Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Muzyka z cd do komputera


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
36 odpowiedzi w tym temacie

#1 wojki

wojki
  • 57 postów
  • Skądwarszawa

Napisano 26 lutego 2010 - 16:39

Czy ktoś z was wie może jaki jest najlepszy program (nie jest to iTunes) do kopiowania muzyki z cd do pamięci komputera, tak aby, na ile to możliwe, nie stracić na jakosci. Na pecka z tego co slyszalem najlepszy jest Exact Audio Copy, ale nie dysponuję blaszakiem. :) pozdrawiam.

#2 madmax332-802bc1e3e2

madmax332-802bc1e3e2
  • 7 682 postów

Napisano 26 lutego 2010 - 16:49

Dlaczego "nie jest to iTunes" ? W jego Preferencjach zmieniasz format importu na .wav, a potem ewentualnie robisz z utworów składankę do wypalenia, która zostanie znowu automatycznie skonwertowana z powrotem do formatu CD-Audio. Gdyby jednak dalej iTunes nie pasowało - spróbuj darmowego: Max from sbooth.org

#3 igneus

igneus
  • 413 postów
  • SkądKraków

Napisano 26 lutego 2010 - 17:38

Hmm a dlaczego akurat .wav tak z czystej ciekawości Nie lepiej użyć formatu Apple Lossless?

#4 wojki

wojki
  • 57 postów
  • Skądwarszawa

Napisano 26 lutego 2010 - 18:33

dzieki ale nie chodzi o to na jakie pliki iTunes moze przekonwertowac tylko jak to robi. a swoja droga o to trche tez bo itunes nie ma konwersji do flac. chodzi o to ze robi bledy (jak ja w pisaniu). byc moze to jest pytnie bardziej na jakies forum adiofilskie lub techniczne, w kazdym razie, ludzie ktorych znam i ktorzy sie tym zajmuja twierdza ze jest strata na jakosci... oczywiscie to jest slyszalne na dobrej jakosci przecie audio, ktory mam/kompletuje. i coz, komus trzeba zufac, jesli czlowiek, ktory zrobil mi naprwde dobry wzmacniacz (wiem po porownywalem z firmowymi) twierdzi ze strata jest to mu wierze. na razie sam ze sluchu sprawdzic nie moge bo brakuje mi sprzetu, do odtwarzania muzyki z pliku (macbook pro bylby takim sprzetem, poniewaz ma wyjscie optyczne razem z gniazdem sluchawek, trzeba tylko uzyc inna wtyczke, ale musze miec jeszcze DAC). coz, ponawiam ptanie: czy ktos zna taki prgram na maca?

#5 madmax332-802bc1e3e2

madmax332-802bc1e3e2
  • 7 682 postów

Napisano 26 lutego 2010 - 18:52

@igneus - powód wyjaśnił już autor tematu.
@wojki
spróbuj: X Lossless Decoder: Lossless audio decoder for Mac OS X

#6 wojki

wojki
  • 57 postów
  • Skądwarszawa

Napisano 26 lutego 2010 - 19:12

dzieki, bede probowal ps przepraszam ze w slowach, ktore pisze czaem brakuje literek, ale kiedys kot mi nasikal w klawiature laptopa i po jej wymianie nie dziala juz tak dobrze :)

#7 kokos

kokos

    Mr. Nice

  • 7 426 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 26 lutego 2010 - 19:26

