Dobrze, że rozprawa nie jest w Polsce, Tim Cook dostałby 20 lat za bycie gejem i podwójne dożywocie za ujawnienie informacji o Pegazusie. A stalkerka dostałaby robotę w TVP. Taki smutny suchar o smutnym kraju nad Wisłą.
Na razie w żadnej reklamie nie skupili się, że przewagą PC jest Intel... Coś tam nie tak w tej firmie działa od dłuższego czasu, bo zdaje się, że te wszystkie elementy, które tak wytykają, istnieją w Macach od wielu lat, czyli od momentu, gdy Mac miał i nadal ma intela na pokładzie. No ale spoko, to reklama, szkoda, że nie wiadomo czego :D
@croc poniekąd widziałeś, chociażby Tim Cook. Gdyby mieszkał w Polsce i chciał być leczony pompą i mieć stały monitoring, to 2 tysiące byłyby początkiem miesięcznych wydatków. Tylko w tym newsie nie chodzi o to, czy znasz kogoś kto ma cukrzyce, raka, 2 głowy, krzywą nogę, itp. Chodzi o to, że technologia, która wydawała się niemożliwa, może być za chwilę na wyciągnięcie ręki. Jeżeli ktoś zachoruje na cukrzycę, którą ma Tim Cook i np. będzie miał Watcha, to jest szansa, że nie zejdzie, nie straci nogi (najczęstsza przyczyna amputacji w Polsce), nie wysiądą mu nerki, itp. tylko odpowiednio wcześniej zacznie leczenie. A taka technologia w tak prostym urządzeniu, na pewno przyczyni się do zapobiegania, czy reagowania wcześniej plus do prawidłowego leczenia. Oczywiście jeśli to prawda i jeśli będzie to dokładny pomiar. Nie trzeba dostać zawału i mieć choroby wieńcowej, żeby wiedzieć, że opcja EKG i wykrywania migotania przedsionków w Watchu, może uratować komuś życie.
@maritimeeng Nie, po prostu od dziecka nie lubię jak ktoś wypowiada się w tematach, o których nie ma pojęcia, z przekonaniem, że jednak ma. Nie ma znaczenia czego to dotyczy. Niestety, wiem, że to domena naszych czasów, ale co zrobić. Melisa i jadę dalej :)
@untaztood Oba przypadki, znowu popisujesz się swoją niewiedzą i głupotą. Zapobieganie polega na tym, że jeżeli wcześniej wiesz, że coś jest nie tak, to nie trafisz na leczenie za późno, kiedy dojdzie do zagrażających życiu powikłań. Leczenie polega na tym, że jak już to masz, to możesz leczyć to skutecznie, wiedząc jaka jest dobowa krzywa glikemii. Wiesz jakie ustalać dawki na noc, na konkretne rodzaje jedzenia (białka, tłuszcze, węglowodany). Tego nie da Ci nakłucie palca 2 razy w tygodniu. Kumasz już pojęcia leczenie i zapobieganie? Rozumiem, że jesteś specem od medycyny, ale czasem po prostu warto przestać się błaźnić. Jeżeli nie rozumiesz, jaki to przełom i jak trudna rzecz, wymyślić bezinwazyjne badanie poziomu glikemii, to już świadczy tylko twoim poziomie wiedzy o świecie. Dla mnie EOT, starałem się poszerzyć Twoje horyzonty, ale widzę, że jesteś mocno wbity w swój własny świat.
@untaztood Nie wiem po co się wypowiadasz o rzeczach, o których nie masz pojęcia. Są rodzaje cukrzycy, które wymagają 7-8 wstrzyknięć insuliny, a badanie nawet 12 razy dziennie paskiem i glukometrem nie daje pełnego obrazu glikemii. Do tego są stałe monitoringi z sondą podskórną. Nosisz na sobie 24h urządzenie. Naprawdę, poczytaj najpierw coś o temacie, w którym się wypowiadasz.
@untaztood Rozumiem, że ciężko wywnioskować z kontekstu, oczywiście chodziło o 2 tysiące. I nie wiem, czy bez przesady - choroba nie wybiera portfela, nie każdego stać na dodatkowy wydatek 6-12 tysięcy rocznie do końca życia. Pomyśl czasem, zanim coś napiszesz.
Wow, jeżeli to prawda, to będzie jeden z największych przełomów w leczeniu i zapobieganiu cukrzycy. Obecnie monitoring stały, który jest inwazyjny, kosztuje miesięcznie od 500 do 2000 złotych, zależnie od systemu. I to są kwoty, które nie są refundowane powyżej 26 roku życia. Szok, mam nadzieję, że im się uda.
Niektóre komentarze na poziomie Rydzyka i jego wypowiedzi „murzyn, on się nie mył wcale”. No ale Polska to w dużej mierze kraj rasistów niestety. Tak wiem, zaraz bedą beczeć, że oni nie są. Generalnie jak się nie ma nic mądrego do powiedzenia to lepiej przemilczeć swoją głupotę.
@paman Przecież masz źródło, wszystko opisane i linki do kolejnych, gdzie masz zdjęcia z tego ich urzędu.
Elektrośmieci to zamówienia z aliexpress z którymi nie może sobie UE poradzić. Urządzenia, które psują się po pół roku. No ale wiadomo, tam nie ma na kogo nałożyć kary, a zakazać nie bardzo, bo wyborcy się jeszcze zdenerwują.
Pisząc taki artykuł warto byłoby wrzucić linki do reklam, których dotyczą zarzuty. A tak znowu przepychanki w komentarzach, kto co wywnioskował. Ja pływam, a raczej regularnie pływałem w basenie i Watch działa bez problemów. iPhone 7 wykąpałem w wyjątkowo słonym morzu i działał bez problemu. Natomiast, jak ktoś zauważył, ciężko udowodnić gdzie się go używało. Cwaniaków nie brakuje. Z innej strony: Włochom przyda się dodatkowa kasa na walkę z pandemią. Byle tylko jej znowu ktoś nie zdefraudował... :)
@marcin3794 W przypadku kazdej zmiany sa ludzie ktorzy sie jej boja/narzekaja itp. Sa tez tacy ktorzy sa ciekawi co przyniesie.
@Jacek S. Coś mi nie pasuje w tej opowieści, bo obie rzeczy podlegają gwarancji, więc dziwne, że nikt nie oddał sprzętu za 12 koła do naprawy, który zespuł się po 5 dniach, czy po pół roku. Jakoś brakuje mi w tym logiki. Kurcze, mamy 4 MBP, w tym dwa już 4 lata i tak czekamy, kiedy będzie je można oddać na program naprawczy klawiatury i złośliwie działają idealnie. Nie będę Cię przekonywał, ale wydaje mi się, że dużo sprzętów się psuje ogólnie, bo postępuje miniaturyzacja, skomplikowanie, itp. ale akurat o Apple się nie obawiam, bo jako producent w kwestii obsługi posprzedażowej daje więcej niż wszystkie lenovo, delle itp. Jakieś 8 lat temu miałem iMaca z problemem kurzu pod matrycą, zaniosłem go rok po gwarancji bo ogłosili program naprawczy, chociaż miałem to widoczne w jednym miejscu. Ekran naprawili, a komputer sprzedałem za dobrą cenę 2 lata później - bez żadnych wad. Pokaż mi innego producenta, który ma takie podejście do swojego sprzętu.
Mamy sporo sprzętu Apple w pobliżu i szczerze, nigdy jeszcze na przestrzeni ostatnich lat, nie objawił nam się żaden z internetowych problemów. No ale spoko, może mamy szczęście. Natomiast nie rozumiem oburzenia na tą radę powyżej - jeżeli to resetuje czujniki, no to o co chodzi? Chyba lepiej zresetować je w domu/biurze niż zawozić sprzęt do serwisu? Tak dla przypomnienia, reset NVRAM jest częścią maców od dekady? Przecież jak macie bluescreena albo zawias Windowsa, też są sposoby, żeby zresetować system. Pytanie, czy uda się naprawić updatem ten błąd czujników, czy po ich resecie problem będzie powracał. Jak będzie powracał, to można się spodziewać programu naprawczego. Do tej pory Apple akurat w programach naprawczych nie zawodził, więc nie wiem o co wielkie halo. Poczekajmy ze spokojem.
