowi inaczej.

#9 energiapro

energiapro
  • 44 postów
  • SkądWrocław

Napisano 21 czerwca 2010 - 07:10

do PIN : Wszystko ok ale z tym pobraniem to nie masz racji. NIE ma przesyłek pobraniowych międzynarodowych. Tzn ja z Polski nigdy nie moglem wyslac pobraniowki NIGDZIE za granice. Więc w drugą stronę chyba działa tak samo...

W każdym razie jak to teraz z tą kobietą załatwić... Ja nic nie straciłem przecież tylko ona te 6000zł.
a przyznam szczerze, że chociaż zrobię wszystko aby jej pomóc to jakoś nie czuję się na siłach robić "składkę" 50/50 czyli ze jesli nic nie wskoramy to ja jej przeleje 3000zł z racji tego ze jestem ok a tak czesto piszą ludzie odnosnie podobnych spraw tylk oze zazwyczaj to bylo 200-300zł a nie 6000... Myślicie ze powinienem? Kurde nie dosc ze problem jak cholera to jeszcze moralnie juz mam kaca bo nie wiem jak postąpić...

---------- Wpis dodano o 07:08 ---------- Poprzedni wpis dodano o 07:07 ----------

do PIN : Wszystko ok ale z tym pobraniem to nie masz racji. NIE ma przesyłek pobraniowych międzynarodowych. Tzn ja z Polski nigdy nie moglem wyslac pobraniowki NIGDZIE za granice. Więc w drugą stronę chyba działa tak samo...

W każdym razie jak to teraz z tą kobietą załatwić... Ja nic nie straciłem przecież tylko ona te 6000zł.
a przyznam szczerze, że chociaż zrobię wszystko aby jej pomóc to jakoś nie czuję się na siłach robić "składkę" 50/50 czyli ze jesli nic nie wskoramy to ja jej przeleje 3000zł z racji tego ze jestem ok a tak czesto piszą ludzie odnosnie podobnych spraw tylk oze zazwyczaj to bylo 200-300zł a nie 6000... Myślicie ze powinienem? Kurde nie dosc ze problem jak cholera to jeszcze moralnie juz mam kaca bo nie wiem jak postąpić...

---------- Wpis dodano o 07:10 ---------- Poprzedni wpis dodano o 07:08 ----------

do PIN : Wszystko ok ale z tym pobraniem to nie masz racji. NIE ma przesyłek pobraniowych międzynarodowych. Tzn ja z Polski nigdy nie moglem wyslac pobraniowki NIGDZIE za granice. Więc w drugą stronę chyba działa tak samo...

W każdym razie jak to teraz z tą kobietą załatwić... Ja nic nie straciłem przecież tylko ona te 6000zł.
a przyznam szczerze, że chociaż zrobię wszystko aby jej pomóc to jakoś nie czuję się na siłach robić "składkę" 50/50 czyli ze jesli nic nie wskoramy to ja jej przeleje 3000zł z racji tego ze jestem ok a tak czesto piszą ludzie odnosnie podobnych spraw tylk oze zazwyczaj to bylo 200-300zł a nie 6000... Myślicie ze powinienem? Kurde nie dosc ze problem jak cholera to jeszcze moralnie juz mam kaca bo nie wiem jak postąpić...

#10 rbej

rbej
  • 596 postów
  • SkądTrójmiasto

Napisano 21 czerwca 2010 - 07:24

Nie widzę najmniejszych powodów żebyś musiał jej cokolwiek zwracać. A jakby się jakimś cudem okazało że to Pani z Niemiec sfabrykowała tak paczkę , żeby próbować wyłudzić kasę od przewoźnika albo właśnie od Ciebie, licząć że się dorzucisz i zrekompensujesz jej stratę ??. No chyba że znasz tą panią w 100% i możesz ręczyć że to nie mogła być ona. Czasami najmniej podejrzane osoby (Pani z Niemiec) mogą być winne.

#11 Korjan82

Korjan82
  • 327 postów

Napisano 21 czerwca 2010 - 07:28

Jeżeli chodzi o przewóz międzynardowy to reguluje to KONWENCJA O UMOWIE MIĘDZYNARODOWEGO PRZEWOZU DROGOWEGO TOWARÓW (CMR) I PROTOKÓŁ PODPISANIA. sporządzone w Genewie dnia 19 maja 1956 r.

#12 Wojt84

Wojt84
  • 49 postów
  • SkądGdynia

Napisano 21 czerwca 2010 - 07:32

z pobraniowymi paczkami mylisz sie. Zamawiałem paczke z niemiec kurierem za 400 euro , upsem dostałem i mogłem w euro płacic lub w przeliczeniu złotówkami. 6 tysiecy nie uda Ci sie napewno odzyskać , bo babka paczke ubezpieczyła na 2 tys a ja bym tak szybko nie mowił , ze to nie ta babka ,bo jakos w kuriera i 3 kg ryzu mi sie nie chce wierzyc. bardziej babka, bo moze Cie tez oskarzyc ze ja zrobiles w konia i ze chce pelny zwrot kasy ( i ma wtedy kase i iphony) lub też sąsiad , co tez niechlujnie moze paczke przepakować i zakleić (pojść do sklepu po pare torebek ryżu o też nie problem) a to że wyjechał na weekend to mogl tez opchnąć iphony

#13 energiapro

energiapro
  • 44 postów
  • SkądWrocław

Napisano 21 czerwca 2010 - 07:38

OK ja złozyłem juz reklamację do DPD pisemna z dokladnie opisaną sytuacją. Zaskarżenia od tej kobiety się nie obawiam bo niby czemu miałbym sie obawiać i poza tym ja tutaj jestem chyba bogu ducha winny skoro wszystko zrobilem "z głową" . Moje ostatnie w sumie pytanie na które chcę znać odpowiedź to właśnie czy: - powinienem jej dać jakąkolwiek rekompensatę za to? - czy powienienem z tym iść na policję czy też zostawić sprawę na reklamacji i niech się toczy? prosze o konkretne odpowiedzi na te dwa pytania...

#14 igiel

igiel
  • 1 141 postów
  • SkądLondon, UK

Napisano 21 czerwca 2010 - 07:39

tylko że w wypadku sąsiada można będzie zauważyć albo same iphone'y albo że się wzbogacił o jakąś większą gotówkę za ich sprzedaż(wiem że ludziom się do kieszeni nie zagląda ale tutaj specjalny przypadek) Pierwsza rzecz jaką bym zrobił to zagadał z sąsiadem jak wyglądała paczka kiedy do niego przyszła, kurierowi nic nie zrobisz niestety,jedyne co to właśnie możesz jakieś zaniedbania im zarzucić i wtedy jakiś hajs od nich dostać ale to raczej się będzie tak długo ciągnąć ,że się zestarzejemy wszyscy. Co do tej niemki która ci to wysłała to skoro ubezpieczyła to na 220euro to oddaj jej 220euro -proste,przecież to nie twoja wina, że ubezpieczyła na jakąś marną kwotę,chyba że sam jej powiedziałeś aby zrobiła ubezpieczenie na takie pieniądze-jak nie no to sorry

#15 energiapro

energiapro
  • 44 postów
  • SkądWrocław

Napisano 21 czerwca 2010 - 07:42

niemka ubezpieczyla na 500EURO czyli okolo 2200zł. Uwazasz zatem ze ja powinienem jej zwrócić koszt ubezpieczenie czyli 500EURO? PS Nic jej nie mówiłem jak ma to do mnie wysłać. Dałem jej tylko mój adres gdzie ma to wysłać i tyle...

#16 rbej

rbej
  • 596 postów
  • SkądTrójmiasto

Napisano 21 czerwca 2010 - 07:44

Kurier mógł specjalnie włożyć ryż, żeby podejrzenia spadło na sąsiada. Powiem więcej. Od razu mógł pójść do sąsiada, i powiedzieć mu że Ciebie nie ma w domu, nawet tego nie sprawdzając. Niestety możliwości jest bardzo wiele i każdy może być winnym... NIC kobiecie nie zwracaj. Sprawę oddaj na policję i czekaj latami...

#17 Redviking

Redviking
  • 583 postów

Napisano 21 czerwca 2010 - 07:50

Reklamacja do firmy kurierskiej, do tego koniecznie zgloszenie na policje. Firma kurierska byc moze uzna reklamacje i wtedy zwrot tej pani kwoty na jaka ubezpieczyla przesylke. Jesli cokolwiek wysylam to zawsze ubezpieczam na kwote albo wyzsza albo nizsza tylko o pare zlotych od wartosci po tym jak mnie nastraszyla poczta polska ktora znalazla paczke dopiero po reklamacjach.

#18 Korjan82

Korjan82
  • 327 postów

Napisano 21 czerwca 2010 - 07:53

Co 1 pytania to nie potrafię powiedzieć co do 2 - to ja bym tak zrobił, w końcu coś musiało się z tymi telefonami stać. Sprawa reklamacji jest odrębna od sprawy karnej dotyczącej popełnienia przestępstwa - nie musisz przecież wskazywać, że np. podejrzewasz, że to sąsiad lub kurier zabrali telefony, tylko opisz dokładnie całą sytuacją. Nic cię to nie kosztuje (no może oprócz konieczności stawania się na policji, ewentualnie później w sądzie). Szkoda, że to nie był przewóz krajowy, bo byś miał ułatwioną sytuację, bo przepisy prawa przewozowego mają charakter bezwględnie obowiązujący i strony nie mogą uregulować odrębnie jakiś kwestii wynikających z tej ustawy.

#19 igiel

igiel
  • 1 141 postów
  • SkądLondon, UK

Napisano 21 czerwca 2010 - 08:25

Sorry,pomyliły mi się kwoty-500euro bym jej oddał jedynie jak bym wygrał tą sprawę z kurierem i oddali by mi ubezpieczenie,w innym wypadku co to cię interesuje,dałeś jej adres jedynie,ona wybrała przewoźnika-ubezpieczyła paczkę na marną kwotę(pewnie żal jej było paru euro więcej na większe ubezpieczenie) to teraz tak się kończy..

---------- Wpis dodano o 09:25 ---------- Poprzedni wpis dodano o 09:05 ----------

aaa..btw napisałeś, że ktoś rozciął taśmy na paczce-nie wiem jak to jest ale kurierzy chyba też oklejają paczki taśmą z logo danego przewoźnika(bynajmniej jak do mnie zawsze coś przychodzi to jest oklejone) więc jeżeli zostały rozcięte i naklejone na nie taśmy z logiem firmy to kurier coś kombinował wtedy

#20 energiapro

energiapro
  • 44 postów
  • SkądWrocław

Napisano 21 czerwca 2010 - 08:33

ok uzgodniłem z kobietą ze skladamy reklamację a potem jesli odmowią skierujemy osobno sprawę do sądu. Policję odpuszczamy bo oboje zgodnie stwierdzilismy ze oni nic nie zrobia a juz napewno nikogo nie zlapią i nie dadzą przeciez rewizji na mieszkanie wysylajacego, odbierajacego, sasiada, kuriera i kto wie kogo jeszcze... Poza tym na zdrowy rozum patrząc NIKOMU się nie udowodni ze to akurat on przelozyl zawartosc bo przeciez mogla to byc osoba nawet juz w niemczech jakas itp... Dzieki za rady. Pozdrawiam i nie zycze nikomu podobnej akcji.

#21 Korjan82

Korjan82
  • 327 postów

Napisano 21 czerwca 2010 - 08:36

Ja doszedłem do takich wniosków :

W związku z tym, że był to przewóz międzynardowy zastosowanie mieć będzie konwencja o której pisałem powyżej (tzw. konwencja CMR) - to, że twoja sytuacja jest nią regulowana wynika z art. 1.