Basta!.... "ludzie ktorych znam i ktorzy sie tym zajmuja twierdza ze jest strata na jakosci." Może jak ripują do mp3 128kbps :lol: Jeżeli ripujesz do ALAC to na 1000000000% NIE MA ŻADNEJ straty jakości. Nie mówiąc nic o WAV czy AIFF Proponuje prosty test: zripuj iTunesem piosenkę do WAV 16/44, potem zripuj tą sam piosenkę blaszakiem do WAV 16/44. Następnie w jakimkolwiek edytorze audio otwórz na dwóch ścieżkach stereo oba ripy. Jeżeli oba pliki grają jednocześnie zgodnie w fazie (2 pliki razem grają 2 razy głośniej niż 1 i nie słychać fazowania) to teraz odwróć jeden plik w fazie o 180 stopni. Zagraj oba pliki razem - usłyszysz prawie idealną ciszę. Oczywiście, wiele zależy od jakości napędów ripujących. Jeżeli jeden z napędów ma problemy, to jego BLER jest powyżej normy i może nie zostać właściwie skorygowany. Wtedy rip będzie zawierał większą ilość "jitter" i może nie wykasować się poniżej -40/60dBFS wpowyższym teście. I ostatnia uwaga. Jeżeli pliki nie kasują się poniżej -60dBFS, to różnicę między dwoma plikami usłyszysz prawdopodobnie tylko na paczkach klasy Lipinski L707 w idealnym akustycznie pomieszczeniu. Jeżeli masz takie warunki odsłuchowe, to chylę czoła i idę ślinić się z zazdrości do mojej kanciapy z ADAM S2.5.

#8 igneus

igneus
  • 413 postów
  • SkądKraków

Napisano 26 lutego 2010 - 19:43

@igneus - powód wyjaśnił już autor tematu.
@wojki
spróbuj: X Lossless Decoder: Lossless audio decoder for Mac OS X


Chodziło mi wav... Format wielce toporny i do kolekcjonowania muzyki średnio się nadający ... za to Apple Lossless codek jest i bezstratny jak sama nazwa wskazuje i tagowalny :-)

A wracając do tematu nie mam nic do dodania kokos dobrze to wyraził :-)

#9 wojki

wojki
  • 57 postów
  • Skądwarszawa

Napisano 27 lutego 2010 - 11:18

@kokos dziekuje, wystarczylo napisac ze uwazasz itunes jest wystarczjaco dobry milego dnia

#10 madmax332-802bc1e3e2

madmax332-802bc1e3e2
  • 7 682 postów

Napisano 27 lutego 2010 - 11:36

Nie ma to jak po prostu muzyka bezpośrednio z płyty bez komputerowych kombinacji. No chyba że ma ona być po prostu "elementem towarzyszącym" gdziekolwiek - wtedy to zmienia postać rzeczy.

#11 feuerfest

feuerfest
  • 3 417 postów
  • SkądMonachium, DE

Napisano 27 lutego 2010 - 11:59

Nie ma to jak po prostu muzyka bezpośrednio z płyty bez komputerowych kombinacji. No chyba że ma ona być po prostu "elementem towarzyszącym" gdziekolwiek - wtedy to zmienia postać rzeczy.


Co kto lubi, ja np nie lubie żonglować płytkami. Dopiero jak mnie nachodzi żądza (2-3 razy w miesiącu) to się za to zabieram, wtedy sobie macam opakowanie, przeglądam po raz setny książeczkę, posmyram krawędzie płyty palcami, wącham (!) opakowanie (uwielbiam zapach papieru i druku, niektóre edycje tego samego albumu różnią się zapachem w zależności od poziomu "limitowania" nakładu) i inne tego typu zboczenia. Do jeszcze wiekszego orgazmu doprowadza mnie ta sama operacja przeprowadzana na zajebiscie wydanych winylach (liebe ist fur alle da rammsteina moglbym macac codziennie).
Dołączona grafika

Mad Matt Jaworski's Photos - Music | Facebook

A na co dzień słucham AAC.

#12 thozo

thozo
  • 1 956 postów

Napisano 27 lutego 2010 - 12:36

Węch - rozumiem, mało kto teraz poważnie używa. Jubiler zawsze dziwnie patrzy jak wącham pierścionki ;-) Raz mnie to uratowało przed oszustwem. Złoto nie pachnie (chyba, że jakiś dziwny dodatek stopowy), a tombak jak najbardziej. Wyczytałem gdzieś że węch ma wielkie powiązania z pamięcią, choć zazwyczaj nie jesteśmy świadomi jego wpływu. Podobno dany zapach przywołuje wspomnienia lepiej niż obraz i dźwięk. Pozdrawiam

#13 madmax332-802bc1e3e2

madmax332-802bc1e3e2
  • 7 682 postów

Napisano 27 lutego 2010 - 12:43

No i o to chodzi :) - nie ma to jak płyty, w przeciwieństwie do wszelakich plików których nijak powąchać i pomacać się nie da. :P

#14 wojki

wojki
  • 57 postów
  • Skądwarszawa

Napisano 27 lutego 2010 - 15:11

ale z plyty... kompaktowej czy z winylowej? :)

---- Dodano 27-02-2010 o godzinie 15:23 ----
a tak naprawde, przerzucanie plyt jest przyjemne, ale plyty sie niestety niszcza, poza tym trzymanie muzyki na dysku wydaje sie jednak przestarzalym sposobem, juz mozna kupic w necie pliki o jakosci lepszej niz te na cd, ktos powie ze trzeba miec super sprzet zeby uslyszec roznice, pewnie tak, ale moze taki sprzed kiedys bedzie nasz?! :)

#15 jackeill

jackeill
  • 640 postów
  • SkądWroclaw

Napisano 27 lutego 2010 - 15:53

Przypomina mi sie ogromna dysputa na pewnym forum, gdzie jacys audiofile zapierali sie, ze slysza roznice miedzy plyta wytloczona a zrobina kopia 1:1 nagrana na cdr. Niestety nie przekonuje ich informacja, ze dane sa w 100% identyczne, ze sumy kontrolne sie zgadzaja. Oni nadal slysza roznice (ale do testu przystapic nie chcieli!). Nie popadajmy w paranoje wiec ;)

#16 wojki

wojki
  • 57 postów
  • Skądwarszawa

Napisano 27 lutego 2010 - 16:05

zgadzam sie z przedmowca, nie popadajmy w paranoje :)

#17 madmax332-802bc1e3e2

madmax332-802bc1e3e2
  • 7 682 postów

Napisano 27 lutego 2010 - 16:12

ale z plyty... kompaktowej czy z winylowej? :)

---- Dodano 27-02-2010 o godzinie 15:23 ----
a tak naprawde, przerzucanie plyt jest przyjemne, ale plyty sie niestety niszcza, poza tym trzymanie muzyki na dysku wydaje sie jednak przestarzalym sposobem, juz mozna kupic w necie pliki o jakosci lepszej niz te na cd, ktos powie ze trzeba miec super sprzet zeby uslyszec roznice, pewnie tak, ale moze taki sprzed kiedys bedzie nasz?! :)


No ogólnie z płyty jako nośnika. :) Jak narazie na rynku konsumenckim nie było chyba nic lepszego pod względem jakości niż SACD - pomijam już wielbicieli winyli, którzy widzą, słyszą i czują w nich coś więcej.

#18 kokos

kokos

    Mr. Nice

  • 7 426 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 27 lutego 2010 - 17:44

@jackeill - niestety, ci audiofile mają trochę racji. W przecietnym napędzie CD płyta może odtwarzać się z większą lub mniejszą ilością nie skorygowanych błędów w odczycie. Błedy te wynikają z:
-drgania płyty w napędzie
-słabej jakości warstwy odbijającej światło lasera
-słabej jakości algorytmu korygującego,
w przypadku CDR dochodzi jeszcze
-słaba jakość kodu wypalonego na płycie

I rzeczywiście, występują różnice w subiektywnym odsłuchu w czasie rzeczywistym między tłoczoną a wypalaną (i tłoczoną na złocie) płytą. Jednak w czasie ripu na skutek działania dość wyrafinowanych algorytmów korygujących błędy odczytu ( w iTunes mamy przełączaną funkcję "Use error correction when reading Audio CD") różnice te praktycznie znikają.

A dźwięk z płyt winylowych różnią się od CD między innymi MASTERINGIEM materiału. Muzyka na płycie analogowej musi zmieścić się w dynamice 50dB, nie może być przesunięć fazowych w materiale, bas nie może być za niski, transienty nie mogą kaleczyć, wysokie tony muszą być grzecznie poukładane w fazie poniźej 15kHz.
Natomiast w przygotowaniu materiału na CD nie ma tych ograniczeń i twórcy mogą poszaleć. Potem słuchaczom zeby wypadają przy odsłuchu np. Metalliki "Saint Anger" albo Rush "Vapor Trails" Polecam wyguglować te tytuły z dopiskiem mastering/loudness.

