Komentarze feelbeats Usuń wszystkie komentarze

Witam, dziękuję za konkurs i wygraną. Wybieram OSO U Grip - choć o wyborze chyba nie ma już mowy ;d Dane do wysyłki przesłałem na PW ;)

Nie miałbym nic przeciw zmniejszeniu cen starszych generacji zamiast wprowadzania kilku nowych wersji. Byłby to, moim zdaniem, dużo lepszy ruch. Obniżenie ceny np. 4S nie wprowadziłoby żadnej fragmentacji w urządzeniach, a osoby zainteresowane dostałyby wysokiej klasy smartfon z nowym oprogramowaniem.Co do artykułu - tragicznie napisany, jeśli w ogóle ktoś go pisał. Błędy składniowe i literówki co ćwierć linijki. Jeśli tłumaczycie translatorem to zrozumiem, ale albo zatrudnijcie korektora albo przykładajcie większą uwagę do newsów, bo poziom wam spada w zastraszającym tempie.

Jak zwykle Apple pomija istotną kwestię: ceny swoich produktów. Faktem jest, że w Stanach jest to problem marginalny, jednak w reszcie świata ludzie kupują Androidy, bo są sporo tańsze, nawet niektóre 'topowe' modele.
Dodatkowo warto zauważyć, że nie tylko wyświetlacz czy procesor są dla ludzi wyznacznikiem wysokiej jakości technicznej smartfonu. Ja, dla przykładu, zdecydowałem się na Nokię N8 ze względu na aparat i do momentu, aż któryś z producentów nie zaproponuje lepszej jakości zdjęć, zostanę wierny swojemu aparatofonowi. Tyle ode mnie. ;)

Laptop ze mną podróżuje,
lecz niechroniony się czuje,
gdy jest w bluzę zawinięty -
straszne to eksperymenty.
Cóż, studenta żywot taki,
że za drogie są plecaki.
Laptop wielki jak frachtowiec -
skąd ja mu wezmę pokrowiec?

W tym momencie widzę konkurs
i myślę: "Jesteśmy w domku!".
Plecak fajny i porządny,
pewnie będzie niezawodny.
Warto więc spróbować sił,
aby wkrótce moim był.

Powinienem więc go dostać,
by mógł mym wymogom sprostać.
Dodatkowo bardzo chętnie
swą recenzję udostępnię.
Będzie opis, może zdjęcie,
więc nagrodą mie zachęćcie! ;)

@ArrasB

Po pierwsze - nie obrażaj mnie, bo sobie nie życzę. Dodatkowo - ja Cię nie obraziłem w żaden sposób.
Po drugie - nie mówię, że ekran jest wyznacznikiem grywalności. Mówię jednak, i będę się tego uparcie trzymał, że wlepianie oczu w 3.5 cala przy zasłanianiu sobie powierzchni palcami w dostępie do kontrolerów, to kiepski pomysł na granie w tytuł pokroju GTA. Popierdółka w toalecie czy tramwaju - ok, ale poważny tytuł, z mnóstwem zadań, często wymagających precyzji, potrzebuje czegoś więcej do komfortowego grania.
Byłem posiadaczem iPoda Touch i PSP i sądzę, że daje mi to prawo do oceniania komfortu gry na tych urządzeniach. iPod nie jest dla hardkorowych graczy, więc Vita nie jest dla niego konkurencją, a wsparciem i niejako uzupełnieniem. Tyle mojego zdania ;)

@abovePL

A czerpiesz przyjemność z grania na 3.5-calowym ekranie, zawężonym kontrolerami do maksymalnie 2.5? Nie mam pytań ;)

Wszyscy złapali się tego GTA3. W takim razie pytanie, w mojej ocenie retoryczne: w grę TPP z dużą ilością strzelania gra się lepiej na 3.5-calowym ekraniątku z klawiszami na nim samym, czy na 5-calowym ekranie mającym po bokach fizyczne analogi? ;)

@acric

Suddenly wild fanboy appears!

PS Vita to zupełnie inny target niż iUrządzenia.
Nowa bateria już w PSP pozwalała na dobre 6 godzin grania. Nie sądzę, by w tej konsoli Sony dało cienkie ogniwo. Dodatkowo zauważ, że iPad to tablet stworzony do niewymagającego przeglądania neta, czytania ebooków itd, a PS Vita to konsola stworzona do najbardziej wymagających gier na rynku mobilnym. Przy przeglądaniu sieci, które nie sprawi jej żadnych problemów, może mieć lepsze przebiegi na baterii niż iPad.
Czemu ktoś, jakiś 'fanboy' dobrego grania, który chce grać w pełne tytuły, jak np. wspomniane tutaj Uncharted, miałby zamieniać Vitę na iPoda Touch? Bezsensowne sformułowanie. Dodatkowo, do czego nadaje się Touch? Do słuchania muzyki i pogrania w różne popierdółki w toalecie. Vita pozwoli na granie w pełnym tego słowa znaczeniu, bo jest to produkt na to właśnie ukierunkowany. Osobiście nie potrafię sobie wyobrazić GTA3 na dotykowym, 3.5-calowym ekranie.
Jesteś niezłym analitykiem, skoro już teraz wieszczysz PS Vita małe zyski na rynku. Pierwsze PSP też było według Ciebie klapą?

Ad. P.S. Rozdzielczość jest wystarczająca do 5-calowego ekranu. Jestem pewien, że nie dopatrzysz się pojedynczych pikseli na ekranie. Warto też dodać, że osobny czterordzeniowy układ graficzny będzie generował grafikę, jakiej na iPodzie Touch nie zobaczysz przez dobre trzy kolejne generacje.

@Andrzej Puczyk

Vita ma ekran większy niż Touch, szybkość będzie większa niż iPada 2.. Cóż, jak dla mnie jest to połączenie tych dwóch urządzeń z połową komputera osobistego. A granie, przeglądanie sieci i ogólne korzystanie z internetu też będzie płynniejsze i przyjemniejsze niż na wyżej wymienionych urządzeniach.. Chyba, że spartolą soft, ale w to nie wierzę ;)

Vita to monstrum, które zupełnie nie powinno być porównywane z iPodem Touch i iPadem, gdyż po prostu ma niewiarygodnie większe możliwości.
Nigdy na ekranie dotykowym iUrządzeń nie będzie się grało tak wygodnie jak na dwóch sprzętowych analogach czy klawiszach. Dodatkowo specyfikacja niszczy wszystko, co do tej pory pojawiło się na rynku mobilnym.
Niesamowicie atrakcyjna jest też cena. W tej chwili przedsprzedażowa wartość nowiutkiej Vity to 999 złotych za wersję z WiFi - za tę cenę nie można kupić nawet iPada WiFi pierwszej generacji, który pod względem specyfikacji nie dorasta Vicie do pięt.
Mobilne granie wskakuje dzięki tej konsoli na zupełnie inny poziom, czy to się podoba fanom Apple, czy nie. Sony zrobiło coś fenomenalnego i nie mogę się doczekać, aż złapię to cudo we własne ręce.
A teraz niech fani Apple mnie zeżrą ;)

@rybak-17

To sprzedaj za trzy stówki :P

@igiel

Chodziło mi o to, że w amerykańskim Store różnica cen przed i w trakcie obniżki będzie znacznie większa niż u nas :)

@bartek001b

Niekoniecznie. Najbardziej prawdopodobne jest, że obniżki będą rzędu 200-300 złotych, co nie jest jakąś wielką różnicą przy kupowaniu takiego sprzętu. Gdyby na Touch'ach tyle obcięli, to można by się zastanowić. Apple raczej skupi się na Amerykanach, jak zawsze zresztą. ;)

facebook początkowo też był pozbawiony zbędnych funkcji. dopiero wraz z napływem nowych użytkowników zaczęło się 'uatrakcyjnianie' facebooka. warto pamiętać, że to samo może spotkać Google+. jak na razie serwis wygląda ciekawie i pozostaje tylko czekać, by zobaczyć w co się rozwinie ;)

'..była bardzo "kompetentna", chodź w mniejszym stopniu. ..' - pokazałeś własne 'kompetencje' tym fragmentem. Odpowiedz mi na pytanie: jak mam 'chodzić w mniejszym stopniu'?
Na moje oko powinno być 'choć'.
Sporo błędów językowych, niestety. Wpływa to na jakość czytanego tekstu. Literówek nie wspomnę.

Co do wartości merytorycznej: jak dla mnie za dużo opisów myślenia, a za mało konkretów o tym, jak się przez ten rok pracowało na Mac'u. Brakuje mi jakichś konkretnych przykładów wyższości Maca nad Asusem.
Mam nadzieję, że w następnym tekście napiszesz coś więcej, skoro masz już roczne doświadczenie w pracy na Mac'u z i posiadasz tyle produktów iFirmy ;)

Dobry tekst, który rozwiewa wiele moich wątpliwości odnośnie tabletu Apple :) Teraz coraz lepszym pomysłem wydaje mi się kupienie iPada 3G 16/32GB i jakiegoś małego HTPC do obsługi iTunesa ;)
Mam jedno pytanie: czy stałe przebywanie iPada w docku nie wpływa negatywnie na czas działania baterii? W netbooku mogę zawsze odpiąć baterię, tutaj takiej opcji nie ma, więc jest to jedyna kwestia, przy której się waham.

iTunes to zgroza, zwłaszcza na starszych komputerach, jednak zgadzam się, że pozwala zachować porządek.
Jednak dla chcącego nic trudnego.
Miałem telefon na Androidzie, korzystałem z mobilnego Winampa oraz PowerAmp i muszę powiedzieć, że jeśli muzyka jest odpowiednio otagowana to nie ma najmniejszego problemu ze znalezieniem żądanego utworu. Wystarczy mieć porządek w plikach.
Cover Flow dla mnie jest dodatkiem i zawsze wyszukuję muzykę po wykonawcy (nawyk z iPoda Nano ;) ), więc korzystam z tekstowego wyszukiwania. Każdy ma swoje upodobania, ale bez CF można całkiem wygodnie żyć.
Jeszcze słówko co do filmów - konwersja nie zawsze jest wygodnym rozwiązaniem. Często przerobienie pliku na format odtwarzany przez iUrządzenia długo trwa. Dodatkowo nie wyobrażam sobie przerabiania filmu w 720p na format obsługiwany przez iPada. Dlatego wieloformatowość Androida wygrywa tutaj dość znacząco, ale to tylko moje odczucie i spostrzeżenie.

Bawią mnie osoby, które mają po parę postów, uaktywniają się w czasie konkursów i przyczepiają się do jakiegokolwiek odchylenia od regulaminu : D

W sumie konkurs polega na szybkości znajdowania odpowiedzi jakby nie patrzeć, więc dyskusja teraz jest już chyba bez znaczenia ;)

Wszystko pięknie ładnie. Ale gdzie rozwiązanie konkursu z ostatniego newslettera? :>

A do tematu:
Najbardziej zainteresował mnie iPhone nano i czekam na jego premierę, jeśli w ogóle będzie ona miała miejsce.
W plotki o iPadach nie wierzę i nie uwierzę. W parę miesięcy po 2 miałby być iPad 3? Bezsensowne posunięcie Apple, nie zarobiliby na 2, bo ludzie czekaliby na nowszą wersję z większymi możliwościami i nie kupowali środkowego modelu.
Tyle spostrzeżeń ;)

Bez dostępu do AppStore iPhone nie ma prawa bytu i Apple na pewno tego nie zrobi.
Co do kompatybilności aplikacji - przy iPhone 4 znacząco podniesiono rozdzielczość w minimalnym stopniu zwiększając ekran. Co za problem zmniejszyć teraz ekran i dać rozdzielczość z iPhone 3GS? Żaden. Sądzę, że jeśli projekt ujrzy światło dzienne to właśnie tego możemy się spodziewać.
Ogółem jestem ciekaw czy rzeczywiście coś takiego jak iPhone Nano zaistnieje. Osobiście nie miałbym nic przeciwko, choć z 200$ zrobiłoby się 1200 złotych w naszym pięknym kraju, bo resellerzy nakładają chore stawki na wszelkie produkty z jabłkiem na obudowie ;)

Ja tam się bardzo cieszę na nowego iPada. Wtedy przynajmniej obecny model potanieje i będzie można go sobie spokojnie kupić nie przekraczając 1500 złotych. Choć zastanawiam się między iPadem a Playbookiem od Blackberry, bo iPad jest większy i ma więcej aplikacji, a Playbook jest ciekawy i szybszy. Zastanawiam się tylko jakie będą ceny ;)

Tekst dobry, aczkolwiek potępianie piractwa teraz to jak walka z wiatrakami. Z jednej strony aż żal patrzeć jak źle sprzedają się płyty, aczkolwiek ceny z kosmosu zniechęcają. Ja osobiście słucham wielu gatunków, wielu artystów i nie wyobrażam sobie, by wydać 40 czy 50 złotych na jedną płytę, gdy interesujących mnie albumów wychodzi 5 lub więcej.
Aplikacje w App Store, które autor nazwał niedrogimi - 10 dolarów za program, który można przejść w ciągu paru godzin to niewiele? Mamy widocznie różne pojęcie małych pieniędzy.
Nie mam zdania na temat piractwa, aczkolwiek nie widzę innego wyjścia dla osób, które mają ograniczone fundusze. Żyć trzeba, zarobki są śmiesznie niskie, więc ilość pieniędzy na przyjemności w postaci płyt, gier czy czegokolwiek innego jest mała lub żadna. Wniosek? Dopóki artyści i programiści nie uwzględnią faktu, że większość społeczeństwa nie jest specjalnie zamożna, dopóty nic się w tej kwestii nie zmieni.
I podsumowując:

Adapter Belkin - znalazłem dobre rozwiązanie w przystępnej cenie. Teraz tylko pozostało mi porównać Szufelki i wybrać którąś z nich, co nie będzie łatwe, bo 3G kusi większą pamięcią, a 4G normalnymi przyciskami. Gdyby 4G pojawił się też w opcji z 4GB pamięci, to nie wahałbym się ani chwili, lecz niestety..
@stojak1030 - zabawa w dokupowanie ma na celu to, że słuchawki od Apple nigdy nie dorównają produktom Skullcandy czy Sennheiser'a. Dlatego chcę dokupić pilota ;)

Co do odczepiania klipsa to mam już pewien pomysł jak to zorganizować, ale nie wiem czy wypali. Bardziej martwi mnie fakt stania w zatłoczonym autobusie i przypadkowego kontaktu iPoda ze współpasażerami.
Zaczynam się zastanawiać nad Shuffle 3G, ale nie wiem, gdzie możnaby dokupić pilot do słuchawek (zmiana ich będzie koniecznością). Czy w Polsce w ogóle da radę znaleźć coś takiego?

Ok, znalazłem już Belkina za 60 złotych. Teraz pozostaje mi dylemat w wyborze pomiędzy tymi iPodami, ale rozwiążę go we wtorek w iSpocie. Dzięki za odpowiedzi ;)