Zbijanie energii na procesorach nie ma obecnie tak dużego znaczenia. Dzisiaj laptopy potrafią żyć prawie 10 godzin, to już jest poziom jak dla mnie wystarczający w 150%, przy 2-3h chciało się więcej.
ARM'y rozwijają się dynamicznie, być może za jakiś czas przegonią x86 wydajnością które cały czas ciągnie za sobą relikty zgodności.
Potencjał ARM'ów w komputerach to wielordzeniowość, powiedzmy 64 rdzenie zamiast 4. Soft który korzysta z jednego będzie się mulić, ale te co potrafią to wykorzystać....
HP kombinuje z ARM'ami na rynku serwerów
Become a part of HP Project Moonshot
Ciekawe tylko co apple ma zamiar poprawić, same dane czy samą aplikację.
Googlowa miała dla mnie ogromną przewagę w postaci tego co i jak pokazywała, nie same kreski jak w nowych mapach i pięć nazw ulic, w googlu prezentacja samych map jest dużo lepiej przemyślana i jest na nich dużo więcej informacji.
Cytat z pewnego serwisu komputerowego "makówkarzy kroimy x3, są przyzwyczajeni"
Ja nie lubię przepłacać, sporo osób nie lubi i nie jest to związane ze stanem posiadania.
Używam apple od lat i zawsze używanie to było tysiąc przelotek, do VGA bo stefan stwierdził że jest za stare, ameryki nie odkrył, ale za wcześnie wycinał.
Lata mineły i nadal latam z przelotką bo standardem jest hdmi. Ja mam DP, potencjalnie lepsze, dobrze mieć potencjał, można się pochwalić w towarzystwie.
Inne telefony żyja z usb i mają się dobrze, stary dock iphone technologicznie to było muzeum, jak centronics, ale musieli oczywiście zrobić coś nowego zajebistego, tylko jeszcze nie wiemy do czego. Wpaść na to 5 lat temu i użyć jak plebs usb? Dobrze że nie.
Mam komputer apple z thunderbolt, fajnie wiedzieć że mam potencjał, czuje się ekstra, szkoda że wszyscy moi znajomi nie kupują lansiarskich dysków thunderbolt za 1000$ tylko gówniane USB 3.0. Tylko że oni maja transfery, ja się kiszę na 2.0.
Apple uwielbiało tworzyć nowe standardy, co trzeba potencjalnie lepsze od obecnych, ale ciężkie i drogie w implementacji.
Do momentu ustabilizowania się spraw map to poczekam z aktualizacją od ios6.
Może za apple weźmie się kiedyś urząd antymonopolowy jak za MS.
Od czasów 4-ki to powolna ewolucja.
Używam androida i iOS, jeden i drugi ma wady, iOS nie jest wyjątkowy, ipad'a muszę restartować, czasami codziennie.
Dla mnie największą wadą jest to że nie zwiększyli ilości pamięci w standardzie. 64GB w msd kosztuje 200PLN.
@Roberto
Tak jak napisałeś, dobry OS powinien zadbać o stabilność całości przez zarządzanie zasobami. Jeśli żle napisany program ubija cały system to jest to wina systemu, gdyby system działał dobrze wiesza się wtedy tylko aplikacja.
@Łukasz Ignacyk
Ja nie narzekam. Narzekam za to na interface OSX. Jak nie było opcji "full screen" w osx to maniacy tłumaczyli że nie ma takiej potrzeby, jak w lionie dodali to pojawił się wielki zachwyt. Mnie w OSX wkurzało jak nie trafiłem w brzeg okna i wychodziłem do findera. Zarządzanie oknami jest dla mnie w Windowsie logiczniejsze.
Zwiechy, wirusy? Nie miałem ŻADNEJ zwiechy po postawieniu W7 na MBA od grudnia kiedy go postawiłem. Ci co narzekają mają pewnie doświadczenia z lewym xp z torrenta (z extra dodatkami), na sprzęcie z marketu za 1000PLN. Na markowym sprzęcie jest stabilniejszy od OSX. Ile razy w 10.6 musiałem się restartować z powodu błedu findera minus cośtam.
Przesiadłem sie na OSX po porażce visty i wróciłem gdy pojawił sie W7.
Najsłabszym ogniwem jest teraz sprzęt na którym go mam MBA, ma już trzecią płytę główną.
Jak wprowadza logowanie za pomoca kamerki to oczywiscie nie bedzie kradziez pomyslu androida. Apple wymyslilo to pewnie tysiac lat temu.
@nurekpadi
Nie więcej pewnie niż apple od reszty.
Szkoda że apple do dzisiaj nie potrafi skopiować takich bzdur jak przesyłanie plików przez BT i wiele innych.
Porównajcie możliwości pierwszych wersji iOS i konkurencji. Po jakim czasie skopiowali możliwość ustawienia własnej tapety?
Można w końcu synchronizować telefon z komputerem bez kabla? Ja tego używałem w nokii kilka lat temu.
Używam androida którego wybrałem mając do wyboru iOS. Ale dzisiaj sledzę rozwój WM. Pobawiłem się najnowszą lumią i mam nadzieję że MS przyciśnięty najmniejszym udziałem w rynku wybierze najlepszy kompromis z dwóch skrajnych filozofii.
Dzisiaj mam obraz taki: iOS to świat z filmu "Demolka" jest mega poprawnie ale nawet "cholera" powiedzieć nie można. Dobrze ktoś pilnuje ale jesteśmy zdani na jego wybór złe/dobre
Android: anarchia, każdy robi co chce, można palić trawkę bezkarnie, ale nikt nie trzyma towarzystwa w kupie i muszę uważać gdzie mnie ciekawość skieruje.
W mniejszym modelu nowego iMaka nie da zwiększyć się ilości RAMu
Dla mnie apple przesadza od jakiegoś czasu za mocno w temacie design/funkcjonalność.
Grubość a tym bardziej ciężar komputera stacjonarnego all-in-one nie jest dla mnie tak krytyczny by z powodu urwania na grubości stracić możliwości rozbudowy. Rozumiem ten dylemat w kwesti mba którego używam, ale w imac'ach już nie.
Jestem w stanie wydać większą kwotę na komputer jeśli jest tego wart, ale jednocześnie chciałbym go używać jak najdłużej.
Mini kupiony ok 4 lat temu po dozbrojemu w ram o dwa razy większej wielkości niż wtedy teoretycznie obsługiwany plus wymiana HDD na SDD i stary sprzęt dostaje skrzydeł. Wtedy w większości zastosowań nie odczuwam różnicy pomiędzy procesorem C2D a nowymi i5.
Spodnie wranglera kupuję dla ulubionego kroju ale również dla trwałości, jak obniżą jakość porzucę ulubioną markę i będe wolał kupić tańsze.
Wcześniejsze argumenty że nowa polityka apple boli w Polsce z powodu średnich dochodów jest kompletnie dla mnie nie trafiona, osoby rozsądne niezależnie od wysokości dochodów umieją liczyć i potrafią powiedzieć "stop".