#19 wojki

wojki
  • 57 postów
  • Skądwarszawa

Napisano 27 lutego 2010 - 18:40

zdaje sie ze SACD nie da sie zripowac na dysk @kokos - jak jeszcze raz w tym watku stwierdzisz ze iTunes jest swietny, bede musial uznac, ze do twoich obowiazkow jako moderatora nalezy promowanie oryginalnego oprogramowania apple coz obiecuje porownac pliki ripowane przez itunes z tymi z innych programow, w tym na pecka, i zamiescic wnioski tutaj, (jak tylko dostane DAC) jesli to w ogole kogos interesuje?

#20 kokos

kokos

    Mr. Nice

  • 7 426 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 27 lutego 2010 - 18:50

iTunes jest świetny :lol:

I bardzo mnie interesują wyniki Twego testu. Lubię grzebać w tego typu niuansach. Czuję wtedy, że zbliża się rozwiązanie Wielkiej Zagadki; czy Model Standardowy właściwie opisuje nasz świat.

#21 horyzont

horyzont
  • 1 345 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 27 lutego 2010 - 18:53

Co kto lubi, ja np nie lubie żonglować płytkami. Dopiero jak mnie nachodzi żądza (2-3 razy w miesiącu) to się za to zabieram, wtedy sobie macam opakowanie, przeglądam po raz setny książeczkę, posmyram krawędzie płyty palcami, wącham (!) opakowanie (uwielbiam zapach papieru i druku, niektóre edycje tego samego albumu różnią się zapachem w zależności od poziomu "limitowania" nakładu) i inne tego typu zboczenia. Do jeszcze wiekszego orgazmu doprowadza mnie ta sama operacja przeprowadzana na zajebiscie wydanych winylach (liebe ist fur alle da rammsteina moglbym macac codziennie).
Dołączona grafika

Mad Matt Jaworski's Photos - Music | Facebook

A na co dzień słucham AAC.


Mam to samo zboczenie ale inny rodzaj muzyki ;]

#22 feuerfest

feuerfest
  • 3 417 postów
  • SkądMonachium, DE

Napisano 27 lutego 2010 - 19:14

Ja mam w sumie szerokie spektrum, główne wskazanie na "klasyczny" metal i ebm/electro, ale też trochę "zwykłej" elektroniki się trafi, jakiś dnb, jakiś zwykły rock, nawet hiphop i (o zgrozo) numetal :P generalnie każda muza z "pierdolnięciem" pluz muzyka filmowa :P

feuerfest at Last.fm

Tylko około 30% albumów, które mam w MP3 mam kupione na CD, ale ten odsetek powoli stopniowo wzrasta ;)

#23 cezex

cezex
  • 305 postów

Napisano 27 lutego 2010 - 20:34

Niedowiarki uważające .WAV i .AIFF za anachronizm (m.in. dlatego, że nie miają przydomku „lossless") proszone są o uzupełnienie swojej wiedzy poza tym forum, jeśli wolno. Tak się składa, że Apple Lossless jest kodekiem (czyli po zakodowaniu wymaga rozkodowania) podobnym do Flac, więc gdzieś tam odbywają się jakieś „czary–mary” w odróżnieniu od .WAV i .AIFF, które są po prostu strumieniem danych, bez żadnej (poza CRC i innymi headerami i czym tam jeszcze) ingerencji.

#24 madmax332-802bc1e3e2

madmax332-802bc1e3e2
  • 7 682 postów

Napisano 27 lutego 2010 - 21:13

I niech poczytają sobie jeszcze o L-PCM.

#25 m.bolechowski

m.bolechowski

  • 970 postów

Napisano 27 lutego 2010 - 21:58

kokos: jak to mówią za wielką wodą; you made my day : )




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych