przebicia prądu na obudowie
#1
Napisano 16 stycznia 2007 - 12:22
#2
Napisano 16 stycznia 2007 - 12:26
http://myapple.pl/sh...highlight=kopie
W przyszłości użyj opcji szukaj przed postawieniem nowego wątku:
http://myapple.pl/search.php
#3
Napisano 16 stycznia 2007 - 12:34
Problem omawiany na forum:
[url]http://myapple.pl/showthread.php?t=19765&page=7&highlight=kopie[/url]
W przyszłości użyj opcji szukaj przed postawieniem nowego wątku:
[url]http://myapple.pl/search.php[/url]
Twoja porada jest tylko poprawna w czesci, bo pierwszy link prowadzi do dyskusji zupelnie nie zwiazanej z problemem. Jest tam tylko 1 post i to w dodatku informujacy jedynie o takim problemie...
Promowane szukanie bedzie mialo sens tylko wtedy, gdy bedzie prowadzilo do postow rozwiazujacych problem. Wiekszosc to tylko czcze dyskusje.
#4
Napisano 16 stycznia 2007 - 12:40
#5
Napisano 16 stycznia 2007 - 13:27
#6
Napisano 16 stycznia 2007 - 13:43
#8
Napisano 16 stycznia 2007 - 16:15
#9
Napisano 16 stycznia 2007 - 16:29
#10
Napisano 16 stycznia 2007 - 16:31
#11
Napisano 16 stycznia 2007 - 16:45
#12
Napisano 16 stycznia 2007 - 17:16
Jak nie ma uziemienia to należy zrobić zerowanie (bolec łączymy z masą)ja dodam jeszcze ze jak ktos mieszka w jakims bloku starym i/lub elektryk w jego domu nie wykonal fachowej roboty...czyli nie podlaczyl "bolca" to tez kicha wtedy my jestesmy tym "zerem" no i kopie ale jak nie da rady to trzeba z aluminium zyc dodam ze nawet nas moze kopac jak mamy plastikowa obudowe. pamietam z czasow PC to toshiba mnie tez nieraz kopnela
Co do zasilaczy do laptopów Apple to faktycznie bezpośrednio nie mają miejsca na bolec, ale można zdjąć wtyczkę i założyć kabel (dołączany w zestawie z każdym laptopem) i taki kabel ma już "bolcowanie"
#13
Napisano 16 stycznia 2007 - 17:22
#14
Napisano 16 stycznia 2007 - 17:24
#15
Napisano 16 stycznia 2007 - 17:26
Jak nie ma uziemienia to należy zrobić zerowanie (bolec łączymy z masą)
To jest BARDZO NIEBEZPIECZNE
- kulasdp lubi to
#16
Napisano 16 stycznia 2007 - 17:32
Jak nie ma uziemienia to należy zrobić zerowanie (bolec łączymy z masą)
Co do zasilaczy do laptopów Apple to faktycznie bezpośrednio nie mają miejsca na bolec, ale można zdjąć wtyczkę i założyć kabel (dołączany w zestawie z każdym laptopem) i taki kabel ma już "bolcowanie"
Dodajmy ze wszelakie majsterkowanie to na wlasna odpowiedzialnosc nie tylko uszczerbku maczka ale rowniez zdrowia nie chcialem tego sam opisac bo zaraz kilka ludzi zacznie kombinowac przy gniazdkach a jak ktos w ogole nie ma pojecia o takim czyms to w ogole paluchy z dala a jak ktos chce to przestrzegiwac ogolne zasady BHP przy napieciach do 1 kV
1. Wylaczyc obwod od zasilania
2. Sprawdzic miernikiem...obojetnie jakim czy to multimetrz czy tester faz czy jest napiecie.
3. Jezeli po wszystkich tych czynnosciach mamy pewnosc ze juz napiecia na gniazdku nie ma to mozemy sie zabrac do roboty
4. Najlepiej zawolac fachowca typu wujek elektryk a nie majsterkowac samemu
#17
Napisano 16 stycznia 2007 - 18:44
- kulasdp lubi to
#18
Napisano 16 stycznia 2007 - 18:59
#19
Napisano 16 stycznia 2007 - 19:03
#20
Napisano 16 stycznia 2007 - 19:12
To jest BARDZO NIEBEZPIECZNE
Tylko ja nie mam innej możliwości.
#21
Napisano 16 stycznia 2007 - 19:25
A po miesiącu (przy okazji wielkiej awarii sieci elektrycznej w całym bloku) lekko zanietrzeźwiony Pan Elektryk łączy inaczej kable i nasze pięknie wykonane uziemienie razi pięknymi 230 voltami.
To chyba miał na myśli Kokos w poście nr 15. Znam to z autopsji!!!
dokladnie...takze jezeli nie wiemy jak polaczona jest nasza instalacja elektryczna, to lapy wio od majsterkowania
#22
Napisano 16 stycznia 2007 - 19:57
Tylko ja nie mam innej możliwości.
Nie mow ze nie masz bezpiecznikow.
Aby nie robic to sposobem Andrzeja i nie skonczyc jak
To wylaczmy bezpieczniki i kabelkiem normalnie kolorem zielono zoltym lecim od gniazdka(uziemienia) do centralnego ogrzewania montujemy sobie na rurce opaske wczesniej zakupiona w elektrycznym sklepie i przykrecamy do niej nasze uziemienie moze nie estetycznie to wyglada ale skuteczne jest.A po miesiącu (przy okazji wielkiej awarii sieci elektrycznej w całym bloku) lekko zanietrzeźwiony Pan Elektryk łączy inaczej kable i nasze pięknie wykonane uziemienie razi pięknymi 230 voltami.
To chyba miał na myśli Kokos w poście nr 15. Znam to z autopsji!!!
#23
Napisano 16 stycznia 2007 - 20:03
Twoja porada jest tylko poprawna w czesci, bo pierwszy link prowadzi do dyskusji zupelnie nie zwiazanej z problemem. Jest tam tylko 1 post i to w dodatku informujacy jedynie o takim problemie...
Promowane szukanie bedzie mialo sens tylko wtedy, gdy bedzie prowadzilo do postow rozwiazujacych problem. Wiekszosc to tylko czcze dyskusje.
bo to nie jest problem rozwiązywalny.
Nie ma znaczenie uziemianie wtyczki (patrz krótka końcówka bez uziemienia)
ja po dwóch tygodniach przestałem to odczuwać po prostu.
#24
Napisano 16 stycznia 2007 - 20:31
bo to nie jest problem rozwiązywalny.
Nie ma znaczenie uziemianie wtyczki (patrz krótka końcówka bez uziemienia)
ja po dwóch tygodniach przestałem to odczuwać po prostu.
a wg mnie jest to problem rozwiazywalny...to prawda ze normalna koncowka bezposrednia jest bez uziemnienia, ale kazdy oprocz tego dostaje normalny kabel z koncowka ktora jest uziemniona a dowod na to masz tu:
a bolec jaki jest przy zasilaczu to wlasnie uziemnienie
chyba ze ktos zamiast tego oryginalnego kabla uzywa swoj kabel z DVD- playera lub ze starego dobrego magnetowidu to tam nie ma
#25
Napisano 17 stycznia 2007 - 12:11
mam podobny problem.dwutygodniowy macbook pro, jednoczesnie moj pierwszy mac w ogole i od razu taka niespodzianka.pisze niespodzianka bo sprzet warty 2tys.euro najzwyczajniej w swiecie delikatnie kopie.mrowienie to stanardowa opcja, bez wzgledu na to czy jest uziemiony czy nie.bez wzgledu na to jakiej kombinacji uzyje, czy jest to sam apple adapter czy adapter+kabel sieciowy z uziemniem+surge protector.slowo w internetcie mowi ze nie ejstem jednym z tym problem ale jednym z niewielu ktorym uziemienie laptopa nie pomoglo.niestety...polecam forum apple'a:[url]http://discussions.apple.com/category.jspa?categoryID=190[/url] i search.
odkrylem ta fatalna opcje jakies 2-3 dni po rozpakowaniu z pudelka mojego maca.pierwsze info na ten temat to ten fatalny film:[url][/url]
oczywiscie ten test nie ejst w zadnym stopniu miarodajny ale sprawdzilem u siebie i okazuje sie ze najprawdopodobniej kabel sieciowy dolaczony do pudelka i podlaczany do adaptera uziemia laptopa w jakis sposob, przynajmniej do tego stopnia ze nie slychac trzaskow i pierdniec, uzycie samego adaptera z wtyczka z trzema bolcami(uk adapter)teoretycznie powinno dzialac tak samo ale nie dziala i trzaski sa podobne jak an filmie!
wiem, ze to smieszne ale to fakt.test sam w sobie o niczym nie swiadczy jednak juz mrowienie owszem.pojawia sie i czuje je do tego stopnia , ze nie moge o nim zapomniec, co sprawia, ze zamiast cieszyc sie jablkiem zastanawiam sie co jest grane.
jak napisalem wczesniej, nie ejstem jednym z tym problemem.sprawdzilem chyba wszystkie posty na tym forum dot. tego tematu oraz wiekszosc na forum applowskim i generalnie nic z tego nie wynika.uziemienie uzieminiem ale mrownienie caly czas jest.
zastanawiam sie czy problem moze tkwic w budynku w ktorym mieszkam.nie do kocna wiem jak moglbym sprawdzic czy jest on uziemiony czy nie?jakies sugestie?
poza tym cala sytuacja doprowadza mnie powoli do skrajnego wyczerpania:)od przeszlo tygodnia stykam sie caly czas z minusami macbooka niz plusami, zwiazane jest to na epwno z natura mojego rpoblemu, a co za tym idzie z miejscami w ktorych probuje odnalezc jakas sensowna odpowiedz i rozwiazanie.te miesjca z koleji roja sie od zazalen, problemow, ciaglego kontaktu z applowskim supportem, wymian sprzetu, poluzowanych wyswietlaczy, kopiacych laptopow its. koniec swiata!
zaznaczma, ze nei ejstem machejterem wrecz przeciwnie.mam ipody, macbooki i w ogole jaram sie brandem ale kopiacy laptop za 2tys. euro to nie ejst hedon.
jelsi macie jakeis pomysly, sugestie...bede wdzieczny za kazda pomoc.
dzieki!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych