Kilka tygodni temu został zaprezentowany iPhone 4 dla sieci Verizon. Od 14 lutego potencjalny posiadacz telefonu od Apple w USA nie będzie skazany na podpisanie umowy z AT&T. Z pewnością wielu użytkowników największej amerykańskiej sieci korzystającej ze standardu CDMA postanowi zamienić swoje Androidy czy "jeżyny" na "ugryzione jabłuszka".

Najlepszym wyznacznikiem popularności nowego iPhone'a w sieci Verizon jest nowy dział na ich oficjalnym forum, utworzony specjalnie dla użytkowników zamieniających swoje Blackberry i Androidy na model od giganta z Cupertino. W innych działach na tej stronie znajdziemy pełno utyskiwań na modele Torch czy Curve, właściciele nie są usatysfakcjonowani jakością lub szybkością działania systemu w telefonach RIM, woleliby posiadać świetnie wykonane modele od ekipy Jobsa. Warto także zauważyć, że wiele osób rezygnuje z kreowanego przez Verizon'a na iPhone-killera, Blackberry Storm.

Kolejną grupą ludzi chcących kupić swoją "czwóreczkę" działającą w sieci CDMA są użytkownicy telefonów opartych na systemie Android, głównie chodzi tutaj o produkty Motoroli: Droid i Droid X. W tym wypadku za największy problem uznano samoczynnie restartujące się oprogramowanie i mało przyjazny interfejs użytkownika.

Godnym uwagi jest także fakt, że model dla sieci Verizon został wyprzedany już kilka godzin po udostępnieniu pre-order'ów. Także notowania giełdowe Apple w ostatnich tygodniach pokazują, że stworzenie telefonu działającego w standardzie CDMA to strzał w dziesiątkę. Niektóre badania rynku mówią nawet o połowie abonentów Verizona decydujących się na iPhone'a.

Źródło: cnet, własne