[dirk.diggler]

Problem dotyczy nowych iMacow czyli 21,5 i 27 calowych.

Nie tylko:) Na discussions.apple.com są tematy z 2006 roku dotyczące plam na matrycach.

[Erykos]

Ciekawe, czy zlikwidują ten problem w kolejnych wersjach iMac'ów.

[dirk.diggler]

Oczywiście:D A jak nie to z całą pewnością w jeszcze następnych:P

[BlackBox]

Mi się szczerze mówiąc nie chce wierzyć, że każda sztuka ma problem z matrycą.

[ssak]

Mi się szczerze mówiąc nie chce wierzyć, że każda sztuka ma problem z matrycą.

I w sumie słusznie. Z dwóch powodów.
Po pierwsze, nie każda sztuka ma ten problem. Powiem więcej, te które go mają są w mniejszości, tyle że fora internetowe mają to do siebie, że przyciągają głównie klientów, którzy z jakiegoś powodu nie są zadowoleni, ci którym wszystko gra zbyt aktywni w wypowiedziach nie są, stąd jak poczytać trochę wpisów, to można odnieść mylne wrażenie, że 99% klientów ma problem, podczas gdy w rzeczywistości dotyczy znacznie mniejszej liczby.
Po drugie, z punktu widzenia Apple problem jest jeszcze mniejszy niż w rzeczywistości, bo liczony jest odsetkiem komputerów wymagających wymiany matrycy. Moim zdaniem takie dane na pewno w jakimś stopniu zaniżają skalę problemu z dwóch powodów. Po pierwsze, nie każdy klient zwraca na to uwagę, wielu jest takich, którzy nawet nie próbują nic z tym zrobić, więc oficjalnie u nich problem nie istnieje. Po drugie, Apple ma swoje normy, które dopuszczają odchylenia od w pełni prawdiłowego odwzorowania barw i jasności nawet do 10%, zatem pomimo, że widać zażółcenia, serwis stwierdza, że mieści się to w granicach dopuszczalnej normy i uznaje, że jest ok. W statystykach także taki komputer będzie jako prawidłowy. Osobiście mam duże wątpliwości co do tego, że dopuszcza się odchylenia do 10%, ale w tym względzie akurat klient jest bezsilny - jeśli producent ma swoją normę, w której coś takiego uwzględnił, to nic się z tym nie da zrobić. No, może poza próbą załatwienia sprawy "na Rumuna"...

[zbyszek85]

Po pierwsze, nie każda sztuka ma ten problem. Powiem więcej, te które go mają są w mniejszości, tyle że fora internetowe mają to do siebie, że przyciągają głównie klientów, którzy z jakiegoś powodu nie są zadowoleni,

Przydałby się jakieś statystyki, dane liczbowe , bo tak to wszyscy sobie zgadują ile jest przypadków tych problemów. Zażółcenie to mniejszy problem niż szare plamy. Lepiej chyba się powstrzymać na razie od haseł, że to efekt specyfiki forów bo ktoś znów przeczyta, że wcale nie jest tak źle, kupi i bardzo możliwe, że będzie miał potem problem ...

Jestem ciekaw czy ktokolwiek wymienił matryce i ma święty spokój?

[ssak]

Lepiej chyba się powstrzymać na razie od haseł, że to efekt specyfiki forów bo ktoś znów przeczyta, że wcale nie jest tak źle, kupi i bardzo możliwe, że będzie miał potem problem ...

Jestem ciekaw czy ktokolwiek wymienił matryce i ma święty spokój?

Rozumiem, że jesteś zwolennikiem spiskowej teorii, że problem dotyczy wszystkich klientów? Ja osobiście wyrosłem już z takiego myślenia, ale rozumiem, że niektórym się wydaje, że świat jest tylko taki jak można przeczytać na forum. Tyle, że życie nie ogranicza się do internetu. Oczywiście forum internetowe jest cennym źródłem informacji - np. o tym, że nie jestem jedyny z takim problemem, jak sobie poradzić, co ma sens, a co nie, ale życie w przekonaniu, że wszyscy użytkownicy mają problem tylko dlatego, że choćby nawet i kilkadziesiąt osób sie o nim wypowiada na forum internetowym, to trąci jednak lekko przesadą...

[zbyszek85]

@ ssak Nie jestem spiskowcem ;] Nie mowie też, że na pewno wszyscy muszą mieć problem, jednakże to, że komuś się zdarzy że padnie już ta matryca, no to ok... no zdarza się. Tylko, największy problem leży w tym, że ludzie wymieniają i problem się powtarza. Sam to doświadczyłem. Niestety nie ma tego jak sprawdzić w ilu przypadkach udaje się to rozwiązać ostatecznie, więc nie ma co zgrywać mądrale i mówić że ten problem to teoria spiskowa bo ktoś tam narzeka i widzi świat tylko przez pryzmat forum. Prawda pewnie jak zwykle leży gdzieś po środku. Jakiś serwisant powinien się wypowiedź, który ma z tym styczność "od kuchni" :]

[seb235-8731863dbe]

Ja mając już 6 matryc nie wierze że plama matrycy nie pojawi się na 7mej i iMaca sprzedaje, właśnie dostałem potwierdzenie że zostanie w nim wymieniona matryca i szyba także nowy nabywca będzie miał sprawny komputer może jemu się uda jak będzie na nim internet przeglądał czy robił coś normalnego

[Gramaton]