Zgodnie z art. 8 ust. 1 konwencji CMR - Przy przyjęciu towaru przeowźnik jest obowiązany sprawdzić:

a) dokładność danych listu przewozowego dotyczących ilości sztuk, jak również ich cech i numerów;

B) widoczny stan towaru i jego opakowania.
2. Jeżeli przewoźnik nie ma możności sprawdzenia w wystarczający sposób ścisłości danych przewidzianych w ustępie 1 a) niniejszego artykułu, wpisuje do listu przewozowego zastrzeżenia, które powinny być uzasadnione. Powinien on także uzasadnić wszelkie zastrzeżenia, jakie uczyni w przedmiocie widocznego stanu towaru i jego opakowania. Zastrzeżenia te nie wiążą nadawcy, jeżeli nie przyjął on ich wyraźnie w liście przewozowym

Art. 17
Przewoźnik odpowiada za całkowite lub częściowe zaginięcie towaru lub za jego uszkodzenie, które nastąpi w czasie między przyjęciem towaru a jego wydaniem, jak również za opóźnienie dostawy.

2. Przewoźnik jest zwolniony od tej odpowiedzialności, jeżeli zaginięcie, uszkodzenie lub opóźnienie spowodowane zostało winą osoby uprawnionej, jej zleceniem nie wynikającym z winy przewoźnika, wadą własną towaru lub okolicznościami, których przewoźnik nie mógł uniknąć i których następstwom nie mógł zapobiec

Firma kurierska pewnie będzie się bronić tym, że kurier dostarczył prawidłowo, ale sąsiad np. sprzedał telefony i włożył do przesyłki ryż.

Otóż, zgodnie z art. 18 ust. 1 Dowód, że zaginięcie, uszkodzenie lub opóźnienie spowodowane zostało jedną z przyczyn przewidzianych w artykule 17, ustęp 2, ciąży na przewoźniku

Warto też pamiętać o art. 29, że
1.przewoźnik nie ma prawa korzystać z postanowień niniejszego rozdziału, które wyłączają lub ograniczają jego odpowiedzialność albo które przenoszą na drugą stronę ciężar dowodu, jeżeli szkoda powstała wskutek złego zamiaru przewoźnika lub jego niedbalstwa, które według prawa obowiązującego w miejscu prowadzenia sprawy sądowej uważane jest za równoznaczne ze złym zamiarem.
2. To samo postanowienie stosuje się, jeżeli złego zamiaru lub niedbalstwa dopuszczają się pracownicy przewoźnika lub jakiekolwiek inne osoby, do których usług odwołuje się on dla wykonania przewozu, jeżeli ci pracownicy lub te inne osoby działają w wykonaniu swych funkcji. W takim przypadku ci pracownicy i te inne osoby nie mają prawa korzystania w zakresie ich osobistej odpowiedzialności z postanowień niniejszego rozdziału, wymienionych w ustępie 1

Ktoś na forum podawał treść regulaminu, że DHL może przesyłkę zostawić u osób, które w danych okolicznościach można uznać, za upoważnione, w szczególności domownikom. według mnie on w Twojej sytuacji nie ma zastosowania bo : skoro przesyłka jasno wskazywała na Twoje nazwisko i adres to powinna zostać Tobie dostarczna. Trudno uznać, aby sąsiad był w tych okolicznościach osobą uprawnioną (bo niby dlaczego - miał jakieś twoje upoważnienie do odbioru ? ) według mnie to zwykłe niedbalstwo kierowcy (za którego firma kurierska ponosi odpowiedzialność). Ten przepis regulaminu jako wyjątek od zasady, że przesyłka powinna trafić do adresata powinien być rozumiany wąsko i nie może być tak, że kierowca dostarcza towar byle jakiej innej osobie (to że był to sąsiad nie oznacza, że był upoważniony do odbioru).

teraz kto powinien dochodzić roszczeń - Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 12 listopada 1996 r. I ACr 673/96 : "Konwencja CMR normując zasady odpowiedzialności przewoźnika za przesyłkę, nie określa, kto jest legitymowany do dochodzenia odszkodowania - nadawca czy odbiorca.
Decydują o tym ogólne zasady odpowiedzialności odszkodowawczej, a więc m.in. zasada, że uprawnionym do uzyskania odszkodowania jest ten, kto poniósł szkodę podlegającą naprawieniu. Szkoda oznacza uszczerbek majątkowy - zmniejszenie aktywów, zwiększenie pasywów".

#22 belrum

belrum
  • 336 postów
  • SkądŁodzia

Napisano 21 czerwca 2010 - 08:41

Jeśli chodzi o firmę kurierską to gwarantuje Ci, że jedyna możliwość odzyskania wszystkich pieniędzy to sąd (policja, prokuratura). Regulamin każdej firmy kurierskiej jest tak skonstruowany, że jeśli nie ubezpieczysz paczki lub jest ona ubezpieczona na mniejszą sumę to tylko tyle dostaniesz. Tak na marginesie - kto wysyłam kilkanaście telefonów i ubezpiecza je na 1/3 wartości ?! Taka paczka przechodzi przez kilkanaście par rąk. Zawsze znajdzie się ktoś kto zerknie i ewentualnie się skusi na "cukierka". Nikt nie jest w stanie udowodnić ani namierzyć na jakim etapie transportu zginęła zawartość. Może być nawet tak, że telefony zginęły zaraz po wyjściu od nadawcy. Zawsze ubezpieczajcie paczki w których wysyłacie coś wartościowego !!!! Taka jest zasada.

#23 Arise1337

Arise1337
  • 266 postów
  • SkądBydgoszcz

Napisano 21 czerwca 2010 - 08:57

ok uzgodniłem z kobietą ze skladamy reklamację a potem jesli odmowią skierujemy osobno sprawę do sądu. Policję odpuszczamy bo oboje zgodnie stwierdzilismy ze oni nic nie zrobia a juz napewno nikogo nie zlapią i nie dadzą przeciez rewizji na mieszkanie wysylajacego, odbierajacego, sasiada, kuriera i kto wie kogo jeszcze...
Poza tym na zdrowy rozum patrząc NIKOMU się nie udowodni ze to akurat on przelozyl zawartosc bo przeciez mogla to byc osoba nawet juz w niemczech jakas itp...
Dzieki za rady.
Pozdrawiam i nie zycze nikomu podobnej akcji.


Zle robicie z ta policja, co wam szkodzi...

#24 Korjan82

Korjan82
  • 327 postów

Napisano 21 czerwca 2010 - 08:59

@ belrum napisałeś, że "nikt nie jest w stanie udowodnić ani namierzyć na jakim etapie transportu zginęła zawartość. Może być nawet tak, że telefony zginęły zaraz po wyjściu od nadawcy". I to właśnie regulują przepisy, że odpowiedzialność ponosi przewoźni (i Ty tego nie musisz udowadniać), tylko on może się od tej odpowiedzialności uwolnić, jeśli wykaże te elementy z art. 17 ust. 2 konwencji (podobnie jest w krajowym przewozie zob. art. 65 ust. 1 ustawy prawo przewozowe)

#25 belrum

belrum
  • 336 postów
  • SkądŁodzia

Napisano 21 czerwca 2010 - 09:07

Ale jeśli w regulaminie firmy przewozowej jest napisane, że przewoźnik ponosi odpowiedzialność do sumy na jaką była ubezpieczona przesyłka to nic nie jesteś w stanie zrobić. DHL wypłaci te 500 euro i tyle. Gdyby przesyłka nie była ubezpieczona nie dostał by nawet grosza. Jeśli nie ma ubezpieczania to te telefony mogły by przyjechać jak naleśniki a DHL nie będzie ponosił odpowiedzialności za to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych