[majkool]

Jestem zadowolony z obydwu drużyn. Choć liczę bardziej na Holandię. 2:2 po karnych Holandia. Gole: Robben, Kuyt, Villa, Ramos

[arturcisz]

będą piłkarskie szachy

[igiel]

Tylko ORANJE ! Wygrają z hiszpanami 2:1 ,gole strzeli van persi i gio ;D

[Therioon]

jednym słowem musi przegrać ośmiornica żeby wygrała Holandia, dla mnie niech wygra lepszy obie drużyny lubię

[dredg]

Ta osmiornica byla zle ustawiona (ewidentny spalony xD), powinna byc na srodku, jak wsadzali pudelka z flagami to ona byla po stronie hiszpani, poprostu miala blizej A dzis kibicuje holandii, zawsze lubielem ich pilke, hiszpanow tez lubie ale to ich pierwszy final, zas holendrow 3... do trzech razy sztuka!

[dvcam]

Ta ośmiornica jest już o krok od podania na stół

[shog]

Tak jest! La Furia Roja!

[ftpd]

Bzdura. Nawet nie obejrzałem tego meczu. Mundial skończył się w sobotę, wczoraj jacyś frajerzy kopali piłę nikt-nie-wie-po-co. Powinni się rozbić w powrotnym samolocie, cholerne fuksiarze.

[arturcisz]

"powinni sie rozbic ..." przeginasz, w sporcie tez "fuks" jest wazny, niestety Hiszpanie mieli go wiecej niz Niemcy, ktorzy przegrali ten mudial na wlasne zyczenie, zagrali z Hiszpania beznadziejnie, asekurancko, bojazliwie, najgorszy ich mecz na mundialu. Za to w sobote byl najpiekniejszy mecz mundialu !!!

[shog]

Fuksa Niemcy miały akurat więcej (mecz z Urugwajem). Przegrali mecz sportowo, wygrali po prezentach Muslery. Powinni strasznie cieszyć się z trzeciego miejsca, a nie tak jak gwiazdka Lahm kręcić nosem i odmawiać zagrania w tym spotkaniu.

[ftpd]

A dajcie spokój. Niemcy w swoich meczach (no, oprócz tego z Serbią) kopali jakieś bramki przynajmniej. Hiszpania cały czas grała metodą 'kopnąć na 1:0, a potem się asekurować'. Gdzie tu piękno?

[michasz]

A dajcie spokój. Niemcy w swoich meczach (no, oprócz tego z Serbią) kopali jakieś bramki przynajmniej. Hiszpania cały czas grała metodą 'kopnąć na 1:0, a potem się asekurować'. Gdzie tu piękno?

Dokładnie o tym mówiłem kilkanaście postów wcześniej.
W ogóle to był chyba jeden z najnudniejszych finałów mistrzostw świata. Hiszpania powinna przegrać już z Portugalią, a Holandia wygrać w finale z Niemcami. Nie wiem nad czym się ludzie tak zachwycają. Hiszpania cały mundial grała, jak to dobrze ująłeś, 'kopnąć na 1:0, a potem się asekurować', a ludzie ich chwalą jacy to oni świetni piłkarze, dobrze grająca itd. Rozumiem, że wygrali mistrzostwa świata, ale czy naprawdę nikt nie widzi w jaki sposób..? Meczem na miarę finału był mecz o 3. miejsce, gdzie widać było jak zależy Urugwajczykom - tylko bramkarz się nie popisał..

PS. Dodam jeszcze, że jestem za wystrzeleniem Paula ośmiornicy w kosmos, ugotowaniem, usmażeniem, poszatkowaniem, cokolwiek.

[macieks72]

Niemcy jako jedyni z nielicznych naparzają do samego końca bez względu na wynik i dlatego lubię ich piłkę. A final to była parodia piłki, a nie finał

[ftpd]

Cieszę się, że nie oglądałem ;-)

[Heniutek]

A dajcie spokój. Niemcy w swoich meczach (no, oprócz tego z Serbią) kopali jakieś bramki przynajmniej. Hiszpania cały czas grała metodą 'kopnąć na 1:0, a potem się asekurować'. Gdzie tu piękno?

Oglądasz?, myślisz?, wyciągasz wnioski ?
Czy tylko klepiesz jak mantrę "Niemcy, Niemcy ponad....."?

[ftpd]

Niemców uwielbiam od dziecka. I tak, oglądałem. Umiem też napisać poprawnie znak '?', przed którym NIE stawia się spacji i po którym NIE wolno postawić przecinka - to chyba dowód, że myślę?

[Therioon]

chciałem przypomnieć że Niemcy po takiej sobie grze przegrali z obecnymi mistrzami świata to na początek. w tamtym meczu Niemiecka drużyna powedzmy sobie szczerze zagrała bojaźliwie z kompleksami, Hiszpanie przejeli piłkę doskonale ją rozgrywali i dlatego wygrali. co do meczu Urugwaj - Niemcy to był widowisko trzeba przyznać co do finału to był taki jakie były warunki grania, powiem krótko Hiszpanie grali w piłkę natomiast z całym szacunkiem do Holendrów których zawsze ceniłem grali w nogę chyba wiecie o co mi chodziło. poza tym gdyby zagrała Holandia z Hiszpanią otwartą piłkę to wynik byłby o wiele wyższy oczywiście dla Hiszpanów. o sędziowaniu nie będę wspominał ale nie było najgorsze poza kilkoma ewidentnymi czerwonymi kartkami po obu stronach ze wskazaniem na Holandię.

[ftpd]

Znów się czepiacie biednego Webba, bo kiedyś polaczkom zrobił kuku? Ja poza Mundialem piłki praktycznie nie oglądam, nie chce mi się tracić czasu. Jednak nadal uważam, że w tej grze chodzi o to, żeby wkopać to takie okrągłe do takiej tej rozciągniętej siatki, a jak ktoś tego nie zrobi przez 120 minut, to mecz był nudny i straciłem trzy godziny życia, a nie 'wspaniałe widowisko' i 'doskonała gra z piłką'. Dlatego właśnie - już nawet pomijając osobiste sympatie, bo zaraz mi wyskoczą jacyś z zarzucaniem 'miłości do wroga' (a to akurat moja sprawa, przy okazji) - podobała mi się gra Niemiec, którzy te gole zdobywali i grali po to, żeby je mieć, a nie jakaś Hiszpania, co po 1:0 'walczyła' tylko o to, żeby dotrwać do końcowego gwizdka. Piękno futbolu polega na golach. Nie strzelasz -> jesteś lamusem, a nie 'piękny mecz'. Strzelasz mniej niż Jasio -> Jasio jest od Ciebie fajniejszy, proste.

[Therioon]

strzelanie Niemców skończyło się w meczu, kiedy zagrali z dobrze dysponowana drużyną anglia i argentyna byli ciency jak dupa węża w tych mistrzostwach Hiszpania z meczu na mecz grała lepiej

[ftpd]

Anglia tak (a szkoda, byli na drugim miejscu w hierarchii mojej sympatii), ale Argentyna? Nie zgodzę się. Z Hiszpanią imho przegrali, bo zabrakło Müllera - Świnio-Tygrys biegał, ale nie miał komu podać.

[Therioon]

nie kolego z Hiszpanią przegrali bo nie istniała w tym meczu u Niemców druga linia:) napastnicy muszą mieć wyłożoną piłkę a Hiszpania robiła to doskonale

[Heniutek]

Niemców uwielbiam od dziecka.

To wspaniale.
Tylko, że to ma zbyt wielki wpływ na ocenę ich konkurentów.
Piszesz np. że Hiszpanie cały czas na 1:0 i potem tylko blok.
Ja tego nie widziałem (oczywiście poza wynikiem:-)). Hiszpanie cały czas atakują. Owszem, trzymają długo piłkę. Po prostu trzeba im ją zabrać. Proste?
Niemcy, Holendrzy czy Portugalczycy (ze strachu?) akurat w meczu z Hiszpanami zamiast grać to co do tej pory, jak barany blokowali się w defensywie.

I tak, oglądałem. Umiem też napisać poprawnie znak '?', przed którym NIE stawia się spacji i po którym NIE wolno postawić przecinka - to chyba dowód, że myślę?

Absolutnie nie. To świadczy tylko o tym, że potrafisz przestrzegać wtłoczonych Ci do głowy zasad.
O myśleniu świadczyłoby gdybyś np. potrafił wyciągać wnioski.

[ftpd]

Nie dam się przekonać. Nie powiem nigdy dobrze o reprezentacji kraju, z którego są tak zespoły jak FC Barcelona albo Real Madryt ;-)

Niemców uwielbiam od dziecka.

To wspaniale.

To cytat był ;-)

[macieks72]

To cytat był ;-)

Czyżby to wpływ tych reklam młodzieżowych?

[Michu]

O co chodzi z tą Barceloną? Co w niej takiego strasznego że albo się ją kocha albo nienawidzi, może mnie ktoś oświecić bo nie rozumiem tego. Hiszpanie przyjmują strategię, że jeżeli twoja drużyna ma piłkę, to nikt nie strzeli tobie gola. Dlatego ciągle utrzymują piłkę na połowie przeciwnika a nie blokują swoją bramkę. Ich obroną jest atak. Jeżeli tracą piłkę na połowie przeciwnika to natychmiast ją odbierają zanim stanie się groźnie. Drużyna niemiecka sporo się zmieniła. Kiedyś byli mistrzami w dowożeniu do końca wyniku 1:0, a teraz zależy im na strzeleniu jak największej liczby bramek i są bardzo niebezpieczni, jednak potrafią grać na tyle na ile pozwoli im przeciwnik... Hiszpania nie dała im piłki toteż bramek sobie nie postrzelali. Finał MŚ był niezbyt widowiskowy ze względu na faule i zamknięcie się drużyny Holandii na swojej połowie... Wyraźnie Holendrzy chcieli grać z kontry, było to dla nich bezpieczniejsze. Van Marwijk dobrze przeanalizował taktykę Hiszpanii (oni jej raczej nie zmieniają ) i skutecznie uniemożliwił Hiszpanii rozgrywanie piłki w strefie obrony, przy czym Robben i Sneijder czekali żeby przeprowadzić kontratak - dlatego gra nie była specjalnie emocjonująca. Taktyka Holendrów by wypaliła gdyby nie genialny Casillas, który wybronił dwie sytuacje gdzie bramka była niemal pewna. Uff, się rozpisałem trochę