Komentarze Krystian Kozerawski Usuń wszystkie komentarze

aplikacja Komputery w Apple TV. W ustawieniach Apple TV i w iTunes na Macu lub PC musisz jeszcze włączyć Kolekcję domową (tak to się poprawnie nazywa - już poprawiłem tekst).

naciśnij dwa razy przycisk home na pilocie (ten obok Menu), a następnie zamknij aplikację Filmy (tak jak na iPhonie czy iPadzie). Później otwórz ją ponownie. Filmy będą już dostępne.

deklaracja podpisana? ;)

Stanowienie konkurencji nie oznacza znaku równości. To już Twoja nadinterpretacja.

Biorąc pod uwagę, że komentatorzy w tym temacie są stali w liczbie od kilku do kilkunastu osób, raczej to nie wchodzi w grę. Z resztą liczba odsłon nie jest tajemnicą - te tematy nie wybijają się ani na plus ani na minus.

Apple TV czwartej generacji jest nowością i dlatego ostatnio sporo o nim piszemy. Porównujemy je z konsolami, bo i ono jest konsolą. Nigdzie nie stawiamy równości pomiędzy dużymi konsolami a Apple TV. Nic takiego z naszych porównań nie wynika. Wielokrotnie z resztą powtarzamy, że na ATV nie ma takich tytułów, jak na duże konsole. Dokładnie przedstawiamy też dlaczego wybieramy ATV.

Podchodzimy do tematu spokojnie i z dystansem. Za to, że niektórym tego dystansu brakuje, nie bierzemy już odpowiedzialności. Przypomina to jednak trochę hejt, jak i wylał się na Przemka Pająka, za to, że kupił sobie różowego iPhone'a. Tutaj tym różowym iPhonem jest nowe Apple TV.

kto miał go włączyć, pewnie nawet go nie wyłączył.

Janusz... w Apple TV dotąd można było tylko wypożyczać filmy. Kupić można je tylko w iTunes na komputerze, iPadzie czy iPhonie.

troche chyba jednak zbyt emocjonalnie i bez koniecznego dystansu podchodzisz do tego problemu. To błąd, którego skutki dotknęły nie tylko polskich użytkowników (mam informacje że podobne problemy mają właściciele nowego ATV w Szwajcarii czy Szwecji), ale błąd, który Apple próbuje teraz naprawić - aplikacja Filmy już jest w ATV4, choć jeszcze nic nie można wypożyczyć.

Oczywiście nie oceniam samego zwrotu produktu. Nowe Apple TV kosztuje tyle, że taka wpadka istotnie nie powinna mieć miejsca.

wiem, żę się pojawiło i że wymaga dodatkowej płatnej aplikacji na Maca. Więcej trudno mi coś powiedzieć na ten temat, bo nigdy z Pleksa nie korzystałem.

to można zrobić tylko na złamanym Apple TV drugiej generacji.

widzisz, ja nie mam problemu z usługami Apple'a za to wszystko od Google działa u mnie bardzo wolno lub wcale. YouTube ładuje się wolno lub wcale. Wyszukiwarka często nie działa itp. Czy to wina Google'? Nie. To wina mojego dostawcy internetu i łącz z których korzysta.

Dlatego zawsze warto sprawdzić swoją sieć. Prześledzić, w którym miejscu komunikacja się urywa.

ja bym zaczął choćby od aplikacji Speedtest i zmierzył szybkość transferu. Jest dostępna dla Apple TV

sprawdź ustawienia sieciowe. U mnie Apple Music działa płynnie, a gry ładują się szybko.

aplikacji Podcasty jeszcze nie ma w ogóle i to nie tylko w przypadku Polski. Z tego co wiem ona jest jeszcze w fazie testów.

niestety, Apple musi go jeszcze zaktualizować

u mnie jej nie ma. Napisałem już w tej spawie do Apple.

Nie obrażam się ;) Zmienimy przy okazji następnej aktualizacji.

dostęp do newsów i wpisów blogowych w serwisie pojawi się w aplikacji MyApple Magazyn. W wersji beta już jest. Mówiliśmy o tym w MyApple Daily tutaj: http://myapple.pl/posts/9937-aplikacja-myapple-magazyn-od-kuchni

Z resztą grafika nagłówka pokazuje tę funkcjonalność.

Jak dotąd wyświetlony został tylko na American Film Festival we Wrocławiu.

W przypadku zabawek, o których wspominałem - Sphero i Sphero BB-8 - jest to Bluetooth (BB-8 Bluetooth LE).

Chodzi Ci pewnie o Oceanhorn:

http://myapple.pl/posts/6632-oceanhorn-bardzo-dobra-przygodowka-dla-iphone-a-i-ipada-przecena

Tak, jak mówiłem w podcaście, na razie czekam jeszcze na mój egzemplarz. Proszę dać mi czas na odpowiedź do wtorku.

Ależ ja się przecież wcale nie denerwuję. Biorę za to na klatę tego typu opinie, bo mam świadomość, że są tacy, którzy nie tylko nie lubią mnie słuchać, ale szczerze mnie nie lubią. Zwykle nie wyprowadzam ich z błędu ;)

Przyjąłem do wiadomości fakt, że działam Panu na nerwy (z resztą nie Panu jednemu). Dopóki jednak będę otrzymywał zdecydowanie więcej pozytywnych informacji zwrotnych od tych negatywnych, dopóty będzie Pan musiał albo nie słuchać podcastów, w których biorę udział, albo czerpać z ich słuchania masochistyczną przyjemność.

Polecam też Diabelskie Ustrojstwa. Do tego mojego autorskiego podcastu staram się zapraszać ludzi, którzy są ekspertami w tematach, na których faktycznie często się nie znam, bo dzięki temu mogę sam się czegoś dowiedzieć. Polecam np. odcinek o druku 3D, wydawaniu e-booków, crowdfundingu, samochodach elektrycznych czy o finansach Apple.

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że ta powyższa deklaracja może skłonić Pana i inne osoby, które szczerze mnie nie lubią, do przeprowadzenia jakieś zmasowanej akcji - od razu ostrzegam, że to nie zadziała. Mam wyjątkowo grubą skórę.

Co do skali literówek, to mocno się Pan w swoim hejcie (bo jednak jest to hejt) zagalopował. Większość tekstów jest poddawana korekcie i to nie tylko jednej osoby. Oczywiście, czasem literówki lub jakiś błąd stylistyczny, ba! nawet merytoryczny, przejdzie. NIe jest tego jednak tyle, jak Pan próbuje tutaj malować. Zawsze też jestem otwarty na tego typu uwagi i jeśli się takie pojawią, to poprawiam i dziękuję za zwrócenie uwagi.

Moja wymowa angielskiego jest daleka od tej, której uczą w szkole, a wynika to z prostego faktu, że nauczyłem się tego języka w krajach, których mieszkańcy słyną z dziwnej jego wymowy - przede wszystkim w Szkocji. Jakiekolwiek uwagi co do wymowy i jego poziomu pojawiają się jednak rzadko i tylko ze strony polskich słuchaczy, a zdarza mi się od czasu do czasu brać udział jako gość w nagraniu podcastów anglojęzycznych.

Pozdrawiam

w tym wypadku odnosiliśmy się głównie do gier z lat 80, na komputery typu Z X Spectrum, Comodore 64, Atari XL/XE czy Amastrad CPC, kiedy karty graficzne zastępowała wyobraźnia. Nigdzie nie stwierdziliśmy, że oczekujemy konsoli z takimi grami. Liczy się jednak grywalność, grafika zawsze jest na drugim miejscu, choć oczywiście jedno nie wyklucza drugiego.

Być może Twój brak zrozumienia wynika z prostej różnicy pokoleń.