CES 2017: Hair Coach - smart szczotka do włosów od Withings
Wydawać by się mogło, że szczotka do włosów to urządzenie analogowe o tak prostej konstrukcji, że nie ma tutaj pola na technologiczną innowację. Okazuje się jednak, że rozwój smart urządzeń ograniczony jest tylko wyobraźnią inżynierów i projektantów. Dobitnie pokazuje to zaprezentowany wczoraj na targach CES w Las Vegas najnowszy produkt firmy Withings - Hair Coach, czyli smart szczotka do włosów.
Urządzenie powstało w ramach współpracy Withings z producentami najlepszych kosmetyków i produktów chroniących włosy Kérastase i L'Oréal. Szczotka zbiera informacje o kondycji włosów użytkownika, m.in. o ich suchości, wszelkich uszkodzeniach naskórka, łamaniu się włosów, a także o sposobach w jakich same włosy są czesane. Analizowane są m.in. siła i rytm czesania, wykonywane przy tym gesty, m.in. po to, by dostarczyć użytkownikowi informacje o tym, jak sposób, w jaki czesze swoje włosy, wpływa na ich kondycję.
Dane zbierane przez szczotkę przesyłane są do dedykowanej aplikacji na smartfonie, gdzie są przetwarzane, a wyniki pokazywane są użytkownikowi. Na ich bazie program serwuje także spersonalizowane porady, jak jeszcze lepiej dbać o swoje włosy.
Ciekawe, czym jeszcze zaskoczą nas producenci i co jeszcze da się podłączyć do iPhone'a?*
Informacje o Hair Coach dostępne są także w serwisie Withings.
* Spoiler: już wiemy, że się da podłączyć rzeczy, o których nam się nawet nie śniło.
Krystian na litosc boska... Szczotka do wlosow? VR z tackingiem zrenic, nowy plaski telewizor od LG, kupa rzeczy od lenovo. PicoBrew, BlackBerry Mercury, albo chociaz by NES Power Glove... Nie probuje byc hamem tutaj, ale napiszcie jak te rzeczy sie sprawuja i jak wam sie podoba (na tym etapie recenzje sa dosc ograniczone (osobiscie zastanawim sie, jaki feel ma Miix 720)).
Szczerze, tak z czystej ciekawosci pytam ^^ (z wyrazami sympatii)