ewentualnie zmiana w specyfikacji jakiegoś dostępnego już sprzętu, ale bez jakiegoś szału - w stylu nowe dyski twarde itp.
może anonymous go zamknie i się skończy zabawa :P
nie martw się, mam podobne odczucia ;)
cena to jest jakieś nieporozumienie, skoro na windowsa można kupić tę grę za 29 złotych, to czemu na mac'a kosztuje 4,18*11,99=50,11? W dodatku przecież nie mamy kupując przez app store nośnika, pudełka, papierowej instrukcji itp?
a jaki interfejs? ten z 5.2. jest koszmarny, nie potrafię się swobodnie w nim odnaleźć :/
nie wiem czy była taka super jak wiele osób nawet nie wie co to jest. Ja piewszy raz dopiero w tym artykule słyszę tę nazwę :D
najgorzej jesli te nowe super cienkie komputery beda poprostu powiększeniam MB Air...
mnie dalej to nie pasuje, bo czemu inne kamery tak działają, a inne nie? poza tym proszę! jaka amplituda jest tych drgań! coś mi tu nie gra ;P
potrafi ktoś dokładniej wytłumaczyć jak to jest ze widzimy poszczególne okresy tych nagranych fali, mimo ze częstotliwośc ma koło 300 - 400 herców? W teorii nie powinniśmy móc zobaczyc takiego drgania, bo w jednej sekundzie wystepuje kilkaset okresów takiej fali. Więc jak to jest?
a w iTunes coś nowego czy tylko wsparcie pod nowy iOS?
a ja standardowo zalecam poczekanie. Syndrom Wieku Dziecięcego na pewno dopadnie i Lion'a. Nawet pomijając też całkowicie kwestię sensu kupowania tego systemu, skoro mało co w nim nowego... to i tak lepiej poczekać, aż wszystko się ustabilizuje po wydaniu pierwszej poprawki.
2025 dolarów... to jest totalne, niesamowite przegięcie. Ja rozumiem, iPhone 5 czy coś... ale "czwórka" i to w dodatku nie możliwa do używania. Szok.
ha, niesamowite. 21 lat chodzę po tym świecie i jeszcze nigdy nic nie wygrałem. Nawet "trójki" w totka... a tutaj nagle nie dość, że wygrana, to jeszcze myszka Microsoftu, i to taka fajna. Ale frajda, mała rzecz, a jak człowieka cieszy :). Niesamowite :D
ja szykuję... nie no, żartuję :). Nie ma co, diagnoza my apple jest trafna - tym razem apple nie chce mieć wpadki, polegającej na braku towaru w magazynach i zbyt długim czasie oczekiwania na produkt.
A co do premiery... to ja bym jednak poczekał aż będzie coś bliższego niż oficjalne - te terminy z ploteczek to wiadomo, różnie bywa.
"wygląda blado przy kolorach iPhone i iPad." no niby fakt, iPhone i iPad oferują, aż 50% więcej kolorów... ;)
zainstalowane. działa. z początku totalne zamulenie, jak to po aktualizacji. Po 2-4 minutach system wrócił do normy. Bez widocznych różnic.
instalowałem przez Jabłko -> Uaktualnienia.
patrząc po screenach bardzo mi się kojarzy z re-make'em assasins creeda. Kurcze, czekam na chwilę kiedy w gry na iOS bedzie mozna pograc na macu :)
poza tym, poprzednie doświadczenia uczą, że na stronce apple przed premierą zawsze wieszają najlepsze ich zdaniem ficzery... więc słabizna, słabizna.
Pytanie 1:
Pytanie 2:
Najchętniej przy moim mac’u widziałbym mysz Wireless Mobile Mouse 6000. Dlaczego?
Ano po pierwsze: za design. Jest to niewątpliwie jedna z ładniejszych myszek, która w dodatku bardzo dobrze pasowała by swoim estetycznym i minimalistycznym wyglądem do mojego MacBook’a Pro. Na pewno stworzyli by zgrany duet ;).
Po drugie - BlueTrack Technology - odwiecznie potrzebna mi technologia. Najczęściej w domu korzystam z komputera leżąc na łóżku, dywanie itp. Z BlueTrack byłoby to dużo wygodniejsze, bo mogłbym swobodnie używać myszki na przeróżnych powierzchniach. No i koniec z odwiecznym problemem podkładki!
Po trzecie: 8 miesięcy bez wymieniania baterii robi swoje. Do tego bardzo mądrze pomyślany przycisk on/off na spodzie gryzonia. Osobiście nie lubię jak z myszki sterczą jakieś dziwne, dodatkowe przyciski.
I oczywiście niezastąpiony MS Office. A dlaczego taki niezastąpiony? Po części jest to na pewno trochę przyzwyczajenie - od dziecka pracowałem na Office’ach, czy to jak się w podstawówce pisało „list” do Św. Mikołaja, czy to na studiach jak robiło się prezentacje naukowe na zajęcia. Ale jest coś w tym więcej - pakiet Office ma w sobie moc wielu konkretnych rozwiązań, które sobie cenię, m.in. wygodne narzędzie do tworzenia wykresów, solidne zarządzanie komórkami w Excellu i świetne komponenty do tworzenia równań matematycznych.
strasznie dziwna sprawa z tym Lion'em. Bo widzicie - Snow Leopard był reklamowany: przebudowany kod Findera, parę nowych bajerków, możliwość przechodzenia w stosach do następnych folderów... ale przede wszystkim miał być SZYBSZY. I z tego co pamiętam to już na etapie wersji deweloperskich działał szybciej. Zamówiłem go zaraz po premierze, instaluje i rzeczywiście - było szybciej, było lepiej.
Natomiast w Lion'ie postawili na bajerki: mission control, pełno ekranowe aplikacje, launch pad... no ok, wszystko fajne - ale czy to są zmiany które wymagają nowego systemu i 30 dolarów od użytkowników? Przed kupnem Snow Leoparda też miałem obawy, że apple chce nas nabić w butelkę, na szczęście na moim ówczesnego macbooka snow leopard działał dużo szybciej niż poprzednik. A jak będzie teraz? Wieści od deweloperów są raczej mało optymistyczne, Apple reklamuje system samymi bajerkami - nie ma mowy nic o szybkości, wydajność... Lion jawi mi się jako taki Leopard na dwukrotnych sterydach. I o ile się to w Snow Leo sprawdziło, to mam wrażenie że Lion to jakieś nieporozumienie. Czekamy na Mac OS X 10.8? czy może od razu na Mac OS 11?
czyli jak chce zrobic format i reinstalkę systemu to muszę wgrać snow leoparda, sciagnać Liona i wgrać go?!
i 30 dolarów za kilka nędznych ficzerów? to jakieś nieporozumienie....
szkoda, że kupiłem na początku maja nowy komputer :P
całkiem "nieznaczny" ten Lion. Same "nieznaczne" zmiany w wyglądzie się zapowiadają :P
@pececik: jak to się mówi: "takie rzeczy to tylko w Erze..." a nie zaraz, to już T-mobile... :? ale czekaj, tam jest po 3000 :roll::roll:
fakt. oglądając oba urządzenia w salonie obok siebie najlepiej widać tę różnicę. Po prostu te Retina to nieziemski ekran ;)
Deus Ex: Bunt Ludzkości pojawi się w wersji dla Mac OS X
aż się boję o wymagania. Wiadomo ze na OS X gry chodzą gorzej niż pod Windowsa, a pecetowy deus x i tak juz ma niezłe wymagania. No chyba, że ma się radeona...