Tak sobie czytam porady "fachowców" od czyszczenia matryc i pytam, po co ta zabawa? Jeden nieopatrzny ruch i uszkodzenie matrycy gotowe.
Ewidentnie Apple wypuściło iBubla.
Temat ma już ponad trzydzieści siedem tysięcy wejść!
Ktoś powinien się poświęcić, rozebrać swojego iMaka, porobić zdjęcia i napisać arta na temat wad konstrukcyjnych.
Ja swój
opis zadedykowałem moim znajomym, którzy przed upływem roku mieli już dziury w TopCase.
Wtedy jeszcze autoryzowane serwisy żądały kasę za wymianę. Dziś po masowych protestach przyznali się do błędu i wymieniają za darmo nawet po gwarancji.
Zastanawialiście się dlaczego seb235, człowiek, który zapoczątkował tą dyskusje tak rzadko pisze już w tym temacie? Bo po prostu, jak większość pozbył się dziada.
Kupił sobie za podobną kasę komputer wydajniejszy, cichszy i na normalnej dwudziestoczteromiesięcznej gwarancji.
Puki będziecie słodzić tej firmie i dofinansowywać ich zakupując ich niepełnowartościowy sprzęt, póty będą was lekceważyć i zbywać, unikać odpowiedzialności za własne błędy.
Proponuje zebrać się do kupy i coś zrobić w tej sprawie. Szczególnie powinno zależeć tym, którzy nie mają Apple Care czy tym, którzy mają ponad roczne komputery.