Muzyka z cd do komputera
#1
Napisano 26 lutego 2010 - 16:39
#2
Napisano 26 lutego 2010 - 16:49
#3
Napisano 26 lutego 2010 - 17:38
#4
Napisano 26 lutego 2010 - 18:33
#5
Napisano 26 lutego 2010 - 18:52
@wojki
spróbuj: X Lossless Decoder: Lossless audio decoder for Mac OS X
#6
Napisano 26 lutego 2010 - 19:12
#7
Napisano 26 lutego 2010 - 19:26
#8
Napisano 26 lutego 2010 - 19:43
@igneus - powód wyjaśnił już autor tematu.
@wojki
spróbuj: X Lossless Decoder: Lossless audio decoder for Mac OS X
Chodziło mi wav... Format wielce toporny i do kolekcjonowania muzyki średnio się nadający ... za to Apple Lossless codek jest i bezstratny jak sama nazwa wskazuje i tagowalny :-)
A wracając do tematu nie mam nic do dodania kokos dobrze to wyraził :-)
#9
Napisano 27 lutego 2010 - 11:18
#10
Napisano 27 lutego 2010 - 11:36
#11
Napisano 27 lutego 2010 - 11:59
Nie ma to jak po prostu muzyka bezpośrednio z płyty bez komputerowych kombinacji. No chyba że ma ona być po prostu "elementem towarzyszącym" gdziekolwiek - wtedy to zmienia postać rzeczy.
Co kto lubi, ja np nie lubie żonglować płytkami. Dopiero jak mnie nachodzi żądza (2-3 razy w miesiącu) to się za to zabieram, wtedy sobie macam opakowanie, przeglądam po raz setny książeczkę, posmyram krawędzie płyty palcami, wącham (!) opakowanie (uwielbiam zapach papieru i druku, niektóre edycje tego samego albumu różnią się zapachem w zależności od poziomu "limitowania" nakładu) i inne tego typu zboczenia. Do jeszcze wiekszego orgazmu doprowadza mnie ta sama operacja przeprowadzana na zajebiscie wydanych winylach (liebe ist fur alle da rammsteina moglbym macac codziennie).
Mad Matt Jaworski's Photos - Music | Facebook
A na co dzień słucham AAC.
#12
Napisano 27 lutego 2010 - 12:36
#13
Napisano 27 lutego 2010 - 12:43
#14
Napisano 27 lutego 2010 - 15:11
---- Dodano 27-02-2010 o godzinie 15:23 ----
a tak naprawde, przerzucanie plyt jest przyjemne, ale plyty sie niestety niszcza, poza tym trzymanie muzyki na dysku wydaje sie jednak przestarzalym sposobem, juz mozna kupic w necie pliki o jakosci lepszej niz te na cd, ktos powie ze trzeba miec super sprzet zeby uslyszec roznice, pewnie tak, ale moze taki sprzed kiedys bedzie nasz?!
#15
Napisano 27 lutego 2010 - 15:53
#16
Napisano 27 lutego 2010 - 16:05
#17
Napisano 27 lutego 2010 - 16:12
ale z plyty... kompaktowej czy z winylowej?
---- Dodano 27-02-2010 o godzinie 15:23 ----
a tak naprawde, przerzucanie plyt jest przyjemne, ale plyty sie niestety niszcza, poza tym trzymanie muzyki na dysku wydaje sie jednak przestarzalym sposobem, juz mozna kupic w necie pliki o jakosci lepszej niz te na cd, ktos powie ze trzeba miec super sprzet zeby uslyszec roznice, pewnie tak, ale moze taki sprzed kiedys bedzie nasz?!
No ogólnie z płyty jako nośnika. Jak narazie na rynku konsumenckim nie było chyba nic lepszego pod względem jakości niż SACD - pomijam już wielbicieli winyli, którzy widzą, słyszą i czują w nich coś więcej.
#18
Napisano 27 lutego 2010 - 17:44
-drgania płyty w napędzie
-słabej jakości warstwy odbijającej światło lasera
-słabej jakości algorytmu korygującego,
w przypadku CDR dochodzi jeszcze
-słaba jakość kodu wypalonego na płycie
I rzeczywiście, występują różnice w subiektywnym odsłuchu w czasie rzeczywistym między tłoczoną a wypalaną (i tłoczoną na złocie) płytą. Jednak w czasie ripu na skutek działania dość wyrafinowanych algorytmów korygujących błędy odczytu ( w iTunes mamy przełączaną funkcję "Use error correction when reading Audio CD") różnice te praktycznie znikają.
A dźwięk z płyt winylowych różnią się od CD między innymi MASTERINGIEM materiału. Muzyka na płycie analogowej musi zmieścić się w dynamice 50dB, nie może być przesunięć fazowych w materiale, bas nie może być za niski, transienty nie mogą kaleczyć, wysokie tony muszą być grzecznie poukładane w fazie poniźej 15kHz.
Natomiast w przygotowaniu materiału na CD nie ma tych ograniczeń i twórcy mogą poszaleć. Potem słuchaczom zeby wypadają przy odsłuchu np. Metalliki "Saint Anger" albo Rush "Vapor Trails" Polecam wyguglować te tytuły z dopiskiem mastering/loudness.
#19
Napisano 27 lutego 2010 - 18:40
#20
Napisano 27 lutego 2010 - 18:50
I bardzo mnie interesują wyniki Twego testu. Lubię grzebać w tego typu niuansach. Czuję wtedy, że zbliża się rozwiązanie Wielkiej Zagadki; czy Model Standardowy właściwie opisuje nasz świat.
#21
Napisano 27 lutego 2010 - 18:53
Co kto lubi, ja np nie lubie żonglować płytkami. Dopiero jak mnie nachodzi żądza (2-3 razy w miesiącu) to się za to zabieram, wtedy sobie macam opakowanie, przeglądam po raz setny książeczkę, posmyram krawędzie płyty palcami, wącham (!) opakowanie (uwielbiam zapach papieru i druku, niektóre edycje tego samego albumu różnią się zapachem w zależności od poziomu "limitowania" nakładu) i inne tego typu zboczenia. Do jeszcze wiekszego orgazmu doprowadza mnie ta sama operacja przeprowadzana na zajebiscie wydanych winylach (liebe ist fur alle da rammsteina moglbym macac codziennie).
Mad Matt Jaworski's Photos - Music | Facebook
A na co dzień słucham AAC.
Mam to samo zboczenie ale inny rodzaj muzyki ;]
#22
Napisano 27 lutego 2010 - 19:14
feuerfest at Last.fm
Tylko około 30% albumów, które mam w MP3 mam kupione na CD, ale ten odsetek powoli stopniowo wzrasta
#23
Napisano 27 lutego 2010 - 20:34
#24
Napisano 27 lutego 2010 - 21:13
#25
Napisano 27 lutego 2010 - 21:58
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych