@Ventress Nie używam dokanałowych słuchawek, ponieważ uważam je za mało bezpieczne, więc mój komentarz odnosił się ogólnie do produktów sygnowanych logiem B. Podtrzymuję swoją opinię, że bas jest zdecydowanie za mocny - począwszy od SOLO kończąc na Pro, których miałem okazję słuchać. Tak jak już mówiłem - każdy wybiera to, co chce. Jedni wolą jeździć Hondą Civic bez tłumika, a inni Lexusem. #edit: Ostatnie zdanie zostawiam do własnej interpretacji ;)
@l.gajewski Źle to zabrzmiało. Zamysłem komentarza nie było urazić posiadaczy Beatsów. Po prostu czytałem artykuł o sprzedaży słuchawek i w US 70% nabywców to młodzież w wieku licealnym. Inna sprawa, że dla mnie te słuchawki grają po prostu źle z zalewającym scenę basem. Tak jak napisałeś każdy kupuje co chce - w 100% się z tym zgadzam. Miłego dnia! :)
@Ventress Serio? Beatsy? Ktoś to w ogóle kupuje oprócz 16 latków?
Podatki, pensje, czynsze za lokale i okazuje się że ... Apple wciąż ma największe marże.
Całe szczęście, że nie napisałeś, że był włączony przez ten cały dzień, bo prawie dałem się nabrać ;)
Apple, to nie Heuer aby sprzedawać smart-zegarki po kilka tysięcy. TAG oferuje po kilku latach wymianę na klasyczną carrerę. A Apple Watch? Powoli będzie stawał się wolnym, bezużytecznym sprzętem który można oddać jubilerowi na przetopienie.
post-Jobs Apple jest śmiechu warte. Jedyną funkcją faktycznie przydatna w codziennym użytkowaniu było 3D Touch. Reszta to tylko rzeczy wdrożone by móc znowu przygarnąć pieniążki użytkowników za "nowy" sprzęt.
Właśnie zupełnie odwrotnie. Planowane postarzanie produktu w przypadku tabletów jest dużo wolniejsze niż w przypadku telefonów. Dlatego cały czas spada liczba sprzedanych urządzeń.
Szczerze mówiąc design tych słuchawek nie powala.
Nie ma sensu wdawać się w dyskusję z osobami, które nie potrafią do siebie dopuścić myśli, że są osoby które szanują siebie i telefon trzymając je w DOBRYCH pokrowcach.
Zawsze możesz spróbować z Tagiem Connected :)
Niestety posiadam 4 etui w tym dwa Apple - skórzane i silikonowe. Nie zrozumiałeś chyba idei mojego postu, a raczej słowa reprezentatywny. Może u Ciebie na wsi reprezentatywny oznacza właśnie epatowanie etui sygnowanym logo LV z Turcji. Dla mnie oznacza to po prostu dobrze wykonany sprzęt w nienagannym stanie. W skrócie - dobrze prezentujący się. Może to słowo będzie łatwiejsze do zrozumienia.
Nie chodzi o to żeby móc sprzedać później telefon za te Twoje 100 zł. Ideą etui i szkła hartowanego jest to, aby urządzenie pozostało niezarysowane - tutaj jeszcze rozumiesz, prawda? Co nam to daje? Przyjemność z użytkowania i satysfakcję posiadania sprzętu w stanie idealnym. Wolisz mieć telefon bez skaz czy cały poobdzierany? Używam zarówno etui jak i szkła hartowanego. Dlatego, że chcę dostać 100 zł więcej? Nie, po prostu lubię jak sprzęt którego używam ma wygląd reprezentatywny.
Proszę - tylko nie spidersweb...
W końcu apple posiada błonnik. Nic dziwnego, że po nim chce się ...
Korzystałem zarówno ze Spotify, Tidala, AM jak również Deezera. Wymieniłem pola na których Apple Music musi uznać wyższość konkurencji.
Ad 1 Nie jestem żadnym audiofilem i tak na prawdę czy słucham to na swoich Ear Pods, Marshallach czy MSR7 - jakość jest nie do wyczucia. Napisałem argument o jakości posługując się artykułem z MyApple (o ile mnie pamięć nie myli) o braku "jakości audiofilskiej" w ofercie AM.
Ad 3 Nie wiem dokładnie ile wynosi różnica, lecz jestem w stanie powiedzieć tyle, że niektórych utworów wyszukiwanych przeze mnie AM nie posiadało.
Ad 4 Kwestia bardzo indywidualna - osobiście nie byłem w stanie do końca "ogarnąć" interfejsu Apple Music. Miałem do czynienia z AM tuż po premierze , więc możliwe, że teraz jest to rozwiązane w sposób bardziej przyjazny użytkownikowi. Możliwe też, że z lenistwa nie miałem ochoty na "przesiadkę" ze Spotify.
Co do konkurencyjności cen - wciąż uważam, że za subskrypcję rodzinną (z której osobiście korzystam) Apple Music życzy sobie zdecydowanie za dużo.
Chcesz poznać argumenty dlaczego Apple Music jest badziewiem w porównaniu do innych serwisów streamujących muzykę ? - jakość muzyki - ceny za subskrypcję rodzinną - brak dostępności na urządzenia innych producentów - mniejsza biblioteka muzyczna - interfejs zagmatwany
Dno, dno i jeszcze raz dno. Kto popracował choć chwilę z Apple Pencil nie będzie chciał używać niczego innego. Posiadam Adonit Jot Touch 2 with Pixelpoint i jest tragiczny. Palm reject działa tak jakby od czasu do czasu mu się przypomniało, że jego funkcją jest ignorować nadgarstek - wykrywa go bardzo często co uniemożliwia wygodne pisanie. Zdecydowanie odradzam jeżeli ktoś ma możliwość wyboru pomiędzy tym, a AP.
Masz aplikację na iPhone/ AW. Nazywa się MacID.
Na początku była taka opcja. Wraz z update do nowszej wersji watchOS została zlikwidowana. Nie wiem w sumie dlaczego, bo nieraz mnie uratowała od zostawienia telefonu w samochodzie. Zegarek po stracie kontaktu z telefonem zaczynał wibrować.
Raczej że dobry. 20 lat życia z niewydolnością krążenia - w mediach opisywane to byłoby jako cud.
HomePod przegrywa ze znacznie tańszymi produktami konkurencji w USA
@Ventress To już ostatni mój komentarz, bo nie chce mi się już wdawać w bezsensowną polemikę z randomem z internetu. Nie będę nawet próbował Ci tłumaczyć negatywnych skutków używania słuchawek dokanałowych, bo nie ma to najmniejszego sensu - i tak tego nie ogarniesz. Co do beatsów produkowanych 5 lat temu - trafiłeś w sedno. Dokładnie to był ostatni moment w którym miałem je na uszach - totalnie nie podobało mi się brzenie Studio, więc nie widziałem sensu kontynuować swojej przygody z tą firmą. Nie jestem testerem sprzętu, więc nie sprawdzam wszystkich modeli co rok. Co do tego jakich słuchawek używałem - nie widzę sensu kupowania Audeze skoro i tak nie będę ich używał. Wyrosłem już dawno z kupowania sobie zabawek do użycia raz/dwa w miesiącu. Nie jestem żadnym audiofilem, więc słuchawki dla mnie mają grać czysto i przyjemnie. Nie znalazłem tego 5 lat temu w Beatsach, znalazłem natomiast w Bose, których to QC35 II używam na codzień. Tak samo z resztą AirPods, które pomimo że grają słabo, urzekły mnie funkcjonalnością. Tak jak już wcześniej wspomniałem - najnowszych modeli nie słuchałem i możliwe, że się do nich przekonam - wiem tylko, że te modele, których słuchałem (Solo, Studio, Pro) grały po prostu nieprzyjemnie.