Cóż... mnie wymieniano matrycę 2 razy - za 3 wnioskowałem o wymianę komputera. Komputer wymienili i w nowym po miesiącu to samo. Nikt mi nie wmówi, że jestem w mniejszości. Byłem w kilku sklepach w których stały na wystawie iMaci 21,5" i 27" (iSpot, Saturn, MM). Na każdym były już szare plamy. Można udawać, że problem nie istnieje i wymieniać na okrągło matryce, komputery ... tylko z mojej perspektywy (użytkownika) wygląda to nieco inaczej. Uniemożliwia mi to normalne użytkowanie sprzętu, który więcej czasu jest w serwisie, transporcie aniżeli w domu ;-(

[ssak]

Nikt mi nie wmówi, że jestem w mniejszości. Byłem w kilku sklepach w których stały na wystawie iMaci 21,5" i 27" (iSpot, Saturn, MM). Na każdym były już szare plamy.

No cóż, są też i tacy, którzy mają 100% pewności, że Elvis żyje, z tym się niewiele da zrobić...

[brachson]

Gwarancja na wymieniane części jest do końca gwarancji na komputer lub 90 dni na konkretną część od momentu naprawy jeśli zwaliłby Ci się np. na kilka dni przed końcem gwarancji i byś oddał do naprawy.

jesteś pewien że na wymienioną część jest gwarancja do końca gwarancji całego komputera lub/i 90 dni? Mnie się wydaje że na wymienioną część jest kolejne 12 miesięcy.

[Erykos]

http://myapple.pl/dy...ostowanie_.html

[shexbeer]

jesteś pewien że na wymienioną część jest gwarancja do końca gwarancji całego komputera lub/i 90 dni? Mnie się wydaje że na wymienioną część jest kolejne 12 miesięcy.

Tak, taką informację uzyskałem od kierownika serwisu jednego z oddziałów Cortland, zresztą kolega seb235 potwierdził ją poniżej.

[brachson]

no to jest lipa bo plamy czasem wyskakuja później niż po 90 dniach więc przy końcu okresu gwarancji na cały komputer istnieje ryzyko że już sobie plamek nie wymienimy...

[Erykos]

Możesz go wtedy sprzedać, w czasie gdy ma jeszcze 90 dniową ochronę.

[brachson]

Możesz go wtedy sprzedać, w czasie gdy ma jeszcze 90 dniową ochronę.

gorzej jak planujesz mieć iMaca dłużej niż 3 lata...a przy obecnych konfiguracjach to nie taki duży problem mieć komputer 5-6 lat

[Erykos]

Może właśnie dlatego Apple ma taki " system ", abyś kupował iMac'a co roku.

[shexbeer]

Może właśnie dlatego Apple ma taki " system ", abyś kupował iMac'a co roku.

Ten "system" jest deko z ( ! ) biorąc pod uwagę ile Apple dokłada (albo ile nie zarabia) wymieniając kolejno matryce po 2 czy 3x w tym samym komputerze. Matryce nie są tanie, oj nie są. Patrząc jednak na problem globalnie to może okazać się faktycznie, że jest to nikły % w ogólnej skali sprzedaży i mogą sobie na to pozwolić. iMac konstrukcyjnie może i jest na 4-5 lat do normalnej pracy (do gier są konsole), ale patrząc na to w sposób rozsądkowo-finansowy to są na max. 3 lata - tzn. do końca obowiązywania Apple Care. Naprawy na własną kieszeń mogą być bardzo kosztowne, więc czasami warto pomyśleć o wymianie sprzętu na nowy w chwili kiedy za stary wciąż będący na chodzie możemy sobie sfinansować choćby 50% nowego kompa

[Thomas Percy]

Mój iMac pojechał do Cortlandu do Poznania. Niestety szybkość działania serwisu jest daleka od tego, co tu niektórzy wypisują. Kurier zabrał go we wtorek 18 stycznia. Teraz mam informację, że dopiero 1 lutego plnują skończyć naprawę, o ile się coś nie opóźni. Czekją na części, czyli chyba na tę matrycę.

[Iro]

Wszedłem w posiadanie ciekawej informacji. Od początku roku 2011, jeden z autoryzowanych serwisów w naszym kraju przyjął już do naprawy 30 iMaków 21,5 i 27". Wychodzi więcej niż jeden dziennie, a miesiąc się jeszcze nie skończył. Ładnie się Apple roczek zaczął.

[Iro]

Myślę, że one wracają do LG, w końcu to nie Apple je produkuje i wątpię żeby ponosiło jakieś znaczące koszty z powodu wymian.

A ja myślę, że LG nie przyjmie tego ponieważ plamy powstają głównie z powodu gorących elementów, źle odizolowanych od matrycy.
Zwalone jest chłodzenie i wentylacja wewnątrz nowych iMaków.

[brachson]

a ja myślę że Apple ma to dość głęboko w poważaniu. Oni sprzedają tyle sprzętu że stać ich na wymianę tych matryc - tym bardziej że matryca ich kosztuje grosze (nie porównujcie cen z allegro) - np. Iphone 3G kosztuje chyba 30$ w częściach.... Jedyne co faktycznie tracą to PR ale nie oszukujmy się 95% ludzi dotkniętych problemem matrycy i tak kupi kolejnego iMaca Stevie kiedyś powiedział (nie wiem dokładnie jak to leciało): My nie kreujemy swoich klientów, my ich posiadamy na wyłączność.