@Jacek S. Mnie to nie dziwi, obecnie w necie nie ma już pozytywnych treści tworzonych przez użytkowników, jest to rzadkość. Komentarze, recenzje pisane są w 90% negatywnie. Zadowoleni ludzie nie piszą, że są zadowoleni, więc co do zasady, recenzje w formie komentarzy są pozbawione sensu.
Jak widać po komentarzach, zamiast dłubać w nosie, wystarczyło uważać na lekcjach fizyki. Fajna funkcja dla ludzi, którzy będą jej potrzebować. Ci co będą jej potrzebować, raczej nie będą debilami, którzy nie wiedzą co to pole magnetyczne i nie zabiorą ze sobą paska z magnesem na wyprawę do lasu. No ale zapewne, tak jak IKEA musi dawać obrazki by nie zamykać dzieci w pudełkach na skarpety, tak Apple musi dawać info, że kompas nie zadziała prawidłowo w pobliżu magnesu.
@semek poczytaj może o migotaniu przedsionków a potem wypowiadaj się w internecie. Mógłby jechać autostradą 140 km/h i stracić przytomność. A zresztą, nie umiałeś przeczytać prostego artykułu ze zrozumieniem, więc po co się męczę i próbuję tłumaczyć.
@michobo tak wiem, kraj Januszy, nic nie poradzimy. Jak masz wymienione tutaj Porsche to Janusz z Paskiem powie, że albo jesteś złodziej albo na kredyt wszystko.
@MiL kupowanie sprzętu Apple to łykanie, a jak kupisz Samsunga za 5 koła z androidem, to jesteś cool? Dobra filozofia dla Janusza co od 20 lat kupuje Pasaty, a wcześniej miał Golfa. Ja uważam, że niech każdy kupuje co mu się podoba. Słabo by było gdyby każdy musiał myśleć i posiadać to samo. Chociaż mam wrażenie, że niektórzy tylko do tego dążą.
Możesz sobie kupić lapka Della, telefon Samsunga i wio. Powód do narzekania zawsze się znajdzie. Wydali iPada Pro, który miażdży mocą i jakością obrazu droższe laptopy - źle, nie są innowacyjni. Apple Pay, blee, przecież to słabe, karta lepsza od wszystkiego co proponują banki, no żart przecież, najlepszy smart zegarek na rynku, to przecież co to za innowacja, nikt go nie nosi, i można wymieniać i wymieniać. Jak ci coś przeszkadza, nie lubisz tego, to szukaj innych rozwiązań. Narzekanie dla samego narzekania - tego nie cierpię. Ale to chyba taka cecha współczesnego człowieka.
I nagle ranking, który nikt nigdy nikogo nie interesował, stał się super cool i wszyscy o nim mówią, kliki lecą. Nikogo nie obchodzi, kto jest na pierwszym, drugim, trzecim, liczy się, że Apple spadło na 17 :D Lemingi mają o czym gadać.
Ok, a co ze starą kartą fizyczną? Przestaje być aktywna? Chodzi o to, że po zamianie na esim, mój Xs psuje się i trafia na 3 tygodnie do Cortlandu na naprawę. Czy tamta stara simka będzie działać w innym telefonie? Chodzi o sytuację awaryjną, rzadko posiada się zapasowego Xs :D
No takie czasy, że depów trzeba przepraszać, że są depami i nie rozumieją prostego przekazu.
Dom mody Gucci wypuścił futerał na AirPods Max kosztujący niemal dwukrotnie więcej niż same słuchawki
Ale skąd podnieta ceną? Jeżeli Gucci wypuszcza torebkę kosztującą 80 razy więcej niż torebka z Lidla, to nikt słowem nie wspomni. Dlaczego mieliby robić etui po taniości?