Jak wy możecie takie rzeczy pisać?
To są rendery, które jakiś koleś sobie robi i wpuszcza do sieci. Widać, wystarczy sie przyjrzeć tym grafikom. Brak szumów, dziwne rozmycia (aparaty takich nie robią). Ludzie wierzą w takie bzdury, a wystarczy nawet spojrzeć na design tego konceptu. To jest brzydkie jak noc, zupełnie nie w stylu Apple.
Napiszcie o tym, że Dropbox wyleciał z AppStore
Apple coraz śmielej sobie pogrywa...
@mikol przestań panikować, bo Apple jeszcze nic nie pokazało a Ty już wiesz że Apple się stacza...
BTW, nad projektem iP 5 siedział sam Jobs, więc teoretycznie będzie to najbardziej jobsowy iPhone ever ;p
co to za szkarada?!
nie ma opcji, żeby Ive z Jobsem stworzyli takie ohydztwo.
Czy tylko ja nic nie rozumiem z tego obrazka? ;D
Mogliście opisać, bo nie każdy w wolnym czasie bawi się w puzzle ze swoim iPhonem (rozkręca go i skręca).
Zabraliby się za wprowadzenie miltitaskingu, tetheringu i innych podstawowych rzeczy do WP, zamiast nabijać się z konkurencji która i tak nie słyszy, bo jest lata świetlne przed nimi.
@Mirko791
Retina= IPS+ LED+ wysoka rozdzielczość+ wysokie ppi
Nie wystarczy samo wysokie ppi, by ekran nazywac Retiną. Ppi jest stałe, niezależne od odległości z jaką patrzymy na wyświetlacz.
nie bylbym taki pewny, czy kindle to konkurencja dla ipada.
co to za tablet bez mozliwosci instalowania aplikacji i lagujaca przegladarka?
ludzi skusila cena i tyle
Ja iphone'a 5 widzę jako po prostu cieńszego i większego iPhone'a 4/4s albo miniaturkę iPada.
Można gdzieś zdobyć ten obrazej w wersji elektronicznej?
Na pulpicie dobrze by się prezentowało.
---------- Wpis dodano o 14:05 ---------- Poprzedni wpis dodano o 14:04 ----------
Można gdzieś zdobyć ten obrazek w wersji elektronicznej?
Na pulpicie dobrze by się prezentowało.
Jak nie zaprezentują iPhone'a z większym ekranem to będe chyba musiał SGS kupic...
@loon
Wszystkie MBA mają identyczne grubości obudowy. Tak ku ścisłości ;)
A miał być we wrześniu! Ech ;/
Liczę na ekran minimum 3,7" w iPhonie 5 ;)
Ciekawe co z aplikacjiami z AppStore...
Czemu wtopa? Apple chciało, żeby oba notebooki miały responsywność na podobnym poziomie. Wolniejszy odczyt w 13" wersji zastępuje dwurkotnie większa ilość RAM i lepszy procesor w porównaniu do 11" wersji. Samsungowe dyski są też pewnie droższe a i tak najwazniejszy jest IOPS.
Troche żałuje kupna miesiac temu MBA bo teraz dostałbym laptopa idealnego za te sama cene, która wydałem na obecnego MBA.
Niemniej Apple dokonało czegoś trudnego- stworzyło komputer niemalże idealny.
@arturcisz
Dokładnie! O to mi chodziło.
@krakers
Wnioskowałem, że nie czytałeś bo ja nie pisałem ani słowa o jakiejkolwiek sławie, o której wspominałeś w swojej odp.
Sam Jobs powiedział, że nie chce, żeby sprzętu Apple używał cały świat. Tworzą urządzenia dla konkretnej grupy osób.
Zresztą, gdyby chcieli żeby każdy miał Maca i iPhone'a to obniżyliby ceny. Zarobiliby dużo więcej i każdy miałby maca.
@gilson8
Na co konkretnie narzekają?
@krakers
Przeczytaj CAŁY mój post a zrozumiesz, że taka taktyka się opłaca.
@TTomekk
No tak, lubi się chwalić. Nie napisałem, że nie.
Napisałem, że Google będzie się mogło pochwalić. (w domyśle: będzie miało lepsze 'cyferki' w porównaniu do wyników iP)
Z tym, że nijak ma się ilość (użytkowników i aplikacji) do jakości.
Google celuje na oślep. Stara się zrobić system odpowiadający wszystkim. Jest to oczywiście niemożliwe. Jak coś jest do wszystkiego to często bywa do niczego.
Android działa na dwa razy tańszych telefonach. Fakt. I niebawem będą się sprzedawały 2 razy lepiej niż te od Apple. Bo są po prostu tańsze, a system jest w miarę OK. Jakość wykonania, kompatybilność programów z Android Market z danym modelem i awaryjność to loteria. Nie wiemy co nam się trafi kupując telefon z Andkiem.
Apple celuje w inną grupę. Jobs chce, żeby jego produkty były obiektem pożądania. Chce wnosić rewolucyjne zmiany i wolałby, żeby jego sprzętów nie używali wszyscy. W efekcie telefony z iOS będą często 2 razy droższe i zaczną się sprzedawać 2 razy słabiej (w porównaniu do Androida). W cenę wliczamy dopracowany soft i hardware, bezproblemowe korzystanie z AppStore, płynność działania, stabilność, banalną obsługę i jakość samą w sobie.
W efekcie obie firmy mają identyczne przychody. Apple ma wokół siebie niezwykłą atmosferę a Google może się poszczycić ładnymi cyferkami (ilość użytkowników i liczba aplikacji w sklepie). I wszyscy zadowoleni.
Czy iOS nie jest już bezpiecznym systemem?
No pewnie, jakiś pracownik przez przypadek wpuścił wirusa i od razu AppStore zrównywane jest do poziomu Google Play.
Bez przesady, jedna jaskółka wiosny nie czyni.