Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Serwis MacLife


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
61 odpowiedzi w tym temacie

#26 kajet24

kajet24
  • 153 postów

Napisano 24 listopada 2011 - 22:35

Tak, do Ciebie. Faktycznie ceny nie należą do najniższych, ale jak usługa wykonana solidnie to warto.

#27 fascik

fascik
  • 626 postów
  • SkądRyki

Napisano 25 listopada 2011 - 07:13

Faktycznie ceny nie należą do najniższych, ale jak usługa wykonana solidnie to warto.

Usługa i obsługa solidna. Na początku naprawdę wątpiłem w to, że cały proces zadziała i naprawią mi sprzęt. Fakt, faktem w moim przypadku trzeba było wymienić ekran, więc kwota nie jest aż tak wygórowana. :-)

#28 panigoz

panigoz
  • 1 postów

Napisano 13 grudnia 2011 - 23:05

Maclife W MacLifie naprawiałam swojego iPhone'a 4, który uległ zalaniu. Telefon wpadł do słonej wody, więc myślałam, że nie da się go uratować, jednak w serwisie naprawę wyceniono na 670 zł. Zgodziłam się. Wymieniono kilka części, naprawa nie trwała dłużej niż 5 dni. Byłam bardzo zadowolona, chociaż jak nie da się ukryć, cena za usługi nie była niska. Niestety, wkrótce okazało się, że w iPhonie nie działa Wi-Fi oraz Bluetooth. Od naprawy minęły już 2 tygodnie, więc upłynął czas na zgłaszanie reklamacji. Mimo wszystko odesłałam telefon, ponieważ podczas naprawy nie wymieniono w nim płyty głównej, a z tego co wiem, jest to najważniejsza część, którą powinno się wymienić po zalaniu. Serwis rozczarował mnie, ponieważ stwierdzili, że nie przyjmą reklamacji ze względu na to, że została za późno zgłoszona... Dodam również, że dnia, w którym przyjechał do mnie kurier, telefon wyłączył się i nie chciał działać. To, że płyta nie została naprawiona jest błędem serwisanta, poza tym wychodzi na to, ze zapłaciłam 670 zł za naprawę iPhone'a, który mimo wszystko nie działa. Poza tym w przypadku reklamacji, również klient musi płacić za przesyłkę. Podsumowując: szybkie działanie, drogie ceny usług, niedokładność. Polecam serwis jedynie w przypadku 'małych' uszkodzeń.

#29 GCS

GCS
  • 2 postów

Napisano 20 kwietnia 2012 - 11:58

Ipad -naprawa Witam Niestety ja nie mam miłych wrażeń z obsługi. Pierwszy raz wysłałem iPada 2 do serwisu celem wymiany zbitej szyby, owszem naprawa poszła w miarę sprawnie poza tym, że iPad wrócił do mnie w opakowaniu wyjętym "psu z gardła" brudnym i pogniecionym ( wysyłałem w nowym - pad miał 3 m-ce). Po kilku dniach okazało się, że zawiesza się cały czas i nadpisuje litery, o krzywo zamontowanym przycisku nie wspomnę (romb - zamiast kwadratu). Zadzwoniłem i kazano mi przysłać go jeszcze raz - po kilku dniach otrzymałem wiadomość telefonicznie, że najprawdopodobniej jest uszkodzony digitalizer i trzeba go wymienić co podobno się zdarza o czym byłem także poinformowany podczas telefonu jaki wykonałem chcąc wyjaśnić powody wadliwego zachowania ipada - jeszcze przed jego ponownym wysłaniem do serwisu. Jakież było moje zdziwienie gdy następnego dnia zadzwonił do mnie współwłaściciel i oznajmił mi, że przyczyną usterki jest zbita szyba i ma po raz kolejny zapłacić im za jej wymianę !!! Dodatkowo miałem sobie sam zgłosić uszkodzenie podczas transportu i domagać się odszkodowania !!! Oszczędzając szczegóły w chwili obecnej sprawa idzie do sądu...Naprawa wymagała wymiany szyby i digitalizera a koszt musiałby ponieść serwis więc Panowie wymyślili sobie, że najprościej będzie jak koszty przerzucą na mnie... Zdecydowanie nie polecam !!!

#30 lebowsky

lebowsky
  • 101 postów

Napisano 20 kwietnia 2012 - 12:02

No skoro paczke uszkodził kurier to gdzie jest ich wina? Wytłumacz ?

#31 untaztood

untaztood
  • 564 postów

Napisano 21 kwietnia 2012 - 21:32

MacLife - Błagam, zainwestujcie w śrubokręty do min. MacBooka Air, bo całe śrubki zrąbaliście, że chyba tylko przez rozwiercanie można odkręcić ;( iSpot zgodził się jednak przyjąć sprzęt do naprawy gwarancyjnej (który był u Was). Jednak z takimi śrubkami to gwarancję odrzucą z biegu...

#32 YABBA235

YABBA235
  • 476 postów

Napisano 06 lipca 2012 - 17:47

Ja również mam niemiłe wspomnienia z kontaktu z maclife.
Dwa tyg czekałem na swoją 4 mikrofon przerywał nic nowego, ale oni nie potrafili ustalić przyczyny usterki, napisałem im dwa maile, w których wątpiłem w ich umiejętności i to był błąd - w końcu znaleźli przyczynę uszkodzony wzmak mikrofonowy wym 240 zł, choć wcześniej pisali mi o 340 zł i 1-2 dni roboty :). Ale nic to, przystałem na naprawę i ucieszony dzisiaj otworzyłem paczkę odebraną przez moją mamę - i tu niespodzianka ! Tel. ma pękniętą po przekątnej szybę przednią i w ogóle się nie załącza !
Czyżby uszkodzenie przesyłki ? jest zagniecony róg pudełka, ale kurier stwierdził ze to raczej nie to, zasugerował, że taki tel. wysłali. Ja zauważyłem że tel. zapakowany w folię bąbelkową miał "luz" w pudełku i latał w nim. Miły pan z maclife kategorycznie stwierdził, że to na pewno nie to i skierował podejrzenia na dhl.
Ja mam złoźyć reklamację w dhl i czekać na odpowiedź. Jak uznają reklamację to zwrócą koszta naprawy i maclife naprawi tel - to oczywiście załatwiam ja bo oni (maclife) tylko wysłali tel ( a że tak zapakowany, cóż..).
Problem w tym że ja nie mam tel od 2 tyg. nie wiem ile reklamacja potrwa ( jestem przekonany, że następny raz też odbiorę z maclife rozwalony tel - taka ich złośliwość) a ciężko jest mi posługiwać się nokią żony ( nie wim jaki typ takie maleńkie plastykowe g..wno).
A iphone 4 po upadku nawet naprawiony to bomba zegarowa - może znowu paść wzmak mikrofonowy i znowu 240 zł i ten czas bez tel
[CIACH] <- hola hola, nie rozpędzaj się, to nie dział giełda. renqien

#33 YABBA235

YABBA235
  • 476 postów

Napisano 07 lipca 2012 - 05:48

Kolego rengien ja wiem że to nie jest dział giełda ale ja nie chcę sprzedać iphona tylko nie chcę mieć nic wspólnego z maclifem. Mam przepisać cały ten temat w dziale giełda bo chcę się pozbyć bomby podłożonej przez maclife - wolne żarty. Widzę, że lobbing maclife działa bardzo dobrze, niech zgadnę tobie też naprawili w 1 dzień tel i oczywiście dostałeś go z powrotem w jednym kawałku ? A może ocenzurowałeś to bo wspomniałem że mój tel. jest dopisany na kocie dev i można wgrać iosa 6 ?

#34 renqien

renqien

    Koniec...


  • 20 740 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 07 lipca 2012 - 09:04

YABBA235, usunąłem to, co nie nadaje się do tego wątku. Resztę przecież zostawiłem, więc nie masz się o co bulwersować. Tutaj wyraziłeś swoją opinię, w dziale giełda dajesz ofertę sprzedaży lub zamiany. Proste.

#35 kristof461

kristof461
  • 2 340 postów

Napisano 31 lipca 2012 - 23:02

Ja oddałem dziś swojego 3GS (pęknięta szyba) i zobaczymy jaką będę mógł wystawić opinię. Mam nadzieję że pozytywną. Z pierwszej chwili przypominiał mi sie iSense ale niestety oni działają do 18 więc było za późno i zdecydowałem się oddać do MacLife. Jak dostanę iPhona z powrotem to napiszę co i jak.

#36 ipodfan

ipodfan
  • 344 postów

Napisano 05 sierpnia 2012 - 20:32

nie polecam! dostałem podrobioną baterię a miała być oryginalna ;/

#37 michobo

michobo
  • 1 160 postów

Napisano 08 sierpnia 2012 - 07:04

Ale za to zapewne cena była jakz a oryginalną :)

#38 virgin71

virgin71



  • 12 562 postów
  • SkądWrocław

Napisano 08 sierpnia 2012 - 09:45

MacLife - Błagam, zainwestujcie w śrubokręty do min. MacBooka Air, bo całe śrubki zrąbaliście, że chyba tylko przez rozwiercanie można odkręcić ;(

iSpot zgodził się jednak przyjąć sprzęt do naprawy gwarancyjnej (który był u Was). Jednak z takimi śrubkami to gwarancję odrzucą z biegu...


Łatwo powiedzieć. Ja na serwis zamówiłem śrubokręt Apple Pentonuble dla MBA. Faktycznie jest o niebo lepszy od tych z allegro - nieporównywalnie wręcz! Jest jednak standardowy mankament. Byle jaki śrubokręt z allegro kupisz za 25zł, a ten od Apple kosztował mnie 250zł.

#39 pkarn

pkarn
  • 8 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 13 sierpnia 2012 - 22:38

Moge się tylko dołączyć sie do ostrzeżeń przed tym "serwisem". Naprawialem tam kompa niedawno i nie dość ze dyskusyjne zostaje to czy go naprawili czy nie, to po ich naprawie w srodku kompa zastałem nie podpięty przewod od plyty głównej i jedna kostke ramu niedopchnietą to końca gniazda, jak sie okazalo z prostego powodu: z plytki nie byla zdjeta folia zabezpieczajaca styki! masakra jakas a nie serwis.

#40 nowakowski2

nowakowski2
  • 7 postów

Napisano 15 sierpnia 2012 - 00:51

nie polecam! dostałem podrobioną baterię a miała być oryginalna ;/


Ale za to zapewne cena była jakz a oryginalną :)


Dziwne, że Klienci nie przychodzą z reklamacją "po swoje" tylko piszą brednie w internecie ;)

#41 kristof461

kristof461
  • 2 340 postów

Napisano 15 sierpnia 2012 - 17:54

Niestety jeszcze nie odebrałem iPhona bo nie ma mnie w Warszawie ale naprawa w Maclife trwała ponad 9 dni (wymiana szybki) Napierw przez 4 dni czekali na element a później się okazało że serwisant który miał go naprawiać jest na urlopie więc zrobił go ktoś inny kto akurat odebrał ode mnie telefon. Mam nadzieję że to koniec problemów z tym serwisem. Czytałem że wiele osób ma z nim problemy ale niestety inne serwisy również nie są pozbawione wad a nawet jest czasami gorzej. Również w tych autoryzowanych. Niestety nigdy się nie dowiemy który serwis ma tak naprawdę nalepszy serwis bo trzeba by porównywać nie tylko te źle wykonane obsługi ale również i te dobre.

#42 kristof461

kristof461
  • 2 340 postów

Napisano 21 sierpnia 2012 - 21:24

Wreszcie odebrałem telefon i jak narazie jest nienajgorzej. Jedyne widoczne ślady to lekko nierówna uszczelka na dole ale niezbyt widoczna. Na górze w lewym rogu ekran troche się ugina pod palcem ale nie jest źle. Początkowo w tym rogu trochę odstawał ale nacisnąłem i ewidentnie zaskoczył we właściwe miejsce. Napewno te drobne wady byłyby większe gdybym iphona miał od niedawna ale mam go już ponad 2 lata więc i tak widać ślady użytkowania. Zresztą pierwsza wymiana szybki po 2 latach to całkiem niezły wynik :).

#43 chrystianek

chrystianek
  • 1 postów

Napisano 02 października 2012 - 21:45

Witam. Mój pierwszy i chyba ostatni kontakt z Maclife nie należy do przyjemnych. Próbowałem wymienić baterię w moim starym Ipodzie video, niestety po złożeniu pokazała się smutna buźka. Nerwy i szukanie serwisu apple w google pokazało Maclife jako godny zaufania serwis. Ipoda zaniosłem na drugi dzień numer naprawy 9796. W kolejnym dniu otrzymałem telefon że niestety uszkodzony jest dysk a w serwisie nie mają takiej części, zresztą naprawa nie będzie opłacalna. Byłem zdziwiony ponieważ nigdy nie było problemu z dyskiem. Zadzwoniłem i podczas rozmowy z serwisantem dostałem potwierdzenie, że to na pewno problem z dyskiem a nie np. z taśmą połaczeniową. Zostałem równiez pouczony że to nie jest taki pierwszy przypadek i Oni są zawodowcami i wiedzą co robią. Nie dałem za wygraną i kupiłem na allegro tasiemkę za 20 zł i stał się "cud" mój ipod video działa bez problemu. Nie wiem co sądzić o tym serwisie ale jeżeli miał takie dobre opinie to chyba się popsuł. Ogólnie nie polecam takich "zawodowców".

#44 nowakowski2

nowakowski2
  • 7 postów

Napisano 28 października 2012 - 13:12

Witam, Naprawiałem Pana urządzenie. Dysk twardy posiada badsektory i ma uszkodzony status SMART. Dodatkowo uszkodzone złącze baterii. Taśma dysku była testowana i z innym dyskiem twardym działała normalnie. Nie umiem wyjaśnić dlaczego po wymianie tasiemki urządzenie ożyło. Może chwilowo? W razie dalszych pytań proszę o wiadomość na priv.

#45 pokrzywa

pokrzywa
  • 2 postów

Napisano 15 stycznia 2013 - 20:29

Ja mam niestety fatalne doświadczenia z MacLife (już w nowej siedzibie na Puławskiej). Miałem do wymiany matrycę, więc przychodzę, zgłaszam, i już na samym wstępie coś mi nie pasuje - dziewczyna przyjmująca sprzęt nie umie wyciągnąć baterii, a przy okazji próbuje to zrobić przy włączonym komputerze. No ale nic - myślę - może to tylko pani od robienia kawy. Przyjęli mi komputer. Potem wszystko wyglądało super - zadzwonili powiedzieć jaki jest koszt, mogłem śledzić sprawę online, etc. Jak był gotowy - dostałem wiadomość. Fajnie. Jadę, odbieram... i się zaczęło. Matryca owszem - wymieniona, ale nie działa AirPort. Wracam do nich, coś majstrują, czekam... Facet przynosi i mówi, że już działa. Ja biorę - i nie działa. Znowu im oddaję. Na co oni mówią - że musiał się popsuć, że to na pewno nie ich wina. (wcześniej nigdy nie miałem najmniejszego problemu. a AirPort jest też w górnej klapie, więc wymieniając matrycę trzeba grzebać w okolicy AirPorta). Nie miałem wyjścia ani nie mogłem udowodnić, że to oni popsuli - dałem im do wymiany AirPort (kolejnych parę stówek). I o dziwo zadzwonili, że mogą mi zaoferować zniżkę na tę wymianę (czyżby wyrzuty sumienia?!) Wymienili AirPort, działa. Wyjeżdżam na dłużej z Warszawy. Odpalam kompa wieczorem - nie działa podświetlanie klawiatury!!! Czujnik, który to reguluje jest oczywiście w górnej klapie, więc coś spieprzyli. Przy okazji zauważam, że gumowa uszczelka wokół szyby ekranu jest strasznie przez nich poniszczona. Co ja mam o tym myśleć!! Dziś zauważyłem, że w moim dysku twardym brakuje trzech (z czterech) bolców stabilizujących. Aż boję się myśleć co się z nimi stało...

#46 pokrzywa

pokrzywa
  • 2 postów

Napisano 16 stycznia 2013 - 03:10

Dziwne, że Klienci nie przychodzą z reklamacją "po swoje" tylko piszą brednie w internecie ;)


Przepraszam bardzo - ja przyszedlem "po swoje" i zrobiliscie tylko gorzej, wiec drugi raz tam nie pojde, bo sie boje!

#47 moryc

moryc
  • 7 postów

Napisano 03 marca 2013 - 19:17

Nie polecam! Zaniosłem do nich MacBooka Pro 17 bo jeden z wentylatorów zaczął głośno chodzić. Pojechałem do nich i tu już osoba która go przyjmowała niemile mnie zaskoczyła próbując mi wmówić, że w moim Prosie jest 1 wentylator nie dwa, miałem już wyjść, ale niestety zostawiłem mój sprzęt na diagnozę(w końcu to tylko diagnoza). Potem był telefon ze jeden wentylator jest do wymiany(ok. 200pln), pomyślałem że ok, może osoba przyjmująca nie jest zbyt kumata ale serwisanci znają się na swojej robocie, zresztą to tylko wymiana wentylatora, a nie jakieś skomplikowane działania. Po kilku dniach odebrałem sprzęt, odpaliłem i wszystko wydawało się spoko. Po godzinie pracy jednak zaczął się ostro pocić. Zacząłem się lepiej przyglądać sprzętowi. Pomijając niedokręcone śrubki, wierzchnia prawa strona przy klawiaturze wydawała się wygięta do góry, jakby coś było za wielkie wewnątrz albo nie dokładnie złożone. Po ok. miesiącu Pros zaczął chodzić jak mały odkurzacz. Chyba nawet głośniej niż przed serwisem. Macbook został odłożony na półkę bo w tym czasie kupowałem IMaca. To było w zeszłym roku a Macbook trochę się przykurzył bo nie miałem czasu nawet iść z nim do innego serwisu. W tym miesiącu jednak pójdę i jestem ciekawy czego się dowiem odnośnie ostatniej naprawy. Tak więc raz jeszcze napiszę - nie polecam serwisu Maclife.

#48 ar3kb

ar3kb
  • 4 635 postów
  • SkądSchlesierland - Königshütte/Laurahütte

Napisano 03 marca 2013 - 19:48

Dziś zauważyłem, że w moim dysku twardym brakuje trzech (z czterech) bolców stabilizujących. Aż boję się myśleć co się z nimi stało...


Zapewne potrzebował inny klient. Dostał je "w niższej, promocyjnej cenie" ;)

#49 Marbico

Marbico
  • 2 postów

Napisano 26 marca 2014 - 22:20

Jestem rozczarowny i zawiedziony tym serwisem. Nigdy tu nie wrócę. Oddałem iphona 4S w celu wymiany baterii, a serwis stwierdził uszkodzenie dolnego mikrofonu. Używałem telefonu kwadrand przed oddaniem telefony do rąk tych niby fachowców i wszsytko było ok. Prawdopodobnie uszkodzili taśmę podczas wymiany baterii. Ale nie przyjęli moich wyjaśnień. Rozmowa jak ze ścianą. Prawie dwie stówy w plecy. NIE POLECAM TEGO SERWISU. Niszczą sprzęt

#50 Kuba Lutecki

Kuba Lutecki
  • 16 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 03 kwietnia 2014 - 17:36

Bardzo mi przykro Marbico, że spotkała Ciebie taka sytuacja. Nie identyfikujesz się z numeru naprawy bądź nazwiska, więc nie jestem w stanie odnieść się do konkretnie Twojego przypadku, jednak wyjaśnię jak zapewne mogło być w rzeczywistości. Wśród wielu procedur które obowiązują w naszym serwisie jest też taka, że przed przystąpieniem do diagnozy (czyli i przed otwarciem urządzenia) jest przeprowadzany test wszystkich najważniejszych komponentów oraz usług. Jeśli z jakimś komponentem jest problem, jest to odnotowywane w systemie, a klient informowany. Po zakończeniu działań serwisowych, druga, niezależna osoba przeprowadza ten sam test, tylko już po naprawie. Jeśli po naprawie coś nie działa, łatwo jest sprawdzić czy działało to przed naprawą. Dodam, że serwisant nie ma możliwości poprawienia wykonanego testu. W takiej sytuacji wadliwy element jest wymieniany, a klient oczywiście nie jest liczony za to. Firma jest ubezpieczona od takich zdarzeń, nie jest więc problemem naprawa usterki. Jeśli otrzymałeś informacje, że nie działa mikrofon, to tak po prostu musiało być. Czy to się stało miesiąc, dzień, minutę przed oddaniem do serwisu - tego nie możemy sprawdzić, więc nie próbujemy do tego dochodzić. Odnośnie "braków" w odebranych sprzętach. To również nie mieści mi się w głowie. Serwis jest monitorowany, sprzęty fotografowane od zewnątrz i wewnątrz zarówno przed jak i po naprawie, testowane przez inne osoby jak już wcześniej napisałem. A wszystko po to aby do takich sytuacji nie dochodziło. Oczywiście, przy wolumenie >700 napraw w miesiącu może się zdarzyć jakieś przeoczenie lub pomyłka (bijemy się w pierś), ale w takich sytuacjach zawsze klient suma sumarum wychodzi zadowolony